Skocz do zawartości

tomek krakerss

Stały forumowicz
  • Postów

    885
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez tomek krakerss

  1. Witam Ja co prawda jestem przed montażem ogrzewanie podłogowego u siebie w budynku ale pozwolę dorzucić swoje 3 grosze do fotografii. Ja przełożył bym czujnik który na dziś jest na pex. Pex to rura wielowarstwowa o "plastikowej" otulinie zewnętrznej. Tworzywo to może stanowić o częściowej izolacji czynnika grzewczego. Może takie zakłamanie jest znikome, ale moim zdaniem warto wiedzieć jaka jest rzeczywista tem na listwie zasilającej. Ja osobiście przełożył bym czujnik na listwie miedzianą (zdecydowanie lepsze przewodnictwo cieplne), przymocował opaską i ocieplić kawałkiem wełny czy otuliny. W przypadku np silnego przewiewu w pomieszczeniu zakłamanie może okazać się większe a jak wiemy PeX w betonie nie lubi wysokich tem. Pozdrawiam.
  2. Witam Dziękuje serdecznie za zainteresowanie moimi fotografiami. Kolego Marzab podgrzewanie CWU odbywa się z przed zaworu 4d z wiadomych względów ( zasilanie z kotła około 65- 70 stopni co daje nam 120L gorącej wody której fizycznie nie da się „wylać” do użytku) Jeśli chodzi o ładowanie zasobnika ciepłej wody użytkowej odbywa się to na zasadzie wykorzystanie jednej pompy zasilającej. Układ CWU działa na zasadzie zasysanej wody nie tłoczonej. Przetłaczanie ciepłej wody użytkowej przebiega w docelowym CO zaś w instalacji CWU wykorzystuje się „zasysanie” pompy. Obraca wodę na zasadzie tworzenia obiegu wtórnego wobec zaworu 4d. Dzieje się tak gdyż zawór 4d jest zaworem mieszającym. Stanowi to o oddziaływaniu na inne odbiory ciepła w CO. ( np. na CWU) Jest to główna zaleta 4 d jak dla mnie gdyż nie przewęża średnic tym samy nie stanowi o oporach. hydraulicznych. Pozdrawiam
  3. Witam A czy można by cos takiego wykonać ze zbiornika na eurówce odpowiednio ocieplonego wełna a wężownice wykonać z miedzi w kręgu ? Czy coś takiego zdało by egzamin. Znajomy pracuje nad czymś takim może ktoś by podsunął jakiś pomysł aby ewentualnie skorygować pomysł? Takie zbiorniki mają być dwa po tyś litrów na 150 metrów. Czy nie za dużo ? Jak to przeliczyć na m2 ? Czy taki bufor ( otwarty rzecz jasna ) zda egzamin? Co myślicie o wykonaniu takiego zasobnika we własnym zakresie. Koszt jednego określam max na 500 zł ( na oko). Może ktoś coś takiego wykonał. Jeśli tak niech podzieli się spostrzeżeniami. Może i u mnie zastosował bym coś takiego. Pozdrawiam PS: Do znudzenia w PS to samo : Grunt to eksperyment ;) A na poważnie to nic tak mnie nie cieszy i pewnie nie tylko mnie jak wykonanie „COŚ” samemu na rzecz pożyteczności codziennej.
  4. Witam Jeśli chodzi o zawór różnicowy zdaje to egzamin należy jednak pamiętać o przestawieniu 4d na odpowiednie ustawienie ( daję z 2,5 na 6 ) i działa prawidłowo. Mój pomysł na dalszą modernizacje to wspomniana przez p. Piotra podłogówka. Część trójników po prawej stronie górnej listwy zostanie poprzedzona pompą która ma zasilać dwie spirale na pex 16 po 30 mb każda. Nie wiem jak to zostanie rozwiązane. Z pewnością potrzebna będzie druga pompa ładująca na podłogówkę i jakieś zawory regulujące tem. wypuszczana na „wężownice” (nieznacznie bo na kaloryferach mam ok. 50 - 55 stopni ) Dlatego tez podrzuciłem fotografie czekają na sugestie i krytyczno motywujące uwagi. Czy podłogówka na RTL? Jeśli chodzi o rozdzielacz to 60 % kaloryferów pracuje na pojedynczych „odpływach”. Występują tylko trzy odejścia które są rozgałęziane za pomocą trójników PEX. Wiąże się to z rozmieszczeniem – architekturą mieszkania. Wyszło niemalże w tych samych kosztach ( a połączeń na mieszkaniu mniej ) Pozdrawiam Tomasz. PS: Czekam na sugestie modernizacje na wiosnę będę wykonywał sam chcę to zrobić możliwie jak najlepiej.
  5. Witam Ocynk ocynk i jeszcze raz ocynk ( tak powiedział znajomy fachman jak to zobaczył). Było pod ręką to wykorzystałem skręcając. Część instalacji CO jest ( jak widać na załączonym obrazku ) w części użytkowej mieszkania pomyślałem a niech wygląda. Miedz bo taki materiał był brany pod uwagę na rozdzielacz nie przemawiał do mnie ze względu na średnice. Mój układ działa na grawitacji w razie zaniku zasilania ( pompa stop). Takie było założenie projektu i sprawdza się przy każdym braku energii. Pozdrawiam. PS: Czekam na wszelkie uwagi (zwłaszcza trafne i krytyczne) na temat tych fotografii. Na wiosnę nowa modernizacja w kotłowni. PS1: Grunt to eksperyment.
  6. Witam Kilka fotografii instalacji na Pex, rozdzielaczu, zaworze różnicowym, 4d z pompą na zasilaniu listwy zasilającej i zbiornikiem CWU 120l. Przepraszam za jakość fotografii ( remont mieszkania). Owocnych doświadczeń w kotłowni życzę. PS ( do Administratora - Marcina) : Jeśli nie trafiłem w temat przenieś to w odpowiednie ku temu miejsce.
  7. Witam Zgadzam się z powyższym w zupełności. Ja jednak zastosował bym małe doświadczenie ( lubię tak rozwiązywać problemy – mają na uwadze minimalizacje kosztów) i podłączył bym pompę która dziś pracuje przy piecu w miejscu gdzie zaczyna się nowa instalacja. Jeśli układ CO jest wykonany przyzwoicie ( bez korków nadmiernych przewężeń i spadków) to możliwe że efekt połowicznego grzania nowych kaloryferów ustąpi a stare będą pracować tak jak wcześniej. Kiedyś razem ze znajomym założyliśmy w celach doświadczalnych pompę zupełnie pośrodku instalacji gdyż pojawiał się podobny problem ( cześć w ogóle nie grzała). Co się okazało pompa poruszała całą wodą CO nie koniecznie wzmagając tłoczenie a raczej poprzez „zasysanie”. ( z oczywistych względów). Szanse określam marnie jeśli chodzi o takie doświadczenie przyznaje że ociera się to bliżej fikcji niż teorii technik CO ale zawsze można spróbować to nic nie kosztuje. W zależności od sprawności pompy i jej mocy niejednokrotnie takie rozwiązanie mogło by się sprawdzić. Np.: u mnie w instalacji jest jedna mała pompa na zasilaniu przed listwą rozdzielającą a zasila dwie kondygnacje ( gdzie jedna jest częściowo nawet poniżej kotła) i zasobnik w CWU 140l. Dodam że pompa pracuje na pierwszym biegu z dostępnych trzech. Reasumując może warto spróbować w ten sposób i „przetaczać” wodę tam gdzie ma ciężej a obserwować co dzieje się ze starą częścią CO. Drugą pompę zawsze można dołożyć ale wiąże się to z dodatkowym kosztem ( i zasialaniem )Pozdrawiam PS: Grunt to eksperyment.
  8. Witam W szczególności ( Hesia i Jerryka ). Wyrazy szacunku dla waszej wiedzy i pasji. Podziwiam i każde spostrzeżenie notuje aby w swoim domu palić ekonomicznie, efektywnie, czysto, komfortowo. Popieram w zupełności Wasze spostrzeżenia. Sam pracuje nad kilkoma projektami w swojej kotłowni. Pierwszy z nich to przedpalenisko a drugi to przeróbka kotła który posiadam na tą chwilę. Zastosowałem taki patent o którym pisze kolega Hesio. W przegrody wymiennika powstawiałem takie „blokady” mające na celu zawężenie części wymmienikowej kotła ( KDU 20/26). Np. W moim kociołku mamy doczynienia z trzema prostokątnymi rurami. 15 x 15. Wiadomą sprawą że w takiej grodzi kontakt spaliny z płaszczem wymiennika jest stanowczo za mały. Dlatego wstawiłem w środek trzy rury – 4 ścienne zaślepione o wymiarach 10 x 10. Dzięki temu uzyskałem większą sprawność kotła. Szkoda że te „wkłady” są puste i stanowią o „dociskaniu” spalin do płaszcza wymiennika. Jeśli wkładka stanowiła by wymiennik co nie stanowiło by problemu aby to wspawać pojawił by się problem z czyszczeniem kotła. Pozostaje nam przecież tylko po 2,5 cm w koło wkładu. Poprzez to że spaliny mają ciężej przedostawać się przez wymiennik musiałem zwiększyć ciąg kominowy aby zapewnić odpowiednie spalanie. Wkładki są wykonane ze stali i umieszczone w taki sposób że gorące powietrze opiewa z każdej ze stron. To że nie odbieram ciepła wnętrza tej wkładki stanowi o komfortowym czyszczeniu kotła, wyjmuje ja na czas czyszczenia – jest swobodnie. Mam na myśli przewężenie jeszcze głównej grodzi. Ale tutaj trzeba by wykonać coś w postaci dodatkowej ściany wymiennika która chyba była by raczej nie ruchoma. ( za duży ciężar i słaby dostęp). To co pisze to dokonania. A to nad czym myślę to raczej do konsultacji z Wami. Chciałbym zmniejszyć smołowanie kotła. To typowo dolniak. Ciągnie dołem a powietrze podaje w 80 % od góry. Pomysł jest taki aby wewnątrz kotła na ruszcie wymurować z szamotu komorę. Spalać w izolowanym kociołku a efekt spalania odbierać w części wymiennikowej za grodzią. Wiele czytałem na ten temat jak również widziałem kilka pomysłów z szamotem. Tylko nie wiem czy takie rozwiązaniem ma sens na dziś czy może lepiej sprzedać kociołek ( jest na gwarancji) a wybudować coś od zera wedle tych informacji które udało mi się zebrać. Puki co więcej pytań niż zapału do działania. Nurtuje mnie myśl co z temperaturą spalin jeśli uzyskamy bardzo dobry odzysk ciepłą ( przecież można zbudować wymiennik o dużej długości = sprawności) do wymiennika. Czy ciąg nie będzie za mały przy zbyt niskich temperaturach spalin. Czy oddzielić komorę spalania od komory wymiennika ( taki mam zamiar - wyizolowanie). Problemem nadal pozostaje podawanie powietrza. Na pewno nie pod rusz bo z tym mam przykre doświadczenia. Szkic podeśle na forum w ten sposób może uda mi się uzyskać jakieś spostrzeżenia i sugestie od innych forumowiczów.( Was w szczególności). I jeszcze jedno zapytanie czy wymurowany wkład z szamotu ma efekt spalania wypuszczać dołem czy górą.? Pozdrawiam i czekam na wszelkie spostrzeżenia również te negujące moje pomysły.
  9. Witam Nie posiadam takich możliwości na forum. Nie wiem dla czego ale pliki nie chcą się załączać. Może dlatego że moje łącze pozostawia wiele do życzenia.? Administrator przestawiał coś w ustawieniach ale na nic się zdało. Chętnie zamieszczę fotografie jeśli tylko będę miał taką możliwość. Forum ma służyć innym. Pozdrawiam
  10. Witam Jeśli chodzi o koszta to na moje oko oscylujemy tutaj w kwotach ok. 4-6 tyś. Oba kominy wyjdą cenowo podobnie. Tyle że komin murowany postawi Henio za 4 dniówki a stalówkę powinna złożyć firma (aby uzyskać jakąś gwarancje – ewentualne roszczenia). Jeśli chodzi o wygląd jestem przekonany do swego. Komin z ładnego klinkieru ( dobrany do elewacji ) na pewno lepiej wygląda niż stalówka (nawet lśniąca w słoneczku). Stalowy może wyglądać jak dołożony a murowany może świetnie wpisać się w architekturę budynku. Jednak nie estetyka najważniejsza. Tylko bezpieczeństwo, komfort, i sprawność dla CO. Moim zdaniem nic nie zastąpi murowowańca. Absorbowanie wilgoci, akumulacja ciepła – ciąg kominowy, niejednokrotnie samoczyszczenie. Pozdrawiam
  11. Witam Wszystko zależy od tego w jakiej części Polski się mieszka. Na Śląsku dokładają ale z roku na rok coraz mniej ( wcześniej nawet do 50 % ) teraz 1,5 zł max. Kociołek dyskwalifikuje ruszt awaryjny w przypadku gdy występujemy o środki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wymogiem koniecznym jest spalanie tylko eko-groszku. Ale to teoria bo niejednokrotnie przyjeżdża na odbiór Pani po 50- tce która spisuje z papierów dane i odjeżdża nie spoglądając na kocioł ( są przypadki że nie widzą kotłowni w ogóle ). Ja u siebie nie dostanę nawet 1 zł na spalanie biomasy ( eko paliwo w 100 % bez porównania do groszku). Nic a nic. Jedynym udogodnieniem są niskooprocentowane kredyty ( 1,2 %). Ale nic nie umarzają ani nie dofinansowują. Świętokrzyskie leży pod tym względem ( jestem z okolic Kielc). Dzwoniłem wszędzie. A rozmawiałem nawet w tej sprawie nawet wice wojewodą. Budżet nie przewiduje nic takiego i koniec. Ale warto zapytać . Proponuję zacząć szukać środków od pułapu gminy. Są gminy w Polsce które zabezpieczają środki na inwestycje ekologiczne. Kto wie może się Pani załapie. Pozdrawiam.
  12. Witam Jeśli na tą chwilę wymieniasz tylko kociołek a modernizacja CO w przyszłości to ja do tej przyszłości. Zdecydowanie PEX. Jeśli tylko jesteś tak jak ja typem – Zosia Samosia to zachęcam do wykonania instalacji samemu na PEX-ie. Zaoszczędzone pieniądze można wydać na wakacje lub jeszcze lepiej na komfortowe sterowanie całym CO. Bezpiecznie, komfortowo, tanio, z satysfakcją. PS; Jeśli kolega się zdecyduje podeśle fotografie swojego rozwiązania na priv email. Pozdrawiam Tomasz
  13. Witam Jak dla mnie komin stalowy do opału stałego to nieporozumienie. Najważniejsze to bezpieczeństwo którego praktycznie nie mamy przy użyciu takiego na „wskroś” szczelnego komina. Powstaje ono na wskutek praktycznie zerowej akumulacji cieplnej wkładu ( 1 czy 1,5 mm blachy zakumuluje tyle ciepłą co nic) który zapewnia nam ciąg kominowy. Jeśli ktokolwiek ma na uwadze zmianę kotła czy projekt CO należało by zacząć od podstawy która stanowi komin. Moja wiedza jeśli chodzi o instalacje CO nie jest może najcenniejsza na tym forum ( no bo skąd jeśli poparta na doświadczeniach a nie jak czasami na wieloletniej praktyce niektórych forumowiczów ) ale jeśli chodzi o kominy i problemy z nimi to doskonale wiem że dobry komin stanowi w bardzo dużej mierze o pracy kotła i całej instalacji CO. Pozdrawiam
  14. Witam Jeśli miał bym się przyłożyć do budowy takiego przedpaleniska to na pewno powzorował bym się na Hajnówce ( i dołożył swoje 3 grosze). Na tą chwilę mają najlepszą technologię w Polsce ( podobno). Nie stanowi to jednak o kosztach które wynoszą nie współmiernie dużo za taki zespół spalania. Pytałem o cenę samej głowicy koszt w granicach 3,5 tyś . Za dużo jak dla mnie. Zrobię to za 1,5 spokojnie. Z nowych materiałów. Jeśli chodzi o głowicę to nie jest to skomplikowany podzespół całości. Poza szamotem i blachy nie doszukałem się cudów. Warte uwagi jest rozwiązanie rusztu. Wykonany w kształcie kolebki ( w bocznym rzucie małe „U”). Niepokojące jest tylko to że jest ono wykonane w taki sposób że doprowadzenie powietrza jest poprzez otwory. Ja na pewno zastosuję zwykły ruszt żeliwny ( odpowiednio „ciasny”) Nie ma takich oporów jak przy kilkunastu otworach w ich projekcie dlatego mam wrażenie że łatwiej wymieszać będzie to co mamy z tym co podajemy. ( nie wiem czy trafnie myślę). Ja wolałbym podawać nieco większy „płomień” – strumień ciepła do kotła ponieważ chciałbym odpowiednio podgrzać i komin aby zapewnić minimalny recylkulujacy ciąg ( co by się nie kopciło i wybijało na kotłownie). Jeśli podejmę się w najbliższym czasie zrobienia czegoś takiego na pewno odstąpię od idei sześcianu. ( jak dla mnie beznadziejne rozwiązanie – problemy z docinką szamotu). Podał bym jeszcze powietrze wtórne pod to co podajemy – na koniec ślimaka, aby od samego wejścia do głowicy mieszać trocinę z żarem. Krańcówka wykonana na prostym styczniku. Silnik podaje do momentu odcięcia przez krańcówkę. Pozdrawiam PS: Miłe widziane uwagi i sugestie. Budując swoje przedpalenisko chcę zrobić to jak najlepiej.
  15. Trwałaść o 3 razy większa a sprawnośc przynajmniej dwa razy mniejsza. Temat do przemyśleń. Pozdrawiam
  16. Witam Złożyło się tak że w tamtym tygodniu byłem na targach Enex Kielce i byli wystawcy z Moderatora. Śmiech mnie ogarnął jak posłuchałem tych "fachmanów" Bez urazy dla tych Panów bo to byli sprzedawcy - typowi handlowcy ( mają we krwi nawijanie makaronu na uszy). Ale gdzie głowa dyrektora czy zarządu zakładu. Na targach powinien być ktoś kto ma poglądowe pojęcie na temat parametrów pracy, warunków, ogólnie istoty technicznej. Mnie to się nie podobało. Co prawda Enex z roku na rok coraz słabszy ale takie producent jak Moderator mógłby zadbać o zainteresowanych i wystawić z dwóch speców z technicznej. To moje zdanie nie chciałem nikogo tutaj urazić ale mam wrażenie że postawienie na przekaz techniczny miało by lepsze przełożenie na sprzedaż niż typowy marketing. PS: Wymacałem wszystkie dostępne na ekspozycji eksponaty. A gdy bym miał czym to i pewnie by co nieco poodkręcał :angry:
  17. Witam Jeśli wilgotność trocin jest stosunkowo duża ( odczuwalna w dłoni) to nie polecam tego wkładać do kotła. Cały będzie w smole i sadzach o ile uda się w ogóle tym palić nie wspomina o kominie. Polecam raczej przesuszenie tego co posiadasz i palenie w przyszłym roku. Pozdrawiam
  18. Witam W dzisiejszych czasach nie ma rzeczy nie do zrobienia. Jeśli znajdzie się miejsce w garażu na kocioł to przestrzegam przed otwartą przestrzenią. Należy zabudować kociołek KG ( najlepiej czerwony ogniowy ) Inspektor budowlany na pewno nie zajrzy do garażu po odbiorze budynku ale w przypadku nieszczęścia będą problemy o roszczenia – odszkodowanie np. z Ubezpieczalni ( pożar auta czy jakieś zalanie). Trzeba pamiętać o tym że auto i mieszkanie jest ubezpieczone ale na określonych warunkach. Jeśli rura łącząca ( pomiędzy kotłem a filarem) będzie dłuższa niż 0,5 metra proponuje umieścić w niej wyczystną i odpowiednie ocieplić ( okienko do czyszczenia ) Chyba że od strony kotła jest możliwość czyszczenia na przestrzał ( od środka kotła do filaru). Jeśli chodzi o kubaturę tego pomieszczenia ( w którym będzie kocioł – nowego )pomieszczenia to wystarczy że będzie można się w nim swobodnie poruszać a powietrze do takiego powietrza dostarczyć może rura z zewnątrz budynku (np. PCV 150 ) lub wentylowanie poprzez kratki w ścianach czy drzwiach ( ogniotrwałych najlepiej ) Przerobienie układu z zamkniętego na otwarty nie jest zbyt kosztowne ale w bardzo dużej mierze zależy od budowy mieszkania. Ja proponował bym układ zamknięty z odpowiednim zabezpieczeniem ( zawory odpowietrzniki) będzie bezpiecznie i mniej problemu. Powstanie efektu zagotowania wody w kotle retorowym jest bardzo nikłe. Pozdrawiam
  19. Witam Widzę że utrafiłem w problem. Ja proponował bym zastosować kociołek na paliwo stałe. Pelet owszem ale za 15 lat ( gdy nie będzie można inaczej ) na tą chwilę to wielkie nieporozumienie. Kocioł w granicach 10 tyś a koszt tony peletu sosnowego ( nisko energetyczny ) 550. Energetyczność tego paliwa daje dużo do życzenia ( przy taki mieszkaniu nie wiem czy zamkniesz się w tonie na miesiąc) Dostępność do tego opału jest ograniczona( export 85 % ), a jeśli już jest to ceny czasami dochodzą do 900 zł ( dębowy w I klasie ) Jeśli ktoś ma teściową we frakcjach zielonych ( ekolodzy ) to niech się nie naraża i kupuje. Ja bym czegoś takiego nie zastosował nawet jak by mnie moja niemiłosiernie gnębiła. Koszty kotła przerażający a opału jeszcze gorszy. Na tą chwile proponował bym kociołek retortowy ewentualnie tłokowy. A jeśli jest miejsce na kotłownie ( nie wiem jaki projekt domu ) to postawić kocioł dolnego spalania. Palić wszystkim. A przy zastosowaniu automatyki można spiąć go z kominkiem gdzie w trakcie palenia w kominku wypuścimy ciepło na CO nie paląc w kotle i na odwrót. Ja upieram się że kominek to taki użyteczny mebel a nie podstawowe źródło ciepła w mieszkaniu. A i jeszcze apropo pompy ciepła. Jak ktoś mi zamontuje układ pompy ciepła za 40 tys to biorę to dziś ( nie wieżę w 25 tyś ) Same badania gruntu to koszty rzędu 5 – 8 tyś zł. ( znajomy zainwestował 74 tyś i jeszcze musi coś zmodernizować – 3 tyś kolejne ) Pozdrawiam Ogrzewanie jest dla nas NIE MY DLA NIEGO!!! PS: Zapytaj w swojej gminie( jak ma zapewnione środki na coś takiego ( lub woj oś och środowniska dofinansowanie projektów ekologicznych kotłowni. Czasami dotacje do kotłów rtetorowych sięgają do 45 - 50 % ) Tomasz
  20. Witam Proszę kolegi zdecydowanie spalanie swobodne. Nie uwierzę w to że stałopalność przy obu kotłach takiej samej mocy. Spalanie z wymuszeniem ( dmuchawa) nigdy nie będzie tak efektywne ( nie mylić z ekonomią) jak spalanie swobodne ( poprzez miarkownik czy ustawienie ręczne). Niejednokrotnie może się zdarzyć że czasy spalania kotłów ze sterowaniem lub bez są minimalne tylko jakim kosztem. Kocioł, komin niszczeją w oczach. Moim zdaniem nic nie zastąpi godnie natury a jeśli piszesz o 1000 zł to oszczędności spokojnie wystarczające na 4d i porządną automatykę do sterowania pracą CO. Pozdrawiam
  21. Witam Posiadam taki Unister. Jak u mnie sprawdza się rewelacyjnie. Podstawowa zaleta to panel pokojowy z 10 metrowym kabelkiem. Wiem kiedy zejść do kotłowni – spadek tem na kotle. Sporo jest zalet takiego urządzonka a jest ono stosunkowo nie drogie ( 400 zł ) Działa na zasadzie mimośrodowego unoszenia klapki w popielniku ( do 1 kg ), pracuje na histerezie od 2 do 8 stopni. Dzięki temu ma bardzo małą bezwładność w porównaniu z cieczowymi czy gazowymi miarkownikami. Steruje pompą CO. Cykl uruchamiania przed „zastaniem” i zamarzaniem. Sporo ustawień. Ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem takich wynalazków wychodzę z złożenia że nic natury nie zastąpi, ale zmusiła mnie niejako instalacja do jakiegoś zabezpieczenia ( kocioł na tą chwilę za duży a instalacja na Pex-ie) Jeśli tylko podłączę podłogi i kolejne 60 metrów powrócę do spalania swobodnego. Aby efektywnie spalać paliwa stałe za pomocą tego urządzenia polecił bym takie ustawienie kotła aby był zapewniony stały ciąg zapewniający optymalną tem. Miarkownikiem zaś będziemy zwiększać dawkę - dopalać. Dzięki temu nie będziemy zdymiać opału smołować kotła. Polecam dla leniuchów którym nie chcę się zbyt często biegać do kotłowni. Pozdrawiam Tomasz PS: Grunt to eksperyment.
  22. Witam Kolega Jerryk miał na myśli chyba postawienie rury na ruszcie w pionie gdzie otwarte „dno” rury posłuży do podawania powietrza ? Z całym szacunkiem dla pomysłu ale ja mając jakikolwiek wpływ na takie decyzje szybko próbował bym wyperswadować taki pomysł z Twojej głowy. Zrobisz jak zechcesz ale jestem więcej niż pewny że paląc w kominku nawet drewnem pierwszej klasy w mieszkaniu będziesz miał masę bałaganu. A najpóźniej za rok od takiego palenia będziesz miał dość i zacznie się modernizacją CO. Zakładam że kominek z płaszczem chcesz używać jako podstawowego źródła ciepła w mieszkaniu. Mam znajomego ( tapis.pl) siedzi w tym bardzo długo i sam stwierdza że nie ma urządzeń i rozwiązań które wpłynęły by na to aby zaniechać popielenie i efekt „cofki” z kominka. Taki niestety urok tego użytecznego mebla. Jeśli będziesz upierał się przy swoim to polecam poczytać o elektrycznej turbinie do spalin ( zmniejsza bajzer w mieszkaniu do 50 % ) ale co z kolejnymi 50 %?? Pozdrawiam
  23. Witam Jeśli to możliwe to jak najbardziej ubić trocinę w kotle dzięki temu uzyskamy większą stałopalność ( jak dla mnie to maksymalnie do 3 godzin) Jeśli natomiast chodzi o wentylator nadal uważam go jako zbytek. Może i poprawił by on rozpalenie nowego zasypu przez to może łatwiej było by palić ale proszę uwierzyć w to że część uzyskanego ciepła ( którego nie będzie tak na dobrą sprawę dużo) wypchniemy do komina. Naturalne recylkulacja kominowa daje większą sprawność. Po co wypychać z kotła coś na czym nam zależy (ciepło) A dokładanie kolejnej porcji może spokojnie odbywać się bez udziału dmuchawy. Jeśli taka dmuchawa jest w Twoim posiadaniu możesz spróbować. A jeśli nawet zaryzykujesz zakup zawsze coś takiego można sprzedać w sieci. Pozdrawiam
  24. Witam Jeśli myślisz o spalaniu trocin proponuje doświadczenia ponieważ nie ma jednej sprawdzonej metody do spalania trocin. Jeśli trociny są suche a kociołek odpowiednio sprawny można tak jak w moim przypadku używać trocin jako paliwa podstawowego ( mam na tą chwilę przewymiarowany kocioł i potrzebuję paliwa o mniejszej energetyczności). Palę na zasadzie zasypu na odrobinę żaru dwóch worków trocin ( 80 l ) Dokładam ponadto dwa kawałki drewna aby w razie zapomnienia nie zgasło. W innym ( który miałem wcześniej) paliłem na zasadzie załadunku i rozpalania od góry ( kocioł był górny). Tak też proponuję tobie. Załadować pod sufit rozpalić od góry a powietrze podać od dołu poprzez kawałek rurki sięgający od rusztu pod który podajemy powietrze do poziomu zasypu lub nieco wyżej. Spalanie taką metodą będzie niemalże bezdymne. Przy załadunku na żar ten efekt występuje ale szybko ustępuje po rozpaleniu. Nie polecam nadmuchów do trocin zawsze takie paliwa moim zdaniem należy palić swobodnie. Spalanie jest ekonomiczne a kocioł jak i komin są suche wygrzane ( Bezpieczne). To moje doświadczenia. Jeśli masz dostęp do trocin i wież że będzie to przez najbliższe lata polecam pomysł z ( www.moderator.com.pl ) lub coś podobnego. Ja jestem na etapie budowy głowicy. Pozdrawiam
  25. Witam Byłem dziś na tych targach ( ENEX - Kielce, chyba tylko jeszcze jutro do 15) ale uważam je za wielki niewypał. Zawsze było co oglądać dziś widziałem zaledwie kilku interesujących wystawców. Nie było obsady z Buska. Są stoiska Zębca, Moderatora, Termix, Kostrzewa. Są to co prawda targi energetyczne ale zawsze było co oglądać jeśli chodzi o energetykę cieplną. Polecam oglądnąć to nic nie kosztuje. Jednak w porównaniu do lat wcześniejszych uważam targi za wiele skromniejsze. Pozdrawiam Ps: Rozczarowani byli również znawcy energetyki ( byłą z silną obsadą z wielkiej firmy energetycznej) idea targów w Polsce chyba podupada.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.