Kordjano

Zgadza się ale równie dobrze zamiasst tego zaworu można dać trójnik i zawory do regulacji przepływu tak samo by działało , przede wszystkim załóż czujnik na powrót a dowiesz się jaką i kiedy masz temperaturę powrotu .

W tej chwili nie masz żadnej kontroli nad temperaturą powrotu i temperaturą zasilania grzejników zawór u ciebie działa na zasadzie rozdzielenia strumienia wody zassilającej .

Aż się zaśmiałem na głos . Zastanawiam się czy zamiast przekopywać ogródek pod warzywa nie skorzystać z tego sposobu haha .

Worki nie są szczelne bo mają dziurki .

Ja pięć lat temu zaczynałem od 380 zł za tonę i to było powodem że zainteresowałem się pelletem a palnik kipi reklamowany jako że każdy pelet spali to dla bezpieczeństwa taki wybrałem .Obecnie cena tego pelletu to 560 zł , choć ostatnio jak nigdy była promocja w środku zimy i zakupiłem po 500 zł trzeba było skorzystać , cena jest podana w bik baku , workowany stówę droższy wiec leniwi płacą więcej . Szukając pelletów w swojej okolicy zalecanych na forum czyli świerkowo sosnowych w a1 nie znalazłem nic tańszego jak 840 zł za tonę , przy tej cenie mając gaz na ścianie był bym frajerem paląc pelletem . Do tego inwestycja , ile kosztuje kocioł na pellet ile gazowy , ile wytrzyma jeden a ile drugi ? Podajniki palniki mają części ruchome , mechanizmy to też się zużywa i przyjdzie czas ze trzeba naprawić dołożyć . Wiem jedno że jak obecny kocioł będzie się kończył to nie wstawie za niego kolejnego peleciaka za 15 czy 20 tyś , chyba że zmienią się czasy i palenie peletem będzie dwa razy tańsze od gazu .

Czyli takie sterowanie pogodowe mocą palnika , było pogodowe mieszacza , było pogodowe temperaturą kotła jesst kolejne .

Mówisz o tym w palniku ? , u mnie gorący nie jest a ciepły ale pracuje z przerwami . Kolega @papen76 miał podobne objawy .

Zrobiliśmy test wody u Ryśka ,jago pellet po godzinie nadal w kawałku , zrobiłem u siebie test i mój po 3minutach się rozpadł na papkę . Wczoraj kilka testów po jednym z nich płomień zrobił się ładny i już wydawało się że coś z tego będzie niestety po kilkunastu minutach pracy na maksymalnej skitrało się . Zauważyłem taką nowość mianowicie u nas jak palnik zostaje zasypany i procent na wyświetlaczu spadnie poniżej progu palnik uznaje że trzeba się na nowo rozpalić , u Ryśka jak palnik traci procent na wyświetlaczu obniża moc kotła o dwa kilowaty jak procent sie zwiększy z powrotem zwiększa moc i tak się broni ,nie wiem czy to jakieś nowe oprogramowanie ma ktoś coś takiego? .\ Plus taki że Ruchu nauczył się bardzo dużo i nie straszny będzie mu sterownik oraz palnik . Dziś jeszcze powalczymy .

To prawda między rurami nigdy nie miałem popiołu , natomiast niektóre dziurki mogą być przytkane ,problem jest że kolega ma palnik 16 kw i ręki nie może tam włożyć na dodatek z racji kiepskiego dostępu do palnika nigdy nie czyścił rury a jesli pelet nie spalał się należycie jest wielce prawdopodobne że dziurki mogły się przytkać bo takie spalanie przyśpiessza ten proces , jeśli da radę skontrolować czy do takiej sytuacji nie doszło a jak doszło to udrożnić bez rozbierania to nie ma sensu rozbierać .

To się zgadza , ale rychu myślał że rurę wyciągasz ot tak bez rozkręcania modułów .

Ale palnik trzeba rozkręcić żeby do śrubki się dostać .

No ale tam jest śrubka która blokuje możliwość obrócenia tych rur i wypięcia z tych zaczepów .

Cezar to zależy kto się będzie wypinał haha .

Oni nie myślą bo w nim nie palą , zrobią ładną zabudowę zbiornik na pellet i jest Rychu jak będziesz tam zaglądał to zwróć uwagę na czujkę jaka jest soczewka wypukła czy płaska ,ewentualnie na jakim kolorze kabla żebyś wiedział czy masz nowego czy starego typu .

W sumie jak wyciągniesz palnik i poświecisz latarką to widać będzie co jest , nie podobają mi się takie kotły gdzie do palnika nie można zajrzeć nawet szczotką ciężko dojść u Ryśka . Trzeba wykluczyć to że dziurki zostały przytkane i spróbować z tymi parametrami czyli kaloryczność zawyżona cykl pracy dłuższy jak płomień bedzie przyzwoity to nadmuchem do regulować , jak nie to nie ma co się spuszczać i denerwować tylko zrobić mieszankę z olczykiem . Dokładnie jak papen napisał przy takich pelletach trzeba tą rure często czyścić .

Coś już kolego przemyślałeś ? jakeś typy masz ?

@173tomi A masz kolego termostaty na grzejnikach ? Jeśli chcesz palić od histerezy kotła przełącz na standard histereza kotła na 22 st zadana 72 st start pomp 55st nadzór 5 minut histerezy h1 3st h2 1 st . Takie ustawienie powoduje pracę na pełnej mocy do końca , a nadzur dopali pellet przed wygaszeniem , temperatura przebije na kotle o parę stopni . Jak się nie sprawdzi to rozważ palenie od termostatu pokojowego , u mnie się doskonale sprawdza ..

Napisz coś więcej , jakie ogrzewanie podłogówka ? jak zabezpieczony powrót , Jak płomień wygląda w palniku ? Kocioł odpala się od histerezy kotła ?

Z ta blondynką to nie do końca , jak widać wielu użytkowników ma problemy w paleniu pelletem .

Masz strasznie dziwne moce poustawiane minimalna powinna być 7 kw średnia 13 kw a maksymalna może być 24 kw , czas cyklu praca jak na olczyka to 15 s powinno być ok i chyba dlatego że masz olczyka to jeszcze ci się pali , ten dom ocieplony jest ? bo widzę że kocioł przy plusowych temperaturach prawie na okrągło chodzi a palnik w jakim kotle?

Wysłałem na pw

Mogę zadzwonić Jeśli chcesz ,pisania za dużo a coś mi klawiatura w laptopie szwankuje .

Trafiłeś w moje ustawienia , jak w totolotku właśnie takie mam haha . @rychu29 Jesli chodzi o fl czy standard to powiem że nie ma to większego wpływu na ilosć spalonego pelletu , a moc fl rozumiem że massz ustawioną moc minimalną 0% a maksymalną 100 % .

@rychu29 Zwiększyłeś kaloryczność do 6 co z popiołem są niedopałki w nim ? Ja wolałbym żebyś kaloryczność dał na 5.6 a moc przycioł do 14 kw wtedy nieco więcej będzie sypało na mocach mniejszych w trakcie rozpędzania się kotła a gdy dojdzie do 14 kw finalnie nie powinno zasypać palnika . Na mocach mniejszych podczas rozpędzania się kotła nigdy nie będziesz miał nie wiadomo jakiego płomienia , tym bardziej na twardym . Czy możesz określić jakiej długosci jest płomień na mocy maksymalnej bo 10 cm od przeciwległej scianki nic mi nie mówi nie wiem ile odległości jest w twoim kotle między palnikiem a ścianką . Masz same grzejniki a pojemność wodna twego kotła pewnie jest mała moim zdaniem powinieneś palić od termostatu pokojowego nie od histerezy kotła , po nagrzaniu chałpy termostat powinien wprowadzić kocioł w postój a pompa powinna jeszcze jakiś czas pracować do momentu aż temperatura na kotle spadnie .kocioł powinien się odpalić dopiero kiedy temperatura w domu spadnie o dwie dziesiąte stopnia niż zadana na termostacie , Jak teraz jest u Ciebie ? Do tego rotacyjnego cyklu znajdź jeszcze parametr intensywnosć czyszczenia ile procent ? bo korygując jedno od razu trzeba to drugie korygować . Co by nie było to naprawdę za dużo spalasz u mnie dzisiaj za calutką dobę poszło 15 kl a w największy mróz tej zimy ( -16 ) 30 kl pelletu tak to się zmienia z dnia na dzień .

W sumie nie musisz , ale jak nie chcesz żeby się wyłączała od termostatu daj na nie ,wtedy palnik się wygasi a pompa będzie pracować aż temperatura na kotle spadnie poniżej temperatury załączania pomp , przy pompie mieszacza są tam jeszcze taki opcje jak włączona podłoga podłoga tylko pompa włączone co , poczytaj w instrukcji a dowiesz się dokładnie co i jak.