Kordjano

Sorki Kolego , nie bierz tego do siebie . U mnie kobiety i starsi nie wrzucają woreczków , a mi osobiście nie chciało by się tym bawić bo jestem wyrywczy do pracy . Jeśli ktoś nie da rady dźwigać , a nie może liczyć na pomoc to winda jak najbardziej ok . A społeczeństwo jednak jest delikatniejsze i bardziej leniwe oraz słabsze choćby psychiczne .

Kiedyś worki ważyły 50 kg cement , mąka i ciskało się nimi jak jak by nic , teraz przy 25 kilowym stękają jak przy zatwardzeniu co to za chłopy teraz są ? Ludzie coraz słabsze , delikatniejsze i leniwe się robią no ale cóż trzeba iść z duchem postępu .

Czyli jeśli dobrze rozumiem to kocioł rezerwowy musi grzać kocioł pelletowy by ten mógł sterować instalacją .

Wiesz w instrukcji piszą że regulator może załączać kocioł rezerwowy gazowy czy olejowy , a załączanie nastąpi po spadku temperatury kotła peletowego ,wyłączenie jeśli kocioł pelletowy osiągnie odpowiednią temperaturę , więc wygląda to tak jakby kocioł gazowy miał by wspomagać kocioł pelletowy jak by nie wyrabiał , a Tobie to raczej nie grozi . Jak inaczej by to sensownie miało współpracować tego nie wiem , mnie się widzi że kocioł gazowy jako podstawowe źródło powinno chodzić na swoim sterowaniu a peleciak z wyłączonym regulatorem czekać w razie czego . Sam myślę o założeniu kociołka gazowego , a jako źródło dodatkowe , rezerwowe kocioł hg na drewno wszelkiej maści plus bufor , palnik pelletowy do takiego kociołka też można w razie czego dołożyć i co by władza nie wymyśliła to zawsze będzie się czym sensownie ogrzać , ale na razie nic nie zmieniam mam jeszcze czas ,może się w końcu sytuacja wyklaruje i skończy się ten zamęt energetyczny i wiadomo będzie na co postawić .

Ale co ,peleciaka wywalasz ? , jak tak to nie wiem czy ma sens sterowanie ecosterem ,

Powodem może być też niska temperatura spalin i zimny zawilgocony komin brak zetki w kotłowni przewymiarowany kocioł i kiszenie opału ,wszystko to sprawia że kocioł przewody kominowe zarastają sadzą . A może do tego jeszcze masz mokry opał .

Spalić to może spali ,tylko to spalanie to raz że będzie takie se ,a po drugie to wymaga to doświadczenia od palacza iczasu i nerwów spedzonych w kotłowni . Jak by uraczyć niewiastę lub nowicjusza takim gorszym pelletem to z pewnością będzie lament i rozczarowanie .

No to będzie jak lagunie włącz i zapomnij heh , pod warunkiem że pellet będzie ok , kipi musi przestać pisać że palnik spala każdy rodzaj pelletu .

Ja z kolei proponuję rzucić okiem na kotły blaze , spalisz w nim drewno zrębkę oraz brykiet ,jak już idziesz w tym kierunku to myślę że warto nieco dopłacić a w perspektywie czasu to się zwróci .

Nie no bez przesady ,tyle ta rura nie kosztuje .

U mnie pięć sezonów wytrzymała w palniku 36 kw , poza tym żadnej innej usterki nie było ani w jednym ani w drugim palniku ,w drugim palniku 20kw na jesień planuję wymienić bo widzę że cieniutka się zrobiła i kolejnego sezonu może nie wytrzymać .

Więc jednak .

Można ale tania nie jest , długo już palisz tym palnikiem?

Coś Ci kolego chyba zaszkodziło .))

Fałszywa? chyba Cię kolego jeszcze nie dopadło , tak sie składa że mnie i wszystkich domowników przeorało ,wierz mi nie bylo to przyjemne , na szczęście obeszło się bez szpitala . Mam przeciwciała ,ale jak nadejdzie moja kolej to się za szczepię, inaczej będziemy w tych kagańcach do usranej śmierci chodzić .

Możesz jeszcze obniżyć nadmuch o dwa procent , zobaczysz czy płomień będzie lepszy czy nie .

To zależy o jakiej zrębce mylisz jak drobna takie wiórka to będą się palić jak papier , ponadto będą się zawieszać w zasobniku . Gruba taka kilkucentymetrowa to musi być odpowiedni podajnik coś jak wspomniany alter eco . Jak myślisz spalać drewno wszelkiej maści ,to blaze zagazowujący jest właściwy , brak podajnika więc nie ma się co popsuć nic nie hałasuje .

E tam @Trener40 jaka tam odległość , niedawno łazika posadzili na marsie to się nazywa odległość hehe .

Ciężko podnieść bo nie ma kilowatów , oceniam ten płomień na około 12 do 13 kw mocy . U Ryśka było trochu inaczej bo jemu zasypywało palnik i procenty na wyświetlaczu spadały . U ciebie to wygląda na niedobór paliwa a wydmuchuje go bo nadmuch spory . Płomień na wyświetlaczu u ciebie widzę na każdej fotce że 100% a sam stwierdziłeś że paliwa w palniku nie za wiele .

O ferolli czytał a o ht już nie ?

No wiadomo . Wiadomo też co by kolega sambor zaproponował .

Chyba ruszt samo pękający , kolega chyba jest handlarzem tych kotłów .

Możesz sobie nastawić nadzór na pięć minut dwa trzy kw , jak dogrzejesz bufor to będzie mało paliwa w palniku przy wygaszeniu .

Skoro mało pelletu w palniku to kaloryczność na 5 kw . i następny test jak sonda będzie dmuchać powyżej 40 % to ją wyłącz niech nie przeszkadza , jak @robin60 powiedział .

@piotrkierys Daj czyszczenie 3% co 180s kaloryczność na 5.6 cykl pracy 20s i moc maksymalną przytnij do 18 kw . Zobacz na pełnej mocy jaki będzie płomień i ile pelletu w komorze spalania i daj znać . Nadal nadmuch wydaje się duży , może przez to że pelet się nie spala i sonda goni tlen .