To taki palnik z powodzeniem sam założysz .
Jedyne co to ten kocioł może nie mieć dobrze rozbudowanego wymiennika jak typowe peleciaki ,dobrze by było czujnik spalin założyć by wiedzieć jaka temperatura w komin idzie .
Termostat pokojowy ,zawór mieszający albo sterowanie pogodowe byś nie marnował ciepła .
Praca z mocą maksymalną i postój .
Oczywiście sterownik z obsługą bufora , dwa czujniki bufora dolny ,górny .
Kwestia jak masz obecnie podłączony bufor ? Zawór VtC wystarczy pompa bufora na powrocie , CwU ładowana z kotła , czy bufora ?
Nie znam nikogo kto by narzekał na bufor z palnikiem kipi , ja po pięciu sezonach palenia od termostatu teraz j pierwszy sezon za mną z buforem i stwierdzam że jest lepiej .
Instalator bredzi .
Oczywiście przy pracy na bufor nie ładujemy bufora tak jak przy drewnie bo nie ma takiej potrzeby , góra do 60 st .
Jaki to palnik? , może nie trzeba Ci instalatora .
Ludzie pomału zaczynają kupować na przyszły sezon , więc jest okazja , a przy okazji może uda się panikę zasiać .
Ale powtórki z rozrywki raczej nie powinno być , chyba że węgiel drastycznie pójdzie w górę .
W mojej okolicy za przyzwoity pellet 1400 trzeba dać .pięćdziesiąt złotych więcej jak miesiąc temu .
To są celowe warunki do spełnienia , po to by zniechęcić do brania dotacji , chcesz mieć kilka źródeł ciepła chcesz być przezorny to finansuj się sam .
Ale to już było ,i nie wróci więcej .
To że Ty założyłeś czy ja założyłem i puki co jesteśmy uprzywilejowani to na to nie ma co patrzeć ,to prędzej czy później się skończy i będziemy w jednym worku .
Teraz trzeba patrzeć na to z perspektywy tej co teraz jest .
A pożyjemy zobaczymy , lecz cała to parcie na pompy trochu mi śmierdzi i mam wrażenie że tuczy sie nas na rzeź 😈
To wszystko zależy skąd i po ile drewno nabędziesz a po ile pellet będziesz musiał kupić .
Przy drewnie zawsze robota trzeba pociąć porąbać ,chyba że gotowe kupisz ale to już drogie się robi .
Przede wszystkim to ustal zapotrzebowanie na ciepło właściwe by dobrze dobrać kocioł ,bufor i wtedy można oszacować mniej więcej ile tego pelletu będziesz potrzebował .
Jesli Ci zaproponowali kocioł 25 kw na pellet to wydaje mi się że ta moc z dupy wzięta .
Przy kotle na pellet to wszystko musi być przemyślane ,kocioł ,instalacja bez błędów bo inaczej będzie lament .
Jezeli by tak było ,to nikt by sobie głowy nie zawracał właściwym doborem pompy i wyliczaniem zapotrzebowania na ciepło ,każdy by założył większą i niech hula ,po co te wszystkie wyliczanki .
Narażasz się na częste załączania sprężarki a to nie jest zdrowe .
Zużycie prądu też będzie większe , jeśli zamierzasz puszczać na grzejniki 55 st to dobrze to nie wróży ,tanio to Ty nie będziesz miał , ja bym się zastanowił czy dziewiątka by ci nie wystarczyła ,dobrze to policz , pamiętaj że większość sezonu to nie ma dużych mrozów .
No ja dzisiaj parę minut temu świeże bułeczki wyjąłem z pieca a kiełbaska jeszcze skwierczy z cebulką .
Wczoraj razowy upiekłem 50 % żytnia razowa 50 % orkisz razowy na zakwasie bez drożdży ,ciężka sprawa upiec z samej razówki do końca nie jestem zadowolony ,ale najgorzej nie wyszło .
No i brawa dla kolegi @sambor
Mnie jedno zastanawia , jak były korzystne warunki do zakładania PV to ludzie pluli na to , jak się skończyło to nagle zaczęły się kombinacje ,magazyny ,akumulatory , grzałki i cuda na kiju .
Z jednego trzeba se zdać sprawę , jak przyjdzie tydzień pochmurny to nie pomoże i 10 kw paneli ,wody nie zagrzejesz i kocioł trzeba odpalić , nie pomoże dzień długi , nie ma luxuw nie ma energii .