Skocz do zawartości

Maxim73

Forumowicz
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Maxim73

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Współtwórca
  • Miesiąc później
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Pierwszy post

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. Moje narzędzie to palenie go na mąkę. Palę tym węglem od tego roku, też na początku był problem ale teraz lajcik.
  2. Ja dostałem 90 i robię z niego mąkę w popielniku.
  3. Dziwią mnie wasze teorie spiskowe. Palimy Marcelem, jeden bez wynalazków typu wapno potrafi spalić na pyłek a drugi z dodatkami nie potrafi zrobić nic? Zatem albo palimy różnymi Marcelami albo kłania się sztuka palenia.
  4. Tak to już jest. Ostatnio znajomy zmienił węgiel akurat na mniej kaloryczny i jak widziałem po wykresach z jego pieca, dostał zadyszki. Więc odwrotnie jak palisz mniej kalorycznymi a dowalisz mu Marcela to ogień idzie kominem 👀 Ja swojego drania opanowałem na tyle, ze spokojnie sobie Marcela spalam w nim bez większej kontroli. Spalanie też zadawalające jest, oszczędność, jestem zadowolony ze kolejny zakup planowany jest Marcel.
  5. Właśnie mi się tak wydaje, ze się patrzy na to aby jak najmniej było spieków, popiołu, podobnych ale przez to można stracić na wydajności pieca. Co z tego ze będę miał mniej popiołu jak ogień ma problem przedostać się przez ścianę spieków, żużla etc. Większy nadmuch większe ciśnienie i więcej ciepła w kominie i znów to ciepło tracimy. Czy takie zabiegi są warte gry ?
  6. Powiem tak, używałem kapliczki, koronki i inne wynalazki i stwierdziłem ze zostanę na oryginale. Dlaczego na oryginale, bo korony zatrzymują spieki na palniku ograniczając ogień. Wiadomo w popielniku pył ale ogień to musi spalić a kaloryczności w tym nie ma. Przydławiony ogień nie nagrzeje płaszcza, więc moim zdaniem lepiej niech spada do popielnika a ogień jest wyraźny. Aby znowu nie mieć niedopałów czy spieków w popielniku ograniczyłem podawanie węgla mniej zważając na kopczyk. Marcel ma mało popiołu ok, więc na podtrzymywaniu może się zapada, ale przy grzaniu znów nadrobi. Tak czy siak pali jest ciepło, oszczędność opału też jest a w popielniku nie za wiele. Można palić, jak fabryka dała piec.
  7. Noo baaa. Ja opatentowałem na swój sposób. Wszystko wróciło do oryginalnego stanu i palę. I pali dobrze i nie narzekam.
  8. Mieszkam w linii prostej do KWK Marcel może z 5km, jak trzeba będzie to i taczką tam podjadę pod wagę :) Dlatego piszę ze ja raczej zostanę przy Marcelu. Może nie będzie tak źle.
  9. Jak masz te same pompy co widzę obiegową i CWU, to tą z CWU jeśli to 180 daj w miejsce pompy IBO. CWU na czas próby odstaw. Według mnie pompa jest za mocna nawet na pierwszym biegu. Jak się sprawdzi co piszę, to na stałe tylko zamień pompy powrót/CWU.
  10. Według mnie głowica ma tam najmniej do piszczenia. Głowice elektroniczne przeważnie masz od 5-28°C i OFF/ON. Czyli zamykasz głowicę całkowicie OFF, temperatura pracy 5-28°C w tym 5°C antyzamarzanie, dlatego się do końca nie zamyka, otwarty na całość ON. Na początku przeprowadza się kalibrację głowicy aby poznała skok trzpienia zaworu, aby działał zawór z sensem. Piszczenie może powodować osadzający się kamień w zaworze trzeba wtedy okręcić głowicę i czymś twardym wciskać trzpień zaworu z parę razy, ewentualnie postukać czymś po zaworze. Kolejne zagadnienie piszczenia zmienić przepływ wody w grzejniku na kryzie w zaworze, jest tam numeracja, kropki etc. i przeważnie litera N-pełny przepływ. Tutaj zależność numeracji jest od producenta ze niekiedy przykładowo 6 to największy przepływ kryzowany wody a w innym najmniejszy. Popracuj nad tym co napisałem a na pewno przestanie piszczeć.
  11. I Elegancko :) Zobaczę po zimie jak wyszło spalanie z ubiegłą i może to będzie stałe paliwo dla mojego pożeracza węgla. Raczej rokowania idą w dobrą stronę.
  12. Tak, latem sprawdzałem i tak jak myślałem ze jakoś się to spali. Do dziś od połowy września spaliłem 1,5t, czyli 3,5t Marcela jeszcze jest. Jakie wnioski, dobrze jest mieć jakąś nakładkę na palnik aby nie uciekał z niego węgiel i spali się wtedy całkiem ładnie. Temperatura zadana powinna oscylować w granicach 70°C aby nie mieć dywanu z sadzy. Aktualnie palę na niskim dmuchaniu 34% i w piecu jest czysto. Za dużo powietrza według mnie to nie za dobry kierunek, spieki a i dużo ciepła ucieka kominem. Nie wiem jak się sprawuje z wapnem czy inna mieszanką bo nie próbowałem, ale sam w sobie do spalenia. Największe mrozy jakie były dotychczas a przymroziło, bez problemu. W popielniku praktycznie bez zmian, może z tym wyjątkiem ze praktycznie nie ma w nim popiołu, może kubeł na popiół sprzedam ;)
  13. Wiesz, leje tak ok. 100ml na środek pełnego podajnika. Zależy jaki mam pod ręką jest użyty to daję taki nie ma daję nowy. Czy jest obklejony ślimak wydaje mi się ze nie bo nie widziałem nic takiego. Mam nadzieje ze nie będzie mi też gnił podajnik "żeliwo" z wilgotnego węgla jak będzie w nim olej. Jaki efekt ze na początku jak zacząłem stosować olej, żona mnie się pyta czy piec działa, pytam dlaczego, bo zawsze go słyszałam a od jakiegoś czasu cisza. Mówię masz ciepło w domu to pewnie działa :)
  14. Dokładnie tak, przez podajnik przejdzie tutaj miałem największe obawy. Niekiedy chrupnie mocniej ale przy Eco się tez zdarzało. Eco wyciszyłem do zera jak dodałem do podajnika oleju spożywczego, jak Marcelowi doleje (bo próbę robiłem bez) zapewne tez ślimak dostanie odprężenie ;) Też było ciepło przy próbie ale chciałem symulację zrobić jak w warunkach polowych w zimę. Piec szedł bez problemu a w popielniku jak pokazałem zero popiołu. Zawsze miałem opcję ze jak będzie koks w nim to z powrotem do podajnika. Jak kolega pisał wyżej, samego mnie ciekawi Ci co kupili Marcel i stwierdzili ze jednak zrezygnują z niego czy na chwilę obecną mają inny węgiel lub za ile tonę.
  15. 11 czerwca w tym temacie zapodałem moje nastawy, ale obieg był tez na grzejniki, czyli symulacja działania pełnej instalacji. Pieca nie używam w lecie do grzania wody, ponieważ grzeję grzałką z PV.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.