Mecenas

PP nie powinny pracować z temperaturą większą niż 85 stopni - przy kotle węglowym to może być trudne do utrzymania. Wybierz PEX a nie PP. Dla instalacji otwartej IMHO lepszym wyborem są żeberka aluminiowe - mniejsze ryzyko korozji. A co do zapotrzebowania na moc to będą go determinowały ściany zewnętrzne. Mają U=3,0, zatem policz na pokój 120[W/m2] powierzchni ścian zewnętrznych plus 30[W/m2] powierzchni pokoju na straty przez strop i wentylację.

Poczytaj też o optymalnym spalaniu w kotle. Przyduszony ciąg to zagazowywanie opału, dym z komina i kiepska sprawność. Miarkownik pracujący 0/1 jest lepszy od proporcjonalnego.

Skąd się biorą te straty ? Gdzie zostaje oddana utracona energia ?

Zębiec KWKD, HEF dolnego spalania - oba kupisz do 3000. Pytanie tylko jakich kosztów ogrzewania oczekujesz. IMHO będziesz palił średnio 1t węgla na miesiąc. W zależności od tego gdzie mieszkasz to może być też i 1500zł za 2 miesiące....

Wystarczy jedna wężownica i kocioł gazowy dać w szereg z buforem. Zakładam, że ten jest w obrębie budynku czyli nie wnosi żadnych strat. Pytanie tylko czy wężownica o potrzebnej mocy nie będzie koszmarnie droga. Te w zasobnikach cwu są liczone dla dużej różnicy temperatur i przy ogrzewaniu kotłem węglowym kaloryferów ich moc będzie mniejsza niż ta z katalogu zasobnika.

Do układu grawitacyjnego trzeba dostosować każdy element instalacji: grzejniki o niskich oporach (żeberkowe, nie płytowe), zawory przelotowe (nie termostatyczne z grzybkiem), rury o odpowiednich średnicach (1-2"). U ciebie jest 3/4" więc lepszym podejściem będzie kupno przetwornicy i akumulatora niż przerabianie instalacji.

W wylewce na deskach stropu a pod płytą OSB ?? Bo nie rozumiem gdzie chcesz dać rurki. One muszą być oblane betonem. Do powietrza będą słabo oddawały energię.

Kocioł z zamkniętą komorą kupisz za 3000zł

Technicznie nie ma przeszkód. Ale trzeba pomyśleć kiedy uruchamia pompkę. Chyba że ma pracować non-stop.

A co mówi ci program Audytor OZC ?

Cegła 40cm to U=2,0. Po dociepleniu styropianem 12cm uzyskasz U=0,29 (10cm nie przejdzie normy na U<=0,3 gdy będziesz składał zgłoszenie w Starostwie). W efekcie masz 7 razy mniejsze straty ciepła na ścianach. Uwzględniając wentylację oraz strop da to pewnie zmniejszenie potrzebnej mocy grzewczej 2-3 krotnie. Pytanie więc czy na pewno chcesz zrobić CO o dużej mocy, wydać pieniądze na grubsze rury, grzejniki, kocioł a za rok wykorzystać z tego połowę. Może lepiej pożyczyć pieniądze i zacząć od docieplenia. Co do instalacji - masz dwa gotowe darmowe programy - Audytor OZC i Audytor CO. Pierwszym wyliczysz potrzebną moc grzejników w pomieszczeniach, drugim instalację. Nie licz na to, że ktoś spędzi wieczór na robieniu tego za ciebie.

Słyszałeś na pewno o przypadkach zatrucia tlenkiem czadu z niesprawnego piecyka łazienkowego lub wentylacji ? Aby bezpiecznie użytkować ogrzewacz z otwartą komorą trzeba mieć w łazience nawiew powietrza tak intensywny by dostarczał go w ilości wystarczającej do procesu spalania. Kłopot tylko w tym, że ogrzewacz pracuje kilka minut a wentylacja cały czas. I potem zaczyna się jej odcinanie by zmniejszyć wychładzanie łazienki.... Kup z zamkniętą komorą spalania i zapomnij o tym prymitywnym i niebezpiecznym systemie rodem z XIXw.

Co to jest "zawór mechaniczny na zasilaniu" ??? Aby spełnić wymagania nowego rozporządzenia musisz mieć układ schładzający (wężownicę i zawór termiczny lub bufor). Kocioł ma atest na jakie ciśnienie robocze ?

Najlepszą opcją jest zakup zasobnika bez obudowy i założenie izolacji z wełny lub styropianu - nawet 20cm. Zasobnik z fabryczną izolacją 2cm i lakierowaną obudową ma sens gdy montujesz go w łazience. Co do oprzyrządowania to prawidłowy zestaw powinien składać się z: 1) przed zasobnikiem na wodzie zimnej: zawór odcinający, śrubunek, zawór zwrotny, reduktor 3bar, trójnik, trójnik, śrubunek, króciec "niebieski" zasobnika 2) z pierwszego trójnika odbicie na zawór odcinający naczynia przeponowego, za nim śrubunek i naczynie przeponowe do wody pitnej 3) z drugiego trójnika odbicie w dół na zawór spustowy zakończony końcówką do węża 4) na wylocie zasobnika (króciec "czerwony") trójnik a na nim zawór bezpieczeństwa 6bar z gałką "test" (żaden dźwigienkowy) i gwintowanym wyjściem na wylot, wylot zaworu połączony rurką z kanalizacją

Nie jest. Opory wymiennika płytowego są bardzo duże. Do systemów grawitacyjnych stosuje się wymienniki płaszczowe i rurowe.

Nie, naczynie musi być połączone bezpośrednio z wyjściem kotła. Ponieważ przed grzejnikami prawie zawsze daje się dziś zawór czterodrogowy to nie stosuje się już wspólnej rury bezpieczeństwa i zasilającej.

Czy spotkaliście się w swojej praktyce z przeciekaniem odpowietrznika automatycznego ? Mam potrzebę założenia takowego na strychu z drewnianym stropem i źle by było gdyby mógł on zostać zalany.

w skrócie: ciąg kominowy, wentylacyjny, nawiew powietrza, wydzielone pomieszczenie.

Niedobrze. Instalator chyba nie zna się specjalnie na swoim fachu. Zawór zwrotny, nawet jeśli nie ma grzałki, jest potrzebny byś nie oddawał za darmo tych 300l wody do sieci gdy będzie przerwa w dostawie. A naczynie przeponowe bez reduktora może nie wystarczyć.

Gdzie w tym układzie będzie naczynie przelewowe ?

Twoja pętla to 10m PEX 20mm. Zakładając przepływ 1[m/s] (ciepła woda po 5[sek]) masz opory rzędu 1000[Pa/m] czyli 10[kPa] na całości. To odpowiada wysokości podnoszenia 1[m] przy przepływie 0,72[m3/h]. Najmniejsza pompka 20W będzie wystarczająca. Czy budynek ma wydzielone lokale czy współwłasność ? Jeśli to drugie to i tak nie możesz zrobić remontu bez zgody "parteru".

Ja nie palę już od miesiąca i jest cały czas > 20 stopni w pomieszczeniach.

Źle się wyraziłem. Na dzień dzisiejszy nie można w ogóle instalować kotłów lub pieców na paliwo stałe lub z otwartą komorą spalania w pomieszczeniach gdzie człowiek przebywa > 4h (czyli w sypialni). Jeśli ktoś ma istniejący "kahlok" w sypialni to może go legalnie użytkować do końca jego eksploatacji. Ale wymiana na kominek nie będzie już zgodna z przepisami (w mieszkaniu często to ma istotne znaczenie). A co do żeliwniaka to chodziło mi o to, że jeśli zdecydujesz się jednak na palenisko w sypialni (czego odradzam) to przy tak małym mieszkaniu lepiej kupić tani piecyk niż budować kominek za kilkanaście tysięcy złotych. Bo lepiej te pieniądze wydać na ogrzewanie gazem przez te 10 lat i mieć komfort.

Lepiej dołożyć 2 naczynie niż usuwać istniejące. Zawsze w razie awarii wentyla lub przepony w jednym pracuje jeszcze drugie.

Kominek zgodnie z przepisami nie może być instalowany w pomieszczeniu do ciągłego przebywania ludzi (czyli sypialni). Skoro nie masz drugiego pokoju na salon to nie dostaniesz pozytywnej opinii kominiarskiej. Na 10 lat budować kominek z płaszczem wodnym - jak dla mnie szkoda kasy. Daj ładny żeliwny piec z szybą i też nim fajnie ogrzejesz tak małe mieszkanko. Zwykła głowica termostatyczna wystarczy do tego by kocioł gazowy przestawał pracować. Będziesz też ogrzewał cwu ?