Mecenas

Po tym co piszesz coraz bardziej przekonuję się do Zębca KWKD z tej trójki....

W układzie w wymiennikiem obowiązkowo trzeba dać akumulator i przetwornicę na wypadek braku zasilania. Na obieg grawitacyjny nie ma szans, na to że naczynie wzbiorcze odprowadzi te kW mocy również nie.

Norma PN wyraźnie mówi, że przy pojedynczej rurze naczynie musi być wpięte do wylotu kotła (jak ma inaczej uciec para ?) i bez żadnej armatury po drodze (u ciebie jest pompa)

Tak jak na rysunku jest poprawnie (w opisie masz błąd bo pompa ma być na powrocie). Ja ze swej strony polecam dodać zwykły zawór kulowy 1/2" z dużą rączką pomiędzy wyjście wymiennika. Będzie służył do regulacji temperatury na obiegu grzejnikowym (tak jak byś miał zawór czterodrogowy przy bezpośrednim połączeniu). Z innych detali to oczywiście po stronie kotła: zawór odcinający i filtr przed wymiennikiem, zawór odcinający za pompą. Po stronie obiegu grzejnikowego również filtr przed wymiennikiem i zawór przed filtrem (za pompą wystarczy zwrotny).

Im temperatura obiegu jest niższa tym sprawność kotła nieco wyższa. Dlatego warto dostosować temperaturę do pogody. Ustaw najniższą jaką się da by temperatura w pomieszczeniach nie malała poniżej oczekiwanej. Zapisuj wyniki. Za rok będziesz już wiedział ile nastawiać przy jakiej pogodzie.

A nie lepszy polski Audytor OZC, z polską instrukcją, darmowy, liczy straty wentylacji, mostki cieplne, okna itd. ?

Dzięki wielkie, jak będę miał urlop to chyba objadę trochę okolice.

Ciekawy, ale nie ma ruchomego rusztu... Jestem do niego przyzwyczajony

Cu 16mm przy 15 stopniach różnicy temperatur zasilanie - powrót i 0,3m/s pozwala zasilać 2,8kW. Jakiej mocy planujesz to ogrzewanie ? Jeśli rurki muszą być tak cienkie lepszy będzie PEX, który znosi 1m/s i 13kW na rurce 20mm

Dzięki ! To całkiem niedaleko mnie, jak pojadę na Kalwarię to do nich zobaczę :angry:. Kocioł jest do kupienia na przyszły sezon, więc mogę się jeszcze porozglądać.

W kotłowni blisko podłogi. Tlenek węgla jest cięższy od powietrza. W sypialni na piętrze też możesz dać jeśli przechodzi przez nią komin i boisz się jego nieszczelności. Ale szczerze powiedziawszy tę wcześnie zauważysz (obwąchuj komin od czasu do czasu).

Dzięki za ostrzeżenie. Jaki miałeś w nim miarkownik i czym paliłeś ?

"Doświadczony forumowicz" daje bardzo merytoryczne odpowiedzi....

Przy rozdziale górnym wystarczy, że środek grzejnika jest wyżej niż wylot kotła. Czasem grzejniki pod sufitem lub małe obniżenie kotła do poziomu gruntu pozwala to zrealizować. Oczywiście przekroje rur wychodzą wtedy bardzo duże, bo ciśnienie grawitacji jest proporcjonalne do wysokości.

Do ogrzania będzie 2x60m2 powierzchni mieszkalnej + 12m2 klatki schodowej

Zrób zdjęcia, rysunki instalacji to będzie można coś doradzić.

Gdybyście mieli wybierać w jednym z tych trzech kotłów, na który byście się zdecydowali ? Dla mnie: - Dakon - poleca kolega który go posiada od 10 lat (choć ruszta są już do wymiany) - Zębiec - używam tych kotłów od 30 lat, wiem że kupię części - HEF - ma wygodne drzwiczki załadunkowe, mam przedstawiciela w miasteczku Proszę o opinie

Dlatego napisałem "potencjalnie" niebezpieczny. Np. prądu zabraknie podczas nienadzorowanego palenia na ruszcie bez podajnika.

W przypadku zagotowania zładu para wodna pod ciśnieniem może rozsadzić kocioł.

Rację ma kominiarz - w mieszkaniu musi być wentylacja. Pięć lat temu ktoś was ewidentnie "zrobił" bo po pierwsze pozbawił kanału wentylacyjnego a po drugie zrobił to na wasz koszt. A tymczasem tego typu prace leżą po stronie właściciela a nie najemcy !. Jeśli dziś mieszkanie nie kwalifikuje się do użytkowania to obowiązkiem właściciela (nie najemcy) jest dobudowanie kanałów zewnętrznych. Skoro minęło 5 lat to tamta sprawa się już przedawniła. Nie ma po co iść do sądu. Kanały w starym budownictwie są z cegły i nie ma specjalnych różnic dymowy czy wentylacyjny. Mogą mieć tylko co najwyżej inne wyloty na dachu.

Oszczędności nie są pochodną zamontowania zaworu tylko ucywilizowania palenia. Dasz normalne 18 stopni w domu zamiast 25, 60 na kotle i możesz zaoszczędzić 1/4 opału.

Czyli masz układ niezgodny z przepisami i potencjalnie niebezpieczny. Jeśli nie chcesz lub nie możesz otwierać układu i montować rury bezpieczeństwa z naczyniem przelewowym na strychu to daj wymiennik.

To kocioł z dolnym spalaniem ?

Układ paradoksalnie będzie działał, bo (jak już wspomnieli koledzy) pompa zaburza cyrkulację grawitacyjną, to jednak część wody powracającej z obiegu grzejnikowego zostanie przepchnięta do zasobnika (odwrotnie niż zakładasz). Ale za to w lecie, gdy zamkniesz zawór odcinający przy pompie (przed pompą daje się zwór, filtr i śrubunek, za pompą śrubunek i zawór), boiler będzie normalnie pracował grawitacyjnie. Będzie on również buforem w przypadku braku prądu. Pamiętaj o przelewie ze zbiornika do kanalizacji. Z tą szafką na prawo zachowaj też bezpieczny odstęp. Najlepiej byłoby ją obić z boku blachą. Tak samo podłoga 1m przed kotłem obowiązkowo niepalna.

Z przeliczalnych - w kotle z otwartą komorą ilość powietrza do spalania reguluje "cug" a ten zależy od temperatury. W efekcie w zimnie dni przez wymiennik hula wiatr co generuje spore straty. Kocioł z zamkniętą komorą, pod warunkiem że wlot powietrza i i wylot spalin są blisko siebie, sam dozuje ilość powietrza obrotami wentylatora. Napisz dokładnie jakie masz te kominy. Są na pewno odporne na kondensat ? Bo jeśli i tak musisz dać rurę kwasówkę, to taniej od 150 dla kotła z otwartą komorą wyjdzie cię 80 dla kotła z zamkniętą.