besix

Po zrobieniu zworki sterownik kotła widzi potrzebę grzania z opcją termostatu i powinien grzać cały czas aż tej zworki nie usuniesz

Jeżeli tak jest jak pisze @Osikarob , to nie wiem kto w firmie Heiztechnik tak skrzywdził ten sterownik . Producent oferuje wszystkie z funkcji, o których pisałem wyżej i to ma sens . Grzanie w okresach przejściowych kiedy kocioł powinien odpalić się raz góra dwa na dobę jest w tym wypadku niemożliwe bo kocioł musi dogrzewać sam siebie . Teraz gdyby rozpatrywać to z poziomu portfela klienta to bardziej się opłaca kupić nowy sterownik niż spalać niepotrzebne kilogramy pelletu. Przy dobrze wykonanej instalacji z ochroną powrotu takie dbanie o temperaturę kotła to bzdura i to kosmiczna. A w lato też ten kocioł musi się dogrzewać żeby nie skorodował ? Ciekawe o co jeszcze odchudzili ten sterownik ? Wstawiam instrukcję do tego co oferuje producent pele_bord_760.pdf

Spróbuj przeczytać ze zrozumieniem ten kawałek instrukcji i ustaw tak jak dla Ciebie będzie lepiej

Pytanie czy dalej przegrzewa dom ? Czy temperatura w domu też spada ? Może być tak że źle zostały dobrane albo są bezsensowne fabryczne parametry cyklicznej pracy pompy CO . Fabrycznie jest tak, że po wyłączeniu pompy przez termostat , sterownik kotła włącza tą pompę co 1 minutę na 30 sek , ma to na celu utrzymanie komfortu cieplnego , to cykanie pompą wychładza kocioł i dlatego po 1,5 h znów się rozpala , albo zmień te parametry tak żeby to było odczuwalne np co 4 minuty na 5 minut , albo wyłącz to cykanie pompą ostawiając parametr "Czas odłączenia pompy CO" na 0 . Druga możliwość to ustawienie żeby termostat wyłączał palnik - wygaszał kocioł, wtedy następne rozpalenie będzie jak termostat da sygnał

Obejrzeć ten filmik i aktywować termostat

@fidomyca widze że kumasz czaczę a ten triak to jak dobrze widzę 8 A i 1,5V napięcie bramki , jak zamawiasz to zamów 12A , napięcie bramki ma identyczne, a grzałka niby 350W ale przy rozruchu pewnie łyka znacznie więcej i to sprawia, że te triaki klękają . Mam grzałkę ceramiczną 300W , która na starcie łyka 1000 W i dopiero po 15 sek spada ten pobór do 300 -400 W

To Tobie należy zadać to pytanie, bo stwierdziłeś, że przeciągi przez wentylator i dalej przez wymiennik mogą spowodować takie wychładzanie. Ja tylko stwierdzam że skoro kotły Heiztechnik są tak wrażliwe na przeciągi przez wentylator to przeciąg przy -5 na zewnątrz będzie szybciej wychładzał niż przy + 10 . Zresztą skoro te kotły się tak szybko wychładzają przez te przeciągi i nadmierny ciąg kominowy to na dzień dobry powinno to być sprawdzane przez montera i w razie takiego dużego ciągu, montaż RCK , albo chociaż informacja do klienta że jest taka potrzeba. Sprawdź w menu kotła czy jest aktywowany regulator pokojowy i jeśli tak to jaki

Kolego @Heiztechnik nie sposób nie zgodzić się z pierwszą częścią Twojego wpsiu, tym bardziej że praktycznie powieliłeś to co ja napisałem. Jednak Pierwotna Twoja odpowiedz że wszystko jest Ok , nie zgadza się z tym co piszesz w drugiej części odnośnie wychładzania wymiennika. Pomijam fakt , że obecne temperatury na zewnątrz nie są w stanie spowodować aż takiego wychłodzenia wymiennika przez komin . Jeżeli kocioł wychładza się o 20 stopni w 50 minut to nie jest dobrze i należy poszukać przyczyny, taka powinna być odpowiedz przedstawiciela producenta kotła. @Warrior311 jeżeli po tym co już tu zostało napisane nie jesteś w stanie sam zdiagnozować co jest nie tak , to wezwij montera - serwisanta żeby to zweryfikował i poprawił bo inaczej będziesz miał duże niepotrzebne zużycie pelletu, co już sam słusznie zauważyłeś. Masz przecież gwarancję poprawnego montażu i uruchomienia kotła

Kolego żeby dla wszystkich było jaśniej , Twój regulator pokojowy składa się z dwóch części i jego poprawna praca polega na przekazaniu sygnału z tej części co ma wyświetlacz do tej zamontowanej na kotle . Zielona kontrolka na kotle powinna uruchomić pompę CO albo przestawić siłownik zaworu mieszającego zwiększając temperaturę na grzejniki, jak ta zielona kontrolka zgaśnie to albo pompa CO stop albo siłownik zaworu obniża temperaturę na grzejniki. Wszystko zależy od instalacji jak jest wykonana . A jak to jest u Ciebie ?

A kocioł reaguje na zmiany tego regulatora pokojowego ? Dzieje się cokolwiek po zmianie stanu na tym salusie ? Jak kocioł żyje własnym życiem to albo źle zaprogramowany sterownik kotła , albo źle podłączony regulator pokojowy

Skoro wszystko działa prawidłowo, to dlaczego te kotły nie mają sensownej izolacji ? Nowy kocioł traci w ciągu 50 minut 20 stopni ? To mój 11 letni grzmot jest super zaizolowany bo po 2 godzinach postoju temp spada o jakieś max 5 stopni.

Termostat nie musi być tak drogi , może być np taki https://allegro.pl/oferta/bezprzewodowy-regulator-termostat-pokojowy-auraton-9887877915 albo zobacz ostatnie wpisy w tym wątku Co do ustawień to kolega @pospisz ma praktykę i pewnie pomoże

Jak masz stabilną sieć wifi i nie chcesz na razie wydać 550 zł to może coś po wifi , np takie . Masz wszystko co potrzebujesz , a jak działa zapytaj kolegi @eliks , to są bezprzewodowe czujniki zasilane z 230V albo z USB czyli np z gniazda USB w sprzęcie RTV . W kotłowni drugi moduł który załącza kocioł. Produkcja własna

Zamontowanie bufora daje to, że z pełną mocą kotła ładujesz taki bufor przez powiedzmy 3 godziny , potem kocioł stop a pracują tylko pompy , przy takiej przeróbce warto rozdzielić obiegi na dom i sklep . Na czas postoju kotła wpływ będą miały, wielkość bufora , temperatura jaką puścisz w instalacje i oczywiście temperatura zewnętrzna . Sam fakt że kocioł będzie mógł pracować z pełną mocą ( największa sprawność ) powinien poprawić sytuację . Nie zmienia to faktu, że regulatory pokojowe będą przydatne Myślę że zanim to przerobisz warto zainwestować w termostat nawet przewodowy zobacz ile pracował mój kocioł przez 12 h ( temp spalin )

Masz spory ten kocioł na taką powierzchnię i jeszcze te skręcone głowice , to powoduje że kocioł szybko osiąga temp przegrzania i się wygasza a że jak przypuszczam bo nie znam tych parametrów histereza jest tylko 5 stopni to też szybko znów się rozpala. Opcja , która może poprawić sytuację to termostat pokojowy , ustawienie dużej histerezy kotła i ustawienie max 50% mocy

Zmniejszenie mocy poprawi sytuację z ilością rozpaleń , ale nie zmieni pracy instalacji ani potrzeb kotła przy pracy ciągłej . Termostat pozwala na wygaszenie kotła powiedzmy na 4 godziny w ciągu 12 h, co daje wymierne zmniejszenie ilości spalonych kilogramów. Dla przykładu ja mam stary kocioł 17kW ogrzewam 130 mb ( kocioł jest za duży ale to moja niewiedza i marketing sprawiły że taki jest) zamontowałem palnik , ustawiłem max 10 kW i spalam teraz 4 worki na 7 dni co daje około 9kg na dobę. Oczywiście mam dwa czujniki temperatury z których wyliczam średnią i na podstawie tej średniej steruję kotłem ( taki trochę lepszy termostat) . Co do Twojego pytania o sklep to przy tak zrobionej instalacji nie ma złotego środka , albo duże spalanie bez termostatu , albo oszczędności i w sklepie grzane wtedy kiedy w domu. Gdybyś miał dwa oddzielne obiegi można wtedy prz nagrzanym domu wyłączyć tylko pompę CO -Dom a CO-sklep smiga dalej

Jeżeli ten sklep ma być ogrzewany z tego samego źródła, to przede wszystkim instalacja jest do bani . Powinny być dwa oddzielne obiegi CO , sterowane niezależnie i wtedy dwa termostaty. Nie brałem pod uwagę takiej opcji ale mimo wszystko polecam termostat w części mieszkalnej , a w sklepie głowice skręcone tak żeby straty wynikające ze spieprzonej instalacji były jak najmniejsze

Chętnie zobaczę ilość rozpaleń po montażu tych głowic . Jak się zaczną zamykać co jeszcze zmniejszy przepływ przez kocioł . Chociaż przy 35 stopniach za zaworem może nawet nie dojdzie do takiej sytuacji , bo szybciej się przegrzeje kocioł niż się któraś głowica zamknie. Termostat przy trzech kondygnacjach nie jest złym pomysłem , tylko trzeba to zrobić z głową i zamontować go w pomieszczeniu , które najszybciej reaguje na zmiany temperatury ( najchłodniejsze)

Kolego a co zmieni czujnik pogodowy ? Zaleciłeś ustawienia, które tylko pogorszyły sprawę , a wynika to z faktu , że kocioł 20kW, a ma do ogrzania 60 mkw . Brak termostatu i ustawienie temp za zaworem 35 st przy zadanej 75 st tylko zwiększa ilość rozpaleń, bo kocioł szybciej się przegrzewa i dość szybko się wychładza o te 15 stopni histerezy. Montaż głowic termostatycznych o których myśli autor w obecnej sytuacji , to kolejny krok do większej ilości rozpaleń w wyniku przegrzania kotła. Nie znam tego sterownika ani kotła ale na początek moc kotła zmniejszyłbym do max 40%, zadaną na 65, podniósł temp za zaworem do 40 st i dołożył bym termostat pokojowy, albo chociaż czujnik jeżeli jest taka możliwość .

Z całym szacunkiem kolego, to lepiej żeby stygł i dom i kocioł ? Przecież od tego są zawory 3D i siłowniki , można tak dobrać parametry żeby na instalację szło niezbędne minimum dla zachowania komfortu ( tak jak się to robi przy buforach ). Zresztą osobiście wolę załadować nadmiarem ciepła zasobnik CWU nawet powyżej zadanej niż zostawić w kotle, który nie jest w stanie długo utrzymać 80 stopni .

I tu kłania się funkcja wybiegu pompy . Dlaczego tego jest tak mało w sterownikach ? Przecież zostawienie kotła gdy ma 80 stopni w bezczynności to czyste marnotrawstwo energii. Nawet ciepła kotłownia tego nie usprawiedliwia. A przecież prosty wybieg temperaturowy pozwoliłby na dalszą pracę tej pompy aż do spadku o powiedzmy 20 stopni co wymiernie opóźniło by następne odpalenie kotła, a nie "zostaw tak będzie mniej odpaleń" . Wstyd żeby Heiztechnik takich rad udzielał. Ja wiem jakim dobrodziejstwem jest wybieg pomp , mam dorobiony do starego sterownika Paltinium Estymy i po wygaszeniu palnika jak temp kotła na to pozwala to albo dogrzewa zasobnik CWU , albo CO , albo jedno i drugie .

Kolego jak ustawisz priorytet CWU to jeśli zajdzie potrzeba zagrzania wody a ogrzewanie w tym czasie działa to zostanie wstrzymane ogrzewanie na poczet szybkiego dogrzania CWU . O takiej funkcji żeby po zagrzaniu wody sterownik uruchamiał CO gdy nie ma wyraźnego rozkazu z czujnika nie słyszałem, więc jeśli będzie 21.2 stopnie przy zadanych 21 to raczej dogrzewania domu nie będzie. Gdyby sterownik miał wybieg pompy temperaturowy to jest szansa na takie działanie

Taki rabin jak fizyka powie Ci tak , Nagrzanie bojlera do 58 stopni spowoduje większe straty wynikające z oddawania tej temperatury do otoczenia niż zagrzanie tego samego bojlera do temp 45 stopni. Przy histerezie 5 stopni zagrzejesz szybciej ale też szybciej będziesz musiał grzać znowu bo wystarczy że trochę wody zużyjesz i znów trzeba dogrzać , przy 15 stopniach histerezy musi dużo więcej wody zostać zużyte żeby znów trzeba było grzać.

Fakt spalanie mocno ponad normę, ale i temperatury wewnątrz ponad normę, więc niewiele tu pomoże siłownik, jak dom nieocieplony i chce się mieć powyżej 24 stopni w pomieszczeniach to kocioł musi gonić. Może warto zamiast w siłownik, zainwestować w głowice i tam gdzie to możliwe obniżyć temp wew. Zawór 3D bez siłownika to nie jest nieporozumienie, to po prostu manualna regulacja temp za zaworem i bez gwałtownych zmian temp zewnętrznej z powodzeniem może spełniać swoją funkcję. Praca z wykorzystaniem termostatu pewnie niewiele zmieni bo żeby utrzymać 25 stopni w nieocieplonych ścianach to ten kocioł długo nie będzie stał . Ja bym nie wywalał tego 3D jak sugeruje jameess , po co pchać w starą stalową instalację 60 stopni ? Przecież to generuje kolejne straty . Czy 45 stopni na grzejnikach nie wystarczy do zagrzania tego domu ?

Andy wstawiasz te poglądowe rysunki gdzie zawór jest ustawiony na 50%, może przestaw siłownik w tryb manualny przekręć go na 5 czyli połowa skali i zdejmij ten siłownik , a potem porównaj z fotką którą wstawiłeś. Tak jak piszą koledzy zawór masz zamontowany prawidłowo a przyczyna to niewydolność instalacji albo błędne ustawienia przez użytkownika