Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    4 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    125

Treść opublikowana przez carinus

  1. Teraz zerknąłem na wykres pracy pompy i temperatury z rana -7* do 0* wieczorem i chodzi na mocy 800-1000W, więc sama sprężarka zużyje 21-23kWh,plus 2-3kWh na prace pompki i elektroniki. W dni gdy jest powyżej +5* nie zużywa 10kWh. Widać na wykresie też większe zużycie gdy chodziła w okolicach zera-defrosty.
  2. Pobór energii jest mierzony tylko dla obciążenia samej sprężarki. W mojej sytuacji gdy sprężarka przez znaczną większość czasu pracuje na poborze mocy 400W, elektronika pobiera 40W, pompa obiegowa gdzieś w zakresie 60-100W, więc u mnie przekłamania są znaczne. Nie oznacza to że COP jest podawane błędnie. Jest ono prawidłowe w/g zasady że ta ilość energii została pomnożona. Ktoś może się przyczepić że oszukujemy na podawaniu nie do końca prawdziwej informacji o zużyciu pradu przez pompy. Ja też mogę się przyczepić np. do niektórych posiadaczy kotłów na pellet czy ekogroszek, że podają zużycie tylko węgla, nie wspominając że podajnik, pompy obiegowe i sterowanie pożarło sporo prądu i też jest to jakiś koszt podlegający wliczeniu w koszty ogólne. Dlatego licząc wydajność/sprawność pompy podaję wynik przetworzonego prądu na ciepło, ale całkowity koszt grzania sezonu widzę na podliczniku pompy.
  3. Prościej i taniej podłączyć jeden inwerter większej mocy i zmostkować to na 3 fazy. Włączysz coś większego niż 2kW na jednej fazie i nie zadziała.
  4. Wiadomo już, że gaz będzie wcześniej czy później jednak wycofywany z użytku domowego na wyłączność przemysłu. Gazu nie da się tanio wytworzyć, trzeba to wydobyć lub kupić, sytuacja może sie zmieniać zaskakująco szybko. Prąd pozostanie z nami na zawsze, kwestia produkcji i pozyskania z różnych źródeł.
  5. Wplatamy w dyskusję dwa problemy pod jedną nazwą magazynu energii. Dla prosumentów taki typowy magazyn jest nieopłacalny i jeszcze długo tak będzie. Wszystkim potrzebne jednak jest zasilanie awaryjne, niby to samo co bank, ale jednak inwestycja w mniejszej skali.
  6. Na razie prąd w sieci jest tańszy niż paliwo do generatora.
  7. U mnie też pobierało jak miałem zrobione nawet szczeliny zamiast otworów, tyle że to jest za późno podawane. Zrezygnowałem z tych szczelin, rozdzielacza wirowego i też sie spala czysto i dokładnie. Przynajmniej nic się teraz nie rozpada, bo nie ma co.
  8. W swojej 10-ce nie mam tego elementu wirowego a płomień i tak ładnie wiruje. Odbija sie od prostej ścianki i sam tworzy ładny wir. Na szybko to mozesz zrobić zwykły klin z szamotu i efekt będzie identyczny, a kanały napowietrzające w tym elemencie wirowym są jak dla umarłego trampki, za późno.
  9. Nie wołaj już tego instalatora, no chyba że tylko do awarii. jak nie potrafi prawidłowo ustawić i wytłumaczyć użytkownikowi prostych czynności regulacyjnych, to lepiej dać sobie z nim spokój. Poczytaj trochę manual do pompy, ustaw krzywą grzewczą oraz większą histerezę grzania, tak minimum 5-6* i zejdz z temperaturą zasilania ale grzej na okrągło. Pompa niech chodzi cały czas.
  10. Stała szczelina dla drewna jest najlepsza i się nie psuje. Po co chcesz wachlować klapką powietrza gdy spalasz drewno? Ma się palić na mocy znamionowej kotła a bufor ma odebrać nadwyżkę ciepła.
  11. Falownik jest na szczęście najmniejszym zmartwieniem i nie każda instalacja musi mieć Froniusa na ścianie, istnieją jeszcze inne tańsze ale równie dobre inwertery, które mogą spokojnie pracować. Nie każdy musi mieć w garażu drogiego mercedesa, fiatem też pojedzie gdy trzeba.
  12. Na razie sprawdzam inwerter Easun 3kW na pakiet aku 24V i raczej pociągnie każdy odbiornik. Można nim ,,czyścić" przebiegi z każdego agregatu na ładny sinus. Zaletą jest automatyczne przełączenia na zasilanie z aku po zaniku zasilania z sieci.
  13. Każda instalacja o każdej mocy się zwróci, jedna szybciej, druga później. Nie liczcie że energia będzie tanieć a obecne gospodarstwo domowe (nie mówię o wspomnianej sypialni) nawet w zwykły dzień zużywa mniej lub więcej energii elektrycznej do funkcjonowania. Jeżeli zużywa mało, to trzeba stworzyć warunki żeby konsumowała więcej w czasie produkcji instalacji PV. To się samo zwróci bez względu na to, na jakiej formie rozliczenia jesteśmy. Te instalacje może będą pracować 20, może 30 lat a nawet jeszcze dłużej.
  14. Jak masz bufor to leć na stałej szczelinie i nie będzie problemu z przysypianiem kotła.
  15. Wyszedłem całkowicie z pexa gdzie tylko się dało. Duże różnice temperatur powodowały z czasem deformacje gumowych oringów i przecieki na złączkach. Miałem co prawda system skręcany, nie wiem jak zachowuje sie teraz złączka zaprasowana.
  16. Od dłuższego czasu telewizor służy mi do przeglądania stron internetowych i kanałów na YT, ze względu na sporą ilość ciekawego materiału służącego mi do poszerzania wiedzy. Kanałów telewizyjnych nie oglądam, z wyjątkiem tych czysto motoryzacyjnych i kulinarnych.
  17. 8szt x 144Ah przy C20 daje 13,8Kwh i średnio dobowe zużycie minimum 2,5kWh pozwoli zasilać dom przez 3dni. Liczę tylko zasilanie lodówek, telewizor, oświetlenie. Reszta sprzętów może pracować gdy pracuje agregat.
  18. Kupiłem teraz akumulatory trakcyjne naszej gliwickiej produkcji. Kwasiaki głębokiego rozładowania i prawdopodobnie pozwolą mieć zasilanie awaryjne na dobre kilka lat, może nawet kilkanaście. Rozładowywane do 50% pozwalają przeżyć 2500 cykli.
  19. Szukają tych, którzy nie znają cen rynkowych za wykonanie danej instalacji. Podwykonawca dostaje swoje a im zostaje spora prowizja.
  20. Jak wszyscy zaczną palić palety i drewno, to prąd okaże się najtańszy w użyciu. Na razie drewno wychodzi mi nieco drożej w porównaniu do prądu. Jak przeliczę roboczogodziny spędzone przy robocie, lub zapłacę komuś za przywiezienie gotowego, to już tak różowo to nie wygląda.
  21. Propozycja od Columbusa była w moim przypadku sztywna i bez możliwości wyboru. Jak dobrze pamiętam zaśpiewali 52tys. za 10kWp, ale zrobiłem to sam z falownikiem Froniusa za 26tysi.
  22. Trafiłeś na najdroższą firmę z najbardziej badziewnym sprzętem.
  23. carinus

    Kocioł DS MPM

    Trochę drewna też muszę przygotować, siekierka nie zardzewieje. Takie drobno porąbane podsycha w kotłowni w ekspresowym tempie.
  24. Żeby to trzymało się kupy, spoiwo/uszczelnienie musi być elastyczne, gdyż rozszerzalność metalu i ceramiki to dwa różne światy. Najlepiej się sprawdzi jakiś uszczelniacz w formie sznura azbestowego lub czegoś podobnego wepchnięty pomiędzy te dwa materiały.
  25. carinus

    Kocioł DS MPM

    W depresję to kolega by się wpędził ładując do kotła prawie okrąglaki. Takie niestety niuansiki wychodzą przy użytkowaniu tego kociołka, chcesz mieć dobrze, to trzeba siekierką pomachać nieco więcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.