Skocz do zawartości

marcin

Administrator forum
  • Postów

    2 309
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez marcin

  1. Witam w bardzo wczesny niedzielny poranek. Posty, w których kogoś niepotrzebnie poniosło w sprawach niezwiązanych z tym forum usunąłem. Proszę o powtórzenie wątków związanych z ogrzewaniem bez zbędnych emocji (zainteresowanym treść wypowiedzi oczywiście mogę udostępnić). Urażonych tą ewidentną "cenzurą" informuję, że nasze forum spraw wiary (i poglądów na temat WOŚP) nie dotyka i administratorzy nie zamierzają tolerować obrażania czyichkolwiek uczuć religijnych oraz światopoglądowych. Do takowych dyskusji odsyłam na dedykowane fora. Jest to zdecydowanie lepsze miejsce na przedstawianie swoich poglądów w tych sprawach. Jak przypuszczam administratorzy tych for są dużo lepiej przygotowani do moderowania tych (często bardzo zaangażowanych) dyskusji. Administracja naszego forum nie jest do tak poważnego zadania przygotowana stąd usunięte zostały w całości wypowiedzi zawierające odwołania do ww tematów. Pozdrawiam Marcin.
  2. Tutaj podobny temat: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...p;hl=opal+sekom
  3. marcin

    Kotły Defro

    Gdzieś (chyba u nas na forum) czytałem, że poziome są lepsze do miałowych. Ale to może być plotka
  4. marcin

    Kotły Defro

    Takie ceny to już prawie gaz się opłaci - a jak będzie większy popyt na gaz to... kółko się zamyka
  5. marcin

    Kotły Defro

    Tak na chłopski rozum, im mniejsza przenikalność materiału oddzielającego nagrzane w palenisku powietrze od medium grzewczego (czyli w tym wypadku wody) tym dłużej to powietrze powinno się z nim stykać - czyli generalnie tym dłuższa powinna być jego droga, ew. tym wolniej powinno ono przez wymiennik przechodzić. Wydaje się, że idzie za tym dodatkowe zwiększenie ilości materiału - czyli nie dość, że grubiej to jeszcze więcej. Zyskiem jest większa trwałość - czy to się opłaca? Ja strzelam, że dla użytkownika w ostatecznym rozrachunku tak - tylko koszt zakupu pieca wyższy - co za tym idzie mniej klientów (bo póki co u nas cena jest więcej niż 50% kryterium wyboru kupujących). Nawet jeżeli piec będzie miał 50% większą trwałość np. i 50% wyższą cenę i tak zaoszczędzimy na kosztach jego częstszej wymiany Filozof ze mnie jednak :angry: Pozdrawiam. P.S. Radko - jak najbardziej ciekawa dyskusja - na pewno warto. P.S.2.Dodany.Później: No i kolejna sprawa - czy w dzisiejszych czasach warto kupować cokolwiek na lata?? :angry: Za 10 lat warto będzie chyba wydać kasę na piec nowszej generacji. Chyba jednak (powiem to wbrew wszelkim tradycjonalistom) wkraczamy w okres kiedy to będzie się bardzo szybko zmieniać - chociażby z powodu norm ekologicznych.
  6. Próbowałem już zmieniać wszystkie możliwe parametry - niewiele to zmieniło. Informację o tym, że opał ma być suchy podaje producent palnika, a także podobne informacje (połączone z doświadczeniem) uzyskałem od Piotrka Automatyka. Biorę również pod uwagę ewentualność taką, że miał, który posiadam ma nieodpowiednie dla tego palnika parametry.
  7. Jak mawia młodzież "nie ma takiej opcji". Kawałki spieki potrafią być gigantycznych rozmiarów, a miejsca obok paleniska na spadanie do popielnika 5-10cm. Tą spiekę trzeba rozbić, żeby ją zrzucić. Oczywiście to specyfika mojego pieca, ale Brucer jest chyba ogólnie dość duży (głównie szeroki) więc pewno w większości przypadków wygląda to podobnie.
  8. Wydobywa się, ale głównie w momencie, kiedy się rozpala po przejściu w tryb pracy z trybu podtrzymania. No i generalnie im więcej jest tej "spieki" na ruszcie tym bardziej kopci (bo płomień jest zakłócony przez leżące na ruszcie grube kawały spieki).
  9. Mniej więcej tyle jest. Też ciekawi mnie czy suchy miał "pójdzie" lepiej. Co więcej - bardzo mnie ciekawi bo od tego zależy komfort ogrzewania mojego domu w przyszłym sezonie.
  10. Nie - nie zamykają się - nadmuch działa tak samo efektywnie przez cały czas palenia. Niestety wciąż mam problem z koksowaniem się opału. Niestety miał wciąż jest mokry.
  11. marcin

    bojler

    Cóż - z tego co się orientuję bojler dwupłaszczowy szybciej nagrzewa wodę gdyż ma większą powierzchnię styku wody "grzejącej" z ogrzewaną. Co do ekonomiki się nie wypowiem bo nie wiem - być może z tej mniejszej powierzchni wynika nieco niższe spalanie - ale to tylko "gdybanie". Tak jak wszędzie zaznaczam nie jestem specjalistą od ogrzewania i całe doświadczenie, którym dysponuje "wyniosłem" z mojej kotłowni i z tego forum (przy okazji zapraszam do skorzystania z wyszukiwarki "forumowej" - trochę już o bojlerach było). Dwie wężownice to chyba wtedy gdy masz 2 źródła ciepła i oboma chcesz podgrzewać wodę (np. solary, które wstępnie podgrzeją CWU).
  12. Być może różnica wynika ze sposobu korzystania z ciepłej wody. Ja jak pisałem przesadnie nie oszczędzam - ale generalnie na stałe w domu mieszkają 2 osoby + 2-3 dojeżdżają na weekend. Być może osoby, które spalają dużo więcej korzystają z wody intensywniej (albo np. częściej biorą "pełną" "wanienną" kąpiel niż prysznic. A może po prostu lubią bardziej gorącą wodę. Zresztą - różnica nie jest taka gigantyczna. 280 kg na 1,5/2 miesiąca to jakieś 4,7-6,2kg dziennie a 120 na 2 tygodnie to 8,5 kg dziennie.
  13. Żar się nie cofa - temperatura robi się większa niż nastawiona - ale podobnie było na poprzednim palniku.
  14. marcin

    bojler

    Ja zakupiłem go tam gdzie piec. W firmie Metalteres. Nie wiem czy to ich własna produkcja czy innej firmy.
  15. Deflektor mam, otwory "naokoło" paleniska także. Nowych doświadczeń brak - palę już tylko na wodę i bardzo ciężko jakiekolwiek wnioski formułować. Opał nadal mokry bo też nie ma kiedy przeschnąć w piwnicy.
  16. marcin

    PERLATOR??

    Cóż - moim zdaniem to urządzenie można bardzo łatwo "symulować" odkręcając odpowiednio mocno kran. Jak rozumiem to taki "ogranicznik" - moim zdaniem zbędny wydatek do domu, ale... dobry do hotelu. Sam mam taki prysznic, że odkręcanie go do samego końca praktycznie nie ma sensu - kupa wody się leje niepotrzebnie a bardzo dobrze można się umyć odkręcając na "pół gwizdka". Nie sądzę, żeby taką oszczędność wykazali ludzie korzystający z hotelu (no bo nie ma to dla nich ekonomicznego znaczenia). Tak więc wydaje się, że może to nie ograniczając komfortu nieco "pooszczędzać" nasze środowisko. Pozdrawiam
  17. Ja podczas ogrzewania tylko CWU zwiększyłem przerwę do 40 minut (2x więcej niż w sezonie grzewczym) - przy 20 czy nawet 30 minutach miałem podobne efekty jak opisujesz. Jeszcze jedno - czy temperaturę CWU masz ustawioną 40 czy temperaturę wody na piecu??
  18. marcin

    bojler

    Mam bojler tej samej firmy co Piec - Metalteres z Nakła Śląskiego.
  19. marcin

    Skąd dobry eko-groszek?

    Oczywiście że wolno. Wyjątkiem są posty pisane przez ludzi związanych z tymi firmami w sposób sugerujący, że są oni ich klientami. Taka sytuacja powoduje, że taka opinia jest mało obiektywna, a tego na forum chcielibyśmy uniknąć. Tak więc jeżeli jesteś właścicielem firmy i chcesz ją polecać na naszym forum możemy rozmawiać o zamieszczeniu reklamy w naszym portalu lub o współpracy na zasadach opisanych tutaj: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=188. Pozdrawiam
  20. UWAGA: Wypowiedź "kominowego" laika. Moim zdaniem jest to rozwiązanie jak najbardziej możliwe. Sam się kiedyś nad tym zastanawiałem. Aczkolwiek widzę tutaj pewne niebezpieczeństwa - wstawiając w komin cokolwiek zmniejszasz ciąg - pytanie czy kompromis między zmniejszeniem tego ciągu a ilością możliwego do odzyskania ciepła spowoduje opłacalność takiej inwestycji. To, że spaliny są wypychane przez dmuchawę to nie zmienia faktu, że odpowiedni ciąg w kominie jest niezbędny. P.S. U mnie komin też jest ciepły. Stanąłem kiedyś w zimny dzień na dachu i obok komina było bardzo przyjemnie. Eksperymenty z przymykaniem dmuchawy i owszem - spowodowały oziębienie komina ale także (przy takim samym podawaniu opału - mam piec z podajnikiem) wydłużenie czasu nagrzewania wody - a co z tego wynika pogorszenie warunków spalania. Tak więc i u mnie odzyskanie przynajmniej części ciepła wyrzucanego przez komin byłoby ciekawą sprawą.
  21. Dziękuje za zainteresowanie tematem. Dom mam budowany w okolicach moich urodzin (czyli około 1980 roku). Ściany są z pustaka żużlobetonowego bez żadnego ocieplenia. Wewnątrz cegła. Strop o ile mi się wydaje to zwykły beton + wylewka + cienkie płyty pilśniowe. Dom ma piwnicę i 2 kondygnacje. Na stropie są ułożone (ściśle ale przewiewnie) ścinki styropianu - taka mała prowizorka. Część sufitu piwnicy jest pokryta płytami ze styropianu. W budynku stale mieszkają 3 osoby. W kuchni (i w łazience) jest kratka wentylacyjna - to wszystko. Pewno lekkie znaczenie ma też to, że na ścianach mam tapety. Drzwi wewnętrzne są odpowiednio nieszczelne (szpara pod drzwiami). Jako, że posiadam piec z podajnikiem oraz sterownik palę raczej stale na zasadzie ustalona temperatura +-0,25 stopnia. Kaloryfery są albo dość gorące (rzędu 50 stopni za zaworem 4d) albo chłodne (rzędu 37-40 st). Myślę, że obecny stan budynku daje spore możliwości jeżeli chodzi o jego docieplenie. Nie wiem tylko jak z opłacalnością takiej inwestycji. Na 200m kw. zużywam około 6-8 ton groszku (wcześniej do 10 ton węgla w "zwykłym" piecu). Wliczam w to cwu przez cały rok. Temperatura w domu 21-21,5 st. Sytuacji nie nazwałbym jednak dramatyczną - fakt, jest nieładnie, ale nie odczuwam żadnych innych negatywnych skutków tego. Co nie zmienia faktu - że zamierzam coś z tym zrobić. Zacznę chyba od wybicia kratek wentylacyjnych w każdym pokoju. Mam jednak co do tego spore wątpliwości mając na uwadze fakt, że w łazience czasami dość ostro dmucha chłód przez tą kratkę.
  22. No rada pewnie słuszna - tylko jak to zrobić. Dodam, że najczęściej są to ściany za meblami. Więc pewno z jednej strony meble zastawiają ciepło pokoju a z drugiej strony są ściany zewnętrzne - a dom mam dość "wolnostojący", więc zimny wiatr sobie hula jak chce. Zresztą czuć to zimą - kaloryfer gorący a od ściany zimno bije. Co w takiej sytuacji może zmienić zewnętrzne ocieplenie ścian styropianem? Chodzi mi tutaj nie tylko o własności cieplne budynku a właśnie o problem wilgoci?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.