Skocz do zawartości

marcin

Administrator forum
  • Postów

    2 309
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez marcin

  1. marcin

    witam

    Witaj na forum.
  2. Witaj Teresa. Kiedyś zadałem już podobne pytanie: Czy wymiana samych grzejników ma sens?. Zapraszam do zapoznania się z tamtym wątkiem. Wniosek z dyskusji był taki, że generalnie nie warto. No chyba, że grzejniki się jakoś sypią, ale napisałaś, że są dobre. Ponadto tutaj podobny temat: zmiana grzejników z żeliwnych na aluminiowe Pozdrawiam Marcin
  3. Dzisiaj staliśmy się bardziej poprawni (przynajmniej dla fachowców) - nastąpiła zmiana nazewnictwa w tytułach for. Zamiast "piec" jest już "kocioł", co nie oznacza, że nie można tam pisać o piecach ;) Ale jakby nie patrzeć piece (np. akumulacyjne czy kaflowe) są dużo rzadziej używane, a na pewno dużo rzadziej opisywane na forum. Mam nadzieje, że dla części osób, które na kocioł mówią piec (a jest ich sporo) ta zmiana nie będzie problemem. Pozdrawiam Marcin
  4. No oczywiście takie założenie musielibyśmy przyjąć - generalnie mój wątek "filozoficzny" możemy odrzucić ;)
  5. Z wrodzonej skłonności do "filozofowania" powiem, że może np. ciepłomierz jest jeden na kilka mieszkań a na podstawie wskazań takich wodomierzy w poszczególnych mieszkaniach można z proporcji policzyć jaką ilość ciepła zużyły poszczególne mieszkania ;)
  6. Co do tematu o KMG (który był jeden a nie kilka) - słowo klucz to kryptoreklama (nie zaniechana nawet po prywatnych upomnieniach). Administrator forum zna adresy IP oraz email wypowiadających się. Więcej na temat tego wątku rozmawiać nie zamierzam. Jeżeli masz pytania czy rzetelne informacje na temat KMG załóż nowy temat. Co do kryptoreklamy - niestety pojawiające się tego typu dyskusje mogą sugerować, że problem jest wyolbrzymiony. Myślę jednak, że gdybym temat odpuścił zupełnie w krótkim czasie forum stałoby się bezużytecznym zbiorem pochwał wystawianych przez rzekomych użytkowników. A że forum zostało założone po to, aby przekazywać rzetelne informacje do takich sytuacji dopuszczać nie mogę. Dla mnie koniec tego wątku w tym miejscu. Oświadczam teraz ja - dla mnie sprawa użytkownik kisoft (mimo, że prowadzi firmę budowlaną) jest jasna i uczciwa. Czekam na jego opinię.
  7. Raz lepszą, raz gorszą ;) Inaczej powiem - prywatnie było do ostatnich dwóch przypadków. Wady: nieczęsto daje trwałe efekty, często kończy się zupełnym brakiem kontaktu, raz nawet groźbami. Dodatkowo usuwanie lub ukrywanie postów skończyło się kilka razy posądzeniami o cenzurę itp... Jeżeli tego typu wyjaśnienia są prowadzone w normalnej atmosferze, bez wzajemnych ataków nie nazwałbym ich "praniem brudów". Nawet więcej - jeżeli nawet taki człowiek jest winny a potrafi z sensem wybrnąć z takiej sytuacji jest to dla niego plus. Po ostatnie wreszcie - jak kilka tematów w których zostanie napisane, że człowiek ten i ten np. sprzedaje dany kocioł a podaje się za użytkownika (abstrahuję teraz od tego tematu) zostanie to pewnym ostrzeżeniem dla naśladowców - informacją, że na tym forum tego nie tolerujemy. Podsumowując - każda metoda ma swoje "zady i walety" B) Ja na razie pozostanę przy tej. Pozdrawiam
  8. No to dla mnie się wyjaśniło - mimo wszystko utrzymuję, że z branżą masz coś wspólnego mimo, iż napisałeś, że nie masz. Z forum wszystko jest ok. A zarzuty - cóż - to była tylko informacja, stwierdzenie a nie zarzuty. Gdyby zresztą po mojej informacji nastąpiło to, co napisałeś teraz sytuacja dla mnie byłaby zupełnie wyjaśniona. Z przyczyn nieokreślonych tak się nie stało stąd byłem zmuszony zareagować informacją o tym, że jednak jesteś z branżą związany, mimo, że obecnie po otrzymaniu powyższej informacji nie upieram się, że wpłynie to na Twoją opinię o piecu. A moje "czepialstwo" zawdzięczasz niestety niektórym (wierzę, że bardzo niewielu) instalatorom, szefom firm budowlano-instalatorskich, "marketingowcom", itp... którzy naprawdę nierzadko traktują swoich klientów (w tym czytelników m.in. naszego forum) jak ludzi średnio rozwiniętych przedstawiając swoje opinie jako rzekomych użytkowników i stosując różnorakie inne techniki kryptoreklamy. Od pewnego czasu zamiast takie posty po prostu usuwać staram się informować o tym co ustalę w sprawie ich autorstwa. W tym kontekście cieszy mnie, że chcesz opisać rzetelnie kocioł kupiony w celach prywatnych. Z pewnością Twoje powiązanie z branżą budowlaną będzie w tym wypadku dodatkowym plusem przedstawionej opinii. P.S. Instalacje odgromowe i inne nie należą do tematyki naszego forum, więc nie widziałem powodu aby o nich wspominać w kontekście tego tematu. Tym bardziej, że napisałem o tym, że Twoja firma zajmuje się "Budownictwem w pełnym zakresie". P.S2. Oczywiście przepraszam za wszelkie nieporozumienia wynikłe z mojego sposobu "prowadzenia" forum. Nie wynikają one z chęci zaszkodzenia czy zdyskredytowania kogokolwiek a jedynie stanowią drogę do utrzymania wysokiego poziomu merytorycznego forum. Wychodzę z założenia, że lepiej być w tym przypadku nadgorliwym niż dopuścić do "robienia wody z mózgu" Forumowiczom. Mam przy tym nadzieję, że (jak w tym przypadku) wszelka nadgorliwość zostanie w przyjaznej atmosferze wyjaśniona. Pozdrawiam Marcin
  9. Oczywiście to jak najbardziej możliwe - w końcu nawet pracownicy firm budowlanych muszą ogrzewać swoje domy. Temu nie zaprzeczam i nie widzę nic nieodpowiedniego w fakcie, że opisują oni swoje doświadczenia na forum. Jednak nawet w takiej sytuacji warto wiedzieć, że piec opisuje osoba związana z branżą. Chociaż przyznam, że mnie osobiście bardzo dziwi fakt, że użytkownik zaprzecza. Ale - napisałem to informacyjnie - kto chce niech bierze to pod uwagę - kto nie chce - niech nie bierze. Dla mnie to istotna okoliczność, stąd uznałem za stosowne o tym poinformować.
  10. Sprecyzuję. Adres email, którego użyłeś podczas rejestracji na forum jest tożsamy z adresem email, który znalazłem na stronie http://www.bigduo.pl/ przy wpisie jednej z firm zajmujących się "Budownictwem w pełnym zakresie" w tym "Instalacjami CO". No i jeszcze raz napiszę - ani ja ani nikt inny nie mam naprawdę nic przeciwko wypowiedziom ludzi z branży - wprost przeciwnie ich wypowiedzi są pożądane bo to ludzie "z pierwszej linii", mający żywy kontakt z tematem. Proszę jednak robić to otwarcie pisząc kim się jest. Nie pierwszy raz tego typu ukryte "powiązania" użytkowników przedstawiających się jako nieprofesjonaliści niestety budzą podejrzenia. A co do wypowiedzi - naprawdę trudno mi powiedzieć co się mogło stać. Proszę napisać je ponownie - dłuższe wypowiedzi warto pisać w "Wordzie" lub też przed ich zatwierdzeniem skopiować aby w razie problemów nie stracić kilkudziesięciu minut pisania.
  11. Cóż - co do miału wiem jedno - świetnie (i na bardzo fajny popiół) spala się w piecu sąsiada (który zamówił sobie podobny transport jak ja i jest zadowolony). Co do dmuchawy - mam 120W podłączone bezpośrednio do GECO - jej moc wygląda na oko na wystarczającą - gdy jest jeszcze nie spieczony miał aż "fruwa" w palenisku. Testowałem jeszcze (ale już bardzo mało) gorszy rodzaj miału (taki bardziej mułowaty) - spalał się podobnie. Co do samego sterownika się nie wypowiadam bo nie testowałem (i generalnie nie zamierzam). Obserwując jednak obecne zachowanie pieca nie sądzę, żeby sterowanie dmuchawą na podstawie temperatury wody wiele tutaj zmieniło. Potrzebne byłoby rozwiązanie nie pozwalające na powstanie spieków - a ja z dmuchawą robiłem już wszystko ;) Przymykałem - spiekał, otwierałem na max - spalało - patrzyłem na płomień starając się utrzymywać "ręcznie" najmniejszy nadmuch nie powodujący kopcenia - efektów było tzw brak B) - to znaczy spieki różnej wielkości i kształtu B) Jedno jest pewne - na ekogroszku całość śmiga aż miło (zarówno w pełnej opcji jak i przy grzaniu tylko cwu) - miał jak widać jest dużo bardziej problematyczny i to jest mój wniosek z doświadczenia z miałem i brucerem, które niniejszym kończę :) P.S. Oczywiście w żaden sposób nie podważam wyników Twoich eksperymentów - jak już poprzednio napisałem - to że u mnie nie wypaliło nie jest tutaj żadną wyrocznią tym bardziej, że i próbka była niemiarodajna. Pozdrawiam Marcin
  12. Wracając do mojego "podwątku" (spalanie miału w brucerze) muszę z przykrością stwierdzić, że wysuszenie miału generalnie nic nie zmienia. Obecnie jedyne co mogę powiedzieć na obronę brucera to fakt, że być może zakupiłem nieodpowiedni typ miału. Jednak nie tłumaczy to tekstu z ulotki, mówiącego o tym, że palnik jest do spalania paliw "trudnych" "w tym także węgli spiekających się i szlakujących". Stwierdzam, że na pewno nie wszystkich ;) No i owszem - spalać się spalają (po długich bojach z optymalnymi ustawieniami (o czym za chwilę)) - ale jakbym miał tak palić to wolę "zwykły" piec. W brucerze obecnie - góry popiołu, wielkie bryły, które nijak nie chcą spadać do popielnika. Moim popiołem w dalszym ciągu pali sąsiad i jest to dla niego bardzo efektywne paliwo do ogrzewania cwu - a ja spalam tego miału 2x więcej niż ekogroszku. Co do ustawień. W związku z tym, że piec potrafił na tych samych ustawieniach raz wygasić się (AL5) a raz... przegrzać (w zależności od "konfiguracji" spiek nad paleniskiem B) ) ustawiłem obecnie tak, że piec raczej ma tendencję do przegrzewania się, lecz temperaturę załączenia pompy dałem 10st. więcej niż zadana na piecu. W takiej sytuacji gdy woda w piecu zaczyna się przegrzewać pompa "przegoni" ją do kaloryferów przez co piec nie wyłącza się - nie jest to oczywiście rozwiązanie docelowe lecz pozwoli mi w miarę komfortowo (i totalnie nieekonomicznie) spalić resztę miału. Podsumowując - jestem w trakcie oczekiwania na ekogroszek i wracam do tego co było wcześniej - a było rewelacyjnie. Nie mam już ochoty na "eksperymenty" - piec z podajnikiem kupiłem dla komfortu w końcu. Generalnie zupełnie straciłem wiarę, że w piecach z podajnikiem można komfortowo i ekonomicznie spalić miał. Oczywiście moja opinia dotyczy wyłącznie mojego pieca i miału, który zakupiłem i to muszę podkreślić aby nie być posądzonym o wygłaszanie decydujących opinii na podstawie jednego przypadku. Nie wątpię, że palnik może rewelacyjnie spalać np. inny gatunek miału.
  13. Mogę się mylić ale deflektor spalin (bo tak nazywa się ten "grzybek") nie służy wcale (a na pewno nie tylko) do ochrony blach wymiennika lecz wpływa znacząco na proces spalania. Aczkolwiek nie znaczy to, że jego brak jest jakimś negatywem. Może np. budowa pieca powoduje, że staje się on zbędny. P.S. U mnie po blisko trzech latach deflektor stracił sporo ze swojego "grzybkowatego" kształtu - czyt. nieco się wypalił. Ale jak czytam nie jest to nic szczególnego bo to najbardziej narażony na temperaturę element pieca.
  14. Myślę, że założeniem głównym tego pytania powinno być stwierdzenie, czy paliwo musi być w 100% "kupne" czy też autor pytania dopuszcza np. taką możliwość jak podajesz. Poza tym też zwróciłem uwagę na 2 pytania w jednym. Dla mnie również najlepiej wiąże się bardzo ze stosunkiem jakości do ceny (w tym przypadku faktycznie jak dla mnie ekogroszek i pellets są poza konkurencją ze względu na komfort używania). Ale raczej autorowi chodziło o "najlepiej" pod względem ekonomiki. No i myślę, że do takiego porównania trzeba jednak założyć, że paliwo jest kupione. Może trzeba więc wziąć dużo różnych "średnich" i porównać. Średnią wartość opałową danego paliwa * średnia sprawność pieca przeznaczonego do jego spalania - takie porównanie powinno dać w miarę sensowne wyniki.
  15. Wciąż rozmijacie się z intencją autora wątku. Chodzi o sytuację w których kupujemy kocioł z (teoretycznie) VAT'em w wysokości 22% z (rzekomo) montażem gratis. A sprzedawca wystawia fakturę w wysokości właśnie ceny kotła z VAT'em 22%, lecz VAT za kocioł jest 7%. Płacimy więc sporo więcej netto - a różnica pozostaje w kieszeni montera, który "kasuje" ja jako dość w sumie drogi "darmowy montaż". No chyba - Neo - że się mylę? B) Zresztą o ile wiem, kotła z 7% VAT'em sprzedać nie można - sprzedać można usługę "modernizacji kotłowni" czy coś w ten deseń. Uczciwa (przynajmniej dla montera i klienta ;) ) sytuacja powinna wyglądać tak, że kocioł kosztuje nie 10 a 9 tys (i tyle widzimy na fakturze) a 400 zł kasuje sobie monter. Czy ew. inny podział, jeżeli faktyczny koszt "gołego" montażu kotła jest inny.
  16. Myślę, że autorowi wątku nie chodziło o tego typu dyskusje a raczej o zestawienie kosztów ogrzewania różnymi rodzajami paliw. Cóż - przyznam, że Hopkat ma identyczne warunki jak ja (bez ocieplenia). Nijak nie dało się spalić mniej niż tony sporo bardziej kalorycznego ekogroszku w miesiącu przy temperaturze 21-22st w pomieszczeniach. Mniemam więc, że Hopkat utrzymuje w domu sporo niższą temperaturę. Ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu - w identycznych warunkach pellet jest wg mnie najdroższy z wymienionych, nieco tańszy eko-groszek, inne rodzaje paliw stałych się nie wypowiem, ale raczej tańsze niż dwa wymienione - z tym, że komfort ekogroszku i pellet'u pozostanie raczej na zdecydowanie wyższym poziomie. Twierdzenie o "ekonomicznej wyższości" ekogroszku nad pelletem opieram nie tylko na tzw zdaniu większości, lecz na fakcie, że ekogroszek ma wyższą wartości opałowej będąc przy tym nieco tańszy. Teoretyczna sprawność pieców również jest zbliżona. Myślę, że praktyczna (w tych samych warunkach) również jest zbliżona. Inaczej być nie może ;) Dwa lata temu ta kolejność byłaby zdecydowanie inna - ale jak można było kupić tonę eko-groszku za 270 zł to wiadomo dlaczego.
  17. Jak tozumiem chodzi tutaj o fakt, że "chłytem" na klienta jest gratisowy montaż, który kosztuje de facto 1400 zł. A mógłby - gdyby sprzedawca/montażysta uczciwie powiedział, że kocioł jest 1400 zł tańszy bo VAT wynosi 7 a nie 21% i wziął za montaż rozsądniejszą kwotę (też z 7% VATem). W efekcie tego o czym w pierwszym poście podział "zysków" kosztem fiskusa jest prawie jednostronny (czyt. większość bierze firma) ;) Oczywiście pod pojęciem montażu rozumiem w tym wypadku standardowe wyjęcie starego i włożenie nowego kotła - oczywiście wszelkie przeróbki to już osobna wycena. Pozdrawiam.
  18. Co do punktu drugiego - o ile mi wiadomo, żeby zawór mieszający trzymał temperaturę "na wyjściu" musi być do niego jeszcze siłownik i sterownik. Ustawienie zaworu 3 lub 4 drożnego to nie ustawienie temperatury na jego wyjściu a tylko stosunku w jakim woda jest rozdzielana do odpowiednich wyjść. To podwyższy koszt układu o jakieś 700 zł (+ zawór mieszający). Poza tym pytanie jakie oszczędności zapewni Ci ogrzewacz przepływowy. Może warto np. do obecnej grzałki zamontować zwykły wyłącznik, który np. na noc go wyłączy). Jeżeli bojler jest dobrze ocieplony straty moim zdaniem nie będą warte komplikowania układu. Poza tym pytanie jaką (ale faktyczną) wydajność ma taki podgrzewacz - bojler jest o tyle komfortowym rozwiązaniem, że praktycznie nie limituje liczby jednoczesnych punktów czerpania wody (o ile tylko jej zużycie jest na odpowiednim poziomie). Natomiast z takimi podgrzewaczami bywa różnie. Przy doborze ogrzewacza przepływowego zwróć więc uwagę na jego wydajność (oraz to przy jakiej temperaturze wody jest ona wyliczana).
  19. marcin

    witam

    Witaj na forum.
  20. Wg moich obserwacji taniej jest albo niewiele albo wcale - natomiast przy dobrze zrobionej automatyce może być wygodniej i bardziej komfortowo (to ostatnie dotyczy zwłaszcza kotłów z podajnikiem). Ale i w przypadku "zwykłego" kotła delikatna automatyka może pomóc np zwiększyć stałopalność pieca (miarkownik lub dmuchawa sterujące ilością powietrza dostarczanego w procesie spalania). Generalnie mi automatyka daje tylko jedno - większy komfort (wyższa stałopalność). Automatyka to generalnie wyższy koszt montażu i wyższy stopień skomplikowania całej instalacji - bardzo wątpliwy jest szybki zwrot takiej inwestycji (zwłaszcza w przypadku tak małej powierzchni do ogrzania).
  21. Podczas rejestracji każdy nowy użytkownik jest proszony o zapoznanie się z zasadami forum (https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=189). Użytkownika, który usilnie próbuje doradzić miejsce zakupu kotła proszę o przeczytanie jeszcze raz punktu 8. Nasze forum nie jest miejscem, na którym każdy może umieścić darmową reklamę. Zainteresowanych reklamą komercyjną proszę o kontakt.
  22. I tutaj popieram Cię w 100% B) Wybór tematów, które czytamy i na które odpowiadamy zależy tylko i wyłącznie od nas. Co do tematu - polityka była tylko "katalizatorem" moich myśli w tym temacie - ale (niestety) wątek polityczny zaczyna dominować (jak to często bywa ;) ). Podczas gdy dla mnie bardziej interesujące są jak pisałem szczegóły techniczne i perspektywy wykorzystania węgla przy spełnienia norm ekologicznych (które jakby tego nie patrzeć i jakby nie było to nieuzasadnione) są i, jak mi się wydaje, w dużym stopniu dotyczą właśnie emisji CO2. No cóż - przyznam, że jeden konkretny wniosek mam - jedna osoba uważa technologię za zbyt drogą i opartą na błędnym założeniu. Oczywiście rozumiem że ograniczanie zapotrzebowania na ciepło jest najlepszym sposobem na ochronę środowiska. Jednak z drugiej strony na przykładzie samochodów - im są one czystsze tym jest ich więcej. Z moich obserwacji (nie popartych danymi statystycznymi) wynika, że powierzchnia do ogrzania rośnie ostatnio w sposób dość intensywny. Stąd wydaje mi się, że i tak będziemy zmuszeni do szukania bardziej ekologicznych technologii.
  23. Rozumiem, że fakt prowadzenia przez Pana firmy związanej z branżą nie będzie przeszkodą w rzetelnym przedstawieniu tego kotła. Pozdrawiam Marcin
  24. Karalna - nie. Ale emocjonalna (podkreślam to słowo) dyskusja na tematy drażliwe (jak polityka) potrafi zabić główny wątek dyskusji (wiem, bo dużo czytam Internet). I tego właśnie chciałbym, jako założyciel tematu, uniknąć B) Wolę skupić się na konkretach - jak dla mnie stwierdzenie np, że obecny rząd raczej więcej mówi niż zamierza wystarczy - informację o tym, że uważasz polityka x za drania jest bardzo emocjonalna i nie daj Boże, gdyby się nam tutaj trafił fanatyczny zwolennik tego polityka ;) Z forumowego (nie tylko u nas) doświadczenia wiem, że o CSS już bym się tutaj wiele nie dowiedział. P.S. Ja bardzo interesuje się polityką - ale przyznam, że robię to w sposób bardzo krytyczny. Jak już pisałem nie mam zdecydowanych faworytów czy też ludzi, których bezwarunkowo nie znoszę. Wszystkich raczej oceniam po czynach (oczywiście biorąc poprawkę na sposób relacjonowania ich czynów w mediach - w tym zakresie zawsze konfrontuję informację z kilku mediów - czasem także "nijakich" - są z tego zawsze ciekawe wnioski). P.S.2: Wyjaśniło się dlaczego przegraliśmy Euro: http://sport.onet.pl/0,1264200,1771482,wiadomosc.html B)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.