Skocz do zawartości

marcin

Administrator forum
  • Postów

    2333
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    44

Treść opublikowana przez marcin

  1. Mam takie rozwiązanie i działa. Taki zestaw jest umieszczony za zaworem 4-drożnym.
  2. Wady raz doświadczyłem przy zaniku zasilania ogrzewanie w instalacji wyposażonej w zawór 4d z niedziałającą pompą (mimo zaworu różnicowego) nie działało zbyt dobrze. Ale jak to mówią coś za coś - dla mnie możliwość sterowania temperaturą w domu za pomocą zaworu 4d jest cenniejsza niż wady wynikające z konieczności (w moim przypadku) zastosowania pompy i ew. problemów przy braku zasilania. Jeżeli te będą dotkliwe zawsze można iść dalej (zasilanie awaryjne itp). Zresztą w momencie, gdy decydowałem się na piec z podajnikiem godziłem się na uzależnienie od prądu - w tym wypadku wady obiegu wymuszonego są mniej dotkliwe. Odpowiadając na pytanie Kazika - ja też jestem za. Prostota i niezależność tego rozwiązania jest wielką zaletą. Niestety nie zawsze da się pogodzić różnorakie wymagania i skorzystać z tego rozwiązania. Nie spotkałem jeszcze rozwiązania (i to nie tylko w tej dziedzinie) jednocześnie prostego i mającego duże możliwości - niestety te dwie cechy raczej nie idą w parze.
  3. No teraz wiem więcej. I więcej i mniej :lol: Sprawdziłem aż jak działa GECO G-406-P01 (zmyślnie dość) ale moim "amatorskim" okiem proponowane rozwiązanie nie wydaje mi się dobrym pomysłem. Wg mnie więcej stracisz niż zyskasz a wysterowanie w ten sposób temperatury w pomieszczeniach nie wydaje mi się realne. Ale na ciekawsze opinie musisz poczekać aż forum odwiedzą nasi fachowcy. Jeżeli już wykorzystać eurostera to ja bym kombinował coś w stronę "słynnego" zaworu 4d ze sterownikiem :P Ale i to chyba rozwiązanie bardzo na siłę.
  4. Jestem raczej podkształconym (głównie na tym forum) laikiem, więc moje odpowiedzi będą na pewno bez technicznych zawiłości :lol: Ale też mogą tylko z grubsza prawdziwe :P To może być nie do końca prawda. Generalnie ilość wody w instalacji nie wpływa w bardzo znaczący sposób na zużycie opału tylko na "bezwładność" instalacji (im mniej wody tym szybciej jest wszędzie ciepło, ale i szybciej kaloryfery stygną). Sąsiad kilka lat temu próbował - podobne warunki (około 200 metrów, brak ocieplenia, średniej klasy kocioł, "starego" typu instalacja) - przestał próbować po jakimś czasie - nie dość, że było zimno to jeszcze można z torbami iść. Kwoty nie podam bo sam nie znam, ale sąsiad mówił, że droooogo i niezbyt ciepło. Może z lepszym kotłem..., ale brak ocieplenia domu raczej dyskwalifikuje tego typu ogrzewanie - ze względów finansowych właśnie. Akurat związek jedno/dwu funkcyjności z rozmiarami domu jest znikomy. Kotły te generalnie różnią się sposobem przygotowywania ciepłej wody (jednofunkcyjny = bojler; dwufunkcyjny=ogrzewacz przepływowy). Możliwe też, że kotły będą musiały dysponować inną mocą w zależności od wyboru jedno/dwu funkcyjny. Podsumowując - generalnie można, ale ja osobiście wątpię w sens takiego rozwiązania (ale nie ze względu na starą instalację a brak izolacji domu). O. A na koniec udało mi się znaleźć główne źródło moich "mądrości" :) O tu: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...tara+instalacja
  5. Tutaj podobny temat: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=985
  6. marcin

    Termozawór

    Nie wiem na ile jest to zgodne ze "sztuką", ale myślę, że jest to rozwiązanie dobre. Jako, że termozawory mogą odciąć zupełnie instalację należałoby wtedy pozostawić jeden pion (np. łazienkowy) bez takiego zaworu jako "bufor" bezpieczeństwa w przypadku zamknięcia wszystkich zaworów. Myślę, że przy piecu z podajnikiem to całkiem bezpieczne rozwiązanie zapewniające duży komfort i oszczędność energii. Przyznam, że jest to kolejna inwestycja, którą planuję w związku z moją instalacją CO. Tak jak pisałem - nie wiem co na to prawo oraz "sztuka" instalatorska :lol: Już trochę na forum o tym pisano - warto poszperać w starszych tematach.
  7. Ten sterownik nie służy do tego typu sterowania. Jest to sterownik pokojowy, służący do utrzymywania zadanej temperatury w pomieszczeniach. Dmuchawą steruje sterownik pieca i zadaniem tego sterownika jest utrzymanie w miarę stałej temperatury wody na wyjściu pieca. Dopiero do sterownika pieca możesz podłączyć sterownik pokojowy (np auraton), którego zadaniem byłoby "informowanie" pieca, że nie musi już dostarczać bardzo ciepłej wody, gdyż temperatura w pomieszczeniach jest dobra (wtedy piec może przejść w tryb podtrzymania ognia). Teoretycznie jest możliwe podłączenie tego typu jednak zasada działania tego typu sterowania generalnie nie ma sensu. Piec "grzał" by w aż do osiągnięcia zadanej temperatury w pomieszczeniach zupełnie nie zważając na temperaturę wody w instalacji.
  8. Ja 25kW grzeje 200m kw nieocieplonego domu - więc myślę, że 25kW na 100m domu, który zamierzasz (z tego co piszesz) ocieplić to zdecydowanie za dużo - inna sprawa, że tego typu piece mają pseudo-modulowaną moc więc kupno trochę większego pieca nie musi być wielkim błędem (a może i lepiej bo będzie jakaś rezerwa mocy np na grzanie cwu). Jeżeli chcesz spalać miał jednak nie bawiłbym się w retortę. Trzeba mieć sporo szczęścia, żeby to zadziałało jak trzeba (sprawdzone doświadczalnie :lol: ). Jeżeli chciałbyś spalać eko-groszek poleciłbym jak najbardziej retortę. I jeszcze na koniec moje zdanie: cena nie powinna mieć więcej niż 20% wpływu na wybór pieca. To inwestycja rozkładająca się na wiele lat i nawet 2 czy 3 tysiące różnicy w cenie może się w ostatecznym rozrachunku opłacić. Inna sprawa, że nie należy płacić więcej za markę, lecz za jakość.
  9. Sprawa z podajnikiem wygląda tak, że nie ma takiego co poda wszystko (chyba, że coś nowego gdzieś "wyskoczyło" ale to technicznie mało możliwe). Najbardziej "wszechstronne" podajniki są w stanie podać miał/eko-groszek (+ew pellets). Węgiel grubszy niż 31mm przez te podajniki nie przejdzie. Drewno - czytałem tutaj o próbach mieszania wiórów czy trocin z miałem podawanym przez Brucera - podobno idzie - ale z pewnością nie drewno w "tradycyjnej" postaci. Niektóre piece z podajnikiem mają ruszt na inne paliwa (tak więc można ew to drewno lub grubszy węgiel spalić), ale tylko w niektórych przypadkach jest to rusz możliwy do stałego użytku (zwykle ruszt służy jako "awaryjny" przy np. przerwie w dostawie prądu). Tak czy inaczej palenie drewnem w piecu z podajnikiem przebiega w sposób "ręczny". Co do przeliczania kW na powierzchnię domu to przelicznika nie ma. Zależy to od wielu czynników. Są dostępne przybliżone kalkulatory, współczynniki itp. Np na 200 metrowy dom nieocieplony, z oknami "starego typu" miałem wyliczony piec 25kW. Ale na dom o takiej samej powierzchni wykonany w nowej technologii wystarczy jak przypuszczam piec sporo mniejszy. No i ważne jest także to, czy piecem będziesz grzał również cwu (dodatkowe kilka kW w zależności od zapotrzebowania na cwu). Pozdrawiam Marcin
  10. W moim przypadku skierowałem się do biura rachunkowego - przekazałem faktury, następnego dnia dostałem formularze do zaniesienia do US. Na kasę czekam... :lol:
  11. A to faktycznie źle zrozumiałem. Ja ostatnio odliczałem koszt zakupionych materiałów - nie odliczałem "robocizny" (ale nie wiem czy to reguła).
  12. Na pewno palenie ekogroszkiem jest ekonomiczniejsze (mimo wszystko) niż ogrzewanie olejem opałowym. Tak więc z podanych przez Ciebie dwóch opcji i przy tym kryterium (ekonomika spalania): ekogroszek.
  13. Z tego co wiem można się ubiegać o zwrot VAT od całości inwestycji.
  14. No możliwe, że to tylko zabezpieczenie producentów UPS'ów, żeby ktoś ich nie podał do sądu o uszkodzenie urządzeń nie do końca przystosowanych do zasilania taką "symulowaną" sinusoidą. Gdzieś też wyczytałem, że moc pobierana przez silnik (w Twoim przypadku silnik wentylatora) podczas rozruchu może być większa (jeżeli nie ma informacji o prądzie rozruchowym to przyjmuje się, że trzykrotnie) - to chyba także należy wziąć pod uwagę - jak również to, że przy mocy takim poborze mocy taki UPS popracuje kilka-kilkanaście minut. Pozdrawiam Marcin
  15. Zwykle UPS-y do komputera są przystosowane do zasilania "zasilaczy impulsowych", które są niewrażliwe na sposób działania tych UPS'ów podczas zaniku napięcia. Tak więc zasilanie nimi urządzeń typu silniki, żarówki itp. nawet jeżeli zadziała jest niewskazane. Coś takiego wyczytałem w instrukcji mojego UPS'a.
  16. marcin

    Witam

    Witaj na forum.
  17. Wygląda na kwestię nazewnictwa. "Zasilanie pieca" to tak jakby woda wpływająca do pieca, czyli wg standardowej konwencji właśnie powrót. A czy to lepiej to jest jak mi się wydaje jedna z wielu kwestii dyskusyjnych w temacie C.O.
  18. Coś do poczytania także tutaj: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=890
  19. Z Tomkiem zgadzam się w 50% :lol: Moim zdaniem ekonomiczny sens może faktycznie być nikły (koszty przeróbki i niewielka szansa na sensowne oszczędności). Niemal na pewno zyskasz na komforcie obsługi pieca i samego ogrzewania (utrzymanie zadanej temperatury). Tak więc jeżeli Twoim priorytetem jest ekonomika - myślę, że nie ma to sensu. Jeżeli komfort - może mieć. Te 50% w którym się nie zgadzamy to to, że koszt ten przyniesie tylko problemy. Jeżeli będzie dobrze przeprowadzone może przynieść korzyści. Znam przypadki pozytywne w tym zakresie. Abstrahując od tematu: zdanie to wypowiadam jako były (leniwy) właściciel kotła bez żadnej automatyki, a obecny właściciel bardzo zautomatyzowanego kotła z podajnikiem :P Pozdrawiam Marcin
  20. Pompa na 100% rozwiąże problem. Czy pójdzie grawitacyjnie - tutaj musisz poczekać na odpowiedzi fachowców.
  21. Odpowiem co do oszczędności - prawdopodobnie możesz liczyć na oszczędności ale niekoniecznie związane z wymianą dwu- na jedno- funkcyjny, lecz z postępem związanym z budową takich pieców. Bojler jest raczej bardziej energochłonną (ale też subiektywnie rzecz ujmując bardziej komfortową) opcją ogrzewania cwu.
  22. marcin

    Witam

    Witaj na forum.
  23. marcin

    Pytanie

    Ciepła woda (a w szczególności para) unosi się do góry - zasilanie jest w piecu podłączone do górnego wyjścia a powrót do dolnego. W takim układzie podłączenie naczynia wzbiorczego do powrotu powoduje, że zabezpieczenie instalacji jest ograniczone. Przynajmniej takie jest moje zdanie :lol: Że się wylewa to jeszcze nie znaczy, że jest dobrze.
  24. Wg mnie miał jest na tyle trudnym paliwem, że ciężko jest go porządnie spalić. Obecnie posiadam Brucera (retorta na miał), ale nie jestem zadowolony i wracam do groszku (aczkolwiek gdybym mógł zaakceptować częstsze czyszczenie pieca i wyrzucanie popiołu paliłbym miałem - niestety priorytetem dla mnie jest komfort, a ten na ekogroszku jest nieporównywalnie lepszy). Co do zrywania zabezpieczeń na ślimaku - nieprawda. Oczywiście może się zdarzyć, ale wynika to albo ze zbyt dużego groszku, albo jakiejś wady konkretnego egzemplarza ślimaka. Ja paliłem ekogroszkiem 2 lata praktycznie non stop i nie zerwała się zawleczka ani razu. Kupiłem Brucera i palę miałem - na początku się zrywała - potem okazało się, że w ślimaku coś się wyrobiło i przestała. Miał zawiera dużo większe kawałki węgla niestety - i jak mi się zdarzy przeoczyć jakiś przy załadunku zasobnika to jest loteria - albo przemieli albo zerwie zawleczkę - najczęściej mieli. 100% racji. Opał ma znaczenie.
  25. Jak robią/sprzedają dobre piece to nie spadnie. Co do biopaliw - zdaję sobie sprawę, że wyraziłem zdanie również nieco "skrzywione", ale pamiętam niedawny hurraoptymizm co do paliw (samochodowych) bio. A ostatnio w auto-świecie przeczytałem, że nie dość, że to niekoniecznie ekologiczne (bo ich wytworzenie jest "brudniejsze") to jeszcze może powodować problemy (pewnie też wyolbrzymione) z "wyżywieniem ludzkości". Jakie lobby jest przy mediach takie jest zdanie :lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.