Nie przejmuj się mocą , nagrzewnica ma być kontrolowana termostatem , który załącza i wyłącza pompę CO, pompę wpinasz na zestyki termostatu w pomieszczeniu, lub równolegle do silnika ngrzewnicy,- to najprostsze sterowanie - załącza się nadmuch i załącza się pompa, można to trochę rozbudować że najpierw załącza się pompa i po np 1 min załacza się nawiew, następnie po osiągnięciu temp wyłącza się pompa i po 1 min wyłącza się nawiew.
Pozdr.
PS Tylko czy kocioł podoła takiej nagrzewnicy? musisz pilnować aby nagrzewnica nie wychłodziła kotła.