sambor

Teraz pytanie - jak zakręcisz górę to dół działa jak trzeba? Jak jest wzrost to niestety za małe rury. Podobnie sprawdź na górze - wzrośnie na górze przy zakręconym dole - to już wiesz. Łazienka jest mała to ma krótką pętlę i od razu większy przepływ. Możesz tak pokombinować z pompami - biegi , dół mniejszy, góra większy. Temp powierzchni sprawdzisz pirometrem - bodaj od 50zł na alle.... Przekroje rur w pętlach są pewnie standardowe PEX16x2. Jak za mocno dasz biegi pomp to niestety inst będzie głośna. Ta inst - piony, była dobra dla zasilania z kotła na paliwo stałe - podawałeś wyżśzą temp i mieszałeś w rozdzielaczu, teraz muszą być o numer większe rury, gdyż zasilasz wprost taką temp jak trzeba. Reguluj, kombinuj ale bez wymiary rur to będzie kicha.

Rury są za cienkie- powinna być z buforu rura Cu35 a dalej do każdego z rozdzielaczy Cu28. Albo od bufora od razu dwie rury Cu28 do każdego z rozdzielaczy Te które masz teraz nie pozwolą na przepływ większy niż teraz osiągasz. Pętle też pewnie ponad 100m - sprawdź to.

Masz problem to się przygotuj do jego przedstawienia a nie - stare zdjęcia , brak wiedzy o instalacji i pełna olewka odpowiadających. W takim razie masz na pewno za małe rury do rozdzielaczy - do wymiany.

Nie podałeś jak długie są pętle podłogówki, ani jak jest pompa -25/40 czy 25/60 czy inna, ponadto nie wiemy czy zaw 3-D wydoli przy tej ilości pętli, ponadto jakie są rury do rozdzielaczy itd.... Jest wiele zmiennych a ty tylko o przepływie. A swoją drogą po co ci do pompy ciepła ten zaw 3-D?, czyżbyś miał też kocioł na paliwo stałe?

Najprawdopodobniej kolega @alfiorz ma za małe grzejniki do kotła gazowego kondensacyjnego i dlatego nie mógł dogrzać pomieszczeń. Aby gaz miał sens trzeba przeliczyć grzejniki dla temp zasilania ok 50-55C, ew wymienić lub uzupełnić,

To w łazience ustaw przepływ na 1,5l/min. Ale jak masz w pomieszczeniach 24C to dużo więcej nie nagrzejesz. Tak jak pisał kolega - liczy się temp w pomieszczeniu a temp posadzki, ona powinna być maksimum ledwo ciepława. Temp powierzchni nie powinna przekraczać dla łazienki 32C a dla innych pom 29C - takie są prawidłowe temp podłogi przy podłogówce.

Masz chyba instrukcję w instrukcji jest podane to co poniżej. Najprawdopodobniej to albo brudna dysza, zaw gazowy w kotle, lub co innego na ścieżce gazowej np za niskie ciśnienie gazu. Sam tego nie ruszaj. Dodatkowo E1 to błąd kabli zasilających - sprawdź ciągłość kabli i ich podłączenie do kotła. Ale uwaga - to robisz po odłączeniu kotła od sieci!!!!

Statystycznie prawie nie możliwe.

Dane ze strony cw to żadne porównanie To po prostu fantazja twórcy tej strony

Jak masz instalację otwartą - z naczyniem wzbiorczym to nie potrzeba zaworów schładzających w instalacji, te stosuje się tylko do układów zamkniętych. Manometr w układzie otwartym nie jest potrzebny, ale jak pisałeś o zaw schładzającym to myślałem że masz układ zamknięty z naczyniem przeponowym. Wtedy potrzeba manometru , zaworu bezpieczeństwa i układu schładzającego.

O tym czy potrzeba zaworu schładzającego decyduje nie instalator , tylko producent kotła!

Tu idzie o zawór schładzający np DBV-1 np taki https://instalhurt.sklep.pl/Zawror-DBV1-DWUFUNKCYJNY-SCHLADZAJACY Ten zawór ma 4 wejścia/ wyjścia więc niektórzy niekumaci twierdzą że to 4-drogowy, Jest wielu producentów a producent kotła nie narzuca czy będzie to ten lub tamten. Ponadto na kotle musi być manometr i zawór bezpieczeństwa 2,5bar Uwaga - nie mylcie zaw DBV-1 z zaworem DBV-2 , który jest przeznaczony do współpracy z wężownicą schładzającą.

Ten ihibitor nie jest przeciw zamarzaniu!, tylko przeciw korozji!!! Przepalaj w kotle całą zimę - osuszysz dom i wyłapiesz błędy instalacji.

Ja powiem praktyczniej - wystarczy mieć 2 żeberka tych grzejników co pokazywała autorka na każdy m2 pomieszczenia i będzie się opłacało grzać gazem. Więc karteczka - pomierzyć pomieszczenia, policzyć m2 , pomnożyć przez 2 i skonfrontować ze stanem rzeczywistym grzejników w pomieszczeniach. Te grzejniki są skręcane więc można dodać kilka sztuk żeberek tam gdzie brakuje z wyliczeń.

U mnie to nawet kilka dni nie ma prądu, a agregatu na noc nie zostawię, max czas pracy na UPS-sie to ponad 20h.

Tu nikt nie pisze o rachunku za prąd, najwyżej za uszkodzony UPS. Licznik en el takiego skoku praktycznie nie wyłapuje.

Grzałka może mieć w kotle soft start, większość kotłów nie ma , a samo uderzenie trwa niecałą sekundę, ten mierniczek może tego nie pokazać. Musiałby być miernik z funkcją peak-hold czyli pomiarem szczytowego prądu.

Przecież kupujesz UPS do grzałki a nie grzałkę do UPS-a , te 312W to moc podczas pracy anie podczas startu, element żarowy na zimno ma dużo mniejszą rezystancję niż na ciepło, taka sama sprawa jest z żarówką - na początek uderzenie prądu, a jak się nagrzeje to pobór znamionowy. Moja grzałka ma 300W, a pobiera podczas startu prawie 800W i UPS 1000VA ledwo to ciągnie. Do grzałki z ogłoszenia to min 1000VA USP-a trzeba nabyć. Pamiętajcie o tym że moc w UPS-a jest podawana VA a moc pobierana z UPS- w Watach. Średnio to 1000VA z danych UPS-a = do 800W obciążenia.

UPS powinien mieć moc ponad 2x moc znamionowa grzałki, podobna strawa jest z mocą silnika podajnika do ekogroszku - tą sprawę kilka razy już omawialiśmy na forum - szukać, czytać i kupować prawidłowo

Ale kości słoniowej i skóry wielbłąda na wykończenie nie dają

Moje dane są razem z grzaniem CW w lecie i nieudanymi startami też

U mnie po 9 latach jest 15,5 tys rozpaleń, grzałka wytrzymuje ponad 20 tys.

Sterowanie z pomieszczenia ma sens jak podłoga się szybko nagrzewa i szybko stygnie czyli przy wylewkach anhydrytowych lub im podobnych przy zwykłym betonie, często nawet 10cm grubości takie sterowanie traci sens.

Tu niestety stare przyzwyczajenia inwestorów biorą górę, podobnie jak "obowiązkowy " zawór różnicowy równolegle do pompy CO

W przepisach jest nawet ostrzej - nie może być na sztywno podłączonej rury napełniającej, muszą być 2 zawory odcinające i na kotle zaw zwrotny lub antyskażeniowy + 2 króćce do chwilowego podłączenia węża napełniającego, po za czasem napełniania ma być widoczna przerwa! Tak się w całej EU, tylko u nas na sztywno , często z 1 zaworem, puszczającym po roku lub dwóch wodę z instalacji do wody pitnej. Przecież ciągle są na forum tematy o wzroście ciśnienia w instalacji, a co będzie jak się zmniejszy ciśnienie ZW i woda z CO pójdzie w instalację wody pitnej, szczególnie ta z inhibitorem lub glikolem?