sambor

Połączenie tak jak podałem w tym temacie powinno poprawić pracę tego grzejnika. Dodatkowo można zdławić ( regulacja hydrauliczna) pozostałe grzejniki

Nie rozumiem tego co napisałeś- zrób rysunek

Jak jedna pompa będzie pchać a druga ciągnąć to nic z tego dobrego nie będzie.

Pompa ma być za zaworem, a nie przed, potrzeba 3-D VTA572 lub inny z Kvs= 4,5 lub podobnym, Kvs = 4-6,3 też będzie dobry

Syrena miała jeszcze jedną ważną dla hydraulika cechę - duże koła i mocne zderzaki. Brało się stosik rur po 6m najeżdżało na to Syreną i pasami się łapało do zderzaków, chorągiewki na końcach i jazda na robotę.

Ale ssanie mogłeś ręcznie wyłączyć, a ja z Niemiec przywiozłem do Poldka silnik 1,6 stuningowany przez Abartha - tam ssani było automatyczne - koszmarne, na dodatek w tym silniku był gaźnik podwójny 4 gardzielowy - w mieście poniżej 15l nie schodziło , ale wszystkie starty na światłach były moje, a pod Poznaniem to 200 równo szedł.

Raczej 500l rocznie- 12x40= 480l

Normy są normami - tak ustalonymi aby powietrze było czyste a sprawność wymagana zachowana , Spytam się inaczej - czy ktoś z was widział wymagania normy odnośnie stanowiska badawczego kotła na paliwa stałe ? I drugie pytanie - jak takie stanowisko badawcze się ma do kotłowni Kowalskiego?. Czy macie np możliwość nieograniczonego odbioru mocy od kotła? Ważna sprawa , ale tak się właśnie określa sprawność spalania, Macie np pretensje że kocioł ma niższą sprawność niż na "papierku" ale wasz budynek więcej niż 40-50% mocy kotła nie odbierze - więc albo "dusimy " spalanie albo wypuszczamy nadmiar ciepła oknem, kominem itd. Piszę o wypuszczaniu , gdyż większość z forumowiczów i nie tylko oni robią wszystko aby nie mieć bufora lub prawidłowo dobranego kotła. Tu przypominają się mi czasy kiedy benzyna była na kartki - i taki 125p miał miesięcznie 40l - wtedy ludzie robili naprawdę oszczędności na spalaniu- turbinki Kowalskiego, zawirowywacze w gaźnikach, mniejsze dysze i spalanie spadało. Dajcie węgla na kartki + kontrolę porządną kotłów i spalin to ludzie pomyślą co robią źle i to zmienią.

Ja postawiłbym inne pytanie - czy te 3,5kW to moc grzałki czy zdolność akumulacji pieca. W praktyce może się okazać że moc grzałki nie jest w stanie nagrzać wkładu akumulacyjnego podczas okresów taniej taryfy, więc przydatna będzie grzałka mocniejsza. Czyli zasilanie powinno być dobrane na ewentualną większą moc zasilania, przewód 3x4 będzie OK. W pomieszczeniu kuchennym może być niższa temp, więc 1kW będzie OK.

A może dałoby się z tego urwać jeszcze z 10-20%, czyli spalałbyś mniej 50-60%

Jesteś aż tak pewny że wypuszczasz "czyste " spaliny i możesz siebie i twój kocioł stawiać za "wzór" czystego spalania. Ja nie byłbym tego aż tak pewny - bez pomiarów i powtarzalności wyników nic na ten temat nie możesz obiektywnie powiedzieć. To co piszesz to tylko subiektywne odczucie.

Coś takiego, jeszcze porządnie wykonać i będzie OK

Kominiarz miał rację , zrób tak jak radzi

Coś w tym rodzaju, ale odbiory też powinny być odwrotnie - czyli z miejsca cieplejszego zasilamy grzejniki a z niższego ( zimniejszego ) podłogówkę. Oczywiście odpowietrznik na górze sprzęgła, a nie na dole.

Jest źle - pompa sprzęgła musi z niego ciągnąć - czyli musi być na powrocie , jednocześnie nie może ciągnąć z wymiennika, tylko w niego pchać wodę, Na górze sprzęgła zawsze jest zasilanie, czyli jeszcze trzeba paintem popracować.

Poszukaj pompy prod Dab - to dobre pompy włoskie, od lat na rynku, ew Halm - niemieckie , trochę u nas zapomniane, ale jest serwis i dystrybucja.

Powinno być tak :

Pompa 3 na powrocie Grupy pompowe źle narysowane , bo na pewno ich tak nie podłączysz.

Pozycja 9 na pewno nie 5l ale 18l lub coś koło tego

Czasem nadmiar szkodzi

Wspólna rura do GB i zaworu schładzającego - niedopuszczalne zarówno pod względem montażu NP jak i pod względem montażu zaworu schładzającego. Wg normy ZB ma być na wierzchu kotła - a co on daje w tym proponowanym miejscu? Właściwie nic - ZB ma chronić kocioł a nie instalację, która bez problemu wytrzyma 5-6x tyle co próg zadziałania ZB Naczynie też warto dać blisko kotła - ono też chroni kocioł.

Radziłbym się zainteresować kominem, ew go przedłużyć, a czujnik to koszt ok 300-350zł + koszt wymiany. Może pomoże demontaż i wyczyszczenie tego elementu

Kratki wentylacyjnej w łazience nie masz?

Pewnie jest słaba wentylacja w łazience lub trzeba sprawdzić czujnik( presostat spalin) odpowiadający za za ten alarm. Ale jak jak problem jest w wietrzne dni lub przy większej mocy kotła to jest ewidentny problem ze spalinami - komin lub czujnik.

Ale to to samo - po prostu brak prawidłowego ciągu - komin do sprawdzenia, ew doprowadzenie powietrza do kotła, oraz wentylacja pomieszczenia też do sprawdzenia - w celach uniknięcia ew zatrucia czadem . A03 - oznacza przekroczenie temp spalin, może być też niewłaściwa( za duża) moc palnika lub uszkodzony czujnik spalin.