sambor

Trochę też zależy od mocy samej grzałki i pojemności bufora oraz samej instalacji.

Tej samej firmy 200l kl B, ale pojemność to jeden z parametrów, ważny jest też kocioł który z takim zasobnikiem pracuje.

Joule robi pionowe nierdzewne do 150l w klasie A, ale za 4200. W pakiecie grzałka i obudowa nierdzewna.

Określisz też przez pomiar prądu z sieci na każdej z faz lub pomiar mocy chwilowej i to będzie najbardziej reprezentatywne.

W klasie A to tylko pionowe i to do 150l. Gorzałka to raczej na zimę, na lato to chłodzony full.

To tabela tylko dla PC T-cap 9kW 1 albo 3 faz 12kW ta pompa ma jak załączy grzałkę 3kW

Bufor minimalny zależny jest od producenta, bojler raczej na bufor nie wyda, ale sam bufor np 100l to ok 2 tysiaków stoi, czyli nie jest majątkiem. Bojlerów możesz mieć kilka, tylko trzeba je mądrze połączyć aby jakiejś legioneli nie wyhodować.

Jak zostaje stara kotłownia to PC 12kW, a bufor musi być - jego wielkość minimalną określają wymogi producenta danego modelu PC, a żeby nie było tak różowo to bojler też do wymiany i to na taki z wężownicą do PC i ew solarów.

Tu jest ciężka sprawa ze względu na oddaloną kotłownię, jakby była w budynku to raczej bez problemu wystarczy Panasonic T-cap 9kW ponadto trzeba dostosować grzejniki ( zwiększyć ich gabaryty )do zasilania max 45C , czy monoblok czy split to kwestia drugorzędna.

A obecne kotły są dopuszczone do pracy w instalacji zamkniętej?

Powinno działać - łaski nie robi. Tam automatyka jest jedynie na wyjściu CW - aby nie przekraczać temp zadanej. Choć wg mnie dla takiego domu to podstawowym źródłem ciepła powinna być pompa ciepła, a kocioł włączałby się np poniżej -15C.

Ja poleciłbym koledze "konkurencję" https://forum.muratordom.pl/showthread.php?194719-Łączenie-kanałów-wentylacyjnych-w-odcinku-końcowym Identyczne problemy i nawet odpowiedzi całkiem sensowne

Coś nie tak z tym projektem - samo to, że moc grzewcza w nowym domu to ponad 100W/m2 powinno zapalać takiemu "projektantowi" czerwoną lampkę w mózgu! Jak chcesz mogę to policzyć jak powinno być.

Powiedziałem że mam kocioł na pellet prod szwedzkiej.

Dąży się aby różnica temp zasilania i temp powrotu była zero lub bliska zeru - tak reagują sterowania nowoczesnych kotłów gazowych + regulacja temp zasilania wg krzywej pogodowej.

Z posesji, ale bez oglądania - ja jestem "porządny" mieszkaniec, z resztą szkoda , że nie weszli - mieli by zgryz - kocioł na olej z palnikiem kl 4 na pellet + DS "sam" na drewno. Z resztą w okolicy palą tylko drewnem lub pelletem. Śmieci palą dopiero na wsi - 2km dalej. A ja mam dod. luzem palnik na olej, zawsze mogę go wstawić - 10 min roboty, a że nie podłączony do zbiornika, to mnie nie przeszkadza.

U mnie to gmina sama chodziła już we wrześniu i spisywali co kto ma.

Tak naprawdę to masz tej rury 2x 2,5m- zasilanie + powrót, czyli 5m. W tej instalacji liczy się każdy opór, a w przypadku tej rury obecnie masz przez nią przepływ nie do 1 rozdzielacza a do dwóch, opory rosną odwrotnie prop do średnicy i proporcjonalnie do kwadratu prędkości przepływu. Poczytaj o tym w necie.

Jak sterownik to tylko dedykowany pod ten kocioł i z tego co wiem to tylko sterownik pokojowy, mało przydatny przy ogrzewaniu podłogowym. W kotle jest miejsce na wpięcie czujnika temp zewnętrznej - sprawdź czy jest takowy, a reszta jest wbudowania w kocioł. Ustawiasz parametry krzywej grzewczej - kody d.43 i d.45 i to wszystko Regulujesz tylko przepływami i krzywą grzewczą.

O to to się możesz tylko modlić, przecież nie było projektu ani nawet obliczeń - tylko szast- prask rury w beton i grzejemy - i to ma być dobrze, ekonomicznie i na dodatek tanio! 21C to jeszcze prędzej, ale więcej to ciężko wyczuć. Temperaturę w pomieszczeniach ustawiasz przepływami i temp wody - przepływy masz ograniczone średnicami rur i ich rozstawem, a temperaturę to możesz max podać ok 40C. Na pewno musi być czujnik temp zewnętrznej - aby kocioł wiedział jak podnosić temp grzania i to wystarcza Ponadto jest więcej czynników np izolacje budynku, jakość okien, wentylacja/rekuperacja , wykończenie podłóg ponadto strefa klimatyczna w której jest budynek ma też sporo do powiedzenia. Np ciepły budynek liczony np dla Koszalina, będzie kiepsko grzany w warunkach np Zakopanego.

Najpierw zrób to co opisałeś w punktach 1-3 - jak ci to wystarczy to sprzęgło nie będzie potrzebne. Jak nie wystarczy to trzeba iść dalej - sprzęgło, pompa. Co rozumiesz przez określenie "wystarczająco sterować podłogówką"? Kocioł ( nie piec) będzie pracował na parametrach jakie mu ustawisz, a nie "optymalnie " czy "ekonomicznie" - o to dba automatyka spalania i praca wg krzywej pogodowej.

To ładnie, nawet za dużo. Prowadzisz nowe zasilanie i nowy powrót - czyli osobna para na piętro i osobna na parter. Ten stary trójnik to zaślep na trzecim wyjściu bez wymiany na złączkę

Wyjście z kotła jest standardowo przy tych mocach Cu22 lub 3/4". Robisz z kotła trójnik na 2x PEX26 i druga wersja z wywaleniem trójnika na piętrze. Wtedy osiągniesz przepływy ok 1- 1,5l/min - więcej z pompy w kotle nie wydusisz. Jeszcze jedno - jak jest z przepływami jak zamkniesz ten bliższy rozdzielacz? Ile tam możesz wyciągnąć? Jak chcesz większe przepływy to niestety za kotłem sprzęgło 40kW, a za sprzęgłem pompa 25/1-7 i trójnik 1" na dwie nitki PEX26 - wtedy to i do 2 l/min dojdziesz.

To za dużo metrów tego zasilania, rura powinna być PEX32 albo 2 nitki PEX26, Obecnie z tego co pisałeś masz przepływ na piętro ok 700-750l/h co daje ok 0,65-0,7m/s prędkości przepływu, przy dopuszczalnych(zalecanych) 1m/s. Druga nitka do bliższego rozdzielacza potrzebna na 100%.

To ze zdjęcia to filtr przeciwzakłóceniowy, możliwe , że padł.