Skocz do zawartości

Pieklorz

Stały forumowicz
  • Postów

    3 318
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    54

Treść opublikowana przez Pieklorz

  1. Kolega polecił producenta z odpowiednim doświadczeniem Lepszy jest ten model KWS-SG Ja mogę dodać SEKOM-GK 20kW do opcji wyboru W powiecie pleszewskim jest ok.130zakładów produkcyjnych. Wybierać takie, które mają min.25lat doświadczenia, warto zapytać o badania kotła. Jak jednak myślisz o dolniaku, to ten junkersa jest niegłupią konstrukcją
  2. Mały palnik Pancerpola nie ma głowicy obrotowej, to model klasyczny a wyjście dla węgla jest malutkie, inaczej wyglądają też uzwojenia na ślimaku. Retorty obrotowej typu ppsm czy duo nie trzeba przerabiać. Tam trzeba pilnować, aby węgiel nie odkrył szczeliny koronki obrotowej, wówczas lewe powietrze idzie. Można ewentualnie ten pierścień w który wkładany jest wianek obrotowy doszczelnić siliconem. Ważna informacja- uszczelnić połączenie ze stalowym korpusem a nie połączenie z żeliwną koronką- ona ma się przecież obracać!!!!
  3. Jak masz Ognika PID (z jakim softem?), to do brunatnego dla trybu lato wyłącz pid i parametr ni. ustaw na ok.10-15 Zmniejsz przy trybie pid.0 nadmuch na ok. 65... kwestia praktyki Tryb lato przy tłoku jest problematyczny na ogniku pid.... najlepiej latem wychodzą takie miksy, jak wcześniej używałeś, czyli dobry miał z trocinami Nie wiem, czy masz tego OPAL-a z dyszami powietrza wtórnego, czy jeszcze model wcześniejszy. Ceramikę masz nad żeliwnym palnikiem i na wejściu w kanał dymny? brunatny musi być suchy.
  4. Oki, zdjęcia staram się załączyć. Nacięcia na wys. ok.1cm wykonane ze skosem w kierunku zewnętrznym zawsze w miejscu pogrubionego wianka - na mostku. podawanie ok.20sekund na ok.30-32sekundy pauzy.... Dobrać odpowiednią moc dmuchawy i podtrzymanie.
  5. Pieklorz

    Sterownik

    Expert jest sterownikiem dość skomplikowanym, raczej dla zapaleńców. Nie masz możliwości samodzielnej aktualizacji softu, trzeba wysłać do producenta jak wyjdzie nowszy soft. Puma dużo łatwiejsza w obsłudze. W zasadzie do 3typów kotłów tj. retorta, tłok, pellet. Płacimy w zasadzie za rzeczy dodatkowe wymyślone do modelu pelletowego. Do retorty: pompa c.o., cwu, cyrkulacyjna, dmuchawa i podajnik plus wyjście na termostat pokojowy lub moduły zewn. m.in. sterowania zaworem mieszającym Dobrą rzeczą jest wyjście USB, dzięki któremu samodzielnie można aktualizować oprogramowanie sterownika ściągając nową wersję ze strony producenta Można ściągać ze stera historię pracy kotła i analizować ją przy pomocy dodatkowego softu o nazwie Puma Charts Do podajnika retortowego możesz jednak wybrać Cobrę, Do retorty jest to idealny wyrób. Cenowo wygląda lepiej a w obsłudze niczym od pumy nie odbiega. Obsługuje pompę c.o., cwu, podajnik, dmuchawę, ma wyjście usb, wyjście na termostat pokojowy, można korzystać z modułów dodatkowych m.in. do zaworu mieszającego... Wykresy pracy można analizować na bieżąco na ekranie sterownika. Także ma wyjście usb do aktualizacji softu. Ja polecam Cobrę, można ją znaleźć w cenie 790zł brutto
  6. Korzystałem z tego palnika i wypracowaliśmy metodę jego modernizacji, dzięki której nie ma kłopotów z przygasaniem. Podpowiedź uzyskaliśmy podczas testów w laboratorium, pracownicy labo stwierdzili,że zbyt mała jest być może "strefa retencji żaru" i zasugerowali modernizację, którą już sami zrealizowaliśmy. Generalnie w tym palniku dobrze pali się retopal. Napisz na priva maila, to wyślę fotki przeróbki jego paleniska. Przeróbka polega na wykonaniu dodatkowych nacięć tarczą 3,2mm w odpowiednich miejscach.
  7. Pieklorz

    Kocioł

    Ma malutki palnik Pancerpol, do niego warto w Expercie wyłączyć automat. Palenisko jest malusieńkie i w zasadzie nie potrzeba wielkiej modulacji mocą. Do tego palnika wystarcza dobrze dobrany sterownik typu Titanic, bardzo mały zakres modulacji dmuchawy, inne czasy podawania i przerwy w stosunku do większych modeli palników firmy Pancerpol. Ten typ palnika może być przy Skam-P 12kW, jeżeli cena jest wyznacznikiem Polecałbym jednak model Skam-P Premium, podobnie jak kolega grzeli o mocy 12kW z nowym, małym palnikiem żeliwnym - tylko odrobinę droższy a wyższa funkcjonalność.
  8. Taki kocioł ma sporo wspólnego z tłokiem, małe opory podawania. Palnik rynnowy potrafi spalić groszki, ekogroszki, miały w granulacji 0-32mm, poza tym, pellet, zrębki spalanie miału węglowego: spalanie pellet: ekogroszek węgla brunatnego: Do takiego palnika trzeba dobrego wymiennika, daje on spore możliwości dla wykonania sprawnej konstrukcji. W typowej retorcie musimy mieć miejsce na około paleniska, więc ogień jest dalej od płaszczy wodnych, ten palnik rynnowy pozwala na lepsze możliwości budowy wymiennik ciepła, miejsce musi mieć tylko z jednej strony na spadanie szlaki.....
  9. To co od wewnątrz dasz powinno mieć jak najmniejszy kontakt z drzwiczkami. Np. zrobisz ramkę stalową, która po całym obwodzie będzie miała styk z blachą drzwiczek to nie ważne jakiej izolacji użyjesz- sporo ciepła po tej ramce oddasz na drzwiczki. Można zatem dać zwykłą blachę i przyspawać ją w 4punktach dla małego kontaktu, ciepło będzie przekazywane na drzwiczki tylko przez te 4punkty mocowania a dodatkowo od zewnątrz drzwiczek dospawać 4nakrętki, dać wełnę izolacyjną i na wierzch blaszkę ozdobną
  10. Kolega w istocie mógł mieć Galmeta z małym palnikiem Pancerpol. Tego malucha trzeba umieć ustawić, stąd pewnie kłopot. Ten mały palnik 10-15kW warto lekko zmodyfikować i wówczas nie gaśnie i dobrze pracuje, ale jak Pan miał Experta w automacie i palnik bez modyfikacji to efekty mogły być takie, jak opisuje. Experta do tego palnika trzeba przestawić na zwykły tryb i nieco zmodyfikować palenisko. Wówczas wszystko jest ok.
  11. Pieklorz

    Kocioł

    Sugerowałbym moc 10-12kW Wybierając klasyczne sterowanie, klasyczny palnik na sam ekogroszek zmieści się Pan do kwoty 6tys za produkt odpowiedniej jakości. Tutaj sam Pan programuje czas podawania, przerwy, przedmuchy, siłę nadmuchu i ogranicza się do ekogroszku. Dopłacając ok.500zł może być on z palnikiem uniwersalnym ze ślimakiem żeliwnym na miały-groszki 0-32mm plus miksy z pellet czy ziarnem owsa oraz sterowaniem z automatyczną modulacją mocy, gdzie obsługa jest prostsza. Proszę jednak szukać mocy ok.10-12kW.
  12. Pieklorz

    Kocioł

    Wszystko fajnie, tylko podaj jak duża jest powierzchnia użytkowa do ogrzania, czy jest to nowe budownictwo, czy stara chałupa? Instalacja z małą czy dużą ilością wody? Nie wiadomo jakiej mocy szukasz :)
  13. Poleciłbym Ci na 100m2 model Skam-P Premium 12kW Ma mały palnik żeliwny (coś jak w tym RBR 17), sterownik typu Cobra z modulacją mocy (automatyczny) Wymiennik poziomy z grillem spalinowym, model ma wymiary: wysokość do zasilenia 134cm, do dołu czopucha 107cm szerokość z palnikiem żeliwnym 115cm głębokość 85cm od drzwiczek do końca typowego czopucha Na 100m2 starego budownictwa większa moc jak 15kW nie jest potrzebna, jest wręcz zbędna
  14. Pod koniec 2009r miałem kontakt z firma Fakora Podajniki oferowali w 2modelach, bodajże p.Zieliński informował,że jeden z tych modeli cierpi okresowo na drobne awarie. Modele były albo 3 albo 4członowe czy też 4 albo 5członowe. Słabo pamiętam Kompetencje osób wówczas siedzących w biurach z epoki wczesnego Gierka oceniam średnio łagodnie mówiąc. To coś chyba wynajmowane od budynków kolei, cholera wie, ale straszyło. Masakra, czas stanął. Firma była w rozsypce. Dostali jakiś nakaz opuszczenia Łodzi, byłem tylko w biurze wynajmowanym blisko centrum w starym budynku. Informacja wówczas była taka,że produkcje przenoszą do 2wiosek pod Łodzią chyba Chechło-II i do trochę większej miejscowości Zduńska Wola Pani prezes na oficjalne pismo, wysłane listem poleconym nie raczyła odpowiedzieć, także sukcesów nie wróżę. Nazwę można parafrazować na Fakora Mocz Próbować jednak trzeba, 10lat gwarancji obowiązuje.
  15. To fajnie, a możesz zdradzić gdzie zamawiałeś? Coś zawsze mogę podpowiedzieć. Jak już jest model sterownika Cobra, to są w nim nastawy fabryczne. Wejdź w menu korekcji, przytrzymaj w tym celu + Skoryguj max. nadmuch na 85% a dla trybu lato możliwe,że nawet na max.65%, wówczas spieki powinny zniknąć. Ograniczenie górne będzie przez algorytm traktowane jako max, wydatek powietrza (100%), zmienia się wówczas krzywa dystrybucji powietrza w stosunku do dawkowania automatycznego paliwa. Jeżeli przy danym węglu dostrzeżesz w popielniku niedopalone kawałki opału, to korekcja kopca na np. -3 lub -5 zmienia porcjowanie algorytmu.
  16. W pewnych "okolicznościach przyrody" takie coś może wystąpić. 1. Kocioł wygaszony na lato powinien być wyczyszczony 2. W koszu nie powinno być węgla 3. Jeżeli zauważasz kropelki wody w wymienniku, to albo okresowo przepalaj na ruszcie awaryjnym na bojler małe ilości drewna, albo zostaw otwarte drzwiczki kotła w celu naturalnego wysuszania przez komin.......
  17. Cytaty pochodzą z prasy fachowej - rynek instalacyjny. Użyłem cudzysłowia, część informacji pochodzi też od p.dr Krystyny Kubicy (m.in. o BAT), część m.in. o doborze dmuchawy oraz odpowiednim profilu sprowadzającym powietrze to informacje z badań oraz sugestii p.Wilczyńskiego oraz p.Pilarskiego z instytutu techniki grzewczej i sanitarnej w Łodzi. ale chyba nie o to w rozmowach na forum chodzi. HP79 Chciałem się tego podejmować w pewnym okresie pracy, ale odpuściłem, za bardzo wzrasta cena wyrobu. Szkoda komplikować sobie życie. W wymienionej przez kolegę konstrukcji jest jeszcze jeden kłopot: - dysze powietrza wtórnego sa w profilu prowadzonym od wewnątrz komory zasypowej, problem z takim rozwiązaniem przy paleniu miałem jest taki,że mogą się przepalać większe dziurki po ok.2-3latach eksploatacji i cała sprawa tym bardziej leci na pysk. - patrząc na szkic Defro dla porównania, oni dysze doprowadzili poprzez płaszcz wodny, więc otworki mają odpowiednie chłodzenie i się nie przepalą (podobnie w Sas-ie), ich średnica wraz ze wzrostem okresu eksploatacji nie ulegnie zmianie. Więc tutaj już gorzej być nie może..... Idea miała polegać na przysłonach sterowanych silniczkami (kierunkowanie powietrza) Na podstawie badań w laboratorium można to zrobić w sposób typowo czasowy pod dana konstrukcję kotła i opał. Idzie zdjąć zależności wykorzystania mocy i określić zgrubnie fazy wypalania paliwa. W skrócie można np. zrobić tak,że przysłony regulujące powietrze będą mocniej otwarte na wtórne przez pierwsze np. 3,5godz. od rozpalenia kotła. Po tym czasie zmieniamy strumień dystrybucji powietrza (ograniczamy wtórne) Dalej wykorzystując już pomoc instytutu określić zależności wykorzystania mocy i stopień wypalania paliwa - w momencie, gdy opał już jest tylko na dole rusztu zamykamy powietrze wtórne. To teoria a co do tego musiałoby dojść, wyszłoby podczas badań i prób.
  18. Robocik nie chciałbym prowadzić dyskusji w sposób co i kto ma czytać. Nie chodzi o wzajemne naskakiwanie i obrażanie się. Wklejam Ci rysunek, dlaczego będzie źle w kotle z takimi dyszami powietrza, jak pokazujesz na rysunku. Niżej bardzo mało teorii dlaczego tak się dzieje: Spalanie węgla w kotle jest bardzo skomplikowane, bardziej złożone jak w modelu gazowym, choć wydaje się,że konstrukcja jest prostsza. "Jednocześnie ze zjawiskiem spalania w palenisku węglowym występuje wiele innych zjawisk termochemicznych związanych ze wzrostem temperatury: odparowanie wilgoci (powyżej 100°C), odgazowanie węgla (350?550°C) połączone ze spalaniem lotnych produktów odgazowania oraz spalanie stałej pozostałości po odgazowaniu (koksu). Upraszczając, węgiel spala się dwustopniowo. Po przekroczeniu 300°C zaczynają się z niego wydzielać gazowe produkty rozkładu termicznego ? węglowodory gazowe i opary węglowodorów ciekłych (substancji smołowych), które szybko uchodzą z paleniska, spalając się w nim tylko częściowo. Spaliny uchodzące z paleniska zawsze zawierają niedopalone substancje palne (gazy i opary smoły), toteż proces spalania nie kończy się w palenisku, ale przebiega jeszcze przez pewien czas w przestrzeni nad nim (nazywanej komorą spalania lub dopalania). Spalanie gazowych substancji palnych w komorze spalania wymaga takich samych warunków, jak przedstawione wcześniej, czyli kontaktu substancji palnych z powietrzem (dobrego wymieszania spalin z powietrzem) oraz temperatury wyższej od temperatury zapłonu niedopalonych substancji palnych. Jeśli temperatura środowiska, w którym przebiega proces spalania, spadnie poniżej temperatury zapłonu substancji palnej, spalanie zostanie przerwane. " Zwracam uwagę na wytłuszczone zdanie. W kotle, którego schemat przedstawiasz pierwsza półka wodna jest ok. połowy wysokości drzwiczek załadowczych, zatem przy rozpalaniu tego kotła ogień tj. płomień dotyka półki wodnej, właściwe spalanie zostaje w tym momencie przerwane. To pierwszy błąd. Drugim błędem jest końcówka palenia w takiej konstrukcji. Powietrze zawsze idzie tam, gdzie ma łatwiej. Odkrytych jest już bardzo dużo dysz powietrza wtórnego, powietrze z wentylatora ma łatwiej przejść nad opał jak dmuchać pod niego. Sterownik z odpowiednim algorytmem będzie tutaj starał się podnosić obroty dmuchawy, bo spada temp., przy mocniejszym dmuchaniu wychładzam wymiennik, więc algorytm ponownie podnosi obroty dmuchawy... stąd spalałeś więcej paliwa na sterowaniu pid. Z tego samego powodu spalasz mniej na sterowniku dwustanowym.... lepiej jak dmuchawa w Twojej konstrukcji stanie w przedmuch, bo paliwo wolniej dopali się samoczynnie.... Podczas końcówki palenia nie potrzebujemy powietrza wtórnego kompletnie, wystarczy samo dmuchanie pod opał, zwiększy to czas spalania wsadu paliwa w tej fazie palenia. Podczas rozpalania potrzebujemy natomiast więcej powietrza nad opał, w środkowej fazie nieco mniej powietrza nad opał... Zatem pomysł jest dobry, jak strugi powietrza będą sterowane zależnie od stopnia wypalania paliwa. Póki tak nie jest - bardziej oszczędnie spalimy wsad paliwa przy regulowanej rozecie powietrza wtórnego nie zapominając o właściwej wysokości pierwszej półki wodnej nad wsadem paliwa. Bardzo ważna jest też ilość powietrza, wielkośc dmuchawy, przekrój kanału sprowadzającego powietrze, musimy mieć odpowiednie ilości powietrza oraz odpowiedni spręż. To drobnostki, ale ważne. Generalnie: "zwiększenie mocy kotła uzyskuje się poprzez zwiększanie ilości spalanego paliwa z proporcjonalnym zwiększeniem ilości powietrza doprowadzanego do procesu spalania. Zmniejszanie mocy realizowane jest oczywiście w odwrotny sposób." To,że w takiej konstrukcji spalasz drewno, nie znaczy,że konstrukcja jest do tego przeznaczona. Stary diesel jeździ na oleju opałowym, co również o niczym nie świadczy. Jest takie coś jak BAT (Best Alternative Technology). Do każdego paliwa istnieje odpowiednia konstrukcja zapewniająca jego dobre spalanie. W większości konstrukcji można spalić też inne paliwa, pytanie z jakim efektem końcowym? Kończąc: "Tak naprawdę od pierwszego rozpalenia kotła trzeba prowadzić nieprzerwaną walkę ze stratami jego sprawności cieplnej." Znalazłeś dla swojej konstrukcji najlepszą metodę pracy, usprawniasz ją. W mojej konstrukcji lepiej sprawdza się sterowanie PID. Przy spalaniu miału eliminuje przede wszystkim odbicia kotła. Po tych 3-4godz. od rozpalenia niemal cały czas mam niebieskie płomyczki na górze węgla, co świadczy o spalaniu gazów....., które przy sterowaniu dwustanowym ulatują sobie swobodnie kominem.
  19. Chciałbym sprostować. W Zabrzu typowo badają tylko 100% Temp. ustawiają, jak im lepiej pasuje. Raz 68,9 dla jednej mocy kotła na zasileniu a przy powrocie 58,6 a innym razem dla innej mocy kotła 62,3 na zasileniu i 46,5 na powrocie Do tego dobierają odpowiedni przepływ wody. Badań nie idzie porównac między sobą, bo za każdy raz dobierają co innego. Tylko na dodatkowe zlecenie mozna przebadać 30%mocy, ale badanie ma mały sens, gdyż do tej małej mocy dobierają na nowo podawanie oraz nadmuch, aby badanie lepiej wychodziło (wówczas róznice w sprawności na 100% i 30%mocy sa minimalne, tyle,że nikt w domu nie ma analizatorów spalin i ręcznie oraz na oko takich wartości nie ustawi). To w Łodzi badają: 100% mocy to 80 na zasileniu i 60 na powrocie - zawsze delta 20st.C dla 100%mocy i zawsze taka wartość temp., aby badania można porównać 30%mocy to 65 na zasileniu i 60 na powrocie, delta zawsze 5st.C i zawsze ok. takie nastawy temp., aby badania można było porównać Tutaj nie ustawia się nic po raz kolejny do 30%mocy, sterownik z modulacją mocy po przejściu na 30% sam ma pokazać, co potrafi a sterownik dwustanowy w tym laboratorium badany będzie w podtrzymaniu. Po to, aby wynik 30%mocy dawał rzeczywisty pogląd tego, jak kocioł może pracować w warunkach domowych.
  20. Można spróbować to oszacować metodą objętościową. Dla starego budownictwa bez izolacji zakładać można straty ciepła na poziomie 50W/m3 lub nawet 60W/m3 w przypadku starej kamienicy Moc kotła = 65m pow. x 3,5m wysokość x 60W/m3 straty ciepła = 13650/1000= 13,65kW zapotrzebowanie mocy na cele C.O. Pytanie, czy kocioł będzie w piwnicy? Wówczas jeszcze jakieś straty przesyłu.... z dolniaka nie mniej jak 15kW moim zdaniem, ale do dolniaka będziesz latać dorzucać... ok.2-3razy na dobę w zależności od temp. zewn.. Można pomyśleć o jakims większym buforze ciepła, który dłużej by się ładował i dłużej oddawał ciepło po wygaszeniu kotła. Tutaj wskazana rozmowa z dobrym instalatorem. Inwestycja z buforem droższa... Decydując się na zasyp cykliczny i opalanie miałem lub drobnym groszkiem możesz mieć dłuższy okres spokoju z rozpalaniem kotła, z takiej konstrukcji nie mniej jak 20kW (aby średnia eksploatacyjna wynosiła ok.14kW), obsługa średnio raz na dobę. Taki kocioł rozpalamy od góry, zapewnia nam ok. 16-24h spokoju i ponownie trzeba go rozpalić uprzednio wywalając szlakę i zasypując kocioł świeżym opałem po dolna krawędź drzwiczek zasypowych.
  21. Nie PID powstał jako pierwszy do kotłów spalających miał a dopiero później opracowano jego wersję do tłoka czy ślimaka. Nie musimy się w tym punkcie zgadzać. Moje doświadczenia (w moim prywatnym domu) od 2007roku mówią co innego. Ważne jest odpowiednie dobranie wielkości dmuchawy i sprowadzenie powietrza odpowiednim przekrojem. To jest do paliw drobnych typu miały, groszki. Bez dmuchawy oczywiście można spalać grubsze drewno czy gruby węgiel, tyle,że do tych paliw to juz lepiej wybrać konstrukcję dolnego spalania. Odpowiednia technologia do odpowiedniego paliwa.
  22. Pisałem o tym wyżej, nie zgadzam się, dziurki w palenisku to większe straty: Doprowadzenie powietrza mechanicznie dziurkami w palenisku uważam za duży błąd przy obecnym stanie technologii. Pomysł jest dobry, jeżeli będzie można strugami powietrza sterować, ponieważ obecnie jest to niemożliwe, to użytkownicy tych konstrukcji spalają paliwo z mniejszą sprawnością oraz szybciej od momentu schodzenia opału w dół rusztu. Stopniowo odkrywają się dysze powietrza, górne przestają brać udział w procesie spalania i wychładzają wymiennik oraz spaliny, co jest dużym błędem i odbija się na naszej kieszeni. Jak ktoś opracuje technologię zmiany ilości dostarczanego powietrza między tymi dziurkami a opałem pod spodem, to wówczas będzie to miało większy sens (na podstawie jakiegoś sensownego algorytmu). Nie chodziło o opatentowanie rozety, tylko o odpalanie miału od góry w 95roku było to dość szokujące na tle typowych górniaków.
  23. Zgłoszenie patentowe tak. Urząd Patentowy RP: WYN: (21) 310901, (22) 09-10-1995 "Skrót opisu: (57) Wynalazek dotyczy sposobu spalania miału węglowego w kotle centralnego ogrzewania napełnianym okresowo z tak zwanym rozpalaniem od góry, w którym po napełnieniu komory paleniskowej (2) miałem węglowym i jego rozpaleniu od góry poprzez drzwiczki (11) zasypowe prowadzi się równocześnie nadmuch powietrza pierwotnego pod ruszt (7) kanałem z wentylatora (16) oraz powietrza wtórnego przez uchylną rozetę (10) w drzwiczkach (11) zasypowych. Rozeta (10) o postaci klapy odchylnej na zawiasie umocowana do drzwiczek (11) zasypowych jest nastawiona na wymaganą procesem spalania ilość powietrza, a ponadto służy jako klapa eksplozyjna." Zasada pracy obejmuje w zasadzie zdecydowana większość konstrukcji pleszewskich. Sam termin zasyp cykliczny powstał w Instytucie Techniki Grzewczej i Sanitarnej w Łodzi. Główna cecha konstrukcji z zasypem cyklicznym to kilkugodzinne spalanie drobnych paliw, gdzie zasypujemy cały ruszt po dolną krawędź drzwiczek zasypowych i wszystko odpalamy od góry. Takie konstrukcje dobiera się w/g średniej eksploatacyjnej, aby stałopalność dochodziła do ok.20-24h. Zgadzam się z kol.Robogaz, od ok.3lat zrezygnowałem w swoim kotle ze spalania miału na rzecz groszku I (taki sort ok.0-32mm), mniej popiołu, lepsze spalanie. Miału wchodzi mi 80kg, groszku 62-64kg. Groszek spala mi się średnio 2-4godziny dłużej. Robiłem kiedyś notatki. Teraz mi się już nie chce. Nie zgadzam się co do przydatności pid w takiej konstrukcji, odpowiednie redukuje odbicia takiej konstrukcji kotła. Do kotła trzeba dobrze dobrać dmuchawę i odpowiednio sprowadzić powietrze, wówczas można zyskać. (ciągły nadmuch przy paliwach drobnych stale wypala gazy, co charakteryzują takie niebieskie płomyczki nad zasypem opału, w zwykłym sterze przy długim wejściu w podtrzymanie owe gazy uciekają kominem zamiast się łagodnie spalać). Każdy ma jednak swoje doświadczenia i swoje zdanie w danej sprawie.
  24. artek80 Przy nowym budownictwie raczej garażu nie biorę w 100%pod uwagę. Rozumiem tylko,że temp. ma tam być "w plusie" Skoro użytkowa powierzchnia = 120m2, to dla domu budowanego w/g obecnych standardów sugerowałbym moc 12kW Znane mi są 3palniki do tak małych kotłów, które mogą spalać miały oraz ekogroszki, ewentualnie ich mieszanki z pelletem czy ziarnem owsa. Sam wolę wymiennik poziomy, moim zdaniem szybciej oraz wygodniej się go czyści i zajmuje mniej miejsca.
  25. Do spalania miału są konstrukcje o tzw. zasypie cyklicznym (często mylone z typem górnego spalania). Nie jest to ani górne, ani dolne spalanie. Doprowadzenie powietrza mechanicznie dziurkami w palenisku uważam za duży błąd przy obecnym stanie technologii. Pomysł jest dobry, jeżeli będzie można strugami powietrza sterować, ponieważ obecnie jest to niemożliwe, to użytkownicy tych konstrukcji spalają paliwo z mniejszą sprawnością oraz szybciej od momentu schodzenia opału w dół rusztu. Stopniowo odkrywają się dysze powietrza, górne przestają brać udział w procesie spalania i wychładzają wymiennik oraz spaliny, co jest dużym błędem i odbija się na naszej kieszeni. Kanały poziome w konstrukcjach zasypowych spalających miał mają bezpośrednie przełożenie na żywotność konstrukcji takiego kotła. Pionowe mogą wysiadać do 7lat, poziome spokojnie pracują >10lat..... Do spalania miału zdecydowanie sterownik z algorytmem PID. Ja polecam zestaw SEKOM-GK + Proton PID. ps. w pokazanej konstrukcji Zębca problem jest ponadto taki, że pierwsza pozioma półka wodna jest ok. w połowie drzwiczek zasypowych, co z kolei przy pełnym zasypie również psuje spalanie, sugerowałbym ją przysłonić od dołu jakąś ceramiką.... "Przeszkody wodne" na drodze płomienia w zależności od systemu spalania musza być na jakiś konkretnych wysokościach, inaczej sadza, sadza i jeszcze raz sadza (i po sprawności...).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.