Skocz do zawartości

przemyslaw2ar

Stały forumowicz
  • Postów

    1 786
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez przemyslaw2ar

  1. Instalator instalatorem mnie tylko ciekawi czy DTR dali? Myślę że dali ale czytać się nie chciało ;)
  2. Taką sprawność uzyskują kotły w ściśle określonych warunkach i bez automatyki się przy takim kotle nie obejdzie. Kotły te zwykle pracują z temp powyżej 80* a takich temperatur na instalacje nikt nie puszcza, dodatkowym utrudnieniem jest to ze te kotły pracują w ściśle określonych parametrach (czyli na pełen gwizdek)i aby nie marnować "gazu" trzeba go spożytkować lecz zapotrzebowanie na ciepło dla budynku jest rożne w zależności od użytkowania obiektu i pory dnia i tu właśnie jest rola bufora aby przyjmował nadmiary energii albowiem kotła na holzgas nie można "uśpić" jak zwykły kocioł zasypowy (tzn się można ale straty paliwa będą ogromne) poza tym przedział mocy też nie zaspokaja rynku. A jeżeli już mowa o kotłach zgazowujących to moim zdaniem ATMOS jest takim średniakiem wśród tego typu kotłów i bardziej zwracałbym uwagę na kotły naszych zachodnich i północnych sąsiadów.
  3. Moim zdaniem kociołek całkiem nieekonomiczny i nie ma większego sensu jego przeróbka. Jak brak kasy na nowy kocioł to zrób jakiś prosty wymiennik na czopuchu lub zamiast niego (wygląda mi na żeliwniaka a te mają zwykle dokręcany czopuch)
  4. Na aledrogo jest miarkownik afriso 3/4' za 93zł z przesyłka pocztową gratis. Moim zdaniem wart zakupu i świetnie sobie radzi przy poziomym montażu, mi osobiście jakoś Honywell nie przypadł do gustu.
  5. Pisałem w pierwotnym temacie i dodam tylko że mimo parowania wody to jeżeli basen będzie dobrze izolowany to raz nagrzany w ogrzewanym i dobrze izolowanym pomieszczeniu nadal będzie pełnił coś w rodzaju zabezpieczenia kotła i nie tylko mówię tu o odbiorze nadmiaru energii ale też o nadaniu instalacji pewnej bezwładności, albowiem woda nagrzana do 30st.C na pewno tak szybko energii nie wytraci a zawsze lepiej podnosić temp z 30 do 60 st niż z 15 do 60 stC (a jeżeli ktoś lubi gorące kąpiele to można się pokusić o podniesienie tej temp o kilka st. :) )
  6. Nie powinno się bo będą olbrzymie straty ale tak jak pisałem wyżej bufor to wcale nie jest konieczność
  7. Taki basen przy opalaniu drewnem to na pewno przydatna rzecz. Jak wiemy pirolizę ciężko jest zatrzymać albowiem nie jest ona uzależniona od dostaw powietrza a aby nie marnować holzgazu trzeba go spalić i taki basen mógłby stanowić alternatywę dla wężownicy schładzającej lub bufora. Bufor ma za zadanie zmagazynować energię a raczej jej nadmiar przy paleniu cyklicznym, ty mając taki basen możesz palić stale w takim kotle a ew. nadmiary energii kierować za pomocą np. ladomatu (lub własnego układu pokrewnego) do basenu i to nie w celu akumulacji ciepła a w celu odbioru nadmiaru ciepła. Do palenia w kotle na holzgas wcale nie jest wymagany zbiornik buforowy a jedynie odpowiedni odbiór wytworzonego ciepła, kotły te zwykle są dość dużych mocy i wymagają szybkiego odbioru energi stąd też przypisywana im łatka w postaci bufora, lecz jeżeli instalacja jest wstanie spożytkować dostarczoną energię nic nie stoi na przeszkodzie aby montować taki kocioł bez akumulacji. Pozdrawiam
  8. ja bym zaczął od porządnego czyszczenia tych żeber, oraz do kotła wlałbym płyn do chemicznego usuwania kamienia. Co do przeróbki to tak jak @emus pisze, albowiem tam po prostu brak możliwości przeróbki. Co ciekawe to to że tak prostacki kocioł ogrzewa 200m2
  9. Impresjo powinnaś dodać górne spalanie w górniaku ;) Ja polecałem, polecam i będę polecał palenie od dołu ...ale w dolniaku. Pozdrawiam.
  10. :) To że leje się z kotła to normalne zjawisko popal kilka dni na wysokich temp powyżej 65* ( poniżej 58* będzie się skraplać woda w kotle! )
  11. A dlaczego na lewo? myślisz że mniej się narobię ;) .... a już łapie chcesz abym miał większy zysk... Jeśli tak to dla Ciebie zrobię wyjątek i opchnę ci na legalu za ciut wyższą kasę :) (oczywiście to taki żarcik z mojej strony) @gondolierzy raz tak zrobiłem i kocioł stał 3 miesiące aż opchnołem po taniości żeby mieć na opłaty ;) Panowie ja nic nie chcę mówić ale trochę zeszliśmy z tematu i radzę powrócić do tematu pierwotnego a ew. dalszą dyskusję możemy prowadzić w moim temacie https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8615-kociol-wlasnej-produkcji-wasza-opinia/page__st__440 Marcina przepraszam za zamieszanie i proszę o wydzielenie tych dyskusji.
  12. Ja już chyba nawet wiem o jakiej firmie tutaj mowa.... jedno co boli to po pierwsze ściemniają na maksa klienta, tym samym utrudniając innym życie (mówię tu o uczciwych rzemieślnikach w tym i o sobie) a drugie to to że pracownik powinien być tak wynagrodzony aby nie musiał wypisywać takich rzeczy o swoim pracodawcy. W tym wszystkim nie zawsze winien jest właściciel albowiem aby sprzedać towar z zyskiem umożliwiającym utrzymanie siebie i załogi musi kombinować (takie czasy) klient często chce po taniości i ma to za co płaci :( Podobnie sprawa ma się z wyprzedażami, klient cieszy się że kupił taniej nie mając świadomości że kupił towar wybrakowany lub po reklamacyjny. Spawanie kotłów to nie jest łatwa sprawa ale też i nie wymaga wielkiej filozofii, nawet najlepszy spawacz popełnia błędy (mi też się one zdarzają) ale nie ukrywam tego pod warstwą silikonu i farby. Słyszałem też opinię że kotły są wręcz zanurzane w farbie aby załatać nieszczelności. Ale nie mierzmy wszystkich tą samą miarą.
  13. I tak będzie. Dzięki za słowa otuchy ale nie zawsze jest tak że jest co robić, są miesięcy że trzeba łapać wszystko żeby przetrwać. Z moich obserwacji wynika że ludzie szukają kotła dopiero jak "padnie" poprzedni i chcą produkt od ręki czego ja im zapewnić nie mogę. Na zrobienie typoszeregu i wystawienie ich na sprzedaż też nie mam środków a z drugiej strony nie były by "na miarę" Ale niema nad czym ubolewać albowiem jak widać na przykładzie wyżej nie wszyscy się sprzedali i nadal tworzą własną markę. Pozdrawiam Sam temat produkcji kotłów to temat rzeka, Polska to takie europejskie Chiny wszystko robi się u nas ale na nalepkach o tym ani wzmianki. Pracowałem w dużym przedsiębiorstwie produkcyjnym i widziałem że ich produkt był pakowany w opakowania innych ośmiu marek. A o tym gdzie towar był wyprodukowany można się dowiedzieć z kodu kreskowego na opakowaniu zbiorczym.
  14. I tu @ akmaly trafiłeś w samo sedno sprawy. Ja często w trakcie budowy dostaję maila że będzie zmiana i robimy tak czy tak, i już jest kombinowanie jak z tego wybrnąć z twarzą :) podobnie z całą resztą. Teraz mam o tyle łatwiej że elem. wypalam na własnej wypalance CNC ale ktoś musi ją zaprogramować i jeżeli każdy kocioł jest inny muszę od nowa programować maszynę, robić dokumentacje zamawiać inne części itd. Gdybym zdecydował się na produkcję na większą skalę niestety ale musiałbym zoptymalizować produkcję i kotły już nie były by "na miarę" co spotkało by się z krytyką jakiej wiele na forum. To co robię teraz też nie jest idealne ale jest to kompromis pomiędzy ceną a wysokimi wymogami klientów ;) Co do kotłów litewskich to faktycznie cena zwala z nóg ale też postawcie taki krajowy kociołek 16kW obok np kalvisa to zobaczycie różnicę i już pomijam jakość wykonania ale o samą budowę - krajowe mają polowę z tych gabarytów.....
  15. Faktycznie tam wiele nie usprawnisz. Co prawda poprawiłeś zapewne znacznie sprawność spalania ale kociołek zupełnie nie potrafi tej mocy odebrać to raz a dwa to nie panujesz nad procesem spalania. Spróbuj zapalić tak jak pisał @def podając powietrze nad zasyp. zyskasz trochę na sprawności wymiany, będziesz mógł zmniejszyć do minimum podawanie powietrza pierwotnego (nad wsad) myślę ze szybciej uzyskasz zadana temp a kocioł po przejściu w tryb czuwania będzie mógł nadal sprawnie dopalać spaliny przez podanie pW. Trochę odchodzimy tu od idei DS ale jak już robisz testy to i taki sposób warto sprawdzić może akurat u Ciebie się sprawdzi. Pozdrawiam
  16. Az oczom nie wierzę że ci ten link przeszedł :) kiedyś wstawiałem i mi dwa razy nie przeszedł (myślę że był jakiś konflikt interesów ale to nie moja sprawa) ja widziałem co taka siarka a raczej kwas siarkowy powstały w wyniku kontaktu wilgoci/dwutlenku siarki/stali potrafi zrobić z blachą kotłową o podwyższonej wytrzymałości 15HM i oczom nie wierzyłem, 4 mies. i zbiornik odżużlowania na śmietnik.
  17. No popieram teorię autora :) jak i dzięki za takie stare acz ciekawe wstawki i pomimo swojego wieku dające świeże spojrzenie na niektóre aspekty. Dziś trafia się nawet na projekty budynków w których nie uwzględniono miejsca na pomieszczenia gospodarcze o kotłowni nie wspominając. architekci zakładają ze zamontujesz gazówkę w kuchennej zabudowie a rurę wyprowadzisz przez ścianę.
  18. Jak znajdę inwestora który nie będzie próbował ze mnie zedrzeć :D :D :D. Kolego wprowadzenie produktu do ogólnej sprzedaży na rynek europejski to wcale nie jest takie proste. Gdybym musiał spełnić wszystkie stawiane wymogi przy założeniu 1000szt rocznie (co i tak w moim przypadku jest wręcz nie osiągalne) musiałbym zainwestować w same badania ok 60k i kolejny milion w maszyny. Do tego koszt zatrudnienia załogi, reklama, księgowanie to wszystko przełożyło by się na cenę produktu końcowego. Dlatego wolę pozostać przy swoim "podwórku" czyli usługach i powoli wprowadzając zmiany (już jedną bardzo istotną wprowadziłem ale dowiecie się o niej przy prezentacji [jeżeli admin pozwoli :) ] ) Poza tym ja nie chcę brać udziału w wyścigu szczurów jaki się odbywa na naszym rynku i gdybym się zdecydował na produkcję "masową" to starał bym się towar kierować na rynek zachodni, gdzie towar jest bardziej doceniany i nikt się nie kłóci czy ma dać 850 czy 900? . Tak czy inaczej do tego jeszcze daleka droga, najpierw spróbuje się troszkę rozwinąć sam warsztat i umiejętności a później się zobaczy ;) Moje ambicje są takie aby pomagać w wyborze (dając też wybór) a nie chęć szybkiego wzbogacenia się, bo powiedzmy sobie szczerze kokosów z tego niema.
  19. np tu http://www.domer.pl/...-kotla-geb.html nawet jest o wiele tańszy mamy chyba innego wujka google : http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=%C5%9Brodek+do+czyszczenia+kot%C5%82a&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest
  20. A ja dodam tylko że na dmuchawie (przyjąłem czas pracy 5h) twoje palenisko wytworzyło 55kWh i pracowało z mocą 11,2 kW co przy temp zew.22st.C jest nie najlepszym wynikiem. Do mocy i sprawności kotła się nie wypowiem albowiem zbyt mało danych ale już na oko widać że coś tutaj nie gra zbyt dobrze :(
  21. Emocje, emocje,emo..... Kol.@ kociolsam może i dobrze prawisz ale trochę też uogólniasz "nie wszyscy polacy to pijacy i nie wszyscy kradną samochody" w tym co opisujesz to nie jednostki są winne a cały system. Piszesz ze pracujesz w pensjonacie (nie wiem czy jako pracownik czy właściciel) ale założył bym się że jak ktoś lepiej Ci zapłaci to i lepszą obsługę otrzyma. do moderatora/admina: powyższe rozważania powinny trafić do innego bardziej słusznego tematu ;) Wracając do tematu kotła kol.@ Kozak to przede wszystkim tak jak wspomniał @kociolsam to trochę skromny ten płomień przez monitor wyczułem niedobór powietrza :) Drugie co rzuciło mi się w oczy to brak jakiegokolwiek deflektora czyli wszystko w komin. Proponował bym zrobienie półki z szamotu nad palnikiem na wys ok15cm zakończonej pionowym występem aby płomienie lizały tę półkę a występ zmusi je do zejścia w dół. Takie rozwiązanie podniesie nieco temperaturę spalana poprawiając sprawność palnika a dodatkowo zmusi spaliny do innej bardziej korzystnej drogi wymiany. Szamot dodatkowo po nagrzaniu będzie promiennikiem IR co wpłynie korzystnie na pracę kotła.
  22. jeżeli masz problem z wilgocią w kotłowni to zawsze po sezonie dokładnie wyczyść kocioł z sadzy i popiołu a sciany wewnętrzne spryskaj specjalnym płynem do czyszczenia i ochrony blach kotła (ok.47zł). Wydaje mi się że nawet gdybyś to reklamował to nie przyjęto by reklamacji :( Do kotła możesz wlać inhibitor korozji zawsze to jakieś zabezpieczenie
  23. Polecam promienniki IR, jakiś czas mieszkałem w takim mieszkanku z tymi panelami i byłem tym zachwycony. te promienniki nie zużywają dużo energii a są bardzo skuteczne, wszystko we wnętrzu jest ciepłe w dotyku a pomimo tego kwiatki rosły w najlepsze ;) Poniżej przykładowy link http://www.pndpolska.pl/galeria
  24. Ta korozja to może być wina niskich temp. (ale raczej pordzewiało by przy powrocie) jednak ja bym tu obstawił korozję pod wpływem kwasu siarkowego, przyznajesz że paliłeś w niskich temp. w tym miejscu spaliny mocno zwalniają (rozprężają się) i następuje skroplenie pary w połączeniu z oparami siarki i chloru bardzo szybko i skutecznie uporało się z blachą (zauważ że skorodowały głównie boki i spód). Nie wykluczam też wady stali, trafiłem kiedyś taki arkusz co się w jednym miejscu rozwarstwiał pomimo iż posiadał atesty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.