przemyslaw2ar

Kolego nieśmiało chciałbym zwrócić Ci uwagę abyś nie powielał tematów Kromler ultima to to samo co Cichewicz opinie można poszukać na forum zarówno tym jak i innych. Mnie się osobiście nie podoba, ale wiadomo dlaczego... górniak Mimo to jest to jeden z tych lepszych górniaków i charakteryzuje się bardzo dobra izolacją termiczną (mówią nawet że to najlepiej zaizolowany kocioł na rynku, ale nie wiem czy to jest 100% prawda) Nikt za Ciebie nie wybierze, ty sam musisz być świadom wyboru

;) :lol:

No no dyskusja wre. Na początek słowo wyjaśnienia , @ akmaly pokaż mi w tym wątku post w którym zachwalam swój produkt... od czasu gdy zostałem delikatnie naprostowany przez admina (w 100% słusznie) staram się unikać sytuacji gdzie mogę zostać posądzony o autoreklamę. Staram się jedynie przedstawić co nowego wymyśliłem aby poddać pod ocenę użytkowników forum oraz nieśmiało mogę powiedzieć że dostarczam materiał do przemyśleń dla firm kotlarskich (tyle chyba mogę?) Jestem też otwarty na wszelkie propozycje zmian w robionych konstrukcjach które zgłaszają kol. z forum, między innymi dzięki nauce jaką odebrałem z tego forum osiągnąłem to co dziś robię i czuję się w obowiązku dzielić tym z innymi. To tyle jeżeli chodzi o zarzuty co do mojej osoby. Wracając do tematu kol. cziko82 Na rynku jest bardzo mało kotłów typowo DS o niewielkich mocach albowiem ich cena była by zbyt wygórowana w przeliczeniu do oferowanej mocy. Przykładowo kocioł dobrej i znanej firmy o mocy 20kw kosztuje ok 5600zł i zdawać by się mogło że cena będzie spadać adekwatnie do mocy... nic bardziej mylnego albowiem udział materiału jest nieznacznie mniejszy a samych roboczo godzin porównywalnie . Jest to główny problem dlaczego nie robi się kotłów DS o małej mocy czyli tzw "ksiegowa-hamulcowa" inną sprawą jest fakt iż trudniej jest zbudować sprawny kocioł małej mocy. Dlatego też często stosuje się klapy skracania obiegu spalin jako swego rodzaju modulację mocy. Niekiedy klapy te są błędnie zamontowane i zamiast krótkiego obiegu robi się brak obiegu (ale i takie się spotyka) Konkretnego kotła tutaj nie podam ale mogę powiedzieć czego szukać a czego unikać. palić zamierzasz głównie węglem więc na tym się skupiamy. -Komora paleniskowa przy grodzi (wejście do wymiennika) powinna być lepiej krótka a szeroka a niżeli odwrotnie to dlatego aby lepiej kontrolować proces zgazowywania (między innymi dlatego kotły węglowe nie nadają się do spalania drewna bo są zbyt krótkie) -Ruszt powinien być pochylony w kierunku gardzieli aby strefa żaru była lepiej napowietrzona. Co do rodzaju rusztu to teoretycznie im wyższa temp.strefy żarowej tym lepiej dopalone gazy dlatego też ja zawsze polecam ruszt żeliwny, ale... przy spalaniu gorszego węgla (co nie powinno mieć teoretycznie miejsca bo DTR określa rodzaj paliwa) istnieje duże prawdopodobieństwo powstawania spieków żużlowych stąd też stosowanie rusztów wodnych które obniżają temp. i zapobiegają spiekaniu lecz niestety przy tym rodzaju rusztów są kłopoty z dopaleniem gazów oraz zostaje niedopał który wpada między ruszt. - powietrze pierwotne powinno być zawsze podawane w strefę żaru najlepiej współprądowo w kierunku gardzieli, podanie pow prostopadle powoduje podnoszenie się strefy żaru co z kolei skraca stało palność i zwiększa nadprodukcję gazów palnych. -powietrze wtórne tzw. dopalające powinno stanowić określoną ilość % w stosunku do wytworzonego gazu i podaje się je zwykle w miejscu gdzie kończy się strefa żarowa i zaczyna wejście do wymiennika najlepiej aby miejsce to było wyłożone okładziną szamotową lub ceramiczną oraz aby zapewniało optymalne mieszanie powietrza z gazem aby maksymalne zwiększyć temp. w miejscu dopalenia gazów (jest to swego rodzaju "katalizatorem" spalin) Należy unikać podawania powietrza nad wsad paliwa albowiem powoduje to podnoszenie strefy żaru, nadprodukcję gazu i utratę kontroli nad cyklem spalania. powietrze wtórne można podgrzewać lecz przy pow. pierwotnym należy tego unikać. -wymiennik powinien być tak dobrany aby zapewnić dość szybki przepływ spalin, tutaj lepiej stosować wąskie kanały niż w kwadracie albowiem ciepłe spaliny podążą środkiem kanału a przy ściankach powstanie zbyt gruba warstwa laminarna (stojące lub wolno poruszające się spaliny). Kanały też nie powinny być zbyt długie aby nie wychłodzić zbyt mocno spalin co skutkować może skraplaniem się pary w kominie. Co do tego czy kanały mają być pionowe czy poziome to oda typy mają swoje plusy i minusy (ale o tym można poczytać) - wyczystki powinny być tak usytuowane aby możliwe było dokładne oczyszczenie kotła , często spotkać można zbyt małe wyczystki rzekomo ze względu na zwiększenie pow. wymiany ale po zafajdaniu tych trudno dostępnych miejsc przestają brać udział w wymianie a mała wyczystka nadal utrudnia czyszczenie. -Na koniec moc kotła która powinna być tak dobrana aby w temp. 0stC była w stanie uzupełnić straty ciepła przez budynek, wszak w DS nie pali się cyklicznie lecz stale (z przerwami na czyszczenie bądź i bez tych przerw :) jeżeli jego konstrukcja pozwala na czyszczenie bez wygaszania) Przykładowo zapotrzebowanie budynku 100m2 na energię do jego rozgrzania do temp 22st. to od 8 do 12kW lecz do podtrzymania tej temp wystarczy dostarczać ok 40% tej mocy czyli 3,2-4,8 kW w zależności od współczynnika przenikania ciepła dla budynku. Z mojej strony to tyle Referat skończony :) Pozdrawiam cieplutko (właśnie rozpocząłem sezon grzewczy) Przemo

Dla ciebie za duzy a moc min polega na puszczeniu wszystkiego górą w komin (tak bynajmniej mnie się wydaje) ale popytaj na forum jest kilku posiadaczy

Ad 1 widzę że zacząłeś czytać lecz chyba nie do końca doczytałeś i już wyciągnąłeś wnioski... w tym temacie koledzy bardzo fajnie wyjaśniają co jest w kotle pożądane a co wręcz przeciwnie, gdzie podać PW jak wyliczyć prawidłowe przepływy itp. i z tego też wyciągałem wnioski, lecz chyba już do tego nie doczytałeś ;) Ad 2 Sławex którego kupiłem to był mus albowiem Camino padło prze -23* i brałem co popadło a że cena była bardzo atrakcyjna to kupiłem. I powiedzieć mogę że za tę cene więcej wymagać nie można. Czy sławex to firma "garazowa" tego nie wiem ale wykonuje często lepszy produkt niż inne markowe (w sensie przykładania się do detali) Ad 3 To że ludzie tak palą to fakt, ale faktem jest również że robią sobie samym ałaaa albowiem ok 40-50% energii z opału idzie w komin Widzisz sam zauważyłeś zależności między cenami opału i gdy zmienia się tendencja zmienia się i cena paliwa, cały szkopuł w tym że aby oszczędzać opał to trzeba starać się je wykorzystać jak najlepiej a nie zadymiać i zatruwać powietrze. Mam obok sąsiada co na żar w górniaku sypie mieszanką trocin i miału.... :wacko: :blink: możesz wiedzieć co się dzieje a dodam że na 75m2 ma kocioł 24kw!!! i kupił go za 3700zł , czy to nie jest idiotyzm? Jak się zapytałem czym się sugerował to powiedział mi że ma duzą komorę zasypową i dmuchawę ze sterownikiem i to go skłoniło do zakupu :lol:

Z tą wiedzą u mnie to nie przesadzajmy. Widzisz problem jest taki że na rynku po prostu niema (bądź jest ich śladowa ilość) kotłów DS o mocy poniżej 12kW. Sam od roku próbuje coś sensownego stworzyć aby nie było to mini coś gdzie trzeba dorzucać opał co 3-5h tylko kocioł z porządną kom. zas. i odpowiednio dobraną mocą palnika/dopalacza względem wymiennika. łatwe to to nie jest. Ostatnio kol @reded troszkę mnie w temacie naciska bo zmienia trochę plany ogrzewania, więc pewnie coś wspólnie wymyślimy ( tu jednak problem w tym ze to co podoba sie doświadczonemu palaczowi nie koniecznie przypadnie do gustu innym) Na chwilę obecna pozostaje jeszcze kocioł z podajnikiem np. na pelet lecz tu też niewiele pomogę ponieważ moja wiedza nie obejmuje podajników i ich sterowania (puki co) jednak przy odpowiednio dobranej mocy palnika wydaje się to dość sensownym rozwiązaniem Chciałbym pomóc bardziej ale no sa pewne ograniczenia przede wszystkim niewiem ile chcesz wydać na ogrzewanie (wiadomo jak najmniej) to było by tematem do dalszych przemyśleń Pozdrawiam

Ten kocił nie jest wcale taki dobry, ale świadomość kupujących jest o tym niewielka i kierują się głównie znaną marką i ceną. palacz świadomy który czas jakiś poświęci na okiełznanie besti przy następnym kotle będzie oczekiwał więcej i tu niestety wybór jest o wiele trudniejszy pomimo mniejszej ilości "przemyślanych" konstrukcji. Następnym aspektem dla którego ludzie kupują te i podobne im kotły jest duża powierzchnia rusztu co pozwala również na spalanie drewna. Takie jest moje zdanie ale mogę się mylić @ akmaly nie wiem dlaczego tak mnie atakujesz ale... nie wiem jak ty patrzysz i gdzie widzisz podobieństwo KWKD do KDS mojego autorstwa? następnie gdzie zębiec ma podawane PW o dopalającym nie wspominając? Nie nadajesz na tych samych falach albowiem nie doświadczyłeś palenia w dobrym kotle (czy się mylę?) "wychowałeś się" na kotłach GS lub US i na tej podstawie wyrażasz swoje opinie. Trzeba jednak pamiętać że niewielkie zmiany konstrukcyjne mogą skutkować zmienioną charakterystyką pracy. Tak jak pisałem Ci wcześniej, świadomy palacz wybierze kocioł gotowy lub taki który łatwo da się przystosować, nieświadomy wybierze to co jest w handlu. Na koniec mojego referatu ;) Nie ma super dopracowanych kotłów zasypowych, albowiem pomimo najszczerszych chęci projektantów, inżynierów to księgowość skutecznie zabija w zarodku wszelkie słuszne idee i dopóki nic się nie zmieni w świadomości społeczeństwa nadal będziemy tkwić w tym marazmie. I przyjdzie Październik i znowu nasze miejscowości okryje "mgła" tajemnic

Ja odważyłem się na ściankę 20mm i niby trzyma ale rewelacji od tego typu materiałów nie oczekuj. Jeżeli kształt jest skomplikowany a co za tym idzie inne naprężenia w poszczególnych el. to lepiej zrobić kilka el. Jeżeli chodzi o odporność to nie jest to materiał super trwały i trzeba się liczyć z jego uszkodzeniem. Trwałość zależna jest też od warunków pracy i zauważyłem że zarówno el. szamotowe jak i żarobeton nie tolerują przepalania cyklicznego (pewnie jest to zależne od zmian temp. a co za tym idzie zmiennych naprężeń) Pozdrawiam Przemo

SONY a co chcesz wiedzieć na temat betonu, tam nic niezwykłego niema mieszasz na sucho mieszankę > odsypujesz ile tam trzeba i dodajesz odpowiednią ilośc wody > mieszasz do uzyskania jednolitej masy i ładujesz w formę wcześniej posmarowaną jakimś rozdzielaczem i tyle. Po kilku godzinach otwierasz formę i masz produkt który trzeba jeszcze "odparować od wilgoci" czyli stopniowo rozgrzewać i studzić tylko tak aby nie od razu max temp. tylko delikatnie. Ja używam do tego palnika gazowego.

Mój kocioł z KWKD ma niewiele wspólnego... no może poza tym że oba to kotły co.... ale ja nie o tym. piszesz że kocioł ciekawy ale wolałbyś coś z firmy z tradycją itp. ale to jest jak z ogłoszeniem "przyjmę do pracy młodego wykształconego i ambitnego pracownika, najlepiej z 20-to letnim doświadczeniem i chętnego do pracy za połowę stawki" Ja robię te kociołki głownie dla ludzi którzy wiedzą czego chcą i wiedzą jak się z tym obchodzić. Serwisu jako takiego nie mam. Jak coś nawali to albo wysyłam nową część albo będę smarował na drugi koniec kraju :) Tylko co tam może nawalić? to jest kocioł a nie Lamborghini. Chcesz kocioł na węgiel to taki kupujesz, chcesz na drewno to również szukasz kotła na drewno i tej zasady ja się trzymam albowiem trudno jest pogodzić dwa tak odmienne paliwa. Wracając do tematu, nawet firmy z tradycjami miały swoje początki, np takie Defro zaczynało od betoniarek a dziś jest wiodącą firmą w Polsce.

9 dych za 5kg ojjjjjjjjjjjjjj boli :) Ja poleciłbym tańsze rozwiązanie tzn. beton żarowy BOS 135 ale lepiej kupować po 5kg i dobrze rozmieszać inaczej beton może tracić wytrzymałość. Adresu nie podam bo znowu dostanę burę od Marcina ;) kol. @ kaczy daj namiar na te płytki na pw.

Skoro niema możliwości podłączenia gazu to jako alternatywę wybrał bym drewno (jeżeli masz gdzie składować) pozwoliło by to na czyste i tanie ogrzewanie albowiem zapotrzebowanie na ciepło dla twojego budynku jest niewielkie i do uzupełnienia strat pewnie wystarczy 3-4kw i to ze sporym marginesem/zapasem, ale aby tego dokonać potrzebujesz dobrego dolniaka o małej mocy. HP miał zapewne na myśli to że aby na kotle była sensowna temp. (65* i wiecej) to potrzeba jakiegoś pod mieszania np 4Dna wyjściu kotła na inst. i 3D mieszający na podłogówkę. Sterowanie może być zarówno manualne/ręczne nastawy lub poprzez siłownik z sterownikiem. O kotłach mogę dyskutować ale instalacje to już nie moja działka , mimo iż podstawy znam. Co do kotłów Defro to niestety nie mam dobrego zdania, wyglądają schludnie ale są trochę nieprzemyślane. I uważaj na zbyt duży odbiór ciepła w kotle bo to prowadzi do dużych kłopotów, lepiej niech sobie troszkę idzie w komin aniżeli masz mieć fabrykę smoły w domu ;)

Do twojego domu (prawie pasywnego) to poleciłbym jakiegoś dolniaka o najniższym współczynniku mocy, lub dobry górniak współpracujący z buforem. A tak w ogóle to dla takiego budynku polecił bym kocioł gazowy.

:D :D ;) Tradycyjnie to można też koksowniki ustawić. Kocioł kupuje się dla optymalnego efektu ogrzewania, a nie dla tradycji (często złych)

To daj conajmiej zawór 3D dla rozgrzania powrotu bo przy takim metrażu i tym kotle możesz utracić gwarancję jak kocioł będzie miał zbyt wychłodzony powrót. (przeczytaj DTR bo wielu producentów WYMAGA montażu takich zaworów dla zachowania gwarancji) Inną sprawą jest fakt że sam zawór to koszt ok 160zł więc wydatek stosunkowo niewielki a korzyści z jego zastosowania mogą być o wiele wyższe.

Zawór 4D nie zaszkodzi albowiem kocioł Powinien chodzić w cyklu 0-1 czyli grzeje na temp.nominalną kotła (zwykle jest to 70*C) lub przechodzi w uśpienie nie powinno być takich sytuacji ze gdy instalacji potrzeba 45* to tyle utrzymuje się na kotle. I właśnie po to wymyślono zawory 4D. Jeżeli kocioł ma być sprzężony z tym podgrzewaczem to musisz zamontować wymiennik płytowy aby oddzielić obwód kotłowy od obwodu grzejnikowego. Tak ja bym to widział, ale ja nie jestem instalatorem i mogę się mylić ;)

Tak jest w masówkach albowiem próbuje się oszczędzać na materiale bo po co pchać się w koszty skoro do DS można dokładać ;)

No widzisz i tu chyba nie do końca rozumiesz ideę DS. Albowiem w kotle DS wielkość kom załadowczej niema większego wpływu na moc kotła albowiem "wsad" nie zapala się w całości jak w GS tylko pali u dołu warstwą ok 15cm. Ostatnio robiłem kocioł 12 kW z kom załadowczą wys 70cm, szer 24cm ,głeb 37cm i co ty na to? Jak ma się te 62 dm3 do standardowych 35dm3 :) Jak widzisz da się tylko trzeba dobrze szukać. Jak sądzisz dlaczego sprzedawcy i instalatorzy proponują mocniejsze kotły? bo mają wyższą prowizje od sprzedaży a nie dlatego że dbają aby Ci było ciepło ;) Odnośnie twojego postu powyżej. Firma wiedziała co robi albowiem podłogówka to dobry akumulator i nagrzana utrzymuję temp. co pozwala na montaż kotła GS o większej mocy albowiem popracuje 4-5h na full i masz w chałupie ciepło przez cały dzień. Pozdrawiam

No i widzisz kol. @ akmaly chciałeś doradzić innym a okazuje się ze sam potrzebujesz porady. Koledzy wyżej już ci opisali co masz zrobić ale ja nie o tym. Stwierdziłeś ze" kocioł DS to już całkowita tragedia ", mógłbyś to jakoś rozwinąć? jeżeli masz tu na myśli ograniczoną pow. komory załadowczej to w DS niema takich ograniczeń, jeżeli chodzi o uzależnienie od opału to też nie masz racji. fakt jak nawalisz kamieni do kotła DS to nie nagrzejesz w chałupie ale w GS też kamienie się nie palą O komin też trzeba czasem zadbać ;) Z drugiej strony po co komu kocioł z 5-cioma półkami z których 2 ostatnie służą tylko do zbierania kondensatu.

10 kW na 65m2 ? Jak masz tak doradzać to lepiej wstrzymaj sie z poradami. Wiem że małych kotłów jest jak na lekarstwo ale trzeba dobierać rozsądnie. Nasze stare Camino 0,7m2 ogrzewało 95m2 i to na grawitacji z rurami 2'-3/4' to ile pociągnie 10kW?

Przyjrzyj się temu. Na forum jest wiele opinii na jego temat http://www.ogniwobiecz.com.pl/kotly/s7wc

Jeżeli komin znajdzie się na zawietrznej to wiatr będzie wpychał spaliny spowrotem i takie problemy będą normą. Komin powinien wystawać 60cm ponad kalenice.

Z tego ^ towarzystwa to ogniwo zdaje się być najodpowiedniejszy, ale nic na siłę pomęcz się poszukaj a na pewno coś znajdziesz. Zorientuj się czy nie masz w pobliżu lokalnego producenta być może będzie miał lepszą ofertę.

Kolego, Camino projektowano z myślą o koksie. Dolnych drzwiczek nie otwieraj tylko wyreguluj powietrze klapką w taki sposób aby poprzez uchyloną górna klapkę na ok 5mm nie wylatywał dym (powietrze powinno być podawane obydwiema klapkami. męczyliśmy się z tym kotłem blisko 30lat do dnia aż wypadła dziura w tylnej ścianie :)

Max 8 kW ale raczej i tego nie potrzebujesz. Kocioł z duża komorą i małą mocą to niestety ale kocioł o bardzo niskiej sprawności chyba ze znajdziesz jakiegoś dolniaka. Niestety niczego polecić nie polecę ale może ktoś na forum używa takiego kotła.