Skocz do zawartości

Vlad24

Stały forumowicz
  • Postów

    3503
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez Vlad24

  1. czyli to ostatnie :) Jak nie ten, to inny kupi.
  2. wszyscy doradzają, ale nikt nie spojrzy na datę postu z pytaniem. Napisano 20 wrzesień 2006 - 12:57 trochę nie wczas Panowie a może to szuka dla sztuki?
  3. zacząłem i ja swoje przeboje z ciepłomierzem wyszło mi przy spaleniu 9kg wilgotnego miału niewiadomego pochodzenia 0,120 GJ ciepła spalane spokojnie na min mocy palnika przerwa 255s temp spalin podczas pracy 140C większość czasu w potrzymaniu, pobierane ciepło przez grzejniki ok 3 KWh co o tym sądzicie?
  4. tu coś znajdziesz https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/7579-antracyt/page__view__findpost__p__61262
  5. liczyłem na więcej :) w parowozach może i może się taka płomieniówka zatkać bo jest ich tam duuużo i są długie i nie zagląda się tam pewnie co drugi dzień, w domowych warunkach raczej nie ma takiej możliwości, a przelecieć je wyciorem zajmuje średnio minutę. Co do korozji: nie wiem czemu one miały by skorodować jakoś nadzwyczajnie szybko, skoro są takiej samej grubości ścianki (5 mm) jak reszta kotła.
  6. dale uściślenia, by było wiadomo o czym mówimy (dokształciłem się, bo też nie wiedziałem) płomienice - rury o średnicy powyżej 200mm, płomieniówki poniżej 200mm. Sądzę że koledzy wyżej mieli na myśli płomieniówki pisząc płomienice, bo trudno by było w małym domowym kotle zmieścić rury > fi 200.
  7. dołączę się do prośby też chętnie poznam wady tego rodzaju wymiennika choć sam posiadając takowy 12 poziomych rur fi 65 27cm długości. no i nie zdarzyło mi się narzekać na zbyt wysoką temperaturę spalin.
  8. jak zamiast dwóch nitek pexa zostanie tylko na jednej, ciśnienie będzie jeszcze większe i grzać się będzie jeszcze bardziej, chyba że dać na mniejszy bieg
  9. samo dołożenie drugiej pompy z mieszaczem rozwiąże w części problem z grzaniem podłogi, ale pozostanie problem grzania pompy w witabloki może spowodować późniejsze jej spalenie i oczywiście koszty wymiany. Dołożenie każdego dodatkowego połączenia do którejkolwiek szafki większego obiegu obniży ciśnienie tłoczenia i ulży tej biednej pompie.
  10. mógłbyś rozwinąć myśl? dlaczego nie, czemu to szkodzi i co z legionellą
  11. odnośnie sadzy to ja bym był ostrożny, bo po włożeniu palnika do kotła sytuacja może znacząco się zmienić. Tam będzie mniej tlenu niż na podwórku. Drugim istotnym czynnikiem jest jakość spalanego węgla, ale przyznam też, że dobry palnik to podstawa!
  12. na koksik potrzeba więcej czasu, więcej miejsca na retorcie, wyższej temperatury i mniej powietrza z dmuchawy. ad1 większa przerwa podawania lub krótsze podawanie ad2 inny talerz retorty lub jakieś nakładki zwiększające powierzchnie paleniska ad3 niżej deflektor ad4 mało dmuchać by nie topić i nie sklejać nie da się tego oczywiście spalać tak intensywnie jak typ 31.1 ale mądre głowy z góry zakładają stratę 30% w opale (koks w popiele) przy typie 32.2. rekompensuje to trochę wyższa kaloryczność, ale... zawsze można z sitkiem zawalczyć i koksik wrzucić z powrotem do zasobnika. rada na koniec: wyczaić dobry i kupić na cały sezon lub nawet dwa jak ktoś ma miejsce. A jak nie ma to koniecznie przed kupnem większej ilości sprawdzać jak to się pali! ps: piec kaflowy jest dobry do spalanie tego ... zostaje tylko popiół, żadnych spieków, ani żużlowych ani koksowych
  13. w szafkach trzeba będzie dać trójniki calowe przed zaworami i do nich podłączyć dotychczasowe zasilanie i nowe rury. Stare zostają i muszą być drożne bo inaczej do każdej szafki trzeba by ciągnąć dodatkowe rury . Cześć wody z nowej rury pójdzie do rozdzielacza i nadmiar cofnie się tymi rurami które są do sąsiednich szafek. I dla jasności dorabiane będą po dwie rury i zasianie i powrót naraz, dołożenie tylko zasilania nie wiele da. Jedynie zastanawiam się czy nie lepiej bezie zasilać jedną szafkę, a powrót wykonać na sąsiedniej, by te ciśnienia lepiej się rozłożyły.
  14. chętnie przeczytamy twoją analizę i twoje konstruktywne propozycję lub krytykę naszych propozycji. powielenie wcześniejszej wypowiedzi wiele nie wnosi.
  15. czy aktualnie tak to wygląda? http://img52.imageshack.us/f/49479208.jpg dodałem też wersje 1 i 2 modyfikacji, w zależności od możliwości połączenia (kucia) i tego, o ile poprawią się przepływy po dodaniu jednej pary dodatkowych połączeń proszę zmodyfikować rysunek do stanu rzeczywistego jeżeli jest inaczej połączone zastanawiam się czy nie będzie lepszy efekt jak dodatkowe zasilanie będzie np w rozdzielni 2, a dodatkowy powrót w rozdzielni 4 większej części budynku dotychczasowych połączeń oczywiście nie zaślepiamy, dodajemy tylko dodatkowe by zmniejszyć spadki ciśnień od przewężeń na złączach
  16. z tymi cegłami to już może na PW, by nie zaśmiecać poradnika :)
  17. najpierw napisz w jakim czasie dochodzi do zadanej i ile jest w podtrzymaniu. Bo mam wrazenie że żar cofa sie w podtrzymaniu. Nie ma potrzeby tak czesto tam dmuchać jak nie gasnie. W zależności od opału wystarczy jedno podanie na 25 do 45 min i z 15 przedmuchu po podaniu. Ja sobie moc zmniejszam bo 60c ma po 4 min pracy zanim poda kolejną dawke. Na grzejniki idzie ok 40c. Do zatkania użyłem uszczelniacza do kominków 1200C. Co do miału, ten co sie spieka będzie to robił i suchy i mokry, by go dobrze spalić trzeba palić długo i powoli. Min powietrza max przerwy, szamot do utrzymania temp i dodatkowe otwory w płycie by wycisnąć wiekszą moc z wiekszej powierzchni żaru na płycie.
  18. nikt tego nie kwestionuje i więcej mam nadzieje, że każdy który sie decydował na tłok zdawał sobie sprawę z wad jak i zalet tego rozwiązania podawania. bardzo sobie cenię po pierwsze "kompaktowość" swojego tłokowca, po drugie uniwersalność co do granulacji paliw, a po trzecie możliwość spalenia z nawet dobrym skutkiem spiekającego się opału. W retorcie było by to dość trudne z uwagi na mniejszą powierzchnie retorty i budowę komory spalania. Brucer tu jest wyjątkiem, ale i tam są swoje problemy i niedoskonałości.
  19. pozwolę sobie się nie zgodzić tłokowiec tak samo dobrze może pracować na groszku, ekogroszku i miałe. Kwestia tylko odpowiednich ustawień. Tak samo jak w trybie praca dobierasz moc za pomocą przerwy podawania i ustawiasz odpowiednie spalanie za pomocą mocy nadmuchu, w trybie podtrzymania też musisz odpowiednio podawać paliwo i ustawić czas i ilość przedmuchów by palenisko nie wygasło. Skoro żar się cofa w potrzymaniu, wiosek ten sam co w pracy za dużo powietrza, za mało węgla. Powinieneś kocioł tak ustawić by bez poboru ciepła mógł stabilnie pracować dniami a nawet tygodniami i być gotowy by podnieść się do grzania co czy cwu. Jest tu oczywiście problem minimalnej mocy palnika poniżej której żar faktycznie sie cofa i powstaje część płyty paleniskowej pokrytej popiołem która tylko wychładza kocioł i powoduje nadmiar powietrza w spalinach i wychładzanie dodatkowe wymiennika. Ja sobie z tym radze zasklepiając pierwsze trzy rzędy otworów od strony popielnika.
  20. no to jeszcze moje 5 gr. Połączenie tych dwoch cześci jest w kotłowni pod pompą.spiete 4 rury w 2 i do pompy. Co do przeróaki, jak kolejne 6 rozdzielaczy jest zasilanych ta samą rurą to najpierw dałbym dodatkowe rury na 3 szafke i sprawdzilbym przepływy jak bedzie jeszcze malo to bym zasilil 3 i 5 śzafke. No i próby bym robił tanim pexem a docelowo może być miedź.
  21. nie ma żadnego dodatkowego czujnika, tensometru i innych wynalazków. Kalibruje się dwa razy przy 100% i przy pustym zasobniku, a on sobie mniej więcej przelicza przy jakim podawaniu i w jakim czasie te 100% spalił. Żadna to rewelacja, ale też nie sadze że o jakąś wielką dokładność pomiaru chodzi. Mi osobiście pomysł End-a dużo bardziej odpowiada, tylko muszę gdzieś swój licznik odnaleźć :)
  22. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8914-problem-z-kotlem-retortowym/
  23. mają, tylko idą w drugą stronę, jak najmniej powietrza chłodzącego kocioł i wypalającego niepotrzebnie paliwo. Po to są montowane klapki w dmuchawach. wychodząc z założenia że w nadzorze "oszczędza się paliwo" i im nadzoru wiece tym więcej oszczędności mogę zrozumieć twoje próby dmuchania w nadzorze. Ale ja sam osobiście wyznaje inną szkołę, jak najwięcej praca i jak najmniej nadzór.
  24. nie rozumiesz dopóki nie uświadomisz sobie, że do sprzedania są grzejniki elektryczne zwykłe nie akumulacyjne.
  25. a jednak ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.