Skocz do zawartości

Vlad24

Stały forumowicz
  • Postów

    3503
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez Vlad24

  1. zgadza się ;) dlatego w nowszych wersjach znaczy moja powiększyli tę nieszczęsną komorę i rurki wychodzą z jej górnej części. Z miału faktycznie zbiera się dużo syfu tam, objawy to brzęczenie dmuchawy bo tam dostają się drobinki do rurek na szczęście nie sięga. Przetestujcie też warstwę klinkierowej kratówki na ruszcie, według mnie też jest dobra na sadze.
  2. :) i to jest konstruktywne podejście wreszcie będe miał z kim porównać wyniki http://allegro.pl/cieplomierz-apator-lqm-ii-qp-1-5m3-h-i1484748553.html za te cenę kupiłem, sprawdziłem czujniki, wodomierz by nie było wątpliwości. Może trzeba poczekać dzień dwa on co jakiś czas wystawia je znów. Nie ma sensu dla takich celów badawczych płacić 600zł za nowy Tylko jedna uwaga kupuj o nominalnym przepływie 1,5m3/h i praca tylko z pompą, na grawitacji będzie ciężko. Co do czyszczenia nie chciałem obrazić ale ten obrazek widać na pierwszych filmikach z you tuba. płomień, niebieskie przezroczyste fioletowe to palący się CO, tak właśnie pali się koks, bo jest już odgazowany. a miały są naprawdę różne i warto poszukać dobrego bo wtedy ten miał się okazuje prawdziwym złotem co do konstrukcji palnika lazar wprowadził modyfikacje i dołożył powietrze wtórne z wyczystki pod palnikiem https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/3377-klimosz-ling-m-i-poczatkujacy-palacz/page__view__findpost__p__50542 spróbuj u siebie coś takiego zastosować zdecydowanie pomoże w eliminacji sadzy. Niektórym w ramach przeglądów gwarancyjnych te pokrywę wyczystki wymieniali za darmo na te nowszą z rurkami PW.
  3. moim zdaniem cały efekt i problem kryje się w tym czasie palenia. Zbyt mało części lotnych, brak płomienia, pali się właściwie jak koks. Skoro piszesz, że nawet przy mrozach nie spala się całkowicie to znaczy że są duże straty na opale w popiele + ta awersja do czyszczenia wymiennika gdzie pół przekroju płomieniówki jest zasypana pyłem. Sprawność w takim przypadku pewnie nie dochodzi do 50%. A moc palnika pewnie w granicach 2 do 4 kW (1kg/h to 24kg/dobe to 14kJ/h czyli 3,8kW/h). Pomijam już pytanie jak przy tak małej mocy ogrzewasz tę powierzchnie. Większej mocy z palnika pewnie nie da się uzyskać, bo żar będzie w popielniku a sprawność ze 30%. By wycisnąć więcej trzeba by zwiększać długość i szerokość palnika, czyli w naszych kotłach nie da się. Polecam koledze montaż ciepłomierza, to pozwoli obiektywnie spojrzeć na jakość paliwa i jakość spalania, pokaże też czym najtaniej jest palić. Bez prób już widać że przy cenie ok 700zł/t i sprawności ok 50% 1 GJ będzie kosztował 50zł, a to o 17zł więcej niż lokalny miał za 550zł/t
  4. Po spaleniu 9 kg deklarowanego piasta 23 MJ/kg na ciepłomierzu ledwo dobiło do 100MJ, płómień krótki, głównie żar sadzy brak, nie spieka się. Miał wygląda lepiej niż nie jeden groszek na składzie ładnie opisany ale już występuje jako 26 MJ/kg po spaleniu i przesianiu pozostaje taki popiół według mnie to on nie do końca się spalił, pokrywał się jak by wapienną powłoką i gasł. Wagowo popiołu ok 1 kg Jak by to było rzeczywiste 23MJ (490zł), to spawalność wynosi 48% a 1 GJ 44zł.
  5. jakie miałeś spalanie w całym sezonie bo powiem szczerze że 320m2 raczej nie ocieplonego domu i spalanie 25kg na dobę przy -20C do mnie nie przemawia, przy wartości opałowej 27-28000kJ i sprawności 70% według moich wyliczeń przy przy 200kWh/rok powinieneś spalić 11-12 ton a to daje dużo więcej kg/dobę niż 25.
  6. też bym potestował i to z ciepłomierzem ale nie wiem kto ma w mazowieckim. Jak narazie faworytem jest miał 33zł za GJ. Jak antracyt bedzie lepszy to z pewnością kupie.
  7. a co mógł mieć? w instrukcji było napisane, że musi być zawór to zainstalował no i jest, nie da się tego faktu ukryć ps: nawet pompę kotłową przyszłościowo przewidział :D
  8. albo źle podpięty wymiennika dwu płaszczowy, albo jest nieszczelny wewnątrz. Może podczas montażu ktoś wykazał się nadmierną siłą przy dokręcaniu i zrobiła się nieszczelność
  9. też miałem takie płany, ale co do czeskiego. Niestety cenowo wyjdzie z dostawą do warszawy 450 zł/t czyli żadna rewelacja, a po ostatnich testach widzę, że i bez czeskiego da się grzać taniej. Dziś dostałem odp ze składu pod warszawą: deklarowany miał z Piasta 23 MJ/kg za 490zł/t. W pon pojadę po próbkę i sprawdzę ile w tym prawdy jak się spala i ile będzie kosztował 1 GJ. Wcześniej paliłem miałem 19 MJ nie wiadomego pochodzenia, spiekał się ale dało się go spalić, natomiast miał tyle w sobie części nie palnych piachu kamieni i innego dziadostwa że z 4 wiaderek miału było wiaderko popiołu. Teraz już nie kupie nic w ciemno i bez sprawdzenia, bo to prawie totolotek i każdy(na składzie) ma cie za idiotę co nie umie palić.
  10. ale czy jest on dostępny w mazowieckim następny test zrobi na tym samym czeskim ale suchym i zobaczę czy będzie różnica wynikająca z wilgotności i jak duża
  11. no i po teście 9kg czeskiego wilgotnego groszku prosto z worka spalonego na tych samych nastawach przerwa 255s/nadmuch 25% w ok 6h ciepło uzyskane na ciepłomierzu 123 MJ przy wart opałowej 20Mj/kg sprawność 68,3% przy 19MJ/kg - 71,9% przy 22MJ/kg - 62% jaką wartość przyjąć za właściwą? Wyraźnie więcej sadzy po spaleniu na wymienniku, miał też trochę dłuższe płomienie niż poprzedni miał Cena 1GJ z miału 33zł, z czeskiego(bricoman) 51,20zł by wyszło tak samo jak tym miałem musiałby kosztować góra 450zł, a za te cenę w mojej okolicy tego się nie kupi, 550/t luzem najtaniej. Nawet kamiennym niby pieklożem za 780 luzem przy 70% sprawności 1 GJ kosztował by 41zł
  12. wyjaśniłem doświadczeniem jaka jest różnica paląc w sposób ciągły z małą mocą dostosowaną do strat ciepłą, a pracą dwustanową paląc z mocą dużo większą niż straty ciepła czyli dłuższe przestoje w podtrzymaniu. I proszę nie robić ze mnie obrońce PIDa bo nawet takowego nie posiadam a i tylko teoretyczne mam pojęcie jak on działa Jak już będę miał IFL w swoim strowniku to przedstawie tu kolejny test jak on sobie radzi Na razie zbadam czeskie "eko"z bricomana za 17.45 zł / worek
  13. tylko ze w tym wątku mieszają się doświadczenia użytkowników kotłów zasypowych i z podajnikiem i są to dwie różne sprawy. fajne są kompinacje kol lambda a ja po jego postach już myślę nad zaadaptowaniem prostego sterownika silnika krokowego z instalki gazowej do kontroli dmuchawy
  14. nie uważam tego określenia za obraźliwe ale jak obraziłem to przepraszam z drugiej strony jak ktoś przekonuje, że lepiej palić z mniejszą sprawnością niż z większą, to sam przyznasz, że trzeba poszukać odpowiednich słów by kogoś nie urazić a spróbować mu to wytłumaczyć.
  15. o Matko ... w pierwszym teście moc na grzejniki szła 2,5-3 kW co można tym ogrzać? w drugim 6 do 7 kW i przy nawet aktualnych temperaturach nie uważam to za nadmiar ciepła jak na 230 m2 domu i potrzebę stosowania jakichkolwiek buforów i nie licz mi proszę rocznych oszczędności z pierwszej próby, bo jedynie gdzie miałbym ciepło przy takim grzaniu to tylko w kotłowni ;) policz sobie koszt 1GJ lub całość potrzeb rocznych domu dla jednego i drugiego sposoby spalania Myślałem, że dla większości ten wynik będzie oczywisty, ale widzę duży opór materii :D jeszcze jeden wniosek jak ktoś ma grzać cwu latem tłokiem to lepiej rozpalić nagrzać i wyłączyć, niż trzymać go prawie pół roku w podtrzymaniu
  16. ja to sobie tłumacze tak, że w potrzymaniu pewna cześć opału wyziębia się i nie spala całkowicie, drugi czynnik to te 4 h dodatkowego podtrzymania, to 4h dodatkowego grzania komina co najmniej do 60C, pewnie są tez inne czynniki które powodują kolejne straty. Ale zawijanem nie jestem i instytutu nie posiadam by to dokładnie stwierdzić. Zbadałem to co było w moim zasięgu i moje przypuszczeni się potwierdziły.
  17. jak to kosztem większego spalania? Chyba tylko w jednostce czasu, bo spalona ta sama ilość miału i spalona efektywniej. 7kw jak to jest w moim przypadku to nie jest jakaś nadmierna ilość energii, ale też nie o to tu chodzi. chodzi o to, że ustawiając palnik z dużym nadmiarem mocy w porównaniu z aktualnym zapotrzebowaniem tracimy i to nie mało potwierdziło się to co zawsze uważałem, że lepiej jak jak najdłuzej dochodzi do zadanej a jak najkrócej pozostaje w podtrzymaniu. zachęcam innych do eksperymentów używane ciepłomierze 1,5 m3/h można kupić na alegrogo za parędziesiąt złotych
  18. no i w pośpiechu strzeliłem kolejnego byka: 30 MJ różnicy do 150 Jako punktu odniesienia daje oczywiście 20% a nie 30 :P
  19. jak będzie palił w żeliwnym drewnem to będzie miał płomienie w czopuchu i pożary w kominie do drewna raczej blaszak o wydłużonej drodze przepływu spalin
  20. na razie nie mam możliwości sprawdzić spalania na większych mocach bo nie mam czym tego ciepła odebrać na razie jest tylko 4 grzejniki z czego 2 małe, jeden musiałem zdemontować by móc dalej tynkować. Docelowo będzie ich 17 o łącznej mocy przy 75C normie ponad 20kW ten drugi test to i tak rewelacyjny wynik biorąc pod uwagę temp kotła przy której te 4 grzejniki oddawały 7kW ciepła. Dochodziło do 88C i przez to strata kominowa na pewno była większa niż jak bym palił normalnie z zadaną 60C skoro przy mocy min wynik jest raczej z tych dobrych to sądzę, że przy większych mocach będzie tylko lepszy, ale to sprawdzę jak będę miał odpowiednie obciążenie. Ale przerażająca jest ta strata w stosunku do pracy z długim podtrzymaniem 30% to jest właśnie ta dodatkowa tona przy spalaniu ok 5t na rok. Jestem już po rozmowie z Plumem i niedługo będą mieli oprogramowanie do mojego sterownika w wersji T1 z aktywnym Fuzzy logic. Koszt przeprogramowania 100zł. Chyba się skuszę i zainwestuje.
  21. wyniki testu 9kg miału spaliło się o ok 6h pracy ciągłej bez osiągania temp zadanej, tzn bez potrzymania i wydało z siebie 150MJ ciepła dla kaloryferów przypomnę że poprzednio przeprowadziłem 3 próby w pracy dwustanowej 60C kocioł, 40C mieszacz, paliło się ponad 10h z przewagą podtrzymania nad pracą i wyniki 1- 105MJ, 2-114MJ i najlepszy wynik 120MJ ustawienia poza temp zadaną takie same moc min temp spalin 120-140C, miał ten sam z lokalnego składu pod warszawą niewiadomego pochodzenia i parametrów. Wniosek: w najlepszym razie paląc normalnie w trybie dwustanowym straciłem dodatkowo ok 30% ciepła przez komin i w niedopalonym opale. Ale dało mi to o 4 h dłuższe grzanie z mniejszą mocą. ps: jaką wartość opałową może mieć ten miał? kosztuje 550zł i niemal się nie spieka, jest możne z 10% drobnych spieków żużlowych całkowicie wypalonych wielkości grochu reszta sypki popiół. Jest go jakieś 1,2kg z 9 kg miału
  22. tam masz racje posypuje głowę popiołem i idę się wstydzić do kąta teraz pale bez potrzymania już 3h na razie wyszło 55MJ i mocą 5,5-7 kW z czego wynika że palnik pobiera więcej niż 1 kg miału na godzinę przy 255s przerwy podawania mogę przerwa podawania 255s nadmuch 25% przysłona zamknięta w połowie bo trochę wieje na polu :) zadana kotła 85, zadana mieszacza 85 w 100% otwarty żar na 3/4 palnika temp spalin 120-140C reszta chyba nie istotna sterownik ecomax 800T
  23. mam 4d z siłownikiem te 3KWh to był średni pobór ciepła przez grzejniki
  24. Vlad24

    Hydrofor

    miałem kiedyś identyczny ;) poległ po tym jak talerz z łopatkami w pompie odkręcił się od silnika. Oś z silnika ma za krótki gwint a do tego stożkowy i mała nakrętka która utrzymuje ten talerzyk na osi z klinem odkręca się, potem niszczy wnętrze pompy na koniec wypada klin i nie pompuje w ogóle. Ta całą pompa jest plastykowa i przez to mocno awaryjna moja wytrzymała trochę ponad 2 lata i kaplica. Sprawdź jak u ciebie wygląda jej wnętrze.
  25. kolejny trup, tym razem z 2008r
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.