przemyslaw2ar Opublikowano 17 Marca 2013 Autor #1076 Opublikowano 17 Marca 2013 Ja mam z rodziną plantacje wierzby energetycznej 5ha no i też zauważyłem że szału niema ale też trochę to zaniedbaliśmy oraz bobry dokonują spustoszenia (mamy to po drugiej stronie rzeki więc nie sposób tego dopilnować) Unia ogranicza to unia zakazuje tamto itd jak tak dalej będzie to będziemy niewolnikami we własnym kraju. To że to czy tamto się opłaca czy też nie zależy od sposobu pozyskania, dostępności czy technologii więc ja bym tej wierzby nie skazywał z góry na niepowodzenie
januszj26 Opublikowano 17 Marca 2013 #1077 Opublikowano 17 Marca 2013 Przerabiałem temat wierzby i tak jak napisał gizyd nieopłacalne.Nie wspomnę ile to kosztuje pracy i czasu.Od pięciu lat mam zasianą brzezinę ok 2ha i już dawno mnie przerosła, a ja tylko czekam i podziwiam jak szybko rośnie.
janusz19721 Opublikowano 17 Marca 2013 #1078 Opublikowano 17 Marca 2013 To że to czy tamto się opłaca czy też nie zależy od sposobu pozyskania, dostępności czy technologii więc ja bym tej wierzby nie skazywał z góry na niepowodzenie Przemku 100 % racji nic darmo nie ma , jak nie dasz na węgiel to znów się orobisz , ale z reguly pracy własnej się nie liczy a fajnie jak w domwej skarbonce pare zeta zostanie
janusz19721 Opublikowano 17 Marca 2013 #1079 Opublikowano 17 Marca 2013 Przerabiałem temat wierzby i tak jak napisał gizyd nieopłacalne.Nie wspomnę ile to kosztuje pracy i czasu.Od pięciu lat mam zasianą brzezinę ok 2ha i już dawno mnie przerosła, a ja tylko czekam i podziwiam jak szybko rośnie. A na jakiej klasie ziemi miałes plantację bo chyba wierzba byle gdzie nie urośnie ........
januszj26 Opublikowano 17 Marca 2013 #1080 Opublikowano 17 Marca 2013 Wierzbą sadziłem na III klasie.Ogólnie mam 5ha 0,5ha II kl ,III kl1,5ha i 3ha V kl. Ja zasadziłem ok 1ha na próbę ale trafił mi się suchy rok i nie wszystko się przyjęło.
vernal Opublikowano 17 Marca 2013 #1081 Opublikowano 17 Marca 2013 Ja mam z rodziną plantacje wierzby energetycznej 5ha no i też zauważyłem że szału niema ale też trochę to zaniedbaliśmy oraz bobry dokonują spustoszenia (mamy to po drugiej stronie rzeki więc nie sposób tego dopilnować) Nie żebym się wtrącał do Waszej dyskusji o PR, ale Przemku Jak masz blisko rzekę, to trzeba zrobić pompę ciepła na wodzie gruntowej. I wierzby nie trzeba i węgla.. A bobry to nawet ryb nie płoszą - myje się taki na wysepce i stuka a w tym samym czasie karp spoko bierze 5 metrów od niego... ;) Pozdrawiam.
artur Opublikowano 17 Marca 2013 #1082 Opublikowano 17 Marca 2013 Topola super drzewo nawet robaki tego nie chcą jeść :D :D :D
Gelo2104 Opublikowano 17 Marca 2013 #1083 Opublikowano 17 Marca 2013 Unia ogranicza to unia zakazuje tamto itd jak tak dalej będzie to będziemy niewolnikami we własnym kraju. Już jesteśmy a naszego kraju to już niewiele zostało .
przemyslaw2ar Opublikowano 17 Marca 2013 Autor #1084 Opublikowano 17 Marca 2013 Rzeka to Noteć czyli rzeka żeglowna i w jej biegu zakaz stawiania jakichkolwiek urządzeń hydrotechnicznych czy innych ponadto do rzeki mam ok 50m ale spadek terenu ok 10-14m Na fotkach ten dwukolorowy to mój chatek (stare zdjęcia) ale widać różnicę poziomu
przemyslaw2ar Opublikowano 17 Marca 2013 Autor #1086 Opublikowano 17 Marca 2013 ...ale nie mam czasu na nie :) Choć kiedyś byłem zapalonym wędkarzem dziś stan zarybienia rzeki budzi pewne wątpliwości. Czasem w Niedzielę wyskoczę z 5-letnim synkiem na uklejki aby miał radochę choć bardziej cieszy to córkę Ogólnie mieszkam w pięknym miejscu gdzie góry (morenowe) łączą się z doliną Noteci i nie zamieniłbym chyba na inne miejsce (choć tych pięknych miejsc w naszym kraju nie brakuje) Ot taki mały off top na odstresowanie :)
artur Opublikowano 17 Marca 2013 #1087 Opublikowano 17 Marca 2013 Piękne lasy z grzybami też masz na wyciągnięcie ręki.Wiem bo mam niedaleko rodzinę na lesniczówce i co roku jeżdżę na grzyby.Drawski Młyn i Pęckowo to chyba ci cos mówi.
gizyd Opublikowano 18 Marca 2013 #1088 Opublikowano 18 Marca 2013 janusz19721 Wpisz w google: koszty i opłacalność produkcji biomasy z trzyletniej wierzby. Pozdrawiam
janusz19721 Opublikowano 18 Marca 2013 #1089 Opublikowano 18 Marca 2013 Wpisałem poczytałem ........... :D
emilin Opublikowano 19 Marca 2013 #1090 Opublikowano 19 Marca 2013 ale masz komin czarny ... :huh: Musisz tam chyba dobrze kopcic w kotle na całą okolice :D :D oczywiscie to taki mały żarcik :D Piekna okolica....zazdroszcze. pzdr.E
9ą9 Opublikowano 19 Marca 2013 #1091 Opublikowano 19 Marca 2013 A wracając do sprawy jakiej blachy na kotły użyć, to do tych naszych kociołków w ogóle bez sensu jest stosowanie blachy kotłowej. Po prostu warunki, parametry pracy jakie panują w małych kociołkach są dużo niższe niż przewidziane dla stali kotłowej.
przemyslaw2ar Opublikowano 19 Marca 2013 Autor #1092 Opublikowano 19 Marca 2013 Nom ale to zdjęcie sprzed kilku lat a wtedy jeszcze tam nie mieszkałem :) Blacha p265gh ma nieco większą wytrzymałość na rozciąganie toteż może być pocieniona w stosunku do st3s i np 5mm blacha p265gh ma taką samą wytrzymałość jak 5,3mm dla st3s to jest główna różnica . Jako ciekawostkę podam że kocioł z blachy kotłowej 5 i 3mm z ankrami rozstawionymi na 150x220 (ciekawe kto ma taki rozstaw ankr) ma wytrzymałość 1,86bar na ściankach wewnętrznych i 0,58bar na ściankach zew. Tu cały art. IR_2012_09_Certyfikacja_projektowanie_oraz_eksploatacja_kotlow_grzewczych.pdf
przemyslaw2ar Opublikowano 19 Marca 2013 Autor #1093 Opublikowano 19 Marca 2013 Tu jeszcze jeden art. o nieco innej tematyce 34.pdf 35.pdf
9ą9 Opublikowano 19 Marca 2013 #1094 Opublikowano 19 Marca 2013 Gdyby konstruktorzy mostów obliczali jak z tymi kotłami, to nie mielibysmy juz żadnego mostu i tylko promy by nas ratowały. Ale te kociołki jakos wytrzymują przy grubościach blach poniżej 1 mm, zanim "popuszczą"... Oj, żeby nie ta korozja.
przemyslaw2ar Opublikowano 22 Marca 2013 Autor #1095 Opublikowano 22 Marca 2013 Hmmm Ciekawa sytuacja mam powiadomienia o odpowiedzi (i nawet znam ich treść ) a nie ma ich w tym temacie ani w koszu? To nic ale odpowiem -nie mam i nie miałem nigdy nic wspólnego z takimi konstrukcjami ;) A pomysłodawcom proponuję bardziej profesjonalne podejście do tematu. "Po co improwizować zostaw to fachowcom" -no bez jaj panowie "fachowcy" Wiem ze większość nie wie o co chodzi ale autor usuniętych postów powinien pojąć :) Marcin mógł zostawić te posty "fachofcuf" dla porównań ;)
Gelo2104 Opublikowano 23 Marca 2013 #1096 Opublikowano 23 Marca 2013 Ha ha ha ha ha no ja wiem o co biega bo przeczytałem ;) Właśnie przez takie firmy Przemek będziesz miał dużo pracy . Pozdrawiam
artur Opublikowano 23 Marca 2013 #1097 Opublikowano 23 Marca 2013 Poogladałem T-e kotły co były polecane Przemkowi o ile tak mozna powiedzieć.Śmiech w żywe oczy jak ktoś w dolniaku daje powietrze wtórne pod sufitem w komorze zasypowej i sprzedaje tylko ze sterownikiem i dmuchawą. :D :D :D :D :D
badaczkotłów Opublikowano 24 Marca 2013 #1098 Opublikowano 24 Marca 2013 A skąd weźmiesz te ruszta? Nowe ruszta = nowe formy - kosztowne
przemyslaw2ar Opublikowano 24 Marca 2013 Autor #1099 Opublikowano 24 Marca 2013 A skąd weźmiesz te ruszta? Nowe ruszta = nowe formy - kosztowne Przepraszam ale to pytanie odnośnie czego? O jakich rusztach my tutaj mówimy?
przemyslaw2ar Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Autor #1100 Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Witam. Chciałbym przedstawić fotki nowej prototypowej konstrukcji INO 7-9kW Kocioł występuje w mocach od 5 do 12kW i jest to kocioł do użytkowników którzy kładą nacisk na czystość spalania (nawet kosztem niewielkiej straty kominowej przy wersji 5-7kW). Kocioł ma nieco odwrócony ciąg względem standardowych konstrukcji po to aby zminimalizować "niedogrzane" części kotła. Ponadto budowa pozwala na montaż kotła we wnękach lub ciasnych kotłowniach albowiem niema w nim wyczystek bocznych i cała obsługa odbywa się od frontu. W przedstawionym modelu na życzenie zamawiającego budowa została nieco zmieniona względem rys. w DTR i ma zasyp od góry co pozwoliło zyskać dodatkowe 10-15l komory zasypowej oraz czopuch wyprowadzony u góry kotła. Mimo wielu problemów z taką budową dostęp do czyszczenia wymiennika kotła oceniam jako dobry+. Ponadto budowa komory dopalającej pozwala na dowolną modyfikację w jej obrębie (a nie ma co ukrywać niektórzy lubią dłubać w kociołkach). Ceramika to std.prostka szamotowa 23x11,5x3cm wiec nie powinno być żadnego problemu z jej ew. wymianą (koszt 1 szt to max 5zł) PW podawane jest dwoma otworami fi 16mm na stroną czyli 4x fi 16 i z dozowaniem rozetą na froncie, celowo rozdzieliłem PW tak aby powietrze było podawane w dwóch punktach aby przy długim płomieniu napowietrzyć go na większej długości a dodatkowo z boku kotła jest otwór rewizyjny do podglądu płomienia którym można również podawać PW Kocioł wyposażony jest w pseudo ruszt ruchomy (ja to nazywam przegarniacz rusztu) Całość jak na "garażową dłubaninę" chyba wyszła nieźle, co prawda do estetyki wykonania SAS-a czy DEFRO daleka droga ale staram się główny nacisk kłaść na jakość i solidność wykonania korpusu kotła Przy montażu miałem wpadkę (przewierciłem płaszcz a co za tym idzie remont nowego kotła :angry: :wacko: ) i stąd te niespasowane obudowy. No cóż nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi całe szczęście że zrobiłem płukanie i dodatkową próbę przed wysyłką :D bo byłby wstyd ;) Pozdrawiam Przemo
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.