Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, jestem nowym użytkownikiem forum. Chciałbym się do Państwa zwrócić o pomoc. Od około 3 lat ogrzewam mój dom (nowy, dobrze ocieplony, 120m kw, 50 m kw ogrzewania podłogowego), piecem na ekogroszek firmy Ekocentr Pleszew o mocy 25 kw. Posiada on sterownik firmy Geco G-403-P02 . W tym roku, po wymianie przez serwisanta ślimaka nie dopala mi się węgiel. Piec dosyć długo dochodzi do temperatury. Nie wiem, czy jest to wina węgla, czy też nastawień sterownika. Węgiel, który kupuję, miał być pierwszego gatunku. Mam następujące ustawienie sterownika t. wylotowa: 65, u1 czas podawania-7s, u2 - czas postoju węgla 35 s, u3 - czas podtrzymania 30 min i u4 - opóźnienie wyłączenia wentylatora 25 s. Dmuchawa odsłonięta w 2/3. Piec spala około 40 kg węgla dziennie. Pozostawia dużą ilość niedopalonego węgla, który wygląda jak koks. Aha, posiadam jeszcze zawór czwórdrożny. Pomóżcie, bo nie wiem co zrobić. Pozdr. Tamik

Opublikowano
Pomóżcie, bo nie wiem co zrobić. Pozdr. Tamik

 

Po prostu wydłużaj czas przerwy między podawaniem opału stopniowo po kilka sekund i obserwuj jaki będzie popiół oraz gdzie znajduje się żar.

Jak uzyskasz w popielniku szary proszek z niewielką ilością spieków, a żar będzie na koronie retorty i nie schowa się głęboko poniżej, to będzie znaczyło, że osiągnąłeś prawidłowe ustawienia.

 

pozdr.

robercik-us

Opublikowano

U mnie dmuchawa na 40 proc, czas podawania 12 s, czas przerwy 60 s.

Kocioł Seko-Bawaria 25 kW.

 

Węgiel spala się do szarego proszku i daje radę :-). Dom nowy pow ogrzewana ok 180 m2.

 

pozdr

robercik-us

Opublikowano
U mnie dmuchawa na 40 proc, czas podawania 12 s, czas przerwy 60 s.

Czyli proporcje masz takie same (1/5).

Jednak dłuższy czas podawania.

Przy tego typu problemach myśle, że czas podawania powinien raczej należeć do tych dłuższych (przy zachowaniu proporcji).

 

U kol. Tamik wydłużanie przerwy spowoduje dodatkowe obniżenie mocy kotła (a narzeka, że długo dochodzi do temp. zadanej - czyli pewnie ponad godzinę/histerezę :) ).

Mimo to zastosowałbym metodę Robercikusa zamiast zwiększania ilości powietrza.

Opublikowano
Czyli proporcje masz takie same (1/5).

Jednak dłuższy czas podawania.

Przy tego typu problemach myśle, że czas podawania powinien raczej należeć do tych dłuższych (przy zachowaniu proporcji).

 

Może kolega ma lepszy węgiel... :-)

U kol. Tamik wydłużanie przerwy spowoduje dodatkowe obniżenie mocy kotła (a narzeka, że długo dochodzi do temp. zadanej - czyli pewnie ponad godzinę/histerezę :) ).

Mimo to zastosowałbym metodę Robercikusa zamiast zwiększania ilości powietrza.

Jak długo dochodzi do zadanej temperatury - rozumiem, że od momentu rozpalenia - to ja ustawiłem sobie wysoko pompy do co. Kocioł luźno dochodzi do wymaganej temp, a potem włącza się odbiór ciepła i już w optymalnych warunkach sobie 'ciągnie' do zadanej.

Opublikowano
Jak długo dochodzi do zadanej temperatury - rozumiem, że od momentu rozpalenia - to ja ustawiłem sobie wysoko pompy do co. Kocioł luźno dochodzi do wymaganej temp, a potem włącza się odbiór ciepła i już w optymalnych warunkach sobie 'ciągnie' do zadanej.

Raczej chyba nie przy rozpalaniu, bo tego kotła się nie rozpala (tyle razy żeby o tym wspominać).

Opublikowano

Jeżeli zatem nie przy rozpalaniu, to w sytuacji, gdy albo dom jest wychłodzony, albo kocioł o zbyt małych parametrach, względnie skaranie zabrudzony i wymaga czyszczenia :-).

W innym przypadku nie widzę możliwości, by nie pracował prawidłowo. Jeśli popiół jest szarym proszkiem, a kocioł pracuje stabilnie i prawidłowo oraz nie dochodzi do temp zadanej, to znaczy, że jego moc jest zbyt mała w stosunku do potrzeb. Pozostaje albo ocieplić dom, albo wymienić kocioł na inny o wyższej mocy i pogodzić się ze zwiększonym zużyciem opału. :-)

 

pozdr

robercik-us

Opublikowano
Czyli proporcje masz takie same (1/5).

Jednak dłuższy czas podawania.

Przy tego typu problemach myśle, że czas podawania powinien raczej należeć do tych dłuższych (przy zachowaniu proporcji).

 

U kol. Tamik wydłużanie przerwy spowoduje dodatkowe obniżenie mocy kotła (a narzeka, że długo dochodzi do temp. zadanej - czyli pewnie ponad godzinę/histerezę :) ).

Mimo to zastosowałbym metodę Robercikusa zamiast zwiększania ilości powietrza.

U mnie histereza wynosi tyle, ile nastawienie producenta czyli 02 s. Moc nadmuchu dmuchawy reguluje się przesłoną. Zakrywa ona ok. 1/3 dmuchawy, czyli moc nadmuchu ok.2/3. Piec czyszczę regularnie (ostatni ok. 2 tygodni temu) i nadal mam problemy. Dom mój jest bardzo dobrze docieplony. Ostatnio zmieniłem parametry na 10/60 i nadal węgiel się nie dopala. Zawór czwórdrożny jest w połowie odkręcony. Temperatura na piecu wynosi 65, w wody wylotowej w kotle 52 stopnie. Przez 3 poprzednie sezony grzewcze (ustawienie 7/35) nie miałem jakichkolwiek problemów z moim piecem. Zachowywał się wzorowo. Pozdr. Tamik

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Cześć.

Nie znam Twojego pieca, nie jestem specjalistą i nie pomogę Ci, ale przeczytaj moją historię.

Miałem podobne kłopoty z moim piecem a jest to piec z podajnikiem tłokowym. Nie spalał mi całkowicie węgla, to co się nie spaliło mogłem drugi raz wrzucić do zbiornika i dopiero za drugim razem ...

Piec nie wchodził na "obroty" Temperatura rosła powoli. Takich objawów nigdy nie było przez ostatnie 3 zimy. Palę węglem - zwykłym groszkiem.

Wiele czasu minęło, czyściłem piec, przestawiałem sterownik, czas pracy, przerwy podajnika, wentylator Czyściłem komin, rurę spalin, dowiozłem inny węgiel, czytałem instrukcję obsługi pieca ale to też nie pomogło.

Wielokrotnie szukałem pomocy w serwisie u producenta i nic. Stosowałem się do ich zaleceń i nic - poprawy nie było, a nawet coraz gorzej !!!

Wentylator chodził na maxa, zaczynał nawet skrzypieć ze zmęczenia. Już prawie kupowałem nowy !!!

 

Pewnej niedzieli brudny od sadzy, siedząc przy piecu nagle olśniło mnie. Zobaczyłem tuż przy podstawie pieca niewielką zaślepkę tak 15*15cm. przykręconą 2 -ma śrubami motylkowymi . Po ich odkręceniu i zdjęciu osłonki ze środka wysypał się sypki popiół. Tak około 15 litrów (pełne duże wiadro ) jednorodna kasza jakby przeszła przez sita. To całe dziadostwo zbierało się w komorze pod paleniskiem i kanale z wentylatora.

 

No i to wszystko - piec się naprawił, wentylator nie skrzypi, popiołu jest tyle co kot napłakał. Temperatura rośnie szybko. Jestem znów zadowolony i nie psioczę na producenta.

Tyle chciałem Ci kolego napisać, że czasami rozwiązanie problemu jest proste jak konstrukcja "bata" tylko .....

Opublikowano

Witam

 

Zapewne Tamik już uporał się ze swoim problemem -- to tylko krótko podam, że też miałem problemy z niedopalanym ekogroszkiem i tak:

 

1. gdy kocioł był nowy - po zakupie - i przyczyną niedopalania było to, że instalator montując kocioł nie osadził talerza retorty na silikonie i powietrze bokiem uciekało ( po uszczelnieniu pomogło)

2.gdzieś po roku czasu ciągłego użytkowania kotła sytuacja się powtórzyła ( powodem było zapchanie się retorty popiołem i jej lekkie rozszczelnienie (retortę rozebrałem, wyczyściłem, uszczelniłem i pomogło)

 

Palę drugi rok eko z kwk Julian i moje obecne ustawienia dla tego eko w trybie pracy to: 8s podawania, 60s przerwa, dmuchawa na 2 biegu z 10 możliwych - czyli kocioł pracuje na malutkiej mocy ale daje radę nawet w duże mrozy.

 

Ekogroszek wypala się całkowicie - jednak z prawej strony retorty bardziej spala się na popiół a z lewej strony retorty tworzą się kruche spieki.

Opublikowano

Witam, jestem nowym użytkownikiem forum. Chciałbym się do Państwa zwrócić o pomoc. Od około 3 lat ogrzewam mój dom (nowy, dobrze ocieplony, 120m kw, 50 m kw ogrzewania podłogowego), piecem na ekogroszek firmy Ekocentr Pleszew o mocy 25 kw. Posiada on sterownik firmy Geco G-403-P02 . W tym roku, po wymianie przez serwisanta ślimaka nie dopala mi się węgiel. Piec dosyć długo dochodzi do temperatury. Nie wiem, czy jest to wina węgla, czy też nastawień sterownika. Węgiel, który kupuję, miał być pierwszego gatunku. Mam następujące ustawienie sterownika t. wylotowa: 65, u1 czas podawania-7s, u2 - czas postoju węgla 35 s, u3 - czas podtrzymania 30 min i u4 - opóźnienie wyłączenia wentylatora 25 s. Dmuchawa odsłonięta w 2/3. Piec spala około 40 kg węgla dziennie. Pozostawia dużą ilość niedopalonego węgla, który wygląda jak koks. Aha, posiadam jeszcze zawór czwórdrożny. Pomóżcie, bo nie wiem co zrobić. Pozdr. Tamik

 

 

Wydluzenie czasu pomiedzy podawaniem , ewentualnie zmiana węgla, osobiscie stawialbym na to drugie bo wspominasz o tym ze ten niedopalony wegiel wyglada jak koks, mialem swego czasu jakis Ukraiński ekogroszek i nie dosc ze palil sie tragicznie (wygladal tj mowisz) to jeszcze zostawalo z niego ok 3 wiader popiolu i tych niedopalonych resztek z kazdych 160-170 kg wegla, przy normalnym ekogroszku ktory kupilem niedawno zostaje mi troche ponad pol wiadra popiolu i nie ma zadnych niedopalonych kawalkow, po prostu czysty popiolek. Co ciekawe ten nowy wegiel dluzej mi trzyma temperature np. przy zaniku zasilania , ta ukrainska wersja wytrzymawala max 4 godziny braku pradu podczas gdy nowy ekogroszek ktory kupilem wytrzymal ostatnio ponad 12 godzin braku pradu ! Szok. Nie sadzilem ze moze byc az taka roznica pomiedzy "węglem" a węglem

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.