Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Sokół Typ Sdg16 Metal Fach.


emus

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

fidel24 ja też mam przymknięty szyber w czopuchu , jakbyś mógł to napisz jak bardzo go przymykasz , jaką temp masz najczęściej na spalinach i nie piszesz nic o tym ile kociołek ci wytrzymuje [ zdjęcia szamotu będą wieczorem]

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Witam,

Emus jak sprawuje się Metal Fach po takim czasie użytkowania?

Sam stoję przed wyborem kotła do nowego domu i tu pojawia się problem. Po przewertowaniu for i nabyciu pewnej wiedzy interesuje mnie kocioł z dolnym spalaniem. Jednakże gdy rzucam takie hasło sprzedawcy w sklepach patrzą na mnie jak na nawiedzonego. Wszędzie Defro, Defro i Defro.. noi właśnie Metal Fach jak w temacie.

Poza tym natrafiłem w jednym sklepie na kocioł UniKessel U firmu DomGaz. Czy ktoś z Was miał doczynienia z takim kotłem?

Poniżej zdjęcia:

UniKesselU-schemat.jpg

 

unikesseu.png

Opublikowano

Kocioł Sokół ma dwie podstawowe wady:

1. Brak doprowadzenia powietrza wtórnego powoduje dużą ilość sadzy w wyczystkach kotła i komina w porównaniu z moim poprzednim HEF-em.

2. Ruszta wodne powodują że jest duża ilość niedopalonego węgla w popiele w porównaniu z moim poprzednim HEF-em nawet wtedy gdy ruszta ruchome są bardzo rzadko używane.

Poza tymi wadami reszta na razie jest w porządku.

 

Na rynku są kotły lepsze niż Sokół. Na przykład: Dakon i jego klony, Viadrus U24, HEF, Wamet RR.

 

Na podstawie zdjęć kotła UniKessel:

1. Brak doprowadzenia powietrza wtórnego.

2. Po zamknięciu klapy P i pracującej dmuchawie poprzez rozetę w drzwiach zasypowych możne się wydostawać dym do pomieszczenia kotłowni.

3. Kocioł ma poziomy wymiennik. Uważam że wymiennik pionowy jest lepszy.

Opublikowano

Emus, punkty 1 i 2 staną się mniej uciążliwe, jeżeli przestaniesz palić groszkiem typu 33 z KWK Brzeszcze.

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Jak się uprzeć to można doprowadzić powietrze wtórne rurką/rurkami od strony wymiennika. Dzięki temu będzie podgrzane. Wejście do kotła albo przez klapę wyczystki na górze, albo przez ściankę kotła na dole wymiennika, poniżej płaszcza wodnego.

 

Tak jak kolega wyżej napisał, podobnie z wysokością przegrody a nawet rusztem. Niewiele jest w sumie kotłów, których nie da się w żaden sposób poprawic, z pewnością nie należy do nich wspomniany "sokół". Tylko trzeba mniej teoretyzować a więcej praktykować ;) .

 

Dziękuję za porady, ale ich nie zastosuję.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Jednak mnie zdopingowaliście.

Kilka tygodni temu dołożyłem cegłę szamotową połówkę na tył paleniska.
post-12152-0-06646900-1386842477_thumb.jpg
Brak jakiegokolwiek widocznego efektu.
 

 

 

Po około dwóch tygodniach dołożyłem kolejne dwie cegły szamotowe połówki po bokach paleniska.
post-12152-0-08236000-1386842653_thumb.jpg
Brak jakiegokolwiek widocznego efektu.

 

 

 

Po kolejnych około trzech tygodniach dzisiaj rano wyczyściłem kocioł i dołożyłem następną cegłę szamotową obniżając nią prześwit pod wiszącym wymiennikiem o około 4 cm.
post-12152-0-40020000-1386842793_thumb.jpg
Są dwa widoczne efekty:
1. Zdecydowana poprawa wzrokowa jakości dymu z komina.
2. Dmuchawa pracuje na 100%, temperatura spalin waha się około120 stopni i nie wzrasta. Temperatura wody z kotła waha się około 38 stopni i nie wzrasta.

 

Przed zmniejszeniem prześwitu temperatura spalin błyskawicznie rosła i tym samym temperatura wody z kotła rosła.

Czy macie jakiś pomysł dlaczego temperatura spalin i wody nie rośnie?

Opublikowano

Spalasz niższą warstwę opału a po drugie przy obrotach dmuchawy na 100% chłodzisz od dołu kocioł.Przynajmniej tak mi się wydaje.Jak przyjdą mrozy może bedziesz musiał lekko podnieść warstwę spalania. :D

Opublikowano

Z obrotami dmuchawy eksperymentowałem.

Poniżej 80 % temperatura spalin maleje i tym samym temperatura wody maleje.

 

Rzeczywiście na wysokość pali się mniejsza warstwa węgla.

 

Najbardziej mnie zastanawia dlaczego przy temperaturze spalin 120 stopni temperatura wody utrzymuje się na 38 stopniach (dzisiaj potrzebna byłaby temperatura około 46 stopni).

Opublikowano

No a jak myślisz emus czemu się tak dzieje rusz mózgownicą przecież to oczywiste że zmienia się wypełnienie kanałów staja się za szerokie przez co spada wymiana ciepła . Jak chcesz przy mniejszych przepływach odbierać ciepło ze spalin to musisz zawęzić kanały spalinowe co wiadomo że w przypadku kotła niewykonalne więc pozostaje tylko rozbić strugę spalin aby zbliżyć ją do wymiennika a na to są zawirowywacze .

Na marginesie to zjawisko jest nagminne przy zmniejszaniu za dużych kotłów tylko przez zmniejszenie mocy paleniska  a to właśnie popełniłeś obniżając warstwę spalanego paliwa przez obniżenie górnego progu palnika .

Opublikowano

Obroty dmuchawy na 100% (180 m3/h) to mały przepływ?

Bez obniżenia prześwitu wystarczyły obroty 40 - 50% i temperatura spalin błyskawicznie rosła nawet do ponad 400 stopni, temperatura wody szybko rosła.

Opublikowano

Nie ma to znaczenia 180 czy 280 czy jakaś inna magiczna liczba . Liczy się stosunek ilości powietrza do ilości powstałego gazu . samochód na kropli paliwa też nie pojedzie dlatego reguluje się skład mieszanki . Ty musisz zrobić to samo ,wyregulować skład mieszanki . A odbiór ciepła ze spalin to już inna bajka . Mało spalin = mało ciepła =waski kanał w wymienniku i odwrotnie dużo ciepła = szerszy kanał .Przemo nawet gdzieś to w swoim temacie  dokładnie wyliczył w cm .

 

Nie wiem czy masz taki termometr ale jeśli masz to moc dmuchawy reguluj na podstawie temperatyry ale nie na czopuchu ale w pierwszym kanale spalinowym zaraz po wyjściu spalin z palnika a potem porównaj to sobie z temperatura na czopuchu . Dodając lub odejmując zawirowywacze będziesz miał pojęcie ile ciepła zostaje w kotle i czy kocioł faktycznie to ciepło odbiera .

Opublikowano

Spróbuj na początek na płasko położyć dodatkową cegłę, tak by jej krawędź nieznacznie chowała się pod tą wiszącą pod wymiennikiem, na tylnej krawędzi tej cegły natnij otwory do PW o ile masz taką możliwość. Kibicuje twojej zmianie, bo kotły podobne, a mi od jakiegoś czasu chodzi po głowie dmuchawa z pidem, niestety miarkownik to może jest dobry... ale ma swoje ograniczenia, które nie sposób przeskoczyć.

 

Nie wiem jak bardzo ograniczyłeś palnik, ale u mnie było 15x25, zmniejszone na 19x4, a aktualnie włożyłem w środek jeszcze mały klocek z połówki cegły (3x4cm), taki prosty patent na zmniejszenie palnika, a temperatura spalin dalej podczas pracy sięga ponad 200.

 

post-22041-0-18156100-1386846863_thumb.jpg

Opublikowano

Kolego Arthi.

1. Jak położę cegłę na tył paleniska to nie będę mógł używać ruchomego rusztu.

Tył paleniska staram się utrzymać czysty (profilaktyczne 2 - 3 ruchy rusztami). Klapkę na tłoczeniu dmuchawy mam lekko rozszczelnioną czyli zawsze powietrze dopływa pod ruszt, nawet jak dmuchawa stoi.

Brak otworów do powietrza wtórnego w kotle nie pozwala obserwować koloru płomienia.

 

2. Kupno regulatora PID i każdego innego to loteria, bo:

- np. żaden (?) producent nie zamieszcza w instrukcji wzoru algorytmu regulacji.

- np. w kotle zasypowym nie można sterować dopływem paliwa. Przypuszczam że węgiel osuwa się płynnie na palenisko ale wiele razy słyszałem że gwałtownie spada duża część zasypu.

 

Ja mam regulator pogodowy Frisko MR65 Zefir. Jestem z niego zadowolony bo jest pogodowy, ale ma on takie wady:

a. Histereza zadziałania od temperatury wody z kotła 1 (?) stopień -  w instrukcji nic nie jest o tym napisane.

b. Niby płynnie działa, ale nie startuje np.0,  5, 10, 15 ... % obrotów tylko np. od razu 30% obrotów - w instrukcji nic nie jest o tym napisane.

c. Ze zmniejszaniem obrotów też jest dziwna sprawa np. czasami z poziomu 70 % obcina obroty do 0% - w instrukcji nic nie jest o tym napisane.

Opublikowano

emus, oczywiście rozumiem, ale spróbuj to wykonać testowo, w ten sposób dowiesz się jaka może być przyczyna, bo u mnie jest jak napisałem wyżej. Moim zdaniem przy konstrukcji jak twoja, dużo powietrza wpada do kotła wychładzając wymiennik, nie uczestnicząc w ogóle w procesie spalania, takie powietrze wtórne tylko w dużo za dużej ilości.

 

Co do sterownika... rozglądam się, głównie chodzi mi o to, żebym mógł określić maksymalną i minimalną temperaturę spalin, a cała reszta to już standardowo histereza, moc dmuchawy, sterowanie cwu. Pozdrawiam i powodzenia, sam przekonałem się, że naprawdę warto usprawniać proces spalania.

Opublikowano

Co do sterownika... rozglądam się, głównie chodzi mi o to, żebym mógł określić maksymalną i minimalną temperaturę spalin, a cała reszta to już standardowo histereza, moc dmuchawy, sterowanie cwu.

Wątpię czy coś takiego znajdziesz.

 

Ja mam to rozdzielone na dwa urządzenia.

Pierwsze to Frisko MR65 Zefir.

Drugie to Eurotherm 818. Na nim w chwili obecnej mam ustawioną temperaturę spalin 150 stopni przy której wyłączana jest dmuchawa. Ponowne włączenie dmuchawy o ile jest taka potrzeba (decyduje o tym Zefir) 110 stopni.

Zamiast Eurothermu coś takiego http://allegro.pl/regulator-temperatury-pid-termoregulator-ai208d2-i3784950072.html Tylko trzeba wczytać się w instrukcję czy można ustawić histerezę za wyjścia On-Off

Opublikowano

  Widzę, że panowie wierzą ślepo w moc elektroniki. To trochę tak jakby dzieciaka (kocioł) uczyć od razu jazdy na scigaczu pomijając rowerek z kółkami po bokach. Co do sterownika to może St 81 http://www.techsterowniki.pl/shop,24,119,st-81-zpid. Ale wracając do kotła, moim zdaniem trzeba najpierw tak go wyrzeźbić, żeby potrafił pracować na ciągu wyprodukowanym ze spalin, które sam wytworzył. Jak to opanujemy wtedy można kombinować jak oswoić go z dmuchawą. Co do kształtu palnika, to proponuję obejrzeć jeszcze raz to co proponowaliśmy dla kol. HAN-a w wątku o przeróbce miałowca na dolniaka.  Myślę, ze jeśli chodzi o temp. spalin to arthi ma rację i masę lewego powietrza dmuchawa pędzi do palnika tylko schładzając niepotrzebnie spaliny i kocioł. Podobne objawy były wielokroć opisywane przy palnikach (to na wyrost) u kostrzewy.

Opublikowano

SONY z całym szacunkiem dla twojej wiedzy, ale tutaj się akurat z tobą nie zgadzam. Palnik to jedno, ja w moim kotle już bardziej zmniejszać niestety nie mogę, bo zwyczajnie spada ciąg kominowy, a jak pewnie dobrze wiesz, bez tego to można zapomnieć o właściwym spalaniu. Problem ten rozwiązałaby dmuchawa, a najlepiej wentylator wyciągowy, ale inwestycja w to drugie, była by zwyczajną głupotą z mojej strony. Gdybym miał kocioł 14kW, ale nie mam....

 

W każdym razie na podstawie temp. spalin jestem w stanie w przybliżeniu, na pewno lepszym niż tylko samej temp. na kotle, ocenić jak przebiega proces spalania. Idąc już totalnie w paranoje, można by się pokusić o zmierzenie zawartości tlenu w spalinach i na tej podstawie określić maksymalną i minimalną temp. spalin. Świadoma automatyzacja procesu spalania jak dla mnie to kolejny krok. Gdyby sterowniki miały możliwość mierzenia temp. powrotu i wprowadzania w przybliżeniu wartości przepływu to można by pójść jeszcze dalej.

Opublikowano

Z obrotami dmuchawy eksperymentowałem.

Poniżej 80 % temperatura spalin maleje i tym samym temperatura wody maleje.

Bardziej prawdopodobne jest to co napisał kolega Mac65, czyli potrzeba zawirowywać spaliny.
Opublikowano

Bardziej prawdopodobne jest to co napisał kolega Mac65, czyli potrzeba zawirowywać spaliny.

Zapewniam cię, że nic nie jest pewne dopóki tego osobiście nie sprawdzisz, z powietrzem to jak z wodą, leci tam gdzie ma łatwiej.

 

http://zawijan.wordpress.com/poradnik-palacza/straty-kominowe/

Opublikowano

   Jeżeli zwiększasz obroty dmuchawy a nie rośnie temp. spalin o wodzie nie wspominając, to na bank powietrze które wdmuchujesz nie bierze udziału w procesie spalania i winna jest konstrukcja kotła, która na to pozwala.  U siebie bawiłem się nawet z wentylatorem wyciągowym i temp. spalin miałem niższą niż bez niego a powinno być odwrotnie. Naturalny ciąg ma właściwość samoregulacji, nadmuch czy wyciąg to rozstraja i trzeba tak przekonstruować kocioł, zeby na to nie pozwolić i jak najbardziej jest to wykonalne, pytanie tylko po co...

Opublikowano

emus jeszcze jedna uwaga, do spalenia 1 kg węgla potrzeba około 7-8kg powietrza, czyli  około 8-9m3, zobacz ile dostarczasz na minutę i ile faktycznie musiałbyś spalać tego węgla, żeby to miało ręce i nogi. Spalasz w ciągu 3 minut 1kg węgla? Zamieszanie spalinami moim zdaniem nic nie zmieni, bo część powietrza w ogóle nie uczestniczy w procesie tylko przelatuje przez kocioł.

 

SONY mi się marzy dmuchawa w drzwiczkach zasypowych i nic na to nie poradzę, tak sobie ubzdurałem i chciałbym to sprawdzić :)

Opublikowano

na podstawie temp. spalin jestem w stanie w przybliżeniu, na pewno lepszym niż tylko samej temp. na kotle, ocenić jak przebiega proces spalania.

Ja mam od wielu lat pomiar temperatury spalin.

Wyciągnąłem tylko dwa wnioski:

1. Nie ma znaczenia czy mierzymy temperaturę spalin 30 cm nad wejściem czopucha do komina, czy 2 m od wylotu komina.

Jest to wniosek przeciwny do wniosku jednego z kolegów. Zamieścił on odpowiednie wykresy, których nie skomentowałem, bo nie miałem doświadczenia z temperaturami w kominie. Intuicyjne nie wierzyłem wykresom np. że 8 m długości komina pojemnością cieplną swoich ścian możne tak akumulować ciepło nawet jak komin byłby zimny.

2. Jeżeli temperatura szybko spalin rośnie to temperatura wody też rośnie. Ciekawe jest to że w drugą stronę to nie działa czyli jak temperatura spalin szybko spada to temperatura wody może rosnąć,  spadać, lub być na tym samym poziomie.

Jak temperatura spalin jest stała, nawet na wysokim poziomie, to temperatura wody też jest stała, a nawet może spadać. To często obserwowałem przy poprzednim i obecnym kotle jak jest dużo szlaki, popiołu na rusztach.

 

 

 

do spalenia 1 kg węgla potrzeba około 7-8kg powietrza, czyli około 8-9m3,

Wiem o tym.

100% obrotów mojej dmuchawy to 180m3/h przepływu, ale przy zerowym oporze na tłoczeniu.

Nie wiadomo jaki jest opór na tłoczeniu (opór warstwy węgla, opór warstwy szlaki, opór kotła, opór komina), czyli nie wiadomo jaki jest przepływ powietrza.

Opublikowano

Witam, od siebie dodam, że w poprzednim kotle to jest Ogniwie S6WC posiadałem sterownik ST 81 zpid z Techa. Sterownik na podstawie sondy w czopuchu dawkował powietrze działało to całkiem sprytnie w połaczeniu z dmuchawą WPA 117. Ale do rzeczy mam teraz porównanie i miarkownik dawkuje powietrze podobnie jak robił to sterownik może troszkę leniwiej ale przy pojemności wodnej instalacji jaką mam ok 500l + 400l bojler nie ma z tym problemu.

Opublikowano

 

SONY mi się marzy dmuchawa w drzwiczkach zasypowych i nic na to nie poradzę, tak sobie ubzdurałem i chciałbym to sprawdzić :)

      Też tak miałem, trzeci rok już się kurzy, potem przyszedł czas na wentylator wyciągowy, już rok sobie odpoczywa na półce ledwie okopcony... Wiem, że i jedno i drugie urządzenie można skutecznie zamontować i zestroić z kociołkiem ale wolę jak chodzi mi za frico, korzystając z praw fizyki a nie prądu. Dzisiaj juz nawet dżwięk silniczka od takich wynalazków mnie drażni, całe szczęście pompa co. chodzi cicho...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.