Wybór kotła na pellet Wybór kotła na Pellet z możliwością AWARYJNEGO spalania drewna.

[karolszymek]

Cześć,

Przymierzam się zakupu kotła na pellet. Chciałbym mieć możlwiość spalenie drewna "w razie w". Czyli na ten moment palenie 100% pelletem, ale z awaryjną alternatywą. Z góry też zaznaczę, że nie chcę żadnych kotłów z papierami na "hybrydę" gdyż nie mam miejsca na bufor.

Czytam tutaj bardzo często na forum o kotłach "wiekowej konstrukcji" z dołożonym palnikiem. Są tutaj na forum bardzo mocno krytykowane - choć bez konkretnych argumentów.

Czym tak naprawdę różni się wiekowa konstrukcja dolniaka od konstrukcji stricte pod pellet? Często ich sprawności są do siebie zbliżone, a czy to nie o to właśnie chodzi? 

Skoro obie konstrukcje osiągają podobnie niską temp. spalin to znaczy, że są chyba odpowiednio wydajne?

Mam na oku obecnie 3 kotły:

• Kostrzewa EEI 24kW (czy to jest wymiennik przystosowany do pelletu?) - podoba mi się ich automatyka, ciekawie rozwiązany palnik, jednak odpychają opinie o słabym serwisie i zablokowanych nastawach.
• Kotłospaw DrewKo Plus 18kW (dolniak z palnikiem w drzwiczkach) - Tutaj podoba mi się prawie wszystko - prosty i bezawaryjny palnik z skrobakiem, moc kotła idealna pod moje zapotrzebowanie, bardzo dobry serwis, producent 30km od mojego miejsca zamieszkania. Zniechęcają jedynie opinie o wiekowych konstrukcjach - Proszę Was o argumenty w czym to przeszkadza?
• Kołton Pellduox 18kW (wydawało mi się właśnie, że to jest konstrukcja pod pellet?) - Prosty planik KIPI, dobrze dobrana moc, możliwość wrzucenia rusztu. Wadą sterownik TECH'a?

Bardzo proszę osoby z branży o opinie i fachowe doradztwo, nie zamykam się też na inne propozycje ale dobrze by było aby były poparte argumentami. 

Dorzucam jeszcze dane mojego budynku: https://cieplo.app/wynik/2h7m3

Z góry dzięki!

Edytowane 17 Marca przez karolszymek

[kreciq21]

9 minut temu, karolszymek napisał(a):

Bardzo proszę osoby z branży o opinie

Każdy szanowany sprzedawca kotłów ma infolinię...

[karolszymek]

6 godzin temu, kreciq21 napisał(a):

Każdy szanowany sprzedawca kotłów ma infolinię...

Może źle się wypowiedziałem. Pisząc o osobach z branży, miałem na myśli Was - forumowiczów 😉

Edytowane 17 Marca przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu

[Kordjano]

A co to znaczy awaryjnie ? 

Ja na przykład w tym sezonie objechałem na drewnie własnym bo przecież nie wyrzucę , pelletu spaliłem tonę do tego przełączając na noc na pellet po ówczesnym nabiciu bufora i cwu drewnem .

O dziwo wcale mi kocioł nie zaszedł smołom jak niektórym użytkownikom kotłów przeznaczonych niby do spalania drewna .

Jedynie trochu więcej pyłu i sadzy się pojawiło .

[karolszymek]

Masz tam ruszt wrzucony? Gdzie dokupiłeś? Jak wygląda jego montaż? 

 

Widzę, że masz podobny budynek do mojego, ile Ci spala na sezon ten Witkowski? 

5 godzin temu, Kordjano napisał(a):

A co to znaczy awaryjnie ? 

Ja na przykład w tym sezonie objechałem na drewnie własnym bo przecież nie wyrzucę , pelletu spaliłem tonę do tego przełączając na noc na pellet po ówczesnym nabiciu bufora i cwu drewnem .

O dziwo wcale mi kocioł nie zaszedł smołom jak niektórym użytkownikom kotłów przeznaczonych niby do spalania drewna .

Jedynie trochu więcej pyłu i sadzy się pojawiło .

Edytowane 17 Marca przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu

[Kordjano]

Witkowski spala , a raczej potrzeba mi między 3 maksymalnie do 3.5 tony pelletu  na sezon wraz z ciepłą wodą użytkową .

 Tyle bym spalił nie używając drewna czy pompy ciepła .

Mój kocioł jest 3klasy jeszcze z rusztem wodnym , na nim położyłem żeliwny taki kominkowy na wymiar bo ruszt rzadki i żar by przelatywał do popielnika , taką samą budowę ma ten witkowski piątej klasy tylko rusztu nie posiada .

Generalnie jak chcesz mieć taki ruszt nielegalny to musisz szukać kotła co ma palnik w dolnych drzwiczkach i dość sporą komorę by ruszt się zmieścił nad palnikiem wtedy nie musisz palnika demontować czy zasłaniać jak palisz drewnem nie za syfi się ani nie przegrzeje , i bez bufora to nie palenie drewnem na takim ruszcie .

Jak chcesz  wiedzieć czy jestem zadowolony z kotła to jestem , jedynie co mnie irytuje to czyszczenie tego labiryntu uspawanego , niby otwierasz drzwiczki ściągasz blachę osłonę i jest wszystko na wierzchu , ale ciasne te wywijasy i kurzy się z tego . palnik jest ok nie nawalił nigdy do ewentualnych napraw nie skomplikowany , sterowanie plum dla mnie super .

[wonski]

    Sorry ale ja jakoś nie rozumiemy koncepcji rusztu awaryjnego "w razie w",albo kupujesz nowoczesny kocioł na pellet z pełną automatykom,separacja popiołu,pionowym wymiennikiem (i innymi gadżetami) i zapominasz że masz piec do tego "w razie w" jakiejś awarii prądu zasilacz awaryjny i masz z głowy.Lub piec na zagazowane drewno i to samo,dobry piec ,zasilacz awaryjny i też masz z głowy.Szukanie i rzeźbienie jakiś dodatkowych ruszt w nowych piecach (które i tak większość to konstrukcję pamiętające ekogroszek) dla mnie to totalnie bez sensu i później płacz że coś poszło nie tak i serwis nie uzna gwarancji lub kupowanie tych pseudo hybryd które jak przyglądałem się konstrukcyjnie to paździerze z przed 15 lat(sam miałem lata temu  klimosza ling Duo z rusztem awaryjnym i palenie drewnem to była mordęga)

[kreciq21]

Tu "ruszt awaryjny" oznacza tyle, że jak cena pelletu wystrzeli w kosmos, to będzie można "po taniości" spalić drewno.

I taki twór zbudowany na DS będzie słabo palił drewno i będzie średnio oszczędny na pellecie.

[wonski]

   To po co palić pelletem jak jest po taniości drzewo? Kupujesz jakiegoś Atmosa czy na bogato Windhagera i palisz jak masz dostęp taniego drzewa .Co do cen pelletu to myślę że od czasów pandemii gdzie był po 3tysie ceny na tyle spadły że to raczej nie wróci (w zeszłym roku kupiłem Barlinka za 1200zl).

Edytowane 18 Marca przez wonski

[nightwatch]

To może kocioł na drewno, z możliwością awaryjnego spalania peletu? 

Przynajmniej by nie było narzekania że to stary projekt kotła na drzewo z wsadzonym w drzwiczki palnikiem, bo taki właśnie ma być.

Edytowane 18 Marca przez nightwatch

[bercus]