Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jak się bawicie w ogródki to się też zapytam bo taki raczej początkujący jestem 😄 
Rozłożyłem sobie w tym roku na szybko system nawadniania mniej więcej wygląda to tak.

image.thumb.png.165f5f99830a8981035fe71a026892b0.pngMniej więcej gdzieś w okolicach 3-4 rzędu przestaje już lać. Czy zrobienie takiego bypassu wystarczy by ciśnienie było odpowiednie?

image.thumb.png.84a1b789f6958327c03cc4eebecafa91.png

Taki system nawadniania z ali
image.png.460c4710b7b63cbd7cf141505287d119.png

Edytowane przez Pjottter
Opublikowano

Kolego @Pjottter zakupiłeś system nawadniania mikro kropelkowego.
Więc się nie dziw, że jak dyszę odkręcisz na MAX, to opory przepływu wody w tej 4 mm rurce plastykowej gwałtownie wzrastają.

ps.
Radzę zainwestować jeszcze w filtr dyskowy do linii kroplujących, by nie było w przyszłości problemów i płaczu.

Opublikowano

Moja propozycja to jednak kupić rurkę 16mm i trojnikami rozprowadzić na każdą rajkę odcinki linii kroplujacej. Kroplowniki będą dobre do podlewania w donicach i w sytuacji gdzie wymagamy różnych dawek wody dla każdego punktu.

 

Opublikowano
3 godziny temu, Andrzej_M_ napisał(a):

Kolego @Pjottter zakupiłeś system nawadniania mikro kropelkowego.
Więc się nie dziw, że jak dyszę odkręcisz na MAX, to opory przepływu wody w tej 4 mm rurce plastykowej gwałtownie wzrastają.

ps.
Radzę zainwestować jeszcze w filtr dyskowy do linii kroplujących, by nie było w przyszłości problemów i płaczu.

Zamawiałem najtańszy 😅 , za 20m dałem chyba 20zł. Inne większe nawadniania już ok 40zł, a fajniejsze nawet koło 140 :(

Tam nawet jak skrecilem na maxa początkowe to i tak w od pewnego miejsca zaczęło jedynie cieknąć i zastanawiam się czy przypadkiem gdzieś nie jest zatkany czy to wina malego przekroju rurki.

 

 

@carinus

Jedną opcją właśnie jest rzucenie wzdłuż chyba 1/2 albo 3/4 (nie pamiętam jaki tam stary lezy w szopie) i do tego podpinac trójniki do tej lini nawadniającej. Druga to właśnie wykorzystanie kolejnej 4mm ale wydaje mi się, że to będzie za mały przekrój by zasilic wszystko.

Opublikowano

Standartem jest doprowadzanie wody tą cienkościenną rurką 16mm i masz wtedy dedykowane zlączki skręcane lub tylko wciskane w zależności od cisnienia wody. Te 4mm to tylko jako odcinek końcowy do samej rośliny.

Opublikowano

Czyli można dać węża i do niego zrobić odejścia do 4mm. Szkoda, że wcześniej nie znalazłem tego posta to bym się zapytał :)

Zamówiłem mniej więcej takie spinki do łączenia z wężem tylko, że wkrecane i trzeba będzie łapać na trytki, tych z zdjęcia nie mogłem w liroju znaleźć powinny chyba wystarczyć? Zamówiłem je wczoraj więc już i tak jest po fakcie 

 

Screenshot_20250517_120310_Brave.jpg

Opublikowano

Kroplowników używam tylko w szklarni do nawadniania roślin w donicach, nie mam tradycyjnych grządek, tylko doniczki produkcyjne 15-20l, a po sezonie mogę tę przestrzeń wykorzystać do przechowania różnych narzędzi i gratów. Wiosną wstawiam stół na rozsadę i cały rok szklarnia jest wykorzystana. Kroplowniki mam regulowane w zależności czy podlewam ogórki, czy paprykę lub pomidory, mogę ustawiać potrzebną dawkę wody. Na zewnątrz szklarni prowadzę rurę PE 1'' i z tej rury mam dopiero wyprowadzane na trójnikach zaworki i przejście na rurkę 16mm na każdą pętlę linii kroplującej, nie używam na ogródku tych cieniutkich rurek 4mm.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.