hubertkledzik09 Opublikowano 1 Lutego 2023 Autor #26 Opublikowano 1 Lutego 2023 Ale dziś np. rozpalało bez problemu. Nic dymu w kotłowni. Cytuj
carinus Opublikowano 1 Lutego 2023 #27 Opublikowano 1 Lutego 2023 Wiatr wieje, może warunki pogodowe sprzyjają. Cytuj
Kordjano Opublikowano 1 Lutego 2023 #28 Opublikowano 1 Lutego 2023 Temperatura komina ma spore znaczenie , a przy pelleciaku to jest kiepsko . Cytuj
carinus Opublikowano 1 Lutego 2023 #29 Opublikowano 1 Lutego 2023 Teraz komin powinien być ciepły nawet mając temperaturę budynku powinien coś ciągnąć w zimne otoczenie jakie jest na zewnątrz. Co będzie latem? Cytuj
hubertkledzik09 Opublikowano 1 Lutego 2023 Autor #30 Opublikowano 1 Lutego 2023 To co jeszcze mogę zrobić aby rozwiązać ten problem? Cytuj
Kordjano Opublikowano 1 Lutego 2023 #31 Opublikowano 1 Lutego 2023 A ze tak zapytam , z czego masz ten komin ? Na razie zrób tą zetkę . Cytuj
hubertkledzik09 Opublikowano 2 Lutego 2023 Autor #32 Opublikowano 2 Lutego 2023 Niedawno miałem wkład kominowy montowany kwasoodporny. Cytuj
Piecuch19 Opublikowano 2 Lutego 2023 #33 Opublikowano 2 Lutego 2023 (edytowane) 13 godzin temu, hubertkledzik09 napisał(a): Mam małą kotłownie, obok kuchni (stare budownictwo) i Czy w tej kuchni masz wentylator wyciągowy przy kuchence? Włączenie wentylatora może powodować ciąg wsteczny w kotle lub znaczne obniżenie ciągu - sprawdź to. Przy mocnych wiatrach też może bez włączania wentylatora wysysać powietrze z kuchni i kotłowni ( powietrze idzie tędy gdzie ma łatwiej). Prawdopodobnie to jest przyczyną cofania spalin i problemów z ciągiem? Mówiąc prościej to wyciąg z kuchni zabiera siłę ciągu kominowi ( konieczna zetka, a zanim powstanie jakieś rozszczelnienie okna lub drzwi w okolicy kotłowni - szczególnie przy dużych wiatrach). Druga ewentualna przyczyna to że fachowcy od wkładu spieprzyli temat i wkład nie jest w miarę szczelny ( lewe powietrze, nieszczelność między odcinkami wkładu - on pracuje po rozgrzaniu - wydłuża się i skraca przy oziębieniu). Kamerkę Go-pro trzeba wpuścić na sznurku do komina i zobaczyć. Po trzecie to spaliny powinny się spalić w palniku w całości, a nie krążyć po kotle i czekać na zapłon. Popraw spalanie żeby było pełniejsze. Edytowane 2 Lutego 2023 przez Piecuch19 Cytuj
hubertkledzik09 Opublikowano 2 Lutego 2023 Autor #34 Opublikowano 2 Lutego 2023 Wyciąg nad kuchenką mam. Zetke do soboty myślę że zrobię. Cytuj
Dejf Opublikowano 7 Maja 2023 #35 Opublikowano 7 Maja 2023 Hej! Pomogła ta Zetką? U mnie był taki sam problem, wybuch i pełno dymu, ale co ciekawe po 3 latach użytkowania pieca! Wcześniej wszystko było dobrze i nagle jednego dnia wybuchło, później po 3-4 miesiącach. Ciekawa jest sytuacja, że przy pierwszym wybuchu miałem otwarte drzwi do domu i do kotłowni, więc dopływ powietrza był konkretny. Spójna rzecz podczas pierwszego i drugiego incydentu to był fakt, że tuż przed rozpalaniem, lub na samym początku dopuściłem wody do naczynia wyrównawczego na ścianie, ponieważ ciśnienie spadło poniżej 1 bara. Powiem szczerze że każde "ręczne rozpalanie", czyli np. po czyszczeniu to u mnie palpitacja serca i stres, żeby znowu nie wybuchło... Oprócz poszukiwania przyczyny, pytanie jak się w takiej sytuacji zachować? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.