Problem z podłogówką

[wiesieq73]

Może jakaś dobra dusza będzie w stanie pomóc.
Ogrzewanie piecem gazowym dwufunkcyjnym z zamkniętą komorą,  mieszane - podłogowe i kaloryfery.
Ogrzewanie podłogowe praktycznie nie działa. Powodem jest odpięta pompa cyrkulacji przy podłogówce. 
Jej załączenie powoduje wprawdzie natychmiastowy ruch rotametrów w dół (jak na zdjęciu) i podłoga zaczyna się nagrzewać. Ale od razu system wariuje - kaloryfery przestają grzać, piecyk co rusz się włącza a pompa pieca szaleje. Temperatury na wskaźnikach natychmiast spadają - na zasilaniu temp. spada z ponad 60 do niecałych 30 stopni, a na powrocie spada z ponad 50 też do 30 stopni.
Przy włączonej pompie od podłogówki wariuje pompa w piecu, jakby nie była w stanie przepchnąć wody dalej - sam piec włącza się i wyłącza bez przerwy. Po odpięciu pompy od podłogówki kaloryfery znowu działają - jednak podłoga jest wtedy zimna z wyjątkiem małego odcinka przy zaworach.
Według fachowca - pompa od podłogówki jest zbyt mocna i blokuje pompę od pieca, dlatego trzeba ją odłączyć, a do cyrkulacji musi wystarczyć sama pompa od piecyka. Ale to nie rozwiązuje problemu - kaloryfery wprawdzie ciepłe, ale podłoga wtedy jest zimna. Przy wyłączonej pompie od podłogówki rotametry jak widać - zamknięte. Bez podłogówki, żeby było ciepło temperatura na piecu na 70 st. cels.

Czy jest jakiś sposób, aby mieć i kaloryfery i podłogówkę przy tej instalacji??
Zastanawiam się, czy jest możliwość, że pompa pracuje "odwrotnie"? Czy da się to jakoś ustawić poprawnie?

 

Edytowane 7 Grudnia 2022 przez wiesieq73
dodanie zdania o temperaturze na piecu

[awiator]

Czy ten rozdzielacz, który jest na tym zdjęciu to jest od ogrzewania podłogowego? Jeśli tak to traktowanie podłogi temperaturą 60stC to bardzo słaby pomysł. W tym układzie jeśli nie ma tam żadnego zaworu zwrotnego za kotłem gazowym to może być tak, że pompa od podłogówki wpycha zimną wodę z powrotu podłogówki do kotła.  To, że temperatura zasilajaca podłogę spada to jak najbardziej dobry objaw. Ale ja jestem hydraulikiem amatorem. Poczekajmy na kogoś bardziej doświadczonego

Edytowane 8 Grudnia 2022 przez awiator

[buska3]

Ten rozdzielacz nie jest przystosowany do pieca gazowego, w tym miejscu powinny być same belki od rozdzielacza podłogowego. Za to przy piecu powinno być sprzęgło hydrauliczne i podział na 2 obiegi grzewcze a jeden z nich z zaworem 3d. Teraz to dużo pieniędzy idzie na grzanie, (gaz drogi).

[wacio1967]

Jeżeli powrót, to powrót (tak jest opisane na belce), to co tam robią rotametry ?

Strzałka na pompie wskazuje że zasysa ciepłą wodę i ciśnie w powrót. Chyba powinno być na odwrót.

Tak prosta instalacja, a wszystko na odwrót. Chyba że ja coś nie kumam. To działało kiedyś ? 

[wiesieq73]

6 minut temu, buska3 napisał(a):

Ten rozdzielacz nie jest przystosowany do pieca gazowego, w tym miejscu powinny być same belki od rozdzielacza podłogowego. Za to przy piecu powinno być sprzęgło hydrauliczne i podział na 2 obiegi grzewcze a jeden z nich z zaworem 3d. Teraz to dużo pieniędzy idzie na grzanie, (gaz drogi).

Ale że co - trzeba przerobić teraz instalację? Czy to w ogóle wykonalne - wszystko pochowane pod podłogą, na wierzchu tylko piecyk i skrzynka rozdzielacza. Jaki to mógłby być koszt??

[buska3]

Instalacja przygotowana pod kocioł na paliwo stałe, teraz by mieć komfort z OP to niestety ale trza przerabiać, najważniejsze czy zasilanie i powrót OP jest pociągnięte z kotła tak jak i z grzejników, bo kucie będzie kiedy są połączone razem gdzieś w posadce/ścianie trójnikiem.

[wiesieq73]

2 minuty temu, buska3 napisał(a):

Instalacja przygotowana pod kocioł na paliwo stałe, teraz by mieć komfort z OP to niestety ale trza przerabiać, najważniejsze czy zasilanie i powrót OP jest pociągnięte z kotła tak jak i z grzejników, bo kucie będzie kiedy są połączone razem gdzieś w posadce/ścianie trójnikiem.

Niestety nie mam schematu instalacji. Ale ponieważ nie widzę nigdzie łącznika - to zapewne jest gdzieś (nie wiadomo gdzie) pod podłogą.

Kucie całego mieszkania nie wchodzi w grę. W najgorszym razie zostanie grzanie na samych kaloryferach.

Na razie włączyłem pompę przepływu i przymknąłem zawór zwrotny na powrocie (zamknąłem go całkowicie i potem odkręciłem 1/2 obrotu). Na kaloryfery idzie ciepła woda - chociaż grzeje je w odwrotny sposób, tzn rurkami od powrotu a nie od zasilania i grzeją po prostu słabiej.

Ale suma sumarum - na razie jest jeszcze w domu ciepło.

Ale mam poczucie, że tak nie powinno być, powinno grzać przez rurki zasilania - da sie to jakoś przestawić np. na zaworach?

[buska3]

Niestety bez schematu twojej instalacji to jest wróżenie z fusów. Musi to zobaczyć dobry fachowiec, nie ten co to robił 🙂

 

[sambor]

2 godziny temu, buska3 napisał(a):

Za to przy piecu powinno być sprzęgło hydrauliczne i podział na 2 obiegi grzewcze a jeden z nich z zaworem 3d.

Nie koniecznie, można to zrobić inaczej, wielokrotnie o tym pisaliśmy na forum.

Na pewno trzeba zaw 3-D i pompę, ale pompa już jest, ponadto trochę gimnastyki przy przeróbce rozdzielacza + umiejętna regulacja całości układu hydraulicznego.