Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pałeczka coli w Wodociągu WTF!?


esselite

Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkam we wsi Wieliszew. We wtorek w jednej szkół wykryli w ujęciu bakterie pałeczki coli, w piątek poinformowali ludzi przez FB i na stronie gminy, że woda jest niezdatna do picia.

Sraczke miałem w środę, tyle że w ogóle zastanawiam się jak możliwe jest zatrucie wodociągu, który dostarcza wodę do setek odbiorców, masakra.

 

Ale do rzeczy. Od dzisiaj już niby zdatna, a ja mam zbiornik 300L wody podgrzanej do 48 stC. Super!

 

Czy samo spuszczenie tych 300L do szamba i zapełnienie nowa woda będzie już ok, czy to coś bym musiał stosować do płukania? A może zagrzać dodatkowo nowa wodę do 70st C?

Żadnych wsakzowe nikt nie daje jak się mają zachowywac mieszkańcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlej wodę i wypłucz zbiornik. To wystarczy. 

Zatrucie wodociągu nie jest trudne. Wystarczy, że gołąb "narobi kupę" w stacji uzdatniania i problem gotowy.

Edytowane przez o6483256
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tą wodę co mas podgrzał do jakiś 65C i spuścił przez wszystkie krany, celem dezynfekcji.

Następne bojlery to już normalne grzane, ale naczynia myć profilaktycznie w zmywarce na min 60C, oczywiście woda do  picia też przegotowana.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma potrzeby. Wodociągu, też gorąca parą nie dezynfekują. Wystarczy zlać przepłukać i po sprawie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Mieszkam we wsi Wieliszew.

Ja w Łajskach :) U nas woda była ok ponoć. Zatrucia się zdarzają. Zrób, jak koledzy radzą i będzie git.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, zlałem wodę przez wannę, ale nie mogłem przeboleć tej marnowanej gorącej wody to się w niej wykąpałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kościoła na jutro akurat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, o6483256 napisał(a):

Zlej wodę i wypłucz zbiornik. To wystarczy. 

Zatrucie wodociągu nie jest trudne. Wystarczy, że gołąb "narobi kupę" w stacji uzdatniania i problem gotowy.

Jak to rozumieć?

U mnie na wsi woda jest brana z ujęć głębinowych intez był taki przypadek. Jakim cudem bakteria z przysłowiowej kupy może dostać się do wodociągu pod ciśnieniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, piastun napisał(a):

Jak to rozumieć?

Dokładnie tak jak HarryH napisał. Jeżeli w okolicy masz szamba, a któreś np przecieka, to współczuję Ci własnego ujęcia. Lepiej wtedy myśleć o wodzie z wodociągu, a studnię używać do podlewania kwiatków, czy spuszczania "wody w kiblu" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piastun napisał(a):

Jakim cudem tam się może znaleźć bakteria coli?

Prywatnie nigdy sie nie dowiesz. Cos poszlo nie „tak” na stacji glebinowej lub uzdatniania.

Informacje rowniez na PSSE:

https://www.gov.pl/web/psse-nowe-miasto-lubawskie/charakterystyka-podstawowych-zanieczyszczen-mikrobiologicznych-w-wodzie-do-picia

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy 1 dom w mieście zasilany z własnej studni i sieci jednocześnie, wystarczy studnia wywiercona do warstwy wodonośnej w jakimś zasranym miejscu i leci. Jak pisałem - wiele wsi na południe od Wrocławia lało sobie beztrosko szambo gdzie popadnie praktycznie 50 lat. Problemu nie było żadnego, do czasu. Nagle wszystkie studnie i gminne ujęcia zatrute i wożenie wody cysternami przez lata, do czasu przyłączenia do wrocławskich wodociągów. 

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko o taki zawór, gdy ktoś podpisał się pod oświadczeniem, że korzysta tylko z wody miejskiej (i płaci za ścieki wg wodomierza wody miejskiej) - ot tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawor jest obowiazkowy. Nikt nie zrobi odbioru. Gorzej jak zostal pozniej wymontowany lub jest uszkodzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawór jest obowiązkowy ale w nowym budownictwie od co najmniej kilku lat (chyba od 2011). Rodziców dom oddany w 2001 nie miał wymogu montażu zaworu antyskażeniowego. Dopiero wymiana licznika na nowy zmusiła rodziców do jego montażu. Okazało się że wąchania ciśnienia nabijały dodatkowe 1-2m3 wody dziennie. Gdyby nie mój dom to by dalej płacili za zużycie którego nie było.



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.10.2022 o 19:44, HarryH napisał(a):

Wystarczy 1 dom w mieście zasilany z własnej studni i sieci jednocześnie, wystarczy studnia wywiercona do warstwy wodonośnej w jakimś zasranym miejscu i leci. Jak pisałem - wiele wsi na południe od Wrocławia lało sobie beztrosko szambo gdzie popadnie praktycznie 50 lat. Problemu nie było żadnego, do czasu. Nagle wszystkie studnie i gminne ujęcia zatrute i wożenie wody cysternami przez lata, do czasu przyłączenia do wrocławskich wodociągów. 

Ale na przyłączach wodociągowych muszą(?)być zawody antyskazeniowe więc nie rozumiem tej cofki.

A co do lania szamba od lat to s mojej ocenie to się działo od zarania ludzkości. Pomijam kwestie wylewania gnojowicy na pola bo to przy szambach to dopiero jest kosmos ecolowy pewnie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że od lat leją szambo "i wszyscy żyją", to taki sam argument jak naszego wodza, że elektrownie palą węgiel brunatny, i ludzie tam jakoś żyją. Nie zniżaj się do jego poziomu 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, piastun napisał(a):

 

A co do lania szamba od lat to s mojej ocenie to się działo od zarania ludzkości.

Ludzie srali w sławojkach, więc bakterie dały sobie radę lokalnie. A potem studnia, bieżaca woda, łazienka i z dołu kloacznego zrobiło się 20 t szamba miesięcznie.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak nawet ta sławojka nie zawsze pomagała i zatrucia bakterią e-coli były nagminne w średniowieczu i później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, o6483256 napisał(a):

sławojka nie zawsze pomagała i zatrucia bakterią e-coli były nagminne w średniowieczu

Sławoj Składkowski urodził się 500 lat po zakończeniu średniowiecza, więc pewnie dlatego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.10.2022 o 09:29, o6483256 napisał(a):

To, że od lat leją szambo "i wszyscy żyją", to taki sam argument jak naszego wodza, że elektrownie palą węgiel brunatny, i ludzie tam jakoś żyją. Nie zniżaj się do jego poziomu 🤣

O czym piszesz bo nie kumam?

Ida dalej stawiam pytanie czym się różni przydomowe szambo  w którym nie ma Domestos, środków pioracych itp? Od np. gnojowicy która legalnie jest wylewana na pola Albo od przydomowych oczyszczalni ścieków?

Zastanawia mnie jak to łączycie, że bakterie koli są w wodociągach przez tych co wylewają szambo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.10.2022 o 19:44, HarryH napisał(a):

Jak pisałem - wiele wsi na południe od Wrocławia lało sobie beztrosko szambo gdzie popadnie praktycznie 50 lat. Problemu nie było żadnego, do czasu. Nagle wszystkie studnie i gminne ujęcia zatrute i wożenie wody cysternami przez lata...

Takie teksty, mogłyby widnieć na wielkich tablicach przy drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.