Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dom bez ogrzewania zimą


monikac

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ułożyło mi się tak, że mieszkam w domu sama. Dom ma około 180 mkw. Parter i mieszkalne poddasze. Nowy, zamieszkany od 2018 r. Ogrzewany piecem automatycznym na ekogroszek. Obecnie znalazłam się w sytuacji konieczności wyjazdu zagranicę. Nie jestem w stanie utrzymać się sama na miejscu. Muszę wyjechać i zostawić dom bez codziennej opieki. Nie stać mnie na to, żeby ogrzewać go podczas zimy, kiedy nikogo tam nie ma a dodatkowym problemem jest to, że nie mam nikogo kto dogladalby pieca, dosypywał węgla itp. Chciałam zapytać Was czy kiedy spuszczę z instalacji wodę i inst. c.o. zaleje płynem a inst. wody użytkowej odetnę od dopływu (zdejmę wodomierz) zamykając jakby dostęp wody to mogę zostawić tak dom na zimę?

Czy to prawda, że jeśli się tak robi to wtedy najlepiej nie zaczynać jesienią grzania, tylko pozwolić aby dom nieogrzewany dostosowywał się do temp. na zewnątrz? Tak słyszałam, że jak nieogrzewany to już najlepiej w ogóle go niegrzać, a nie tak, że zaczniesz grzać a potem wyłączysz.

Wiem, że zimą jak mróz to dobrze jest wietrzyć, ale co jesienią jakby było deszczowo? Czy wtedy też wietrzyć czy lepiej nie wpuszczać tej wilgoci oknami?

Czy w trakcie zimy jakbym przyjechała do kraju można odpalić instalacje albo palić w kominku (on nie jest połączony z inst. c.o., grzeje tylko w salonie i komin daje trochę piętra na górze) czy lepiej już nic tam nie zmieniać?

Bardzo proszę o podpowiedzi i wyrozumiałość. Nie jestem fachowcem. Tak mi się w życiu poukładało, że zostałam sama w domu z wszystkimi jego technicznymi zagadkami a teraz dodatkowo straciłam źródło dochodu i stoję przed duża zmianą. Boję się o ten dom bo to jedyne co mam, ale nie mam innego wyjścia niż go narazie opuścić. Nie chciałabym go przez to niegrzanie zniszczyć, dlatego szukam wszelkich podpowiedzi 

Dziękuję za wyrozumiałość 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć a może byś komuś zaufanemu dała u siebie pomieszkać? Może komuś z rodziny jakby sami sobie opał i prąd płacili. To chyba byłoby najlepsze wyjście jeśli musisz wyjechać. Też ze względu żebym nikt Ci się nie włamał. 

Mogłabyś porozstawiać pochłaniacze wilgoci bo jak byłoby nie ogrzewane to pewnie wilgotność będzie większa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z instalacją to chyba ktoś podpowiedział. Co do samego domu to nie zamykać go na głucho. Bo wilgoć i niska temperatura zafunduje grzyba. Czyli musi być stały przepływ powietrza. Czyli nie zamykać kratek wentylacyjnych a nawiewniki w oknach jeżeli są to muszą być otwarte. 

W przypadku powrotu i okazjonalnego palenia w kominku ściany będą mokre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.