Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogrzewanie w mieszkaniu PROBLEM. Dokładny opis + zdjęcia


PROSTOnaNIBY

Rekomendowane odpowiedzi

Posiadam problem, niedogodność która będzie mnie męczyła już 4 zimę. Postaram się w skrócie napisać jednak nigdy mi nie wychodzi i powstanie na pewno opowiadanie które znudzi wielu na samym początku.

Mam problem jak wielu tutaj z ostatnimi dwoma grzejnikami w mieszkaniu jednopoziomowym.

Piec: dwufunkcyjny beretta junior turbo. Obieg zamknięty.

Grzejniki: 7 połączone szeregowo

Problem: ostatnie dwa grzejniki grzeją kiepsko. Piec musi naprawdę długo pracować żeby dostała się do nich woda. Długo pracować tzn muszą być odkręcone wszystkie grzejniki. Czemu wszystkie? O tym poniżej.

Rozwiązania jakich próbowałem:

1-      Zakręcałem 3 pierwsze grzejniki które rozgrzewają się błyskawicznie. EFEKT: piec bardzo szybko osiągał temperaturę roboczą i wyłączał się. Gorąca woda nie dochodziła do ostatniego grzejnika w ogóle.

2-      Próbowałem kryzować początkowe grzejniki. Aktualnie ustawione na 2 a nawet na 1. EFEKT: brak efektu. Woda do ostatnich 2 dociera baaaaaardzo wolno i grzeje lekko góra. Dodam, że ostatnie grzejniki kryzowanie ustawione na N (max otwarte).

3-      Podniesienie ciśnienia w instalacji do 2 barów. EFEKT: tak jakby nieco lepiej jednak brak znacznej poprawy.

4-      Podniosłem temperaturę na piecu (pierwsza szara krecha po za AUTO. EFEKT: piec długo pracuje żeby osiągnąć temperaturę i grzejnik nagrzewa się dobrze. Góra gorąca i przechodzi coraz niższa temp do dołu. Woda bardzo wolno wpływa do grzejnika jednak ze względu na długość pracy pieca wypełnia go.

Ostatnie 2 grzejniki to pokoje dzieci. Temp jest niższa niż w salonie. Całe szczęście są to małe pokoje i w miarę jest ciepło.

Podejrzenia: ostatni grzejnik nr 7 był dostawiany. Instalacja wkuta w ścianę. Zdjęcia załączam. Dodam też, grzejnik nr 3 też był dokładany w ten sam sposób i jest super. Ciepło wejście i wyjście podłączone prawidłowo proszę nie sugerować się kolorami osłon. Ciepło do grzejnika nr 6 i 7 dochodzi bardzo wolno – zapchane wejście lub wyjście?

 

jeśli ktoś mieszka okolice mazury i zna się na temacie to zapraszam. odwdzięczę się znacząco. 

IMG_20211012_192010.jpg

IMG_20211012_194406.jpg

IMG_20211012_194431.jpg

IMG_20211012_194442.jpg

IMG_20211012_194445.jpg

IMG_20211012_194517.jpg

IMG_20211012_194539.jpg

IMG_20211012_194558.jpg

Bez tytułu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może gdzieś PEX załamany po drodze i daje takie zwężenie, albo jeszcze gdzieś Babel powietrza by został i za mały przepływ go nie wypchnął

Piszesz że zakręciłem trzy pierwsze i zero efektów

Zakrec wszystkie pozostałe i zostaw tylko te dwa i zobacz co się dzieje, wystarczy na kilka minut

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie też zakręcałem. Piec osiąga temperaturę bardzo szybko i następnie wyłącza się. Ciepło w ogóle nie dochodzi do ostatnich 2. Grzejniki oczywiście odpowietrzone (odpowietrznik po drugiej stronie grzejnika na górze). Myslałem jeszcze, że piec daje za słabe ciśnienie? Ma problem z pompowaniem wody na taka odległość? 

 

Jedynie tak jak mówisz coś może jest załamane. Tylko czemu jest problem przy 2 grzejnikach? Czy ten trójnik jest prawidłowo zrobiony?

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest w gazowych piecach i czy można tam zwiększyć moc pompki

Jak miałeś 5szt zakręconych i zostały te dwa tylko i się nie nagrzały to coś musi blokować ostro przepływ

A zobacz tak że zdejmij głowice termostatyczną jeżeli jest i upewnij się też na dolnym zaworze że one też są odkręcone na full

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez głowicy jest tak samo. dolne zawory wszystkie na full. Ogólnie to wszystko jest na mxa odkręcone na 2 ostatnich i nic to nie daje. Instalacja zakręca pod kątem prostym na ścianach. może odkuje w tym miejscu i sprawdzę? Nie będzie to łątwe bo trudny bardzo mam tam dostep. Jest inny sposób na sprawdzenie czy nie ma załamań?

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia dalej

Poczekaj może jakiś hydraulik ci coś podpowie bo ja niezwiązany z branżą...

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to ciekawy trop. faktycznie grzejnik ten grzał jak temperatura pieca była duża. wczoraj odkręciłem z grzejnika w kuchni właśnie czerwoną. pasowała ona zamiast żółtej jednak żółta nie pasowała do grzejnika gdzie była czerwona. musiałem z powrotem zamienić. w sumie było to od grzejnika nr 2 w kuchni więc zakręcę w nim zawory i jutro sprawdzę. mówisz o tej ze zdjęcia?  czerwona ma większy otwór i jak puszczałem wodę z kranu to faktycznie ma większy przepływ. 

IMG_20211012_192024.jpg

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to coś pomoże, i wreszcie będziesz miał normalną instalację.

Z jaką mocą grzeje kocioł?

To też można ograniczyć, ponadto w samym kotle jest tzw by-pass, który nie pozwoli aby pompa pracowała na max ciśnieniu lub mniejszym przepływie i on też może ingerować w pracę inst CO.

Jak jest tam jakaś regulacja to tym też trzeba się zająć.

Instrukcję kotła oczywiście masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiana na czerwony nic nie pomogła. Ciepło w ogóle nie dochodziło do grzejnika. 

Przywróciłem wszystko do poprzedniego stanu i zauważyłem, że jak zdławię wpływ na 3-4 w grzejniku nr 6 to ten ostatni nr 7 zaczyna grzać. Nagrzewanie też trwa długo, nie jest takie szybkie jak przy 1,2,3,4,5 jednak jest lepiej. Przy maksymalnym wpływie na grzejniku nr 6 grzejnik nr 7 nie grzeje w ogóle. Dodam że żółte wkładki mam w grzejniku nr 2 i nr 5 i grzejniki błyskawicznie nagrzewają się. Czy jest korek na grzejnik żeby wywalić wkładkę i całkowicie puścić swobodnie przepływ? czy to nie zadziała?

w sobotę grzejnik nr 2 (krótki ok 40cm) zamontuje w miejsce nr 7 (ok 100cm). Oba są jednopłytowe. Jeśli będzie ten sam problem to wykluczy podejrzenie wkładki lub zamulenia grzejnika. 

grzejnik nr 7 (ostatni) kiedyś był w miejscu nr 2. może zasyfił się podczas odpalania pierwszy raz pieca (była to nowa instalacja, pierwszy rozruch pieca poszedł nie na kran tylko na centralne).

co do pieca: regulacja nie mam pojęcia. jedynie pompę sprawdziłem czy nie zapowietrzona (filmiki z yt). kontaktowałem się z instalatorem (najbardziej polecany w mojej okolicy) który montował piec i dokonał pierwszego uruchomienia. stwierdził, ze piec i jego wydajność nie jest problemem. podgrzewa według wskaźnika między 65-80*C. dodam, że taki sam piec jest zamontowany w mieszkania dwupoziomowych u mnie w bloku i wszystko działa.

 

osoba zajmująca się instalacjami nie ma obecnie czasu. zaleciła sprawdzenie drożności (sprężarką chyba) całej instalacji. 

 

IMG_20211013_204237.jpg

IMG_20201214_085457.jpg

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za informację. Każdą staram się sprawdzić. Jutro mam zamiar wstawić grzejnik nr 2 w miejsce nr 7.

 

Czy pompa na filtr? Zerknij na zdjęciu czy to o to chodzi. Normalnie to odkręcić? Wcześniej zakręcając dojście i wyjście wody do pompy?

IMG_20211015_202508.jpg

IMG_20211015_202508.jpg

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr siatkowy masz koło tego żółtego zaworu ten skosny odkręcasz korek i w środku jest walec z siateczki który łapie cały syf.  Z tego co mi mówili to filtr montuje się między przed pompa obiegową żeby syf z pieca nie dostał się do pompy.

Tego co zaznaczyłeś nie odkręcaj.

Pompka grundfos jes jednobiegowa  czy ma z boku regulacje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od prawej. Zimną woda wejście. Gorąca wyjście na kran. Gaz. Wyjście gorącej z pompy. Wejście powrotnej z grzejników. Na dole żółta podłączenie gazu.

Pompa 1 biegowa. 

IMG_20211015_214716.jpg

IMG_20211015_214727.jpg

IMG_20211015_214755.jpg

IMG_20211015_214814.jpg

IMG_20211015_214843.jpg

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra nie bylo przedtem dobrze widać stąd moja pomyłka.

To jest jak leczenie przez telefon... 

1 może pomka ma za mała wydajność po dołożeniu

2 może być załamanie w ścianie

3 te złączki nie mają za dużego przekroju i jak dostał się na którąś jakiś sygnał i ja blokuje 

Ja bym zaczął od ściągnięcia grzejników i płukaniu a potem powietrzem rury pod ciśnieniem 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po ściągnięciu grzejnika nr 7 (ostatni) który kiedyś był 2 (przy odpalaniu pieca jako pierwszy przyjął cały syf). Grzejnik nr 2 też sciagniety i znacznie mniej syfu. Nigdy nie widziałem jaka woda znajduje się w w środku grzejnika. Oceńcie sami. 

Miska biała. Zdjęcie z przezroczysta woda to z grzejnika nr 2.

Czekam na pomoc w trzymaniu i montuje nr 2 w miejscu nr 7. 

IMG_20211016_121022.jpg

IMG_20211016_121111.jpg

IMG_20211016_121124.jpg

IMG_20211016_122110.jpg

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzejnik nr 6 też przepłukany i też był syf. Grzejnik nr 2 grzał w miejscu nr 7. Zauważyłem, że było lepiej jak zdlawilem nr 6. Jest tam ten trójnik i wydaje mi się że to on ogranicza wszystko. dodam jeszcze, że po ściągnięciu grzejnika i odkręceniu zaworu zasilania woda leci pod dużym ciśnieniem. Tak samo na powrocie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

minęło trochę czasu i sytuacja taka sama. grzejnik przed ostatni wkładka ustawiona na N grzeje w miarę ok (słabiej niż wcześniejsze ale grzeje). grzejnik ostatni za to zimniutki. zakręcony przed ostatni powoduje grzanie ostatniego. tak jakby woda w trójniku mogła płynąć tylko w jednym kierunku do jednego grzejnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.