Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kotły Ogniwo


maciejb78

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Visitor1230

Tez nie wiem. Ale pali jak pali to i kazdy kociol zajedzie za cztery sezony. Nawet jakis tytanowy. Ma 4D to wystarczy temperature podniesc na kotle , wegiel suchy wsypac i juz bedzie inaczej. Powrot w tej chwili pewnie na poziomie dwudziestu paru stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię sobie wyobrazić, co należy zrobić, by doprowadzić kocioł do takiego stanu w okresie czterech lat eksploatacji.

Użyję sarkazmu

a co miał robić?

Dostał hiper-duper przebadany kompletny zestaw palnik, kocioł i sterownik automatyczny bez nastaw, na wskroś przebadany i zaprojektowany tak, aby w wymienniku pionowym dzięki szybszemu przepływowi spalin nie dochodziło do korozji i skróceniu żywota.

Koniec sarkazmu

 

Teraz na poważnie:

Kocioł mógłby być mniejszy, to by nie było problemów z niskimi spalinami, nie widac linka do stera, może użytkownik nie miał podłączonego netu a rzut okiem na historię pracy coś by powiedział. Nadal powiedzieć może jak kartę pamięci ze sterownika udostępni choćby firmie elektro-system do analizy

 

Jak widać nawet hiper-duper zestaw odporny na złe użytkowanie nie jest

 

Teraz do kolegi Zima bezpośrednio

Nie wierzę,że te wżery wyszły wczoraj czy choćby tydzień temu. Skoro potrafiłeś się tu zalogować teraz, aby dokopać producentowi, to równie dobrze mogłeś to zrobić po pierwszym czy drugim roku eksploatacji, wówczas wkleić fotki  i zapytać, chłopaki co zrobić, bo tak mi kocioł niszczeje, co robię źle i co mogę poprawić.

 

Moim zdaniem uszczęśliwiony zostałeś przez kogoś za dużym kotłem, nie wiem czy na własne życzenie czy z polecenia sprzedawcy, ale był czas aby z tym walczyć.

Choćby przysłonić część wymiennika, poprawic coś przy palniku, dobrać paliwo, zaktualizować soft itd.

 

Jak dbamy- tak mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię sobie wyobrazić, co należy zrobić, by doprowadzić kocioł do takiego stanu w okresie czterech lat eksploatacji.

Ja swojego smieciucha wywaliłem tylko dlatego, ze miałem juz dość codziennego rozpalania. Poza tym po 10 latach wyglądał lepiej niż ten po 4 latach. Palilem różnymi opalami i mokrym miałem i drewnem, ale zawsze na wysokiej temperaturze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra kocioł :( ,inna sprawa że dziwnie wygląda . Mój ma 2 lata a w środku jak wyczyszczę jak nowy. Paliłeś mokrym opałem?czyściłeś go w ogóle?

W lecie palone było w kotle?czy tylko paliłeś w nim w sezonie grzewczym?

Edytowane przez wuwok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użyję sarkazmu

a co miał robić?

Dostał hiper-duper przebadany kompletny zestaw palnik, kocioł i sterownik automatyczny bez nastaw, na wskroś przebadany i zaprojektowany tak, aby w wymienniku pionowym dzięki szybszemu przepływowi spalin nie dochodziło do korozji i skróceniu żywota.

Koniec sarkazmu

 

Teraz na poważnie: ,,,,

 

Obawiam się, że jak nie daj Boże jutro z rana przeczyta to przez przypadek Zawijan, to nawet wstęp o sarkazmie, Ci nie pomoże. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zima czy kontaktowałeś się z producentem w tej sprawie? może producent z dobroci swojego serca będzie chciał ci pomóc i zreanimuje kocioł.

 

ale co by nie zrobił sam producent, to winnych jest dwóch - Pieklorz już to opisał, choć mam wrażenie że cholernie się ograniczał (w części sarkastycznej). obecnie producent broni się jak lew i w instrukcji pojawiła się wzmianka o temp powrotu na poziomie 50 stC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kocioł można zajechać w dwa sezony,wystarczy w nim nie palić w okresie letnim i zostawić zasyfiony na ten okres.Do tego dołożyć wilgoć w kotłowni i mamy efekt w postaci tutaj przedstawionej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest zawór więc bylo narzędzie chroniące kocioł- czy było właściwie wykorzystane? to pytanie do użytkownika

czy byl sypany suchy opał?

czy w kotłowni odpowiednia wentylacja?

czy w czasie kiedy kocioł nie był użytkowany był zabezpieczony i wyczyszczony?

 

jeśli wszystkie powyższe były spełnione(choć patrząc na zdjęcia wątpię)to wina producenta jeśli nie były to następny kocioł będzie zapewne wyglądał tak samo za 4 lata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Timon,popatrz na rdze w kotle..wilgoć,wilgoć i chyba nie był nigdy czyszczony[jak już ruda drzwiczki od pieca zaczęła wpier..] ...stoi tam obok 2 kociołek i chyba w tym na eko było palone od święta/w mrozy :( . Nie bronie ogniwa ale wiemy co potrafi siarka z węgla zrobić jak kocioł nie jest zabezpieczony. Poza tym ecoal do przewymiarowanych kotłów nie nadaje się :( . Odstawia się:( . Dla potwierdzenia dałem zamiast ruszto deflektora cegłę dziurawkę .I na spp spełnia swoją rolę :) Cegła nie stygnie. 

A kolega jakby udostępnił linka do swojego sterownika było by fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadałem pytania raczej pro forma - nie chciałem od razu nazywac rzeczy po imieniu, tylko zasugerować piszacemu by sobie odpowiedział na nie, jesli to zignoruje następny kocioł też trafi na czarną listę i znów będzie winic producenta.

kto wie ten sobie sam wnioski wyciagnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jacku, jak się nie wyrwie niczego z wypowiedzi, tylko przeczyta całość,- to wszystko wiadomo.

 

ps. mi tez się nie chce :)

 

Użytkownik sam zaniedbał i mógł napisać wcześniej, bo jak widać nawet cały dobrany zestaw odporny na zły dobór lub złe użytkowanie nie jest.

Wszyscy by mu po pierwszym roku czy pierwszych dwóch latach pomogli a tak kicha, zniszczył i z tego już się nic nie zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogniwo eko

W ostatnich latach nie ma mrozów ,zimy łagodne,  kotły więcej stoją w podtrzymaniu  niż pracują ,jak mocno przewymiarowany to masakra będzie. 

Przyczyn jest zawsze kilka i są powiązane .

Może trafiła mu taka blacha pierwsza ze sztapla zawsze dostaje w dupę ,Ogniwo blach nie produkuje.

Edytowane przez Animus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss żadna słabsza blacha, to na fotach to jest zaniedbanie i tyle.

 

Korozja pittingowa i wżerowa, nie wiem czy bardziej winny zły dobór mocy kotła, czy trochę też trzeba nawsadzać osobie, która kupiła,że dopiero teraz po fakcie potrafi napisać. (może stał też w piwnicy, gdzie nachodzi woda, może opał był do kosza ładowany mokry, tego się nie dowiemy, póki użytkownik nie napisze a może też pokazać link do stera czy udostępnić kartę pamięci do elektro-system czy ogniwa do analizy, bo to,że jego kocioł ducha wyzionął nie znaczy,że tego przypadku nie należy obejrzeć, przeanalizować i wyciągnąć wnioski na przyszłość)

 

Powtarzam-, to nie wyszło wczoraj ani 5dni temu, był czas, aby pomóc, coś zmienić, teraz musztarda po obiedzie, bo to już będzie pewnie sito niewarte naprawy. Jedyne co można- to dokonać analizy pracy kotła na podstawie zapisu na karcie pamięci. Oczywiście jak użytkownik zgodzi się do firmy elektro-system czy ogniwo dane wysłać a te firmy będą takimi danymi zainteresowane.

Edytowane przez Pieklorz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum powinno miec także charakter edukacyjny.

Taki kocioł można poddać badaniu i analizie- np. Politechnika Śl., Katedra Nauki o Materiałach...

 

Nieco cytatów: trwałość:

-struktura materiału

- właściwości

- jakość wykonania i montażu

- warunki obciążeniowe

-.warunki eksploatacyjne elementu konstrukcyjnego (inżynieria utrzymania, diagnostyka)

 

czynniki wpływające na trwałość elementów instalacji energetycznej:

- temperatura (z uwzględnieniem zmian w czasie)

- naprężenie(z uwzględnieniem zmian w czasie)

- czas

- agresywność środowiska (chemiczna i fizyczna)

- czynniki konstrukcyjne, dobór i jakość materiału

- czynniki technologiczne, jakość wykonania

- czynniki i parametry eksploatacji oraz utrzymania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz hipotetycznie, jakby użytkownik dał kawałki kotła (cały kocioł, gdzie badacz wytnie dane fragmenty) do analizy i np. stwierdzi się znaczne ilości chloru w zgorzelinie- to może wówczas wskazywać na spalanie niewłaściwego paliwa....

 

Generalnie jednak prawdopodobnie widzimy tutaj niszczenie na wskutek korozji równomiernej (komora spalania) i wżerowej, typowej dla korozji postojowej w obecności wilgoci, możliwe, że także pittingowej w efekcie autokatalizy w wyniku wzrostu poziomu jonów Cl- i H+...

 

i czasu więcej dzisiaj nie mam, może postaram się coś dopisać około soboty.

 

Jestem pewien, że nieco rozbudzam ciekawość kolegi Andrzeja i licze,że może on coś dalej także dopisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss żadna słabsza blacha, to na fotach to jest zaniedbanie i tyle.

 

Korozja pittingowa i wżerowa, nie wiem czy bardziej winny zły dobór mocy kotła, czy trochę też trzeba nawsadzać osobie, która kupiła,że dopiero teraz po fakcie potrafi napisać. dokonać analizy pracy kotła na podstawie zapisu na karcie pamięci. Oczywiście jak użytkownik zgodzi się do firmy elektro-system czy ogniwo dane wysłać a te firmy będą takimi danymi zainteresowane.

Co użytkownik zrobi jak hydraulicy ,producenci kotłów  nadal na oko czyli przy pomocy powierzchni m2 do ogrzania  określają jaki kocioł "wsadzić" do kotłowni.

Każdy dom jest inny bez wykonanego OZC  powinno się  odmawiać doboru kotła .Nawet w gwarancji powinno być zastrzeżone o jej utracie bez takiego doboru mocy kotła.

Powiem Ci  że przy palnikach prostokątnych z większą ekspozycją żarzącego się  paliwa na raz  na palniku ,będzie zawsze częściej dochodzić do kondensacji w komorze spalania czy też na wymienniku.  

A użytkownik stosując sterownik automatyczny nic na to nie poradzi ,nieświadomy ,szczęśliwy z powodu wygody ograniczy się tylko do podstawowej obsługi kotła ,po uruchomieniu go przez hydraulika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animus, możesz rozwinąć temat zwiększonego ryzyka przy palniku prostokątnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas spalania węgla tworzą się tlenki azotu i dwutlenek siarki,gazy te nie są niebezpieczne dla kotła czy komina. Dopiero zmieszane z wodą - tworzą agresywne dla stali kwasy.

​Dlatego mokre miejsca ścianek kotła ,wymiennika szybciej zostają zjedzone w jednym miejscu,a w innym jeszcze się blacha nadaje  .Tam gdzie korodują, najbardziej poci się blacha.

Podczas spalania wilgotnego węgla w górnej warstwie palnika ,a woda zawsze jest w węglu, para wodna sprzyja pojawieniu się mgiełki rozgrzanego gazu tuż nad węglem ,Na Palnikach prostokątnych mamy większą ekspozycją żarzącego się skoksowanego węgla ,a faza koksu jak wiemy potrzebuje stosunkowo mało powietrza, sterownik odcina dopływ po szybkim osiągnięciu temperatury zadanej,koks żarzy się dalej ogrzewa następny węgiel ,pojawia się coraz większa mgiełka rozgrzanego gazu,promieniowanie gazu powoduje roszenie wymiennika,poprawia 

sprawność samego przekazu, ale jednocześnie niszczy zasobnik kotła .Dlatego mniej szkodliwa dla kotła jest ciągła praca na mniejszej mocy,a jak to zrobić mając wielki palnik z małą modulacją mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadąc dwa lata temu przez Biecz, widziałem dużo kotłów na placu przy zakładzie Ogniwa przykrytych, owiniętych chyba folią, czekających na nabywce. Czy takie składowanie i leżakowanie( nie wiem jak długo) kotłów nie ma w późniejszym okresie na ich różnego rodzaju nieszczelności, rdze itp.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ta rdza na zdjęciach to ewidentnie powstała na skutek złego użytkowania kotła. A składowanie? one są od środka malowane i nawet jak pojawia się rdza to w postaci nalotu a nie wżerów które zjadają kocioł. Zresztą często tutaj i nie tylko powtarzane jest że dla kotła "zabójczy" jest okres letni gdzie ludzie nie palą na Cwu i piec po prostu stoi i rdzewieje.Kocioł ciężko wyczyścić w środku w 100%. Czyli zostają resztki siarki i jak ktoś ma wilgoć w kotłowni to pojawiają się takie kwiatki.

Zresztą oep mam 2 lata,na początku paliłem mokrym opałem . [powód że taki zakupiłem a przyszły mrozy musiałem grzać ] Po tym paleniu zaczęła łuszczyc mi się farba w zasobniku.gdy zacząłem palić suchym opałem nic się nie dzieje. Wymiennik wygląda dobrze,czyli mamy jak dbamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jestem pierwszy sezon uzytkownikiem Ogniwo Eko Plus 16 kw. Dom nieocieplony, dość ciepły bo z cegły i suporeksu, dach ocieplony styropapą. Kocioł pracuje w automacie, włączone: programator pogodowy, pokojowy, krzywa grzania dla +10*C  - 45*C, dla -10*C 60*C.  Zawór trójdrogowy na ciepłej wodzie przed pompą CO otwarty na maksa, bo inaczej powrót był zbyt zimny(różnica ok 15*C), Mam zawory termostatyczne na grzejnikach, służa tylko do obnizenia temp. w sypialni i kuchni. Zdaję sobie sprawę że max sprawność kocioł osiąga przy temp. 60 - 65*C, ale jak to uzyskać, skoro e Coal steruje w granicach 48 - 52*C? Kocioł pracuje w większości w grzaniu, częściowo w podtrzymaniu, zaś przerwy spoczynkowej nie osiąga. Zadawałem to pytanie na innych forach, bez odpowiedzi. Pomóżcie! Żeby podnieść temp kotła trzeba by zrezygnować z programatorów, sterować zaworami na grzejnikach, ale wtedy będzie powrót zimny. Jestem w rosterce. Oto link do mojego kotła: 192.168.1.100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo... mój ecoal w lokalnej sieci tez miał taki adres :D

Jedziesz wg.krzywej grzania (tzn. wg. Regulatora pogodowego i wskazań czujnika zewnetrznego). Jeśli chcesz ustawić np. 60st albo musisz poprawić krzywa grzania, albo przejść na regulator CO i ustawić stałą np.60st.C. Skoro masz termostaty to ustaw je we wszystkich pomieszczeniach tak aby mieć w nich odpowiedni komfort (temperature) a na kotle 60-65 st. Ciągle zmiany temp zadanej nie wpływają na stabilna prace kotła

 

No i podaj link do swojego kotła z esterownik a nie z sieci lokalnej jak podałeś

 

A te programatory to tylko tak fajny bajer. Im prostsza będzie Twoja instalacja, stabilniej będzie prowadzony kocioł tym mniej spalisz i mniej życia spędzisz w kotłowni :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź i zainteresowanie się moim problemem, jest jednak pewne ale: Jeżeli podam na kaloryfry 65*C, termostaty ograniczą przepływ, to powrót będzie znacznie zimniejszy i wtedy różnica miedzy wyjściem z kotła a powrotem moze nawet wynosić 20 i więcej stopniC. Chcac podgrzewać dopływ przez CWU - po co grzać do 60*C 300l wody?

 Myślałem o podniesieniu temp kotła, a obniżeniu temp na zasilaniu kaloryferów wodą mieszaną z powrotem przy pomocy zaworu trójdrogowego, ale wtedy powrót też będzie znacznie niższy od zasilania. W nastepnym wpisie podam link do esterownik, nie bardzo wiem jak to zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.