Skocz do zawartości

balbulus

Stały forumowicz
  • Postów

    300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez balbulus

  1. balbulus

    Kocioł DS MPM

    Czy przez ten miesiąc palisz ciągle, tzn. 24 h/dobę? Jeżeli masz taki metraż nieocieplony, a budynek nie był wygrzany wcześniej, to mocy może po prostu brakować, aby utrzymać temperaturę. Sytuacja powinna się poprawić po rozgrzaniu budynku, ale do tego potrzebne jest ciągłe palenie przez kilka dni. Ile węgla przepalasz codziennie? (200 metrów nieocieplone licząc zapotrzebowanie 50W/m2 - 50, bo jest około 0, dla -20 liczyłbym 100; 200 x 50 = 10 kW przy pracy ciągłej, to około pewnie 40 kg węgla dziennie)
  2. Właśnie dlatego, że przy mocy 10 kW ma najlepsze parametry w sensie czystości spalin i ich temperatury. Pociągnie 12kW, ale kosztem zwiększenia emisji zanieczyszczeń lub zmian (zwiększenia) temperatury spalin. To pokazuje, że kotły generalnie mogą pracować z mocą większą niż nominalna (i to aż o 20%, to bardzo dużo!!), więc dość spokojnie te nowsze kotły, badane wg PN-EN 303-5:2012 można dobierać "na styk".
  3. No właśnie - - żeby czasem i ten kocioł 12 nie okazał się 10tką, jak poajwią się papiery.
  4. A masz w ogóle jakąś alternatywę, tzn. inny kocioł o mocy 12kW na pellety, który chciałbyś i możesz w tym momencie "na szybko" kupić?
  5. W ulotce jego moc nominalna wynosi 12kW, w certyfikacie - już moc cieplna nominalna 10,2, czyli zgodnie z tym, co masz na tabliczce. (tak kombinuję, że moc nominalna 12kW x sprawność 85% = nominalna moc cieplna 10,2kW, z tym że sprawność niby 88,9% czyli też nie o to biega). Z tym, że ulotka to oczywiście "producent zastrzega sobie prawo do błędów i zmian i w ogóle możesz nam naskoczyć, bo to tylko ulotka", a w nazwie kotła nie ma nawet Draco Bio Compact 12kW, tylko Draco Bio Compact 12 - taka nazwa własna, równie dobrze mogliby nazwać Draco Bio Compact 38... Smutne, bo wygląda na jakąś żonglerkę liczbami, żeby lepiej wyglądało, a parametry zmienia się w zależności od potrzeby (może np. wcześniej podawano 12kW bo był inaczej badany??) EDYCJA: napisałeś o ułamek chwili przede mną, skrobiąc wypociny nie widziałem Twego posta o korespondencji - ale generalnie mniej więcej zgadłem. Smutna to satysfakcja, bo Ty i tak poniekąd zostałeś zrobiony w jajco.
  6. Wszystko wskazuje na to, że kocioł da radę, nawet mając 10kW: przyjmując zapotrzebowanie 50W/m2 (a to pewnie i tak za dużo) masz 130 x 50 = 6500W+2000W na CWU = 8500W= 8,5kW. Wymiennik 10kW x sprawność przyjmijmy 85% = 8,5kW... Przyjmuję dużą sprawność, bo palnik 12kW pędzony na 10kW jest blisko mocy nominalnej, a kocioł zakładam będziesz czyścił. Dlaczego jest inaczej oznaczony? Może zmieniły się szczegóły budowy wymiennika (jeżeli są gdzieś podane powierzchnie wymienników, można porównać), albo zmienili sposób określania/przeliczania mocy kotła?? A dlaczego sprzedali Ci 10kW, gdy zamawiałeś 12kW?? To tylko sprzedawca wie, pytanie, czy policzył Ci za 10, czy 12kW?
  7. Nadmuch w postaci wentylatora raczej bez sensu - natomiast to o czym pisano już 3 lata temu, czyli powietrze wtórne 'zaciągane' przez kocioł naturalnie poprzez drzwi zasypowe jak najbardziej, można... Nadal palisz drewnem?
  8. Coby nie pisać nowego tematu - może jakieś sugestie odnośnie ekogroszku do palnika Ekoenergia i pieca nieco za dużego do potrzeb domu: - Mysłowice Wesoła - Chwałowice - Ziemowit - Groszkomiał (50/50 miał z groszkiem)?? Tutaj akurat opieram się o ofertę firmy Karena z racji pakowania w 20 kg worki, co by mi bardzo pasowało. Do tej pory paliłem rosyjskim z barteru (ecopower) - miałem problem z żużlowaniem popiołu oraz rosyjskim od lokalnego importera, który był bardzo drobny (kruszony na miejscu) i choć nie żużlował, zostawiał masę popiołu. Pozdrawiam.
  9. balbulus

    Palenie Peletem

    Poważnie, można nie wiedzieć - ostatnio zmuszony jestem kupować opał w małych ilościach - dziś worek, pojutrze dwa - i po miesiącu na poważnie nie jestem w stanie powiedzieć bez przeliczenia, ile tego poszło...
  10. balbulus

    Kocioł DS MPM

    Offtop owszem, ale nie - nie może być 8cm 0,03 lepsze niż 15 cm 0,044 - oczywiście, gdy oba są prawidłowo położone i firma trzyma choć w przyblizeniu normy (nawet uwzględniając "krzywe" płyty taniego styropianu i konieczność ich częściowego zeszlifowania). Cudów nie ma - grubość ocieplenia jest bardzo ważna, parametrem można trochę nadgonić (dlatego piasłem o jak najlepszych materiałach i dokładnym położeniu), ale nie zniweluje się dwukrotnej różnicy grubości warstwy.
  11. balbulus

    Kocioł DS MPM

    Słuchajcie, czasami z różnych względów nie da się zastosować grubszego ocieplenia - ale zawsze warto w takim przypadku pójść w jakość materiału (kupic najlepszy styropian a nawet XPS, jeżeli finansowo da radę) i wykonania (pilnujemy dokładnego układania, wypełniania szczelin pianką itp).
  12. Teoretycznie mie jest możliwe, żeby nowy, ocieplony dom potrzebował takiej ilości węgla - przy takim zużyciu teoretycznie średnio z węgla uzyskujesz jakieś 13-15kW w ciągu godziny. Sam miałem taki wynik przez pierwsze dni palenia, ale metraż mam dwa razy większy. Przy nowym budownictwie nie sądzę, żebyś potrzebował więcej niż 60 W/m2, czyli 120 x 60 = 7,2kW do rozgrzania budynku w największe mrozy... Załóżmy, że masz teraz mokry budynek, wyziębiony, pewnie wietrzony -to powiedzmy, ze symuluje największe mrozy. Z węgla wyciągniesz teoretycznie 15kW/h, potrzebujesz około 7,5 kW/h. To daje sprawność całej instalacji około 50%...Obliczenia mocno naciągane, ale ... może to spalanie wcale nie takie nierealne?? Na sprawność całości ma wpływ wiele czynników, możesz coś ugrać na samym procesie spalania (z drugiej strony popiół już teraz aż tak źle nie wygląda), ale może warto się przyjrzeć instalacji i sposobie sterowania odbiorem ciepła, bo te moje wywody i obliczenia są mało akademickie i "na czuja" to coś za dużo Ci domek potrzebuje.
  13. Dzeju, a nie masz Ty przypadkiem wyjątkowo mocnego ciągu kominowego ? To by tłumaczyło zapadanie kopczyka po części. Natomiast co do problemów ze wzrostem temperatury- domek wg opisu nowy - wygrzałeś go już konkretnie, czy tylko takie pierwsze palenia z mizernymi sukcesami za Tobą? Te podłogi i mury muszą się wygrzać - moze spróbujesz dać większą temperaturę na grzejniki (automatycznie większą temperaturę zadaną CO), to by pozwoliło szybciej rozgrzać chatę, a i powrót byłby cieplejszy (tak kombinuję na podstawie tego, co się u mnie dzieje, natomiast ja nie mam 3D, reguluję tylko głowicami termostatycznymi).
  14. Przy takich obliczeniach patrz raczej na Ek - odnosi się do energii zużytej, zaś Ep do "energii pierwotnej" - teoretycznie, gdyby założyć ogrzewanie oparte o źródła odnawialne - załóżmy teoretycznie, że istnieje system ogrzewania zasilany energią słoneczną, który nie potrzebuje do działania dodatkowych urządzeń zasilanych energią elektryczną, czyli działa na grawitacji, wówczas Ep mamy równe 0 kWh(m2rok) albo blisko.
  15. Taki lokalny producent - KAPI ( kilka wątków dotyczących wyrobów tej firmy jest na naszym forum) http://piecekapi.pl/
  16. Sam siebie skoryguję, ale może się komuś przydać: dla okresu przejściowego - tzn. temperatura w granicach +8/-2 stopnie sprawdziło mi się w ramach pracy automatycznej ustawienie: czas podawania max 10 czas przerwy 40 dmuchawa min 25%-max 100% Opał 24MJ - eco power - rosyjski ekogroszek produkcja barter, palnik "mała" ekoenergia Warunkiem sukcesu było u mnie mocne przymknięcie klapki dmuchawy - jest obecnie otwarta na około 1,5cm.
  17. Animus, możesz rozwinąć temat zwiększonego ryzyka przy palniku prostokątnym?
  18. Tak, też się poci - nie tylko, kiedy jest mało, ale zawsze, gdy opał wilgotny...Najwyraźniej nie wysechł "na pieprz". Moja teoria jest taka, że jeżeli jest pełny zasobnik, wilgoć odparowująca z niższych stref podajnika jest wchłaniana przez węgiel wyżej, dodatkowo węgiel niejako ogrzewa ścianki podajnika - natomiast gdy jest węgla mniej, wilgoć wytrąca się na chłodnych ściankach.
  19. U mnie - palnik mała ekoenergia - jest tak, że podania trwające np 3 sekundy praktycznie nie widać - tzn. oko nie bardzo rejestruje zmianę wysokości kopczyka, podanie 5 sekundowe daje widoczny efekt ruchu na palniku. Szczerze mówiąc, nie zauważyłem też zmian w żużlowaniu popiołu - u mnie występuje praktycznie ciągle, czy proporcja 3/27 czy 5/45 jeden grzyb, i tak żużle w popiele. Jedyna różnica w tym, że łatwiej mi dopalić węgiel, gdy nieco dłużej poleży na palniku (z koksem nie mam problemów). Zauważyłem również, że w momencie podawania i tuż po nim płomień jest wyraźniejszy - tak jakby dostawał więcej powietrza pomimo sztywnego ustawienia dmuchawy. Tłumaczę to sobie tym, że świeże węgielki wzruszają już częściowo spopieloną porcję opału i tworzą się kanaliki do przepływu powietrza, tym samym nie zaobserwowałem kopcenia po podaniu opału (może te 5s to znowuż nie tak dużo...).
  20. No nie do końca. Jeżeli serwisowe masz 1 do 100, to każda zmiana potem w trybie użytkownika daje Ci 1% mocy dmuchawy. Jeżeli serwisowe dasz np 1 do 33, to wówczas zmiana w trybie użytkownika o 1 stopień daje zmianę mocy dmuchawy o 0,33% - a to już pozwala dokładnie dozować wiatr. Ja u siebie mogę na przykład zmieniać tylko co 5% mocy ogólnej i klnę w żywy kamień, bo dmuchawę mam bardzo słabo sterowalną i w dodatku przewymiarowaną. Popatrz, jakiej mocy maksymalnej używasz, gdy sterujesz w zakresie 1-100% mocy dmuchawy i ustaw to jako maks. w trybie serwisowym (ewentualnie ustaw maks tak z 5% więcej, będzie zapas), podobnie sprawdź używaną minimalną moc dmuchawy i ustaw to jako minimum w trybie serwisowym. Wówczas w trybie użytkownika będziesz mieć modulację drobnymi kroczkami tylko w zakresie 1 do 100% mocy "użytkowej" z możliwością dokładnego wysterowania.
  21. Najprostszy szacunek - wejdź na stronę ciepło właściwe, wprowadź dane swojego domu w wersji bez ocieplenie, zanotuj, co Ci wyrzuci ta strona a następnie wprowadź dane w wersji ocieplonej np. 10 cm ściany i 20cm dach/stropodach (to uważam rozsądne minimum przy docieplaniu budynku istniejącego - zwłaszcza, jeżeli się wykorzysta dobre materiały i nie spierniczy roboty). To da Ci jakąś przybliżoną orientację - jakiego rzędu oszczędności w zapotrzebowaniu na opał możesz się spodziewać. Uważam, że podane przez Twojego producenta dane - tj 6kg/h i tym samym 144 na dobę odnoszą się do pracy ciągłej (tj. bez wchodzenia w podtrzymanie), ale pracy ciągłej zrozumianej jako podawanie np 10s przerwa np 30s - np instrukcja dla defro eko duo dostępna do pobrania dla mocy 39,3kW przy stosunku podawanie/ przerwa równym 1/4 podaje spalanie 5,7kg/godzinę pracy. To, o czym pisał Wilhelm (również ja w innym temacie) - 17,5kg/godzinę dotyczyło ciągłej pracy motoreduktora palnika ekoenergia 15-25kW (ciągłej pracy rozumianej jako stałe podawanie węgla, bez żadnej przerwy - ale tak się realnie nie używa palnika, nie dałby chyba rady przepalić takiej masy węgla)
  22. Radzę początkującym użytkownikom sterownika IGNIS Alfa, aby bardzo uważali przy pracy na nastawach fabrycznych i paliwie o niezbyt wysokiej kaloryczności - sterownik dochodzac do temperatury zadanej bardzo skraca czas podawania przy wciąż sporej sile nadmuchu, co powoduje znikanie w oczach kopczyka i schodzenie żaru wgłąb palnika. Receptą może być zmniejszenie maksymalnych obrotów dmuchawy (lub podniesienie minimalnych, chodzi o różnicę między nastawą max i min) - wówczas nie skróci tak bardzo czasu podawania. Powodzenia!
  23. Uważam, że należy przesłonić wlot dmuchawy i pracować na wyższych obrotach, jeżeli piec pracuje na dużej mocy. Będziesz wtedy mógł regulować moc zmieniając obroty - przesłona wlotu zostaje w jednym (zapewne ustalonym po wielu próbach) położeniu, natomiast regulacja nadmuchu może być realizowana przez sterownik (jeżeli sterownik potrafi je sam regulować). Przynajmniej ja przyjąłem taką taktykę oswajania kotła i sterownika.
  24. Mam tylko wrażenie, że jeżeli chcemy kupić węgiel z Rosji, który możemy zweryfikować (tzn. znamy dane importera, deklarowane właściwości i możemy obejrzeć certyfikaty), wówczas cena zbliża się do ceny węgla polskiego. Oto przykład z mojego miasta (wschodnia ściana, woj. lubelskie): węgiel polski ekogroszek z KHW: 880 zł/tona luzem, 26MJ węgiel syberyjski (eco power importer Barter): 800 zł/tona big bag, 820zł/tona workowany, 24MJ węgiel "marketowy" tzw. polski kamienny z Bricomana: 760 zł/tona z transportem, 640 zł tona kupując 40 worków po 25kg, 23MJ Przy takim układzie, już nie cena, a właściwości i dogadanie się z konkretnym paliwem pieca i palacza decydują moim zdaniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.