Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kuchnia Wegańsko - Wegeteriańska


Witek-z-Ulicy

Rekomendowane odpowiedzi

Kto by pomyślał, że tak niewinny temat na forum o ogrzewaniu, może wzbudzić takie emocje polityczne. Panowie prawacy oczywiście uważają, że dobrobyt Najjaśniejszej Rzeczypospolitej został zbudowany własnymi, narodowymi środkami i siłami. Wznieście jeszcze salut rzymski na cześć Najjaśniejszej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Gość napisał:

Kto by pomyślał, że tak niewinny temat na forum o ogrzewaniu, może wzbudzić takie emocje polityczne.

Żeby tylko na forum. Któregoś dnia dowiadujesz się, że mówimy o ideologii. Nawet jeśli wzbraniałeś się stanąć po którejś ze stron to teraz już oznajmiono kim jesteś i gdzie jesteś. Mitologizowanie postępuje...

Edytowane przez Fozgas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś chciałbym wspomnieć o konserwacji żywności poprzez proces fermentacji. 

By nie przynudzać, od razu podam dwa blogi z przykładami kiszonek.
źródło:
http://zdrowe-kiszonki.pl/
http://kiszonki.blogspot.com/

ps.
Z bardzo dobrych książek, które nie zostały zaprezentowane w tym drugim blogu, dodam od siebie:
Kiszonki i fermentacje , Aleksander Baron 
Kiszonki. Zdrowie na talerzu , praca zbiorowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.02.2021 o 15:42, Fozgas napisał:

,,, Obecnie, jak wiadomo wyszło słońce, więc ja wyszedłem do ogrodu ? 
W weekend znajdę czas. Pozdrawiam...

Ciekawi mnie, co Ciebie o tej porze w ogrodzie się tak zaabsorbowało ?.

Wiem, że to nie na temat.
Ale, jest o zdrowiu, jest także o uprawianiu ogrodów ekologicznie, w zgodzie z naturą i na dodatek  bez chemii.

Jestem osobą niezamożną, więc weekendy poświęcam na wirtualnym podróżowaniu po świecie (za zero złotych).

Mam sporo tematów do śledzenia.
W poprzednią niedziele przeglądałem zagadnienia związane z "No-dig gardening".
Czyli Ogrodnictwo Bez Kopania


Wiem, że lubisz muzykę. 
Więc postaram zainteresować Cię, nową formą dźwiękową, czyli podcastami

Znalazłem w ogromnej otchłani sieci internetowej, dziewczynę o bardzo wyrazistym głosie.

Zapraszam na podcast Katarzyny Bellingham  ,  No-dig czyli bez kopania gleby.
źródło:
https://naturalnie-o-ogrodach.simplecast.com/episodes/38-grudzien


Poniżej kilka adresów internetowych, związanych z Kasią.

https://naturalnie-o-ogrodach.simplecast.com/episodes

http://www.katarzynabellingham.pl/blog-podcast/#blog

http://www.katarzynabellingham.pl/media/

https://www.youtube.com/channel/UCZuyPP3vZWmT-BsknBiejXQ/videos


ps.
Przepraszam, ale w podcaście Kasi był wspomniany pewien ogrodnik z United Kingdom
źródło:
https://www.youtube.com/c/CharlesDowding1nodig/videos

 

 

Edytowane przez Witek-z-Ulicy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
W dniu 28.02.2021 o 00:14, Gość napisał:

Kto by pomyślał, że tak niewinny temat na forum o ogrzewaniu, może wzbudzić takie emocje polityczne. Panowie prawacy oczywiście uważają, że dobrobyt Najjaśniejszej Rzeczypospolitej został zbudowany własnymi, narodowymi środkami i siłami. Wznieście jeszcze salut rzymski na cześć Najjaśniejszej. 

A co to ma za związek z prawactwem czy lewactwem ? po prostu są ludzie normalni i mniej normalni ,mniej normalni to między innymi ta europosłanka nieprzypadkowo chyba pakują się przy okazji w tzw partie lewackie bo im wolno więcej i tyle .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Ciekawi mnie, co Ciebie o tej porze w ogrodzie się tak zaabsorbowało ?.

Wilki.
Ktoś, kiedyś dowcipnie zachęcił mnie do ich usunięcia. Powiedziano, że gdy je obetnę to w następnym roku wyrośnie ich mniej. Macham więc sekatorem w nadziei, że nadejdzie wreszcie taki rok ?

Od jakiegoś czasu słyszę zachęty do założenia pasieki. Ponoć bardzo wdzięczne i pożyteczne zajęcie. Gdyby jednak na forum był fachowiec, który się na tym zna i mnie przestrzeże to będę wdzięczny. W przyszłym miesiącu, mam zamiar przywieźć pierwszy ul.

A przy okazji zapytam.
Gdzie podział się kolega zainteresowany tym tematem? Opuścił forum?
Ja lubię pogaduchy z @berthold61  i z kolegą @SONY23  - kiedyś, bo też już go dawno nie było tutaj.
Dobrze, że rozmawiamy o tym, że ktoś zwraca uwagę na temat zdrowia, diety i na chwilkę wywołuje przy tym szeroką dyskusję, niedobre jest to, że przeceniamy siłę takiego przekazu.

„Wojowniczo” nastawieni są niekiedy też ci, którzy w kwestii reformy zdrowia (zdrowej diety), są zaledwie na początku tej drogi, jak to się mówi: „dwa dni, z podróżą”.
Dużo zależy od wrażliwości, ale takie emocje towarzyszą „odkrywcom” niemal w każdej dziedzinie… i tu potrzeba też trochę wyrozumiałości a w ślad za tym inteligentnych przedsięwzięć, skierowanych na promocję - na przykład nabiału. Tak więc prosty przekaz, upewniający o dobrym stanie zdrowia zwierząt hodowlanych, o wysokim poziomie technologii produkcji, wygasiłby podobne emocje. Wytrąciłoby to też oręż (przynajmniej w tym zakresie), samozwańczym obrońcom wartości i tropicielom wrogich ideologii.
W przeciwnym wypadku, postawienie kiełkownicy na parapecie okna, może kiedyś świadczyć o heroicznej odwadze ?

Edytowane przez Fozgas
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Wiem, że taki temat na forum, gdzie głównie rozprawia się o zagadnieniach ogrzewania, to trochę taka abstrakcja. 

Spróbuje dziś zachęcić ponownie do refleksji w kwestii zdrowego odżywiania.
Może kogoś skuszę, np. na dwa dni wegańskie w tygodniu. Jest wiosna, sporo roślin sezonowych, dlaczego nie podjąć próby.

Ucieknę się do fortelu, by sprytnie zainteresować tych niezdecydowanych.
Powiedzmy, że nazwę to roboczo Piękna i Bestia.       


Na sam początek Piękna.

 Sadia Badiei jest dietetykiem, ukończyła pięcioletnie studia dietetyczne na University of British Columbia w Vancouver w Kanadzie.
Wbrew pozorom, nie jest rodowitą Kanadyjką lecz Afganką. Z powodu wojny jej rodzice postanowili wyemigrować do Kanady, ale złożyło się tak, że Sadia urodziła się po drodze, w Pakistanie. 

Obecnie mieszka w Niderlandach i prowadzi wraz z swoim wybrankiem serca blog oraz kanał na YouTube Pick Up Limes.
Polecam szczególnie blog, opisy przepisów kulinarnych są fantastyczne i wykonane bardzo estetycznie.
Ponadto jest tam bardzo ciekawa funkcja, przeliczenia ilości stosowanych surowców do ilości dań.

źródło:
https://www.pickuplimes.com/


ps.
Wieczorem, lub za tydzień będzie o Bestii.
Czyli szorstki youtuber i glifosat. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 grosze z mojej strony - jako wieloletniego użytkownika "babcinej" kuchni trochę przerażają mnie współczesne omawiane na forum reaktory..i te całe instalacje które pobudowaliście :)

co do tematu o jedzeniu - chętnie czytam wszelakie przepisy a jak mi się coś spodoba to i nawet ugotuję. Lubię dobrą kuchnię.

23 godziny temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Może kogoś skuszę, np. na dwa dni wegańskie w tygodniu. Jest wiosna, sporo roślin sezonowych, dlaczego nie podjąć próby.

 "Wegańskie kuszenie" - smacznymi potrawami, degustacją, ciekawymi przepisami robi weganom lepszy PR niż postawa wojująca i wyzywanie mięsożerców od morderców :)

blog Sadii już w zakładkach - będzie co przeglądać wieczorową porą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, makow12 napisał:

"Wegańskie kuszenie" - smacznymi potrawami, degustacją, ciekawymi przepisami robi weganom lepszy PR niż postawa wojująca i wyzywanie mięsożerców od morderców :)

Zrozumiałą więc jest też postawa osób, które choćby z tego powodu, stronią od takich tematów i z pewnego rodzaju obrzydzeniem komentują politykę, która zagarnia coraz to nowe rejony naszego życia i wkrada się do miejsc jej nieprzeznaczonych. Coś jak przysłowiowa „dzieweczka”, która niby sprzyja… Ci co znają historie biblijne, wiedzą o czym mowa (Dz.Ap. 16:16-18).  

Jedni próbują „wyzwolić” pracowników handlu, nakazując zamknąć sklepy a inni usiłują mieszać w garach przepisami prawa. Z lewa i prawa wyłaniają się coraz to nowi „uzdrowiciele”, których receptą jest szokowanie słowem, zachowaniem, medialnymi gestami, moralizatorskimi przemowami, najczęściej w tonie nieuznającym sprzeciwu itp.

Należałoby w tym miejscu przypomnieć, iż nie o taki rozgłos zabiegali pionierzy, którzy zakładali pierwsze sanatoria i wprowadzali na rynek nowe produkty tzw. „zdrowej żywności” – np. płatki kukurydziane. Bo w istocie, o prostotę tutaj chodzi; o powrót do nieskomplikowanych w przygotowaniu i przyswajaniu przez organizm potraw.
To że na obecnym rynku mamy dostęp do produktów, z najdalszych nawet zakątków, nie zmieniło tej zasady i kierunku jaki należałoby obrać. Jeśli o tym zapomnimy to chybimy celu.

Chcąc ocenić siłę jakiegoś narodu, nie przywiązujmy całej uwagi do wielkości jego armii, lecz zwróćmy też wzrok na stan zdrowia młodzieży.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 7.06.2021 o 15:26, makow12 napisał:

... "babcinej" kuchni ...


Z babcinej kuchni niejeden pewnie pamięta placki ziemniaczane, smażone na blasze. Proste danie z prostym wyborem: z kiszką (dziś raczej z maślanką), lub szpyrkami.

Jakiś czas temu, miałem okazję zobaczyć wybudowany, przez gospodarza, piecyk ogrodowy. Zbudowany był z cegieł, od przodu ładowało się drewienka, na górze gruba blacha. Dobre byłoby takie rozwiązanie, które pozwalałoby uniknąć dymienia na wszystkie strony. Czy budując, z tyłu paleniska, niewielki komin pozwoli to na lepszy komfort kucharzenia?
Czy są jakieś proporcje, np. palenisko „takiej” wielkości musi mieć taki a taki komin itp.?
Może ktoś, z forumowiczów, ma już taki piecyk?
Chciałbym zbudować kiedyś taki, przy którym nie trzeba by stać, przy którym można usiąść ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Fozgas napisał:

,,, Czy budując, z tyłu paleniska, niewielki komin pozwoli to na lepszy komfort kucharzenia? ,,,

,,, Chciałbym zbudować kiedyś taki, przy którym nie trzeba by stać, przy którym można usiąść ?


Zbudowałem onegdaj w ogrodzie piec rakietowy.

Co prawda, sprawdzając tylko organoleptycznie żadnego dymu nie widziałem, ale posadowiwszy na podnośniku ciepła chłodny garnek lub patelnie, sadzy na dnie naczyń było co niemiara.      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fozgas

https://3.bp.blogspot.com/-0fXjHIpWBVs/WGjtZIPES1I/AAAAAAAAFEk/Exgu7wazgoMaYWsaYKUkWRDEDX-pM1EiACLcB/s400/piec%2Bogrodowy%2Bjak%2Bzrobi%C4%87.jpg

masz na myśli coś takiego tyle że z kominem?

Dziadek na wiosce miał parownik a w nim podobnej wielkości piecyk do gotowania żarcia dla kur i świniaków tyle że z drzwiczkami i przykryty blachą(prawdopodobnie zbudowany z resztek pieca kaflowego i cegieł) dach parownika był niski na tyle że jako dzieciak byłem w stanie tam wleźć po płocie i zajrzeć do komina, szacuję wysokość na jakieś 3,5 metra, przekrój taki że cegła na sztorc wpadła..

ten jest też ciekawy

 

 

Edytowane przez makow12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była waszkuchnia. Pomieszczenie a w nim piec, każdy gospodarz miał ją w chlywku ?

19 godzin temu, makow12 napisał:

masz na myśli coś takiego tyle że z kominem?

Tak, coś jak murowany ogrodowy kominek, ale z blachą. Żeliwną może.
Do tego lista, z prostym chłopskim jadłem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Fozgas napisał:

,,, Do tego lista, z prostym chłopskim jadłem ?

Poznaj więc weganina, pasjonat historii polskiej kuchni roślinnej, autora bloga Weganon.
Paweł Ochman.


Moja fascynacją kuchnią regionalną nie ma końca.
Poznaje nowe produkty, smaki, przepisy. Przeglądam stare książki kucharskie, wertuje gazety i przeprowadzam fascynujące rozmowy z Paniami z Kół Gospodyń Wiejskich.

Odkrywam zapomniane i nowe. W każdym przepisie, przedstawiam Wam historię powstania potrawy, czy skąd się wzięła w naszej kulturze kulinarnej.
Część przepisów jest roślinna w 100%, inne wymagają zweganizowania, co nie jest trudne.

Zadajecie mi pytania, skąd taka fascynacja. Powodów jest kilka.
Pierwszy to odczarowanie naszej kuchni.
Drugi to prośby od Was, bo macie już dość egzotycznych produktów i dań.
Trzeci to pokazanie, że kuchnia roślinna to nie wymysł naszych czasów.
I czwarty to udowodnienie, że kuchnia roślinna może być szybka, prosta, tania, smaczna. Wiele prezentowanych przeze mnie dań, ma swoją długą historię. Dlatego postanowiłem się z Wami tym podzielić
:).

źródło:

https://weganon.pl/2019/01/historia-roslinnej-kuchni-polskiej-cz-1.html

https://weganon.pl/2019/01/historia-roslinnej-kuchni-polskiej-cz-2.html

Blog.
https://weganon.pl/

Edytowane przez Witek-z-Ulicy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strona jest solidnie prowadzona, historia ciekawi mnie bardziej niż gotowanie.

@Witek-z-Ulicy, to był świetny wybór.

Podzielę się może i ja wiadomością; miałem okazję poznać a wręcz odkryć tę kuchnię:

https://urodaizdrowie.pl/kuchnia-lemkowska-tradycyjne-przepisy/

Perfekcja nieskomplikowanych przepisów, niedościgła szybkość przygotowania, kwintesencja prawdziwie wiejskiego życia, w razie potrzeby - siła przetrwania na długim dystansie, darmowa apteczka w każdej kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdradzę, która z potraw Pawła przypadła mi najbardziej do do gustu.  

Mazowiecka Marchwianka.
Prosta, szybka, bardzo smaczna.

Ja często kaleczę tę zupę, używając fasolki z puszki.
Natomiast by podkreślić jeszcze bardziej aromat wywaru warzywnego, wkładam do garnka liście kapusty (nawet te twarde), liście kalafiora i inną zieleninę, a następnie po ugotowaniu wywaru, po prostu je wyrzucam.  

źródło:
https://weganon.pl/2020/04/mazowiecka-marchwianka.html


Natomiast zupa o niesamowitym smaku i aromacie, to Kujawska zupa z suszonych śliwek.
Co prawda nie gotuję jej w Wigilię (bo mieszkam Śląsku), ale czasami jak nie jestem głodny, tylko po to,  by przypomnieć sobie jej smak.

źródło:
https://weganon.pl/2020/12/wigilijna-kujawska-zupa-sliwkowa.html

 

Dzisiaj na obiad będą kotlety mielone z młodej kapusty.

źródło:
https://weganon.pl/2020/06/mielone-z-mlodej-kapusty.html

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Odnoszę wrażenie, że koleżanki i koledzy niezbyt zainteresowani są takimi tematami.
Nie lubicie warzyw i owoców ?. Wasza strata, nie będę na siłę wymuszał by zmienić przyzwyczajenia i mentalność.


Zapewne Wasze nawyki żywieniowe niebawem zmieni Jeff BezosBill Gates.
Jak wiadomo oboje zawsze umieli zadbać o to, by swoje dochody wielokrotnie pomnażać.

"Sztuczne mięso od Gatesa i Bezosa. Największa rewolucja od narodzin Internetu?".

źródło:
https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8206796,sztuczne-mieso-bill-gates-jeff-bezos.html


https://www.google.com/search?q=Artificial+meat+from+Gates+and+Bezos&oq=Artificial+meat+from+Gates+and+Bezos&aqs=chrome..69i57&sourceid=chrome&ie=UTF-8

Edytowane przez Witek-z-Ulicy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Nie lubicie warzyw i owoców ?. 

Bardzo Lubię ale bez obróbki cieplnej. Wystarczy umyć (niektóre obrać) i gotowe. Te co wymagają przygotowania (gotowanie, smażenie, grillowanie itd.) już nie koniecznie. Mięso wypada tu lepiej smakowo.

Wyjątek stanowią przyprawy które często musza być poddane rożnym zabiegom i same jako takie smakują nie ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Zapewne Wasze nawyki żywieniowe niebawem zmieni Jeff BezosBill Gates.

Nie w tym życiu.

Swoją drogą ciekawostka - "mięso" z grzybów - jak w książkach sci-fi :) 

Jeszcze tylko masowej hodowli krewetek brakuje. I karpia.

Lubię i warzywa i owoce (i tematy o jedzeniu)  ale raczej jako dodatek lub okazyjnie a nie opierać na nich całe żywienie. 

14 minut temu, PioBin napisał:

Mięso wypada tu lepiej smakowo.

Nie samym mięsem człowiek żyje, a warzywa poddane obróbce termicznej wspaniale podkreślają smak 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 17.07.2021 o 18:35, makow12 napisał:

Nie w tym życiu.

Swoją drogą ciekawostka - "mięso" z grzybów - jak w książkach sci-fi 🙂

Jeszcze tylko masowej hodowli krewetek brakuje. I karpia. ,,,


Nie podoba Ci się mięso wegańskie?.


No to zapraszam do Izraela. 
Były premier Benjamin Netanjahu już rozkoszował się mięsem wychodowanym poza krową, bezpośrednio z komórek krowich w kontrolowanych warunkach.


źródło:
https://www.aleph-farms.com/

https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=https://www.aleph-farms.com/&prev=search&pto=aue


https://www.aleph-farms.com/blog

https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=https://www.aleph-farms.com/blog&prev=search&pto=aue

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_5609.jpg

produkt firmy wymienionej powyzej

 

stek_z_rostbefu_z_koscia_0.jpg.png

klasyczny stek.

Jak dla mnie nie ma porównania  - wizualnie.

Jeśli będę miał okazję spróbować - spróbuję chociaż zapewne się rozczaruję... jak dotychczasowymi "podróbami" mięsa

Do Izraela ani do Lewantu się nie wybieram - za gorąco jak dla mnie

No a po za tym .. trochę to dziwne że ci którzy zdecydowali się nie jeść mięsa biorą się za produkowanie substytutów..

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, makow12 napisał:

,,, No a po za tym .. trochę to dziwne że ci którzy zdecydowali się nie jeść mięsa biorą się za produkowanie substytutów..

Money, money, money.

Dlaczego sądzisz, że będą to sami spożywać ?.
No bo jak w tym przypadku, ubój rytualny komórek zwierzęcych przeprowadzić ?. 

No ale jest już faktem niezaprzeczalnym, że niedawno podpisali umowy z Brazylią i Japonią na dostawy mięsa wyprodukowanego z komórek zwierzęcych.


Widzę, że jesteś smakoszem.
Nie smakuje Ci stek wychodowany w laboratoryjnych warunkach, bez GMO i glifosatu to polecam kurczaka SuperMeat.

źródło:
https://supermeat.com/our-mission/

https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=https://supermeat.com/&prev=search&pto=aue

 

ps.
Zapomniałem wspomnieć o pewnej wizji, która w mojej głowie się od jakiegoś czasu błąka.

Czy te ostatnio wymuszone szczepienia, nie są przypadkiem po to, by NAM kubki smakowe nieco przeregulować.  

Edytowane przez Witek-z-Ulicy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tyle smakoszem co pamiętam zdrowe,smaczne i świeże wiejskie jedzenie 

Wolę kuraka co sobie po podwórku biegał, trawki skubnął i robala upolował..

Ci od wołowiny przynajmniej pokazali strukturę kotleta jaką udało im się uzyskać .. a opanierować albo wcisnąć we flaka i nazwać kiełbasą można wszystko..

Nie wiem czemu ale poniższy cytat ze strony producenta "syntetycznego wyrobu mięsopodobnego" - kurzego ersatzu

"We plant the seed in a meat fermenter, where it is provided warmth, oxygen, and feed. The cells grow and mature into meat tissue just as they would in the animal’s body."

Umieszczamy ziarno w mięsnym fermentatorze gdzie dostarczamy mu ciepło tlen i odżywkę. Komórki rosną i dojrzewają do stopnia tkanki mięsnej tak jak w ciele zwierzęcia"

dziwnie kojarzy mi się z "przepisem" na raka, ale co ja tam wiem.

Jednak z kuchni wegańskiej wolę jakieś przyprawione warzywka niż takie dziwności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.