Kuchnia Wegańsko - Wegeteriańska

[Witek-z-Ulicy]

Są na tym forum różnorakie kąciki.
Jest fajny temat o muzyce, o poszanowaniu powietrza, o poszanowaniu zasobów - Zero Waste, o sztuce przetrwania - Survival, to dlaczego do tej pory nie powstał kanał o diecie wegetariańskiej i roślinnej.

Niestety przy zakładaniu tego tematu podjąłem decyzje o pewnych obostrzeniach, dotyczących wpisów postów w tym temacie.

Oczywiście zaglądanie w ten zakamarek forum, i czytanie postów jest ogólnie dostępne i polecane z mej strony.

cdn.

[Gość]

Osobiście uważam, że spożywanie jedynie produktów roślinnych, jest chore i na dłuższą metę niezdrowe. Owszem, obecnie ludzkość spożywa i produkuje zapewne zbyt dużo mięsa, ale całkowite wykluczenie produktów zwierzęcych jest niedobre. Poza tym, takie diety zupełnie nie sprawdzą się w pewnych regionach światach, jak np na Alasce, czy w innych częściach świata gdzie jest zimno, ponieważ wydatek energetyczny człowieka tam, jest bardzo duży i uzupełnienie energii tylko roślinami jest niemożliwe. 

Myślę że jednym z sekretów zdrowego odżywiania jest właściwe zbilansowanie swojej diety, a nie całkowite zabieranie z niej białek czy tłuszczy zwierzęcych. Nawet ludzie pierwotni jedli mięso, co prawda rzadziej niż my, ale jedli.

Poza tym, nie ma to jak pęto pachnącej kiełbasy, po ciężkiej fizycznej pracy... ;-)

Edytowane 24 Stycznia 2021 przez Gość

[Witek-z-Ulicy]

Bardzo cenna i subiektywna jest Twoja ocena.

Nie jestem dietetykiem, więc nie będę tutaj podawał jakiś diet.
Postaram się tylko, na przykładach zachęcić do zmiany nawyków żywieniowych.

Może zaczniemy od zakwasu buraczanego, ale wyczytałem, że jakiś dowcipniś z forum wykradł mój pomysł.
Przepis zamieszczę w nadchodzącym tygodniu. 

[Gość]

Takie pytanie, czy Ty osobiście jesteś weganem lub wegetarianinem?

[Witek-z-Ulicy]

NIE.

Z różnych powodów.

[Gość]

3 godziny temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Niestety przy zakładaniu tego tematu podjąłem decyzje o pewnych obostrzeniach, dotyczących wpisów postów w tym temacie.

Nie powiedziałeś jeszcze, jakie to obostrzenia...

[Witek-z-Ulicy]

Obostrzenia są zawarte w tytule tematu.

Moim zdaniem Twoja pierwsza wypowiedź, nie wykraczała poza te obostrzenia.
To co napisałeś, jest autentyczne i bardzo wartościowe.   

[carinus]

Staram się notorycznie zwiększać udział warzyw w diecie,jednak mam przykład swojego siostrzeńca będącego wege już dobre kilka lat i skurczybyk wygrywa nawet te większej rangi zawody MTB.

[Gość]

Warzywa są bardzo zdrowe i ważne w diecie. Można się zapchać sałatką, ale człowiek po 15min znowu jest głodny...

[carinus]

To właśnie mankament diety roślinnej,częste spożywanie może nawet mniejszych porcji,ale jednak częściej.Ciężko odmówić wędlinki swojej roboty.

[Fozgas]

Na forum technicznym taki temat?

17 minut temu, carinus napisał:

Staram się notorycznie zwiększać udział warzyw w diecie,jednak mam przykład swojego siostrzeńca będącego wege już dobre kilka lat i skurczybyk wygrywa nawet te większej rangi zawody MTB.

https://www.youtube.com/watch?v=12I8GzS28h4

[Ryni]

Czasami po prostu trzeba coś zjeść, by mieć siły na pisanie na forum.

[carinus]

Skoro gladiatorzy mogli być wege to pewnie nam też od tego siły nie braknie.

A co z przepisami na jakieś znośne jedzonko?

[Witek-z-Ulicy]

11 minut temu, Fozgas napisał:

Na forum technicznym taki temat? ,,,

Prowokowałeś mnie od pewnego czasu, tematami ogólno zdrowotnymi.

 

5 minut temu, carinus napisał:

,,, A co z przepisami na jakieś znośne jedzonko?

Sam po pewnym czasie znajdziesz, dostosujesz do swoich potrzeb i rodziny, na dodatek ugotujesz w niedzielne przedpołudnie.
Cierpliwości.

Edytowane 24 Stycznia 2021 przez Witek-z-Ulicy

[Gość]

6 minut temu, carinus napisał:

A co z przepisami na jakieś znośne jedzonko?

Zupa fasolowa z wkładką? 

[Fozgas]

To jest szeroki temat. Przypuszczam, że są fora na których jest poruszany.
Najlepiej sprawdzić samemu. Zwykła ciekawość jednak nie wystarczy, powinno z tym iść przekonanie, gdyż najsilniejszym przeciwnikiem jest przyzwyczajenie, nawyki.
 

4 godziny temu, cezar76 napisał:

Poza tym, nie ma to jak pęto pachnącej kiełbasy, po ciężkiej fizycznej pracy... ;-)

 

[PioBin]

Wiek XX był bogaty w różne nowe ideologie, które były (są) sprzeczne z naturą człowieka. Dla mnie weganizm / wegetarianizm do nich dołącza - nic więcej.

ps. Całe szczęście jest to ideologia która medialnie nie wchodzi na sile pod nasze strzechy.

[Fozgas]

Ludzie są różni. Nieraz oryginalnie pojęta chęć pomagania, może przynieść skutek odwrotny.
Życzę więc, by to wrażenie pozostało, by nikt tego nie zmienił

Komfort pośredniej „rozmowy” (forum), może sprzyjać prowadzeniu sporów, dać niekiedy szansę na zastanowienie się i przemyślenie niektórych spraw.
Otóż szerokim jest wachlarz przeróżnych twierdzeń na temat „natury człowieka”. Na ten przykład weźmy zmieniającą się „piramidę żywienia”. Nauka, postęp, przełamują pewne stereotypy. To co w tej dziedzinie 150 lat temu było odkrywcze, przeciwne naturze, dziś już takie nie jest. Osiągnięciem na korzyść jest też zapatrywanie się większości (nieprzekonanych), na takie zmiany. Kiedyś nie byłoby rozmowy w ogóle.

[maniek83]

Podobno zupełne odrzucenie mięsa jest niezdrowe, osłabia organizm i coś tam jeszcze, czytałem swego czasu jakieś opracowania ale nie dietetyków z WP czy TVN tylko wyniki badań. Nie bez powodu uzębienie człowieka wygląda tak a nie inaczej, gdyby natura stworzyła nas wege to nasze szczęki były by podobne do krowy. Człowiek to wszystkożerny drapieżnik.

[Fozgas]

Kręcicie się, „łazicie jak kot koło ciepłej bryje”.
A któż to Wam każe jeść „trawę” ?
Skoro natura Was tak stworzyła, to pozostańcie przy swoim.
Może autor tematu coś więcej napisze, wyjaśni.
Nie każdy ma ten dar. Posiadać wiedzę nie znaczy umieć przekonywać, tłumaczyć.
To forum choćby, jest tego przykładem. Są koledzy, którym nie ciężko wyjaśniać sprawy dla nich oczywiste. Lubią to i znają się na tym.
Zaproponowany zaś temat jest dość wymagający. Nie ogranicza się tylko do „miski”.
Łączenie produktów spożywczych – są takie, których „mieszanka” jest niewskazana, nawet bardziej niż produkty mięsne.
Przerwy między posiłkami, ich ilość (w zależności od wykonywanej pracy). Ruch na wolnym powietrzu itd. itp.
Zajrzałem na fora o tej tematyce, może się mylę, ale nie są tak aktywne jak to tutaj. To mnie trochę zdziwiło. Jest nisza.
Mogę więc zachęcić tylko i tym sposobem wesprzeć kolegę @Witek-z-Ulicy w poprowadzeniu tego wątku; zwrócić uwagę, że to co dziś pachnie równie dobrze za jakiś czas może... no, pachnieć inaczej.
Osobiście, wolę jednak tutaj (na forum), czytać wpisy konstruktorów od przeróbek DS. To jest dla mnie ciekawsze, bo nieznane, nowe.
 

Edytowane 25 Stycznia 2021 przez Fozgas

[Witek-z-Ulicy]

Miałem rozpocząć od zakwasu buraczanego, by rozsmakować (zachęcić) szanownych forumowiczów do potraw na bazie warzyw i owoców.
Niestety głównie z braku czasu, przesuniemy ten temat w czasie.

Natomiast dziś zaproszę Was do domu bardzo sympatycznej i uroczej rodziny.
Czyli,  mama Agata i tata Maciek oraz trójka dzieci, które pomagają im w budowaniu wizerunku sukcesu marki Zielone Koktajle.

źródło:
https://zielonekoktajle.blogspot.com/

https://www.youtube.com/c/slepazyl/videos

ps.
Zachęcam na bardzo dokładne przejrzenie w wolnym czasie, tych adresów podanych powyżej.

A poniżej przepis na najnowszy koktajl na ODCHUDZANIE, z czerwoną kapustą, burakiem, truskawkami i malinami.

 

[Fozgas]

Jeśli chcielibyśmy nadać temu tematowi jako taki porządek wypadałoby rozpocząć od uwagi kolegi @cezar76  gdyż dotknął najistotniejszego problemu, w całym tym „przedsięwzięciu”.

Tak zwana kwestia smaku nie jest tu obojętna. To fundament. Proszę zwrócić uwagę, iż nawet producenci „zdrowej żywności” wychodząc naprzeciw oczekiwaniom konsumentów starają się oferować coś co ma nawiązywać do produktów mięsnych.
Dlaczego tak się dzieje?
Odpowiedź jest oczywista. Została zmieniona dieta, lecz przyzwyczajenia pozostały. Zatrzymanie następuje w pół drogi, gdyż wiedza o naturze smaku jest niepełna lub zupełnie pomijana.

Smak można kształtować, korygować, naprawić lub zepsuć. Zawsze jest to proces. Bez znajomości natury tej rzeczy zaś, nie jesteśmy w stanie pochwycić celu i sensu decyzji dotyczącej zmiany diety, utrwalić tej „zamiany”.
Łatwiej to uwypuklić na przykładzie osób, które nigdy nie spożywały niektórych potraw ( w interesującym nas temacie – mięsnych), gdyż mają wtedy miejsce zupełnie inne „wrażenia zapachowe”, nie mówiąc już o próbie posmakowania…

Wobec powyższego, dobrze byłoby zachęcić zainteresowanych do bardzo łatwych zmian, takich jak stopniowe rezygnowanie z pikantnych, mocno przyprawionych potraw, słonych, bardzo słodkich itp.
I nieraz przypominać znane powiedzenie, iż „przyzwyczajenie jest drugą naturą”.

[Witek-z-Ulicy]

3 godziny temu, Fozgas napisał:

Jeśli chcielibyśmy nadać temu tematowi jako taki porządek wypadałoby rozpocząć od uwagi kolegi @cezar76 ,,,

Tutaj w tym temacie (to jest moje zdanie), żadnego porządku nigdy nie będzie.
Powiem Ci drogi kolego, w zaufaniu i po cichutku na uszko, że temat ten będzie omijany przez forumowiczów szerokim łukiem. 

 

3 godziny temu, Fozgas napisał:

,,, Smak można kształtować, korygować, naprawić lub zepsuć. Zawsze jest to proces. ,,,

" Czy smak funduje nam natura?   Czy wychowanie?   Czy kultura? ".

To nie moje słowa, a Ludwika Jerzego Kern.

 

3 godziny temu, Fozgas napisał:

,,, Wobec powyższego, dobrze byłoby zachęcić zainteresowanych do bardzo łatwych zmian, takich jak stopniowe rezygnowanie z pikantnych, mocno przyprawionych potraw, słonych, bardzo słodkich itp.
I nieraz przypominać znane powiedzenie, iż „przyzwyczajenie jest drugą naturą”.

I w tym nieładzie, który zapewne będzie panował zawsze w tym kąciku, spróbujemy czasem zarzucić wędką przynętę (zachętę).

 ps.
Kolego @Fozgas, czy przypominasz sobie słowa rzucone ot tak, przez Ciebie o etnografie Henryku Oskarze Kolberg ?.
 

Edytowane 31 Stycznia 2021 przez Witek-z-Ulicy

[Gość]

44 minuty temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Powiem Ci drogi kolego, w zaufaniu i po cichutku na uszko, że temat ten będzie omijany przez forumowiczów szerokim łukiem. 

Ja jeszcze zaglądam, ale coraz bardziej się zniechęcam. A dlaczego się zniechęcam? Chociażby z takiego powodu:

 

46 minut temu, Witek-z-Ulicy napisał:

To nie moje słowa, a Ludwika Jerzego Kern

 

46 minut temu, Witek-z-Ulicy napisał:

czy przypominasz sobie słowa rzucone ot tak, przez Ciebie o etnografie Henryku Oskarze Kolberg

 

W dniu 24.01.2021 o 18:27, Witek-z-Ulicy napisał:

Postaram się tylko, na przykładach zachęcić do zmiany nawyków żywieniowych.

Z niecierpliwością czekam. 

 

48 minut temu, Witek-z-Ulicy napisał:

spróbujemy czasem zarzucić wędką przynętę (zachętę).

Też nie mogę się doczekać, tylko że to czekanie, coraz bardziej mnie zniechęca. Ja, mięsożerca, nielubiący gotować, a jedynie smacznie zjeść nie złapałem jeszcze przynęty, bo jej chyba jeszcze nie było.

Jestem generalnie związany w jakiś sposób,tylko z tym forum i lubię tu poczytać, co jakiś czas, o czymś innym niż ogrzewanie. Ale jeśli nawet autor rzadko będzie tu zaglądał, to i ja przestanę.

[Witek-z-Ulicy]

Kolego @cezar76 mogę jedynie ubolewać z tego powodu, że codziennie nie otrzymywałeś z mojej strony  przepisów zbilansowanej diety wegańskiej oraz wegetariańskiej.

Musisz mnie zrozumieć, ale jest okres stanu zagrożenia epidemicznego.
Od przyszłego weekendu za  koszty dostarczenia zamówionych przez Ciebie całodobowych posiłków nie będzie pobierana przeze mnie dodatkowa opłata.

Możesz także dokonać wpisu do Księgi Skarg i Zażaleń znajdującej  się u Administratora tego forum. 
Wzory wpisów znajdziesz poniżej.
źródło:
http://www.stalin.tv/absurdy/skargi.html

Edytowane 1 Lutego 2021 przez Witek-z-Ulicy