Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Witam
Proszę o radę. Mam dom 80m2 i pomimo najmniejszego Bunderusa, przy obecnych temperaturach, po całym dniu palenia w domu sauna. By słabiej grzać:
1) na zaworze mieszającym (trójdrożnym) jeszcze zmniejszyć (obecnie jest na 20%)
2) do pieca wstawic cegłówki zmniejszając moc
3) na miarkowniku zmniejszyć, jest 65 stopni
                                                                       proszę o jakieś sugestie
                                                                       pozdrawiam Maks

 

Nie piszesz jakiej mocy masz kocioł, ale to nie takie ważne. Oprócz (albo zamiast) zmniejszenia paleniska, jak proponuje @tomtomek można dać ogranicznik ciągu.

 

Miałem buderusa 12 kW i do zmniejszenia mocy oprócz ogranicznika ciągu wkładałem na palenisko szamotę. Teraz mam dakona 24 kW - obłożyłem cegłami po bokach paleniska i między komorą zasypową. Tym sposobem zmniejszyłem kilkukrotnie  moc pieca.

Opublikowano
Witam

Tak jak pisałem, najmniejszy czyli 12. Podobno paląc węglem kamiennym to 13,5kW. Właśnie problem, z tym że jak zmniejsze paleniska szamotem da się palić węglem groszkiem który szybko się rozpala i daje dużo energii .Z tym zaworem mieszającym coś się da zrobić sensownego? Można go "skręcic na 0". Czy możesz VR5 rozwinąć myśl " do zmniejszenia mocy oprócz ogranicznika ciągu wkładałem na palenisko szamotę. "
Opublikowano (edytowane)

W 12 kW palenisko ma szerokość około 26 cm. Wyjmujemy ruszt pionowy. Żeby zmniejszyć palenisko docinamy szamotkę 6x12x24 cm by można po "przytuleniu" jej do prawej ścianki założyć ponownie ruszt pionowy. Teraz palenisko jest mniejsze. Wydaje mi się, że jest to sposób znacznie prostszy na osłabienie mocy kotła, od poprzednio opisywanych. 

W moim 24 kW mam taki sam system, tylko że  z 2 szamotkami oraz trzecią wyprofilowaną nad tymi dwiema. Od 3 tygodni palę bez wygaszania, ale jak się ociepli, to wygaszę i je wyjmę i porobię zdjęcia.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano
Hej

Brzmi sensownie te przeróbki, z niecierpliwoscią czekam na fotki. Zapowiadają ochłodzenie, ale przecież zrobisz przerwę w paleniu na czyszcze, będzie okazja na zrobienie dokumentacji foto. Ta opcja palenia bez wygaszania brzmi fajnie. Ile opału zużywasz na dobę?

Opublikowano (edytowane)

Z tym czyszczeniem to jest tak, że przy dopasowaniu mocy kotła do potrzeb domu i węglu "ekogroszek Rubin" piec prawie nie wymaga czyszczenia.  Przeważnie rano, jak dopala się żar to otwieram klapę (24 kW ma ją na zawiasach, a 12 kW skręcaną 2 śrubkami - wygodniejsze rozwiązanie w większym kotle) i druciakiem zrzucam pył jak by z resztek popiołu - i to wszystko... Czasem zdejmuję pokrywę krótkiego obiegu i czyszczę ostatni kanał. Niestety, nawet jeśli bym wybrał żar z paleniska to szamotki będzie można wyjąć jak ostygną.

Kiedyś tak było, że kanały wymagały raz na tydzień czyszczenia skrobakiem. Ale to już historia.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

Miarkownik ustawiony jest na 65 st. C. Ale, że odłączone jest odpopielanie automatyczne, to jeśli nie odpopielę ręcznie temperatura po 10 do 12 godzinach na kotle spada nawet do 47 st. C. W piecu nadal jest żar. 

Oczywiście zdarza się to jedynie rano.

Ilość spalonego węgla zależy od temperatury zewnętrznej oraz od nastawień termostatów. Są dni, że spalę pół, a są, że cały worek. Teraz pokój 25 m2 ogrzewam prądem (PC), więc i spalanie trochę spadło.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano
Witam

Dziś, ponieważ w mojej instalacji jest pompa Grandfost, mająca 7 stopniową regulacje prędkości. zmniejszyłem prędkość pompy CO. Spowodowało to chłodniej w domu i mniejszy apetyt pieca na opał.  
Opublikowano (edytowane)

Znalazłem szamotkę poziomą, której nie założyłem do paleniska z powodu zbyt głębokich (a właściwie za długich) nacięć bocznych.  Szamotka zachodzi nieco za głęboko na szamotki boczne, przez co po włożeniu do paleniska zamiast przylegać  od góry do pierwszej przegrody jest szpara pozioma ok 1 cm szerokości. Szamotka wraz z bocznymi tworzy wypełnienie paleniska skutecznie zmniejszając komorę spalania.  Zrobiłem kilka zdjęć, wykorzystując 2 cegły symulujące boczne szamotki. Na jednym zdjęciu odpad po bocznej szamotce.

 

 

 

 

Myślę, że łatwo sobie wyobrazić , jak teraz wygląda komora spalania w Dakonie 24 kW. W Logano 12 kW wystarczyła mi jedna boczna szamotka. Obecnie być może dałbym 2 boczne o szerokości 3 cm zamiast jednej 6 cm.

post-21620-0-89125700-1512156210_thumb.jpg

post-21620-0-26806400-1512156235_thumb.jpg

post-21620-0-21401100-1512156253_thumb.jpg

post-21620-0-81192900-1512156283_thumb.jpg

Edytowane przez vr5
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wreszcie dzisiaj wygasiłem. Trwało to od wczoraj. 

Do poprawki dolne boczne szamotki - a właściwie do wymiany na trochę dłuższe. Od spodu w szamotkach bocznych potrzebne są niewielkiego podcięcia, tak by ruszta poziome nie stawiały oporu.

Myślę o innym rozwiązaniu - ewentualnym ścięciu po 2 do 3 zębów w rusztach (ale dopiero po sezonie) z obu boków bezpośrednio pod szamotkami bocznymi. 

Nie zamieściłem zdjęcia (bo nie wyszło) widoku z komory zasypowej - są po obu bokach pionowo po 2 szamotki, jedna na drugiej. Dzięki temu groszek "się nie zacina".

Moc pieca z szamotkami spadła do wartości jaką chciałem osiągnąć, czyli do około 6 kW. Komora zasypowa się zmniejszyła, ale chyba w najcięższe mrozy węgla starczy na pół dnia.

 

 Załączam fotki. 

post-21620-0-60076700-1513182666_thumb.jpg

post-21620-0-47690100-1513182714_thumb.jpg

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
Witam

Co sądzicie o paleniu brykietem drzewnym w trocin. Ma to sens? Trzeba by wyjąć z pieca tą blaszaną przegrode. z pieca dolnego spalania powstał by dolno górny. cały zasyp by się rozpalał. co o tym sądzicie? 

Opublikowano
Opublikowano

A ja czekam, aż mojego trafi szlag i się go wreszcie pozbędę. Ten kocioł jest kompletnie niesterowny i kapryśny. W zeszłym sezonie narzekałem na dymienie z klapy załadunkowej (mam 12 kW).

 

W tym sezonie mam na przemian dymienie z klapy albo niekontrolowane rozgrzewanie kotła poprzez zasysanie lewego powietrza przez kapę załadunkową - na kotle 100 * C a łańcuszek wisi luźny....

 

Komuś ewidentnie zabrakło wyobraźni i nie założył zamka do klapy umożliwiającego doszczelnienie. Doszczelniałem silikonem, stawiam pełną węglarkę a i tak kopci przez otwory rewizyjne.

 

Co tydzień muszę go skrobać z sadzy i popiołu a dodatkowo w komorze nad otworem rewizyjnym pojawiła się smoła. Palę czeskim ekogroszkiem Ledvice (ten brązowy, o mniejszej kaloryczności, żeby być bliżej wymogom z DTR). Mam zawór 4-D i właśnie oprócz zarastania sadzą, zwłaszcza tej najwęższej, ostatniej komory pojawiła się jeszcze ta cholerna smoła...

 

Dziś znów zadymiona kotłownia, świeci czujnik czadu... Rozpalałem w sobotę i nawet tygodnia nie wytrzymał, muszę wygasić do skrobania.

 

Obiecałem już sobie, że jest to ostatni kocioł na paliwo stałe, przechodzę na gaz + koza w salonie w rezerwie....

 

Tanie palenie węglem to mit, przekonałem się na własnej skórze - jaka może być sprawność takiego zarośniętego sadzą i popiołem kotła? 50%? 60%? Do tego mam za ciepło w chałupie, jak jest na plusie na zewnątrz to i tak grzeję gazem, bo nie ma sensu kotła odpalać, kisić opału.

Opublikowano

Masz racje w 100% iPos. Zgadzam się z Tobą. Ten piec to porażka producenta. Przed obecnym sezonem pozbyłem się go wreszcie po 4 latach użytkowania i sprzedałem. Wymieniłem piec buderusa na Kostrzewę mini bio luxury z palnikiem VG (czarny słupek) i jestem wkoncu wolnym człowiekiem. Z peletu jestem bardzo zadowolony. W kotłowni jest pachnąco i czysto. Piec rewelacja!!! Czyszczenie raz na II tygodnie polega na wciągnięciu popiołu odkurzaczem! Wszystko. Brak skrobania dymienia itp. Zasypuje raz na tydzień i mogę zająć się rodzina. Polecam bo warto dołożyć i cieszyć się stała temp w domku. U mnie to 24 stopnie. Widzę ze nowy kocioł w wciągnie mi Ok 3.5 tony peletu. Węgla spalalem 3 tony.

Podsumowując. Warto iść z duchem czasu i przejść na pelet chociaż mam gaz w drodze. Aczkolwiek sąsiad ponosi podobne koszta do mnie lecz ma w domu 21 stopnie.

Pozdrawiam wszystkich z tego forum i życzę powodzenia w walce. Ja kończę przygodę z forami o zasypowcach. Pzdr.

  • 3 tygodnie później...
Gość berthold61
Opublikowano

Fani i posiadacze dakona dor F  12kw czyli 13 kw bo to jakoś tak jest w nich , mam kilka pytań i te kociołki

1 czy podczas dokładania węgla mocno dymi na kotłownię ?

2 czy z komina wali mocno dymem w trakcie palenia węgla czy jest to do zaakceptowania ?

3 czy on ma dużą rezerwę z zjeżdżaniem mocy w dół  czy musi raczej chodzić na dużej mocy ?

mam do ogrzania 120 metrów ale docieplony dom to standardowe palenie ale na strychu skleciłem duży pokój łazienkę oraz przedpokój i tego będzi razem ale tylko okazyjnie ok 160m2 czyli palenie de fakto 120m2 i to mniejsze wychodzi że przeciętnie zapotrzebowanie coś ok 4kw , wydoli on na tak niskiej mocy ? mam więcej pytań ale mi umkły ,  palę teraz w górniaku defro i mam zamiar go wymienić na tego dakona ale czekam na szczere opinie czy warto się w to bawić , z defro nie mam najmniejszego problemu tylko czasem trochę pokopcę jak mi się nie chce wygaszać i dokładam opał .

Opublikowano

Szczerze to się nie opłaca. Miałem GS później dakona 12 oczywiście przerobionego bo oryginalny to porażka przy moim domu teraz wymieniłem dakona na MPM 8 bez przeróbek pali czyściej jak dakon opału idzie tyle samo .Z perspektywy patrzę że dobry GS i rozpalanie

od góry i zero kłopotów że węgiel spieka za drobny za gruby itp.DS ma tą przewagę że dołożysz do kotła w każdej chwili palić pali się tak samo.

Opublikowano (edytowane)

Fani i posiadacze dakona dor F  12kw czyli 13 kw bo to jakoś tak jest w nich , mam kilka pytań i te kociołki

1 czy podczas dokładania węgla mocno dymi na kotłownię ?

2 czy z komina wali mocno dymem w trakcie palenia węgla czy jest to do zaakceptowania ?

3 czy on ma dużą rezerwę z zjeżdżaniem mocy w dół  czy musi raczej chodzić na dużej mocy ?

mam do ogrzania 120 metrów ale docieplony dom to standardowe palenie ale na strychu skleciłem duży pokój łazienkę oraz przedpokój i tego będzi razem ale tylko okazyjnie ok 160m2 czyli palenie de fakto 120m2 i to mniejsze wychodzi że przeciętnie zapotrzebowanie coś ok 4kw , wydoli on na tak niskiej mocy ? mam więcej pytań ale mi umkły ,  palę teraz w górniaku defro i mam zamiar go wymienić na tego dakona ale czekam na szczere opinie czy warto się w to bawić , z defro nie mam najmniejszego problemu tylko czasem trochę pokopcę jak mi się nie chce wygaszać i dokładam opał .

 W dakonie trzeba przerobić drzwiczki załadowcze no i musi mięć dobry ciąg,przy podkładaniu zamykasz dolne drzwiczki i nie dymi.Na olx jest buderus logano s112 za 2200  mam taki i według mnie super piec dla mnie zaletą tego pieca to np;przy czyszczeniu wyjmowaniu popiołu włączam wentylator i wciąga pył,. Rozpalanie z wentylatorem też jest szybsze i bez dymne .

Edytowane przez todi
Gość berthold61
Opublikowano

Dla mnie te 15 kw to już będzie za dużo trochę i nie chciałbym wpaść z runny pod deszcz , mam gs i dobrze się sprawuje ale właśnie chciałbym palić nonstop na małej mocy i obawiam się że ta 15-ka będzie za mocna 12-ka pewnie też ale z drugiej strony jak pali tyle samo co gs czy mpm to po co przepłacać taki mpm 8-10 kosztuje już 3,5 tys a dakon tylko 2,5 tys ja drewnem nie mam zamiaru palić więc mpm mi niezbyt potrzebny bo on na węglu też strzela fochy , a dakon ma jakieś większe wymagania co do węgla ? mam na myśli koksowy czy jakiś mocarny ale spiekający ? ja teraz palę koksującym i spiekającym i jestem zadowolony rano 2 minuty wieczorem 2 minuty i to wszystko cały dzień tam nie zaglądam

Opublikowano (edytowane)

Witam, dawno mnie tu nie było. Widzę, że temat nie umarł.

 

Co do pytania o mocny spiekający węgiel to od stycznia br. palę w Dakonie tylko takim. Poprzedni węgiel nie spiekał się, ale palił się jak papier i ubywało go w kotle w zastraszającym tempie. Teraz wystarczy kilka razy w ciągu dnia pójść do kotłowni i zruszyć spiek węglowy by opadł niżej. Żar jest cały czas i nigdy nie wygasa do końca.

 

Wczoraj wreszcie miałem dużo czasu i zacząłem eksperymentować z szamotem. Udało mi się dociąć 2 prostki o grubości 3 cm tak, by osłaniały boki komory zasypowej i spalania poniżej przegrody i jednocześnie nie blokowały rusztu ruchomego. W poniedziałek dołożę jeszcze docięte kawałki do komory spalania i wyłożę do końca szamotem 3 ściany komory zasypowej. Objętość zmniejszy się o jakieś 30%, ale powstaną w niej doskonałe warunki do zgazowywania węgla i drewna. Z tego co zdążyłem już zaobserwować to spalanie przebiega czyściej i jest o wiele większy ciąg w kominie.

 

Z problemem słabego ciągu borykam się od początku. Mój komin ma tylko 6,5 m wysokości a jego przekrój to 27x27 cm. Na domiar złego jest na zewnątrz budynku "przyklejony" do ściany. Na chwilę obecną w komorze zasypowej mam szamot do połowy na 3 ścianach i gdy na dole mam grubo żaru to mogę bez dymienia palić niedosuszonym drewnem. Poprzez stwierdzenie bez dymienia rozumiem zarówno brak dymu z komina jak i z komory zasypowej przy dokładaniu. Nie muszę się nawet już bawić w otwieranie krótkiego obiegu i zamykanie dolnej klapki.

 

Postaram się dołączyć zdjęcia jak wszystko będzie gotowe.

Edytowane przez pepito82
Opublikowano

Dla mnie te 15 kw to już będzie za dużo trochę i nie chciałbym wpaść z runny pod deszcz , mam gs i dobrze się sprawuje ale właśnie chciałbym palić nonstop na małej mocy i obawiam się że ta 15-ka będzie za mocna 12-ka pewnie też ale z drugiej strony jak pali tyle samo co gs czy mpm to po co przepłacać taki mpm 8-10 kosztuje już 3,5 tys a dakon tylko 2,5 tys ja drewnem nie mam zamiaru palić więc mpm mi niezbyt potrzebny bo on na węglu też strzela fochy , a dakon ma jakieś większe wymagania co do węgla ? mam na myśli koksowy czy jakiś mocarny ale spiekający ? ja teraz palę koksującym i spiekającym i jestem zadowolony rano 2 minuty wieczorem 2 minuty i to wszystko cały dzień tam nie zaglądam

Przy DS na pewno spędzisz więcej czasu zanim go ustawisz do zakupionego węgla.

 

Wysłane Redmi 4X Tapatalk

Gość berthold61
Opublikowano

Ale chyba raczej na 99% w poniedziałek go zamówię mimo wszystko bo mojego defro raczej z dobrym sukcesem nie przerobię na dolniaka a za wszelką cenę chcę palić bez wygaszania i chcąc nie chcąc zakopcę trochę i trwa to krótko max 0,5 h ale wstyd jest tak czy siak ,  a skoro dobry kocioł można kupić za 2,5 tys zł to po co przepłacać a jak za 1 tys bym opchnął mojego niespełna 3 letniego defro to już całkiem tanio by to wyszło.

zmniejszenie mocy ciutkę tego dakona też pewnie wchodzi w rachubę co ?

Opublikowano

Nie jestem fanem wentylatorów wyciągowych ale jeżeli na bank trzeba będzie zmniejszać moc dolniaka, to brałbym używkę z wyciągiem i dedykowanym do tego sterownikiem. Wtedy nawet przy zmniejszonej mocy i niskiej temp. spalin taki wyciag będzie łatwiej startował kocioł i przy dokładaniu opału czy rozpalaniu latem, też będzie prościej...

Opublikowano

W Dakonie żeby dobrze się paliło węglem musisz przerobić ruszta tak jak ja to zrobiłem dopiero kociołek zaczął pracować jak należy.

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/352-junkers-supraclass-lub-dakon-dor12-buderus-logano-s111/?p=167818

Opublikowano (edytowane)

Berthold a miał być super kocioł.

Każdy kocioł zasypowy stalowy czy żeliwny,bez cermiki i PW zawsze zakopci z węgla.

Edytowane przez tajne

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.