Skocz do zawartości

jarosz2000

Nowy Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    160m2 dom w zabudowie szeregowej, ocieplony styropian 15cm cegła ceramiczna, na poddaszu wełna 26cm
  • Instalacja
    Parter ogrzewanie podłogowe 50m2, piętro 5 grzejników.
  • Kocioł
    Buderus Logano s-111-2 13,5kw

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Białystok

Osiągnięcia jarosz2000

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Masz racje w 100% iPos. Zgadzam się z Tobą. Ten piec to porażka producenta. Przed obecnym sezonem pozbyłem się go wreszcie po 4 latach użytkowania i sprzedałem. Wymieniłem piec buderusa na Kostrzewę mini bio luxury z palnikiem VG (czarny słupek) i jestem wkoncu wolnym człowiekiem. Z peletu jestem bardzo zadowolony. W kotłowni jest pachnąco i czysto. Piec rewelacja!!! Czyszczenie raz na II tygodnie polega na wciągnięciu popiołu odkurzaczem! Wszystko. Brak skrobania dymienia itp. Zasypuje raz na tydzień i mogę zająć się rodzina. Polecam bo warto dołożyć i cieszyć się stała temp w domku. U mnie to 24 stopnie. Widzę ze nowy kocioł w wciągnie mi Ok 3.5 tony peletu. Węgla spalalem 3 tony. Podsumowując. Warto iść z duchem czasu i przejść na pelet chociaż mam gaz w drodze. Aczkolwiek sąsiad ponosi podobne koszta do mnie lecz ma w domu 21 stopnie. Pozdrawiam wszystkich z tego forum i życzę powodzenia w walce. Ja kończę przygodę z forami o zasypowcach. Pzdr.
  2. Kupiłem tonę węgla z kopalni Wesoła (835zl) z Bartex węgiel i ten również się wiesza.(przesechł już znacznie bo jest w workach jutowych) W tamtym sezonie paliłem groszkiem z Kazachstanu (520 zl) i nie było problemów z wieszanie się opału natomiast zawsze w worku trafiały się 3-5 kamieniu które blokowały ruszt. Myślę że opał musi być suchy jak pieprz i najlepiej sortu groszek. Ale dobrego groszku z Polskiej kopalni przez internet nie kupisz. Opał jest tu bardzo ważny tak jak dobra ropa do diesla w te mrozy.
  3. Witam. Na początku zimy paliłem węglem orzech II z kopalni Wesoła (725zł tona). Był suchy i nie stwarzał żadnych problemów. Natomiast kolejna zakupiona tona tego samego węgla w okresie grudniowym to mokry węgiel. Węgiel mokry notorycznie się zawiesza przez co nie utrzymuje zadanej temperatury. Jest to mój juz 4 sezon walki z tym piecem i wyborem odpowiedniego opału i powiem szczerze pass. Mam dość. W przyszłym roku przechodzę na gaz. (Jak się wprowadzalem to gazu nie było w drodze) Pozdrawiam wszystkich wojownikow. W przyszłym roku zdam relacje kosztów porównawczych odnośnie palenia gazem a węglem.
  4. Witam, Chciałbym się podzielić z szanownymi forumowiczami sytuacją która miała miejce w mojej kotłowni w niedzielę. Otóż w tym zesonie grzewczym (jest to mój drugi sezon palenia) wyregulowałem klapkę powietrza pierwotnego tak jak jest to napisane w instrukcji czyli przy tem. pieca podjaże 75C i lużnym łańcuszku pozostawiłem szczelinę ok 5mm. Postąpiłem tak gdyż piec i czopuch bardzo mocno zachodził sadzą nie do usunięcia (wiadomo szklista masa).Podobno gdy zostawimy tą szczelinę nie wytrącają się gazy wytlewne i piec tak nie zarasta. Zadowolony zasypałem cały kocioł węglem (palę groszkiem jest najlepszy) i udałem się poza dom. W domu tylko żona. Po paru godzinach dostaję telefon od przerażonej żony że cała instalacja "chodzi" i zaraz wybuchnie!.Na manometrze pieca wskaźniki były pozamykane 4 bary i 120C. Po opanowaniu tej "małej" awarii (dwóch sąsiadów ratowało sytuację-ja poza domem jak pisałem wcześniej przyszedł czas na analizę zniszczeń. I tak: Urwana rurka w rozdzielacz,a reszta poodkręcała się, do wymiany odpowietrznik na c.w.u i kilka stopionch rurek izolcyjnych na rurach od pieca. Sytuację uratowały zawory bezpieczeństwa zamontowane na piecu (1,5 bara) oraz c.w.u które wyrzuciły wodę z instalacji. Pompy nie uszkodziły się. Chciałbym wszystkich przestrzec by na noc lub dzień gdy nas nie ma w domu po zasypaniu do pełna węgla klapka powietrza pierwotnego zamykała się do końca oraz by klapki powietrza trzeciego (dopalającego) również zamykać na amen. Temperatura nie uszkodziła obiegu ogrzewania podłogowego gdyż zastosowany zawór termiczny mieszający. Wrzucam kilka zdjęc mojej instalacji przed awarią. Widać jak piec zarasta. Czytałem ten obfity wątek i nie wiem jak niektórzy czyszczą piec przy użyciu szczotki z miękim włosiem. Ja zawsze muszę skrobać skrobakiem. Kupiłem Sadpal i po dwóch tygodniach stosowania cała szklista masa z czopuch poprostu odpadła i mam wreszcie wzdględny porządek choć piec i tak trzeba skrobać. Przymierzam się do montażu zabezpieczenia termicznego by ustrzec się przed ponowną awarią. Pozdrawiam.
  5. Witam, Posiadam piec Buderusa S111-2 12,5KW. Od frontu piec nie jest izolowany. Jeśli chodzi o problem manometru to u mnie występował identyczny problem z parującą szybką. Problem rozwiązałem poprzez wykręcenie go i na gwint manometru dałem włosie anielskie plus pastę uszczelniającą (takie jak do uszczelnień w hydraulice). Moanomentr już nie paruje. Moim problemem jest mocno zachodzący sadzą czopuch oraz cały piec. Praktycznie co 2 tygodnie jestem zmuszony go czyścić gdyż drastycznie zmniejsza ciąg. (występuje zjawisko dymienia z drzwiczek załadowczych) Postaram się podczas czyszczenia wrzucić kilka zdjęć. Może ktoś mi pomoże. Opiszę również przy okazji swój sposób na palenie w tym piecu. Dodam iż piec posiadam od 1 roku. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów a w szczególności Guittara.(duży ukłon)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.