Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kopcenie w trybie letnim


mik90

Rekomendowane odpowiedzi

To nie mam pojęcia dlaczego? Wydaje mi się, że ciąg kominowy jest ok, bo generalnie w ciągu sezonu wszystko działa ok. Co mogę jeszcze sprawdzić/poprawic? Dodam, że klapka w wentylatorze podniesiona na stale, do kotłowni nawiec fi 200, więc może powietrze, które przepływa coś tam podniesie temp? Generalnie palenisko nawet w nadzorze ma znaczny żar. Nie wygasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że PID "uczył się" na trybie letnim bo sytuacja która opisałem miala miejsce przez kilkanaście godzin od przejścia na tryb letni. Wczoraj wieczorem minęło 24h i tej nocy temp. trzymają się w zakresie 69-71 st. Więc myślę że będzie dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie lepiej, bo wymiennik jest ogromny i temperatura spalin jest grubo poniżej 100C. Zgnoi sobie kocioł takimi eksperymentami. 

Wiem, bo sam wszedłem na minę z takim peletowymi domieszkami-nie idź tą drogą.

Ale już chyba wiesz, że węgiel i działanie wg dtr jest słuszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, HarryH napisał:

działanie wg dtr jest słuszne.

Niesamowicie światły wniosek, z niego wynika, że albo DTR-ki się polepszyły, albo na forum już nikt nie chce się bawić w odpowiedzi bardziej rozwinięte.

Całymi latami ludzie palili latem w podajnikach , często dużo gorszych niż obecne i raczej nie było z tym problemu.

A teraz nagle wymyślacie FL-e, cuda wianki - potrzeba słabszego paliwa to przecież dodanie biomasy osłabi moc paliwa, a temp i tak będzie przeciągać w górę- taki palnik nie może przerwać swojej pracy ot tak - musi przejść przez cały cykl wygaszania , a przy niewielkiej pojemności wodnej kotła i braku odbioru przez instalację temp kotła musi wzrosnąć nad zadaną i to o kilka dobrych stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie sek w tym że nie ma potrzeby słabszego paliwa. Na słabszym żar przygasał i zamiast się palić to się dymiło. Na mocnym paliwie dymu brak a na retorcie konkret żar... Przebija o ok. 7-8 stopni od zadanej. PID radzi sobie doskonale. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego dlaczego nie zastanowisz sie wyłączyć to całe dziadostwo i właczyć grzalkę?

1, Przestaniesz nas truć

2. Oszczedzisz sobie nerwów

3. Wiadomo - powiesz cena prądu mnie zrujnuje - to  zainwestuje 2 tys zł w najprosztszy solar - postawiony nawet nie na dachu ale obok domu na podłożu.

Wodę to grzeje nawet od lutego.  W okresie od połowy marca piec wogóle nie dziala bo takie coś potrafi nagrzać cały boiler 200l do 75;c nawet na samym dole i dzieje sie  od rana do godz 14 .  Trzeba iść do przodu a nie grzebać w gównianym weglu w lato.

https://allegro.pl/oferta/zestaw-solarny-kolektor-1x-eco-2-8-bez-zasobnika-9396772865 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, mikkei napisał:

Ad1. Wodę to grzeje nawet od lutego.

  Ad2. W okresie od połowy marca piec wogóle nie dziala bo takie coś potrafi nagrzać cały boiler 200l do 75;c nawet na samym dole i dzieje sie  od rana do godz 14 

Ad1. Chyba na tyle żeby sobie susiaka umyć :), ale nie żeby zapewnić ciepłą wodę dla rodziny ( zmywanie /kąpiel) 

Ad2.  A to już wyobraźnia... No chyba, że ktoś w ogóle nie korzysta z cieplej wody przez 3 dni, to dobije do 75st. ( MOŻE DOBIJE) 

Przy normalny poborze cieplej wody nie ma takiej opcji. Głupoty piszesz, albo naczytales się za dużo reklamy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, mikkei napisał:

Wodę to grzeje nawet od lutego.  W okresie od połowy marca piec wogóle nie dziala bo takie coś potrafi nagrzać cały boiler 200l do 75;c nawet na samym dole i dzieje sie  od rana do godz 14 .  Trzeba iść do przodu a nie grzebać w gównianym weglu w lato.

Potwierdzam. Sam mam dwa panele i bojler 300l z dwiema wężownicami od ponad 10 lat. U mnie podobnie jak u Kolegi mikkei, dolna wężownica w lutym dół bojlera potrafi dogrzać do 30*C. Niby mało ale zawsze to lepiej niż stałe 10*C od dołu do połowy bojlera. Przykład z dzisiaj, do godziny 13. cały bojler solary dogrzały mi do 70*C. Przed chwilą (g. 14.), jak byłem w piwnicy to poma już nie pracowała bo na solarach i w bojlerze było 75*C. Tyle wody o takiej temperaturze wystarczyłoby mi na cały jutrzejszy dzień nawet gdyby było cały czas pochmurno. Dopiero pojutrze musiałbym załączyć grzałkę (mam PV od tego roku).

14 godzin temu, Trener40 napisał:

Ad1. Chyba na tyle żeby sobie susiaka umyć :), ale nie żeby zapewnić ciepłą wodę dla rodziny ( zmywanie /kąpiel) 

Ad2.  A to już wyobraźnia... No chyba, że ktoś w ogóle nie korzysta z cieplej wody przez 3 dni, to dobije do 75st. ( MOŻE DOBIJE) 

Przy normalny poborze cieplej wody nie ma takiej opcji. Głupoty piszesz, albo naczytales się za dużo reklamy. 

200l jak u Kolegi mikkei by u mnie nie wystarczyło na cały jutrzejszy dzień, ale od czego jest grzałka. Moja rodzina to 2+2 i nie oszczędzamy specjalnie ciepłej wody. Wystarczy policzyć ile to jest energii i czasu puszczania ciepłej wody o temp. 37*C podczas kąpieli. Odnoszę wrażenie, że Kolega Trener40 nie ma solarów, ani nigdy nie widział poprawnie pracującej instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to odnosisz złe wrażenie :) 

Jeszcze mogłeś napisać ile gorącej wody zostało z poprzedniego dnia, bo to jest istotne...

Pisząc " bojler został dogrzany do 75 st o godz 14-ej" , to tak jakby całe 300L zostalo dogrzane od 15 st do 75 w kilka godzin... 

Takie pisanie jest mało wiarygodne i mija się z prawdą.. 

Wylej te całe 300L na maxa i wtedy się pochwal wynikiem jaki uzyskasz o godz 14-ej. :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukasz dziury w całym i łapiesz za słówka, próbując udowodnić mi, że wyimaginowałem sobie moją instalację solarną i efekty jej działania. Kilka dni temu jak był przełom pomiędzy dniem całkowicie zachmurzonym, a dniem słonecznym, to miałem nagrzaną górną połówkę bojlera samą grzałką do 50*C. Wiedziałem, że następny dzień będzie słoneczny więc wyłączyłem grzałkę wieczorem, a temperatura spadła do rana do ok. 40*C w górnej połówce. Dolna miała ok. 15*C. Następnego dnia solary dogrzały cały bojler do 70*C. Nie będę teraz liczył ile solary wpompowały energii w bojler bo to nie istotne. Jeśli masz swoją instalację, to pochwal się nią i jej efektami/wydajnością. Nie muszę wylewać 300l, wystarczy to policzyć: 300*4,2*60/3,6=21kWh. Wystarczy jeden słoneczny dzień czerwca żeby cały bojler ogrzać z 15*C do 75*C. Zawsze gdy kończę zimowy sezon grzewczy i zanim go zacznę, to jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mi zabrakło ciepłej wody, nawet jeśli przez kilka dni nie ma słońca i grzeję tylko grzałką 1,5kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wello  u nas w tym roku były dotacje i do baniaków 300 montowali 3 panele co daje razem ok((3m2 )- mysle ze dla twojej rodziny to by wystarczyło i by ci nigdy nie brakowało.  Mój szwagier jest hydraulikiem i ma zamontowany do baniaka 300l i  1 kolektor 2.4m2 i to jest za mało przy rodzinie 2+2 - u niego temp wody jest 55-60 max u góry na dole też pod 45  u mnie pod 70.  

Co do wylewania całej wody - chyba u mnie musiało by sie kąpać z 6-7 osob aby wypompowali to .  Przy ładnej pogodzie 100l (dolna połowa zbiornika do połowy) solar nagrzał z 15 do 75; zresztą u mnie solar zaczyna już działać teraz od 6.50 (dach na wschód z południem)

góra cały czas jest ponad 65 i nie spada nigdy.  Każdy jest mądry ale nie ma co cwaniakować.  Ja ma to z dotacji i szczerze wolałbym teraz wziąść wiecej fotowoltaniki niż te solary - z nimi jest  kłopot że jak nie ma nikogo w domu lub osoby sa na wyjeździe albo na urlopie to jest problem z odbiorem ciepła z boilera - jest go za dużo i teraz juz wiem że lepiej isc w fotowoltanikę - to zawsze produkuje prąd a można go wykorzytać jak sie chce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.