emigrant Opublikowano 29 Grudnia 2019 Autor #76 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Czasami warto poczytać manuala np. od ACT 443. Fabrycznie są włączone obie czujki temperaturowe T1 i T2. Można to oczywiście zmienić wykluczając całkowicie T2, albo ma działać paramter tylko T2min. T2max jest ignorowany. T2max do niczego nie jest mi potrzebny, więc czujkę T2 śmiało można zamontować w górnej części bufora i grzać bufor do 90 stopni, czy ponad. Ostatnia strona pdf'a, parametr - S3.1 https://afriso.pl/pobieranie/Instrukcja_obslugi_ACT_443_ProClick_regulator_stalotemperaturowy_9530110005_AFRISO.pdf Może to zabrzmi śmiesznie, ale wiem kiedy wygasa w Kostrzewie i trzeba iść podłożyć nie chodząc do kotłowni i nie mając żadnego termostatu pokojowego z wyświetlaczem . Po prostu na rurce miedzanej przy grzejniku w pokoju mam zamontowany termometr z termoparą i po tym widać co się dzieje. :) Dobre to niż nic. Nową kotłownię pewnie trochę osieciuję w sensie jakiś lan kontroler i do niego czujki temperaturowe, gdzie będzie potrzeba. Skrętka jest doprowadzona. Pobawię się trochę w wykresy temperaturowe, itp. Możliwości są ogromne przy lan kontrolerze.
gmaj22 Opublikowano 29 Grudnia 2019 #77 Opublikowano 29 Grudnia 2019 2 godziny temu, emigrant napisał: Właśnie o to miałem pytać, bo też to mnie zastanawiało co się stanie jak obie pompki będą pracować jednocześnie. Byłaby jakaś rywalizacja między sobą. Chyba, że należy wtedy wstawić sprzęgło hydrauliczne? To rozwiązuje problem? Po co Ci jeszcze sprzęgło?? Przecież jak dasz odbiory tak, jak napisał @sambor, to będziesz miał sprzęgło w buforze :)
emigrant Opublikowano 29 Grudnia 2019 Autor #78 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Jakbym nie dał odbioru z bufora podczas jego procesu grzania to wtedy jak? Jakby została zrobiona instalacja jak na tym schemacie z postu #57? Też mi się wydaje, że jak kocioł wygrzeje się na krótkim obiegu i zacznie przepuszczać zawór termostatyczny(55-60 stopni) na powrocie to góra bufora bardzo szybko wypełni się gorącą wodą. Termometr T2 z ACT 443 to wykryje, włączy pompkę od grzejników i zacznie zaciągać gorącą wodę na grzejniki z bufora. Chyba tak to ma działać? Przynajmniej w teorii :). Chyba, że zakładamy, że schemat z postu #57 jest niepoprawny i nie ma prawa to działać dobrze. Ja tego nie wiem, bo się nie znam aż tak bardzo co się stanie w takiej sytuacji. To jest chyba wzorcowy, poprawny, bez błędów schemat Kalvisowy ładowania bufora i zasilania instalacji grzejnikowej kotłem na paliwo stałe. Pewnie ten schemat każdy widział, ale wkleje go siebie i do mego tematu. W tym schemacie nie wiem co to jest zawór ciśnieniowy i co on robi i co to jest zawór eksploatacyjny?
shogunzlasa Opublikowano 29 Grudnia 2019 #79 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Schemat z postu 57 dziala tylko trzeba pilnowac zeby pompa na mieszaczu miala mniejsza wydajnosc od pompy ladujacej i tyle. Na mieszaczu i tak jest temp. Nizsza od tego co puszcza zawor ochrony powrotu wiec na starcie nie jest na 100 proc. Otwarty. Nadmiar ciepla. Leci w bufor. Takie uklady dzialaja we Szwabach od lat, tzn. Grupy sa miedzy kotlem a buforem. Z autopsji potwierdzam ze dziala poprawnie.
emigrant Opublikowano 29 Grudnia 2019 Autor #80 Opublikowano 29 Grudnia 2019 4 minuty temu, shogunzlasa napisał: Na mieszaczu i tak jest temp. Nizsza od tego co puszcza zawor ochrony powrotu wiec na starcie nie jest na 100 proc. Otwarty. Trochę nie rozumiem co napisałeś. U mnie temperatura na grzejniki poleci 60-65 stopni i taka będzie cały czas jako obieg grzejnikowy ze stałą temperaturą w ramach możliwości bufora i kotła - na ile godzin to wystarczy. Zawory termostatyczne na grzejnikach będą redukować ciepło. W takiej sytuacji jaki powinien być zawór termosyatyczny 3D ochrony pwrotu, z jaką temperaturą otwarcia? Z tego co udało mi się wyczytać jak zamontujemy z nastawą 55 stopni to przy 55 stopniach dopiero zacznie trochę przepuszczać i dopiero o 10 stopni więcej, czyli przy 65 stopniach nastąpi całkowite otwarcie i zamknięcie obiegu krótkiego.
shogunzlasa Opublikowano 29 Grudnia 2019 #81 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Bez 3d troche kicha bo straty duze, na cieplejsze dni po co taka temp. , 65 stopni na grzejniki to tez zadna przyjemnosc, poparzyc sie idzie, powietrze suche a jak termostat odetnie to wrazenie zimna... Wstaw 3d nawet bez sterowania i termometr jak kasa cisnie, z czasem silownik jakies sterowanie. Poki co recznie obnizysz na cyferblacie i nie bedziesz zalowac ze czegos nie masz. Bufor grzac sie tez bedzie wyzej.
emigrant Opublikowano 29 Grudnia 2019 Autor #82 Opublikowano 29 Grudnia 2019 W cieplejsze dni takich temperatur nie potrzebuję. Tylko w dni mroźne. Fakt, tutaj mój błąd logiczny. Przez cały okres grzewczy by było to 60-65 stopni a zawory termo na grzejnikach by przycinały temperaturę. Prawdopodobnie by dochodziło do częstego całkowitego odcięcia niektórych grzejników i taki grzejnik traci promieniowanie cieplne i robi się może nie zimno, ale nieprzyjemne odczucie. To dość odczuwalne przy nieocieplonym domie. Tutaj grzejnik musi grzać non-stop. Lepiej za zaworem 3D mieszać wodę na 50-55 stopni, ale za to zawór termo na grzejniku nie będzie zamykać się całkowicie. Dzięki za naprostowanie sytuacji. Raczej będę miał pieniądze na wszystkie potrzebne rzeczy, więc nic nie będę odkładał na później. Kupi się wszystko co będzie potrzebne. Jeszcze nie wiem jaki kocioł zasypowy, ale mam jeszcze czas do czerwca.
shogunzlasa Opublikowano 29 Grudnia 2019 #83 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Zawor 55 jest ok, nawet 50 styknie. Zawory to nie tylko afriso i esbe, sa tez herz i regulus. Fajne sa z zaworem spustowym. Patrzec trzeba czy wymagaja zaworu zwrotnego i czy jest wymienna wkladka. Zawory odcinajace zeby go wyczyscic tez by sie przydały. Mozna wtedy latwo wyczyscic termostat. Miedz 28 styknie, zawor bym dal 5/4 zawsze to lepsza przepustowosc.
emigrant Opublikowano 29 Grudnia 2019 Autor #84 Opublikowano 29 Grudnia 2019 No tak, zawór termostatyczny ochrony powrotu dam 1 1/4(5/4) cala. Za to zawór 3D mieszający na grzejniki wystarczy 3/4 cala? Czy lepiej 1 cal? Chyba 3/4 jest za mały. Nie pamiętam o jakiej średnicy schodzą się rurki miedziane powrót i zasilanie. One stopniowo się zmniejszają w stronę instalacji. Przy kotle sa albo 22, albo 28.
shogunzlasa Opublikowano 29 Grudnia 2019 #85 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Tu sie kvs zaworu liczy. Trzeba oszacowac moc grzejnikow. Jak zawor 3d normalny to kvs jest duze, jak termostatyczny np od 45 do 60 to tam sie mozna przejechac.
gmaj22 Opublikowano 29 Grudnia 2019 #86 Opublikowano 29 Grudnia 2019 13 minut temu, emigrant napisał: No tak, zawór termostatyczny ochrony powrotu dam 1 1/4(5/4) cala. Za to zawór 3D mieszający na grzejniki wystarczy 3/4 cala? Czy lepiej 1 cal? Chyba 3/4 jest za mały. Nie pamiętam o jakiej średnicy schodzą się rurki miedziane powrót i zasilanie. One stopniowo się zmniejszają w stronę instalacji. Przy kotle sa albo 22, albo 28. Zwracaj uwagę na DN samego zaworu a nie gwinty. Te z gwintem zewnętrznym sa bardzo często większe, np. DN20 GZ-1"
emigrant Opublikowano 29 Grudnia 2019 Autor #87 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Ok, chociaż pewnie wszystkie zawory będą miały gwint wewnętrzny. Panowie, jakieś obiekcje co do buforów od firmy LEMET? Na przykład taki http://www.lemet.pl/produkty/04-04-zbiorniki-buforowe-bez-wezownicy.html Co mnie w nim zaciekawiło to ma extra króćce pod tuleje dla czujników temperatury. Oczywiście także są króćce dla wkręcenia termometrów analogowych. W innych buforach, innych marek tego nie widziałem, żeby miały aż 8 miejsc pomiarowych.
emigrant Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor #88 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Dla użytkowników i fanów FEX Plus, dziś pod nazwą Irleh Plus kotły nie są produkowane od 2014 roku. Kotłów nie ma i nie będzie. Wysłałem zapytanie do Pana Jana i taką przysłał super chu... wiadomość. No nic, trudno. Trzeba szukać coś innego zgazowującego z pieprzonym ekodizajnem.
gmaj22 Opublikowano 30 Grudnia 2019 #89 Opublikowano 30 Grudnia 2019 23 godziny temu, emigrant napisał: Ok, chociaż pewnie wszystkie zawory będą miały gwint wewnętrzny. Niekoniecznie. Są nawet takie, co mają obydwa :) Tu 1"GW i 6/4" GZ
emigrant Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor #90 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Z tego co widzę to chyba skończy się na kotle DS. Tak sobie szukam, szukam i jeszcze mnie nie popieprzyło, żeby płacić 10 tys. złotych, czy ponad za kocioł zgazowujący, który i tak zgnije za 10 lat, albo lewactwo całkowicie zakaże spalania drewna w każdej jego postaci w całej Polsce. Szkoda z tym Irlehem, bo miałem go kupić, ale widocznie pech z tym kotłem trwa od 2008 roku. Wtedy nie udało się kupić i dziś taka sytuacja. MPM 14 kW z wentylatorem wyciągowym i załadunkiem górnym, do niego bufor 800 litrów, bo taki zaleca producent i instalacja jak na schemacie w poście #57. Z tego co widzę producent daje zielone światło na pracę w układzie zamkniętym.
shogunzlasa Opublikowano 30 Grudnia 2019 #91 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Z przednim załadunkiem ma ten plus, że ładnie tam później palnik pelletowy wstawić można :)
emigrant Opublikowano 30 Grudnia 2019 Autor #92 Opublikowano 30 Grudnia 2019 Musi być górny załadunek. Nie wyobrażam sobie układania drewna w komorze załadowczej przez drzwiczki boczne. Drewno należy układać a nie wrzucać. BTW, czemu MPM nazywa te swoje kotły zgazowujące? http://www.mpm-kotly.pl/kociol-mpm-ds14.html Szkoda, że wersja do spalania drewna jest tylko 14 kW i to jeszcze chroniona jakimś patentem. MPM tylko do węgla ma większe moce. Hmm, w sumie MPM to kocioł HG, tylko bez wentylatora i automatyki. Kto będzie płacił za ten pellet? O ile samo drewno jest tanie to proces produkcji pelletu jest bardzo drogi. Stąd tak absurdalne ceny pelletu dobrej jakości. Paliwo bez przyszłości imho.
emigrant Opublikowano 31 Grudnia 2019 Autor #93 Opublikowano 31 Grudnia 2019 @sambor Pisałeś, że masz pompki obiegowe Wilo. Powiedź, bardziej interesować się wersją YONOS PICO, czy STRATOS PICO dla potrzeb instalacji domowej? One chyba różnią się innymi silnikami? Tak trochę poczytałem i aktualnie produkowane pompki Grundfosa, czy LFP to badziewie. Najczęściej kupowane przez ludzi pompki. Sam mam w domu dwie pompki LFP niebieskie starego typu co ciągną dużo prądu, ale one pracują już 11 lat bez awarii. Latem od maja do października mają zastój. Nic z nimi się nie dzieje. Nawet przechychały zagotowną wodę. Te nowoczesne LFP, czy tam Grundfos jak nie pada elektronika to jakieś zatarcia, czy zablokowania. Za to Wilo jest bardzo chwalone. W sumie to nawet nie wiedziałem, że istnieje taka marka jak Wilo. Chwalą się bardzo dużą niezawodnością. Chyba o to głównie w tym chodzi. Może ktoś jeszcze z Was ma pompki obiegowe Wilo i może wyrazić swoje zdanie o nich?
sambor Opublikowano 31 Grudnia 2019 #94 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Ja mam tylko 1 pompę wilo, tą z pokrętłem czerwonym, ma ona już 7 lat, praca tylko wtedy jak pracuje DS, to druga pompa w tym miejscu, pierwsza padła po 2 paleniach. Wilo brałem z ciekawości oraz potrzeby gdyż potrzebowałem pompę z płynną regulacją obrotów a tylko ta miała. Generalnie uważam wilo za kiepski produkt, używam głownie grundfosa, sam mam 3szt Alpha2 w instalacji + tą wilo. Jeżeli mam polecać to polecam starsze grundfosy lub LFP, wilo nie polecam zarówno do CO jak i do pomp głębinowych w studni - miałem na poprzednim domu i nie byłem z nich zadowolony.
emigrant Opublikowano 31 Grudnia 2019 Autor #95 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Hehe, ok. To jednak słabe pompy jakościowo. To samo można przeczytać o tych nowoczesnych Grundfosach - badziewie. Są jakieś przemysłowe, ale w wersji kompaktowej o wysokiej niezawodności? Czy wszystko się kręci wokół Grundfosa i LFP? Ok, Stratos Pico jest bardziej zaawansowną pompą z dynamiczną regulacją wysokości słupa wody. Sama się dostosowuje do warunków instalacji. Yonos Pico tego nie potrafi. Stratos Pico by się przydała jako pompa obiegowa dla grzejników za mieszaczem 3D. Dla ładowania bufora potrzebny ten bajer dynamicznej regulacji wysokości słupa wody?
emigrant Opublikowano 31 Grudnia 2019 Autor #96 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Ok, Wilo Stratos Pico może pracować w dwóch trybach. Tej autoadaptacji i w trybie stałej prędkości. Po prostu przestawia się z menu. Bufor się ładuje ze stałą prędkością a instalację grzejnikową ustawia się w trybie autoadaptacji - rekomendowane zawory termo na grzejnikach. Znowu coś tam wiem więcej.
Darekgra Opublikowano 31 Grudnia 2019 #97 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Z tymi starymi pompami to prawda... Chyba nawet nie tylko pompami ale i innymi sprzętami. Mam również głębinową Gruntfosa na 45 metrach pompuje na dobę średnio 10m3 i działa od 25lat, stara obiegówka na CO również ma ponad 15 lat i dział. Teraz przy modernizacji kotłowni weszły 3x wilo yonos pico, firma mi nieznana poprostu w hurtowni były od ręki mam nadzieję że pochodzą przynajmniej z 10 lat. Co do wytrzymałości te nowe super energooszczędne zużywają po kilka, kilkanaście wat stary gruntfos na 1 biegu 40 wat... Niestety coś za coś wszystko w imię eko.
emigrant Opublikowano 31 Grudnia 2019 Autor #98 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Bo w starych nie ma co się popsuć nawet jakby się chciało. Chyba, że poleci napięcie miedzyfazowe przy braku N to spali silnik. W nowych podejrzewam, że układy scalone nie wytrzymują wysokich temperatur przepływającego medium. Do tego luty bezołowiowe, ekoterrorystyczne RoHS.
MoskiTe Opublikowano 31 Grudnia 2019 #99 Opublikowano 31 Grudnia 2019 Stratos Pico - jestem zwolennikiem i zadowolonym użytkownikem także polecam A kocioł z podajnikiem jak dla mnie najlepszy :-) inny wygodny to gazowy Ale zasypowe to hmm jakby powiedzieć to nie dla mnie ciągle trzeba sprawdzać latać do kotłowni znacznie częściej a nie tylko dosypać
emigrant Opublikowano 31 Grudnia 2019 Autor #100 Opublikowano 31 Grudnia 2019 @MoskiTe Już chyba kilka razy powtarzałem, ale powiem kolejny raz. Mam własne, darmowe drewno sosnowe na jakieś 10 lat sezonów grzewczych, albo i na dłużej. Póki jeszcze można palić drewnem chcę z tego korzystać. Ja też bym wolał raz na tydzień zaglądać do kotłowni, albo w ogóle. Jest jak jest. Teoretycznie powinienem kupić kocioł typowo do drewna jak Atmos i jemu podobne, ale po przeanalizowaniu nie zrobię tego, bo nie wydam 10 tys. złotych na kocioł zasypowy. Wolę takiego MPM, który i tak niby jest kotłem zgazowującym i nie kosztuje majątku. Prędzej, czy później i tak wszystkie zasypowce zostaną zakazane razem z tymi za 10 tys. złotych. Wtedy będzie się myśleć co dalej. Wracając do pompki Wilo Stratos Pico takżę ją zakupię dla ładowania bufora i także dla instalacji grzejnikowej- jak padną w ciągu 5 lat to trudno, polecą na gwarancję a w między czasie kupi się Grundfosa. Wilo będzie leżeć jak backup.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.