Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nawiew "zetka" prosto pod wentylator kotła.


Meon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jako że zmieniłem okna w kotłowni na plastikowe, a była to jedyna wentylacja tajże kotłowni, to postanowiłem pod skosem wykonać otwór na zewnątrz do wentylacji. Ma on średnicę 120, jednak kratka i rura to 100. Poprowadziłem ją idealnie pod kociołek i zakończyłem przy wentylatorze, aby niepotrzebnie nie wychładzać całej piwnicy (tam mam kotłownię).

Wygląda to tak jak w załączniku. Nie jest szczelnie, rura jest po prostu nałożona są kilkumilimetrowe szpary.

Z rury naprawdę bardzo czuć powietrze z dworu, nawet jak jest nałożona.

Co myślicie o takim rozwiązaniu? Dodam, że zarówno w kotłowni jak i na korytarzu mam czujniki czadu. Drzwi do kotłowni nie są jakoś specjalnie szczelne.

Naprawdę o brak tlenu jednak nie ma się co martwić, z tego wieje jak szalone ;)

Kociołek to SKAMP PV 13. Ma ktoś też podobne rozwiązanie? 

48223952_262538001085519_4136900623922626560_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Mam podobnu problem, wymienilismy okna w piwnicy, teraz non stop w kotlowni mam mikrowentylacje

Wieje z tego jak nic, aczkolwiek mysle nad czyms takim jak ty ale nie az do wentylatora tylko przy oknie


Pozdrawiam

Wysłane z mojego LG-M700 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wieje, jutro może nie wiać a przepisy są dość jasne jakie wymiary ma mieć ta zetka i to nie tylko jest dopływ świeżego powietrza do kotła ale również wentylacja, bo kratka wywiewna też ma być w kotłowni. Sam nie miałem nawiewu, teraz zrobiłem i już bez przesady z wychładzaniem kotłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.12.2018 o 23:05, Meon napisał:

Witam,

jako że zmieniłem okna w kotłowni na plastikowe, a była to jedyna wentylacja tajże kotłowni, to postanowiłem pod skosem wykonać otwór na zewnątrz do wentylacji. Ma on średnicę 120, jednak kratka i rura to 100. Poprowadziłem ją idealnie pod kociołek i zakończyłem przy wentylatorze, aby niepotrzebnie nie wychładzać całej piwnicy (tam mam kotłownię).

Wygląda to tak jak w załączniku. Nie jest szczelnie, rura jest po prostu nałożona są kilkumilimetrowe szpary.

Z rury naprawdę bardzo czuć powietrze z dworu, nawet jak jest nałożona.

Co myślicie o takim rozwiązaniu? Dodam, że zarówno w kotłowni jak i na korytarzu mam czujniki czadu. Drzwi do kotłowni nie są jakoś specjalnie szczelne.

Naprawdę o brak tlenu jednak nie ma się co martwić, z tego wieje jak szalone ;)

Kociołek to SKAMP PV 13. Ma ktoś też podobne rozwiązanie? 

48223952_262538001085519_4136900623922626560_n.jpg

 

Na bank będzie wypalać Ci kopczyk. Przerobiłem to na własnej skórze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nałożyłem rurę bezpośrednio na dmuchawę. Wiało z niej dużo mocniej niż dmuchawa na niskich obrotach podawała powietrze, to powodowało wtłaczanie powietrza w kanał podajnika a tym samym opału który znajdował się na palniku. Może u ciebie jest inaczej u mnie się nie sprawdziło a byłoby fajnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, dormario napisał:

Ja nałożyłem rurę bezpośrednio na dmuchawę. 

Tak nie wolno - Z-ka ma nawiewać do pomieszczenia w okolice kotła a nie wprost do kotła.

Przy zbiegu okoliczności może dojść do spalania niekontrolowanego lub nawet wybuchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, sambor napisał:

Tak nie wolno - Z-ka ma nawiewać do pomieszczenia w okolice kotła a nie wprost do kotła.

Przy zbiegu okoliczności może dojść do spalania niekontrolowanego lub nawet wybuchu.

Panie co Pan gadasz, nie widzisz jaki świetny pomysł na oszczędność hehe, kotłownia się nie wychładza. 

Tylko należy pamiętać, że w razie jak coś się stanie to można zapomnieć o ubezpieczeniu na dom a jak ktoś ucierpi to jeszcze odpowiadać karnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Ja przecież nie mam szczelnie połączonej z rurą. Próbuję jakąś fajną dyskusję toczyć, a wyskakujesz tu z jakimś bezsensownym hehe.

Co do spalania niekontrolowanego to rozumiem, najwyżej spali to co podajnik już podał, nic się wtedy nie stanie. Jdnak skąd wybuch?

Byli u mnie kocioł odebrać spece od dofinansowania. Stwierdzili że zgodne z przepisami to to nie jest, jednak rozwiązanie jest bardzo dobre, jeden powiedział nawet że ma coś podobnego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sambor napisał:

Tak nie wolno - Z-ka ma nawiewać do pomieszczenia w okolice kotła a nie wprost do kotła.

Przy zbiegu okoliczności może dojść do spalania niekontrolowanego lub nawet wybuchu.

Jeżeli dostarczy odpowiednią ilość powietrza?

Przecież kominki z zamkniętą komorą spalania to kotłownia w salonie.   

Wentylacja  grawitacyjna jest przecież w kotłowni , wystarczy dorobić gdzieś nawiewnik do niej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a co zrobić by zetka się nie pociła. Mam kanał plastikowy wentylacyjny zakończony 30cm nad podłogą. Zetka wchodzi do pomieszczenia na wysokości ok 2m. W tym miejcu cały kanał mokry, ściana wilgotna. Zimne powietrze z zewnątrz skrapla się na zetce. Nie wiem czy ją ocieplić, obudować. Co myślicie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.