Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SETLANS AIR 21 kW - użytkowanie i modernzacja kotłowni


PunkRock1986

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kocioł zamontowany w miejsce wysłużonego już Camino. Kotłownia lekko zmodernizowana, obielona i posprzątana. Przede mną drugi w życiu sezon grzewczy. Pierwszy bez większych problemów udało się przetrwać, mimo tego że nie miałem zbyt wiele czasu żeby się do tego przygotować  ;) Idąc za radami forumowiczów oraz informacjami zaczerpniętymi ze strony czyste-ogrzewanie, Camino rozpalałem od góry ,  dołożyłem do niego kierownicę powietrza wtórnego oraz elektroniczny miarkownik ciągu OK System Unister z dodatkowym sterownikiem pokojowym ( dzięki niemu nie musiałem połowy dnia spędzać w kotłowni ;) ) Bezdymnie ogrzałem nieocieplony dom, 140 metrów użytkowych, 4 tonami węgla (kostka Makoszowy) co było dla mnie wynikiem wręcz zadowalającym biorąc pod uwagę, że sezon zacząłem już 7 września i moje umiejętności były bardzo średnie ;)

Dlaczego postanowiłem zmienić kocioł ?

Setlans Air miałem już upatrzony w czasie kiedy się wprowadzaliśmy. Camino choć w mojej opinii to naprawdę świetny i wdzięczny kociołek, to jednak bez większych przeróbek w jego wnętrzu, miałem wrażenie, że sporo energii ucieka mi czopuchem w komin, do tego stopnia , że czasami ściana przy kominie, na parterze robiła się ciepła.   

Kocioł jak jego poprzednik pracuje na instalacji grawitacyjnej. Okno w kotłowni wymieniłem, jest szczelne, ale dołożyłem kratkę wentylacyjną z dodatkowym wentylatorem, która dostarczy zimnego powietrza do kotłowni.

Setlans ma większą komorę zasypową, większe drzwiczki, czyszczenie jest bajecznie proste dzięki dużym drzwiczkom wyczystki. Wbudowana już kierownica powietrza wtórnego pozwoli mi na rozpalanie metodą którą mam już opanowaną. Miarkownik założony.

Pierwsze wrażenia ? Otóż póki co palę tylko na ciepłą wodę bo mimo połowy września, lato wciąż trwa J Ale już widzę kilka udogodnień. Po pierwsze – czyszczenie ( popiół wybieram raz w tygodniu, w Camino musiałem robić to codziennie) Po drugie – temperatura na kotle jest osiągnięta po około 10 minutach od rozpalenia i utrzymuje się do 2-3 godzin – w Camino 30 minut na osiągnięcie, utrzymanie około godziny. Po trzecie – zużycie opału. Węglem jeszcze w Setlans nie paliłem, na wodę palę zrębką drzewną. Do Camino na jedno podgrzanie CWU musiałem zużyć całą węglarkę zrębki, w w Setlans mimo że temp. utrzymuje się długo dłużej,  połowę tego.

Rozumiem że stalowe kotły mają masę wad ( i zdaję sobie sprawę że nie ma co liczyć na jego długowieczność jak w przypadku Camino ) ale kupiłem go w okazyjnej cenie ( wyprzedaż w związku z zakończeniem sprzedaży kotłów zasypowych).

Camino zostawiłem, wyremontuje i może kiedyś jeszcze wykorzystam J

 

A Was proszę, jeśli użytkujecie Setlans AIR o podzielenie się wrażeniami i ewentualnymi uwagami  

 

20180912_205116.jpg20180912_203652.jpg20180912_203640.jpg

Opublikowano

Cieszę się że Ty się cieszysz. Nowe to nowe, ja zamyślam jednak dalej używać Camino lecz już z palnikiem na pellet. Ale to dopiero za jakiś czas . Zadowolenia z nowego kociołka Ci życzę.

Opublikowano

Dzięki Witek. Tobie należą się specjalne podziękowania za pomoc w ogarnięciu Camino kiedy zaczynałem przygodę z kotłownią :) Piona

Opublikowano

Miłe słowa. Dla mnie znaczą dużo bo wiem że komuś udzieliłem kilku rad a ten ktoś chciał coś zmienić i mu się udało.

Śledzę Twój temat i będę często tutaj zaglądał a TY pisz i zdawaj relacje . Czekamy, hejka. :)

Opublikowano

Też się nad nim kiedyś zastanawiałem bo sprawia naprawdę dobre wrażenie i konstrukcyjnie wydaje się przemyślany. Gratuluję zakupu i życzę Ci przyjemnego i efektywnego palenia :) pzdr

Opublikowano

Póki co znalazłem tylko jedną wadę. Nie ma żadnej blokady do odpopielacza. Żeby wyciągnąć popiół spod tylnej ściany kotła, muszę zapierać dźwignię kawałkiem rurki o ścianę. Nie wiem jak jest w innych kotłach z tego typu urządzeniem.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

No i pierwszy poważniejszy rozruch zrobiony. 20 kg węgla Staszic Orzech I rozpalone od góry. Na dworze 1*C, silny porywisty wiatr i deszcz. Kociołek rozpalony od góry, zadana temperatura 65*C osiągnięta w pół godziny od rozpalenia. Pracę na zadanej mocy rozpoczął o 18. Temperatura na kotle wahała się między 64*C a 70 *C. W domu 23 - 24 *C. Temperatura na kotle zaczęła spadać dziś o 8 rano,  o 9 jak wychodziłem do pracy było jeszcze 61*C. Opał wypalił się całkowicie. Zero spieków, zero smoły. Fotki popiołu zrobię po pracy podczas czyszczenia. Ale widziałem że jest go niewiele.

 

 

20181023_180156.jpg

20181023_180200.jpg

20181023_180216.jpg

20181023_180857.jpg

20181023_180908.jpg

Opublikowano

Tak wygląda popiół i kocioł po dwóch dobach palenia. Zużyte 4 węglarki Staszica i kilka szczapek drewna na tył kotła żeby ograniczyć zasyp ( nie ma jeszcze mrozów więc nie ma sensu hajcować na maxa ;) )

Pierwszy zasyp rozpalony od góry  15 godzin ustawiony na 66 *C przy temp zewnętrznej 0-6 *C

Drugi zasyp na ciepły kocioł, przerusztowane i ponownie odpalone od góry 18 godzin przy zewnętrznej 2-8 c*

 

20181024_183701.jpg

20181024_184415.jpg

20181024_184426.jpg

Opublikowano

Tak. Została garstka małych niespalonych kawałków węgla ( 1-2 cm) . Chyba zaniecham tego procederu bo więcej paprajstwa jak pożytku.

Opublikowano

czyść - tj. skrob regularnie wymiennik aby nie zarósł sadzą to bedzie dobrze odbierał ciepło-  wiem u siebie jak nie czyszcze wymiennika temp spalin idzie w góre o dobre 40-50;c

Opublikowano

Dokładnie tak robię. Przed każdym załadunkiem skrobak idzie w ruch. A ładnie wszystko odchodzi bo nie mam smoły.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jest otwarta tylko do chwili rozpalenia zasypu. Potem zamknięta a dopływu pilnuje elektroniczny miarkownik ciągu Unister.

Opublikowano

Steruję mechanicznym miarkownikiem ciągu. Tak, jak w poprzednim piecu. Przy rozpaleniu, regulacja dopływu powietrza wtórnego na maxa. Na miarkowniku zadana temperatura 45 st.C. Rozpalam od góry. Regulację dopływu powietrza wtórnego zamknąłem po 1 godzinie od rozruchu. Miarkownika nie ruszałem. Na piecu 45 st.C. Wahania temperatury od zadanej +/-  3 st. C, ale tak to działa, jak jest mechaniczny miarkownik. Wsypana 1 węglarka orzecha kl.1 + drewno do wypełnienia komory. Rozpalenie wczoraj o 15.00. Dzisiaj jest 12.50 - mam letnie kaloryfery. Dom 130 m2 średnio docieplony, instalacja i grzejniki wymienione, pompa  ze sterownikiem w obiegu CO.

Opublikowano

Ciekawi mnie jaka jest temp spalin w tym kociołku - mierzyłeś ?  

Opublikowano
23 minuty temu, mikkei napisał:

Ciekawi mnie jaka jest temp spalin w tym kociołku - mierzyłeś ?  

Pozwole sobie odpowiedzieć chociaź sam posiadam defro optima komfort,ale to bardzo podobne konstrucje.

Temp. spalin po tych 2-3h u mnie to granice 100°C

Opublikowano

Warto mieć świadomość, iż szacowanie temp. spalin metodą dotykową na czopuchu jest obarczone znacznym błędem, temp. może być zaniżona nawet o 60 - 90C.

Opublikowano

@Duck

Temperatura spalin mierzona jest u mnie oczywiście w czopuchu i wynosi do tych 100°C a czopuch w dotyku jest jedynie ciepły.

Opublikowano

Ciekawi mnie to jak nowe GS są wydajne.

Jc polecam kazdemu termometr - taki do wedzarni do 350'C - na alle mozna go kupić za 12zeta  wskazuje dośc dokładnie i wytrzymuje chwilowe przegrzanie nawet ponad 350'C trmometr-do-w%C4%99dzarni-300x300.jpg 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.