Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jak się żyje z kotłem dolnego spalania?


Juzef

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam DPF w kotle ani samochodzie (preferuję benzyniaki),ale mam kocioł dolniak KUS I (to chyba odpowiedni temat). Nic nie zmieniałem konstrukcyjnie,czasami wrzucę jakąś szamotkę na ruszt czy blachę,ale generalnie nic mi to nie daje, więc nie eksperymentuję. Sadza brązowa w kominie,usuwana 2 razy w sezonie po pół wiaderka 10L. Trochę sadzy na wymienniku (poziomy,więc jest zauważalny) usuwam co drugi dzień z poziomych,a kocioł czyszczę co tydzień. Kocioł 15 KW,ok 170 m2 do ogrzania,grawitacja i grube rury,a kaloryfery żeliwne,kocioł jedzie na 60 *C. Z komina nic nie leci zauważalnego,chyba że nowa porcja węgla się zajmuje (wtedy może z 15 min przydymia). Przepalam 10-14h dziennie i to wystarczy do temp 20-22*C. Palę orzechem II z Wesołej bo ma mało popiołu,do tego kilkanaście szczapek drewna dziennie. Z tym drewnem myślę,że 3t na sezon idzie, w tym roku pewnie mniej bo zima była tylko w styczniu. Czytając temat o MPM cieszę się,że wziąłem kocioł z poziomym wymiennikiem,nie mam problemów z ciągiem,paleniem i węglem. Jedyny niedosyt to taki,że nie wziąłem KUS II,tam komora była 10 cm głębsza i drewnem  bym popalił czy zrębką,no ale i tak nie jest żle,ja jestem mega zadowolony, w domu ciepło,a orzech II tańszy od kostki ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Panstan napisał:

Czytając temat o MPM cieszę się,że wziąłem kocioł z poziomym wymiennikiem,nie mam problemów z ciągiem,paleniem i węglem.

Ja też nie mam problemów z ciagłym paleniem pomimo że mam Mpm;a...  wiec nie wiem skąd takie opinie - z zasłyszanych sie smieje bo ludzie w internetach farmazony wypisują. Najdłużej paliłem 30h bez dotykania sie do pieca - ale to było na mrozie + na wesołej która ma mało popiołu.  Wszystko zależy od opału - reszte sezonu palę na słabym Sopieskim i pali sie prawie podobnie dobrze tylko ze jest masa popiołu.... ale czego oczekiwać jak sie płaci 680zł za 1tone... gdzie wesoła wychodziła po 920zł . coś za coś.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasłyszanymi się nie sugerowałem,bo kocioł śmiga 3 sezon,a w 2015 r MPM dopiero raczkował. Napisałem " ciągiem,paleniem i węglem" a nie ciągłym paleniem. Poza tym wiadomo,każdy ma inne warunki, a przy pionowych wymiennikach ciąg musi być dobry,przynajmniej w DTR,a w praktyce pewnie i na 140 mm kominie pociągnie jeśli wysoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi najbardziej w DS podoba sie że kiedy praktycznie juz wygaśnie - wystarczy że jest żażączych sie nawet wegli drzewnych - można by to nawet zmieścić w dłoń - tak mało ,   wystarczy rzucić na to kilka kawałeczków papieru i troche drobnych patyków i na to kilka drewien i piecyk startuje po ok 30sek a po 1min zaczyna pracować z słynnym hukiem jakby ciągiem rakietowym. W Gs zaczym całość sie rozpaliła to była tylko kupa dymu i masa czekania aż sie wszystko zajmnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez palę mpm  10 kw ,ogrzewam 180 mkw,pale wesolą orzech2 ,i tez nie narzekam.Piecyk ok,spala ok 15 kg na dzien,Nie wiem ,dlaczego ma tyle stron na tym forum? Mysle ,że chodzi o wymiiane mysli, bo całe forum przeniosło się na tę stronę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie przypomnę jak wyglądał wymiennik w moim kotle z 10 lat temu, kiedy jeszcze nie byłem tak uświadomiony jak czysto spalać i porównam z obecnym jego stanem, no to faktycznie mam chyba "schizę" że jeszcze coś chcę poprawić.

Brzozą palę bo jest dużo tańsza od buka, wiadomo że więcej się jej spali, ale mimo wszystko i tak mi się to bardziej opłaca. No i ten aromat w kotłowni, oczywiście ten aromat był kiedy paliłem od góry.

Niestety jednym z większych minusów Ds-a jest wszechobecny smrodek smoły, który skutecznie zabija wszystkie ładne zapachy i jak sobie pomyślę że niektórzy chcieliby Ds-a, ba w ogóle kocioł zapakować do mieszkania, to mam wrażenie że naprawdę nie wiedzą na co się porywają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak palisz drewnem to daj trochę PP górą i nie powinno być smoły, i przy kolejnym załadunku nie będzie dymku w kotłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Koledzy

...a ja sobie nie wyobrażam innego kotła jak ds. Wiem, że za jakiś czas nasz kochany kraj i tak mnie zmusi i będę musiał przejść na podajnik, olej, lub gaz.

Póki co mam starego poczciwego sds-a z kostrzewy - którego niestety już nie produkują.

Dla mnie to przede wszystkim wygoda. 

Rozpalam na jesień i wygaszam w maju lub czerwcu. Palę w trybie ciągłym - rusztuję i dorzucam. Przy dużych mrozach zaglądam co 12h - tak jak teraz to raz na dobę. Nad całością czuwa alpha 2 i sterownik pid. 

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na krótko wróciłem do palenia drewna od góry ze względu na zbyt długie szczapy zrobione swego czasu. Po tygodniu takigo palenia miałem dość. Wygoda była, bo po rozpaleniu  do kotła nie zaglądałem 8 h, ale smoła w kotle i do 300* w czopuchu. Wróciłem szybko do przeróbki na dolniaka bo to inna bajka. Plusem tej przygody z gs em było to, że wyciołem kawałek uszczelki klapy załadowczej do PW w gs i teraz górą idzie trochę PP. Kocioł startuje od początku ostro i muszę go mocno hamować bo moc wzrosła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podawałem wcześniej ale było to zbyt mało. Obecnie jest ok 10-12cm2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie wszystko bo jeszcze reaguje na klapkę środkową i z popielnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212
5 godzin temu, kaczy napisał:

Rozpalam na jesień i wygaszam w maju lub czerwcu. Palę w trybie ciągłym - rusztuję i dorzucam.

Błogosławieni ci co mają ciągły odbiór ciepła a nie jak te nowe domki po 5kW przy minus 20 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, miki1212 napisał:
5 godzin temu, kaczy napisał:

Rozpalam na jesień i wygaszam w maju lub czerwcu. Palę w trybie ciągłym - rusztuję i dorzucam.

Błogosławieni ci co mają ciągły odbiór ciepła a nie jak te nowe domki po 5kW przy minus 20 :)

Nic tylko trza zdejmowac styropian i wegla dokupic. To wszystko w imie czystego spalania (znaczy sie bez dymu) haha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Wychodzi na to, że węgiel to zbyt kaloryczne i zbyt dobre paliwo na dzisiejsze czasy styropianu i waty szklanej, era azbestu minęła ale kto wie może za 20 lat wszyscy będziemy targać styro ze ścian zwłaszcza to grafitowe i wate z dachu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.02.2019 o 21:17, maracz napisał:

Niestety jednym z większych minusów Ds-a jest wszechobecny smrodek smoły, który skutecznie zabija wszystkie ładne zapachy i jak sobie pomyślę że niektórzy chcieliby Ds-a, ba w ogóle kocioł zapakować do mieszkania, to mam wrażenie że naprawdę nie wiedzą na co się porywają.

Co racja to racja- przy każdym powinno być napisane - zakaz montożu DS w mieszkaniu inaczej żona wypruje ci flaki.... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy błogosławieni :-)

..Ale to kosztem opału...chociaż , kwiecień ,maj to i tak praktycznie kocioł cały czas w podtrzymaniu - grzeje tylko bojler i pralnię - aby był jakikolwiek odbiór ciepła

...wszechobecny smrodek smoły- ja tego nie ogarniam bo u mnie nie ma :-)

mam kocioł w piwnicy i to kilkadziesiąt kw - może przydałoby się uszczelnić kocioł lub wymienić sznury ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Ależ skąd niektórzy po prostu nie umieją zrozumieć, że jak się zakłóci proces spalania do występuje coś takiego jak niecałkowite spalanie bez względu na paliwo czy to jest gaz czy węgiel muszą być odpowiednie warunki bo przecież od tego zaczął się ten subtopic dlaczego świeca dymi na powietrzu, dlaczego kocioł węglowy dymi...

32 minuty temu, kupson napisał:

Z paliwa stałego mamy dym czyli paliwo gazowe.

Ale nie tylko, poza tym są fazy spalania węgla no chyba, że w twoim piecu po wrzuceniu węgla dostajesz tylko dym i to od razu jak po włączeniu gazu w kuchence...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmieniamy się na drobne zawracjając głowę płomieniem ze świecy czy gazu, tak jakby tym mamy palić w swoich kotłach. Jeszcze kilka lat temu uczone osoby z niekwestionowaną wiedzą twierdziły, że w zasypowcach nie da się spalać czysto a dzisiaj ich własne laboratoria dają certyfikaty 5 klasy takim kotłom... Wiedza teoretyczna nie idzie niestety u nas w parze z praktyką... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I te osoby maja nadal racje - czyste spalanie nie istnieje!

Ta 5 klasa nie ma nic wspolnego z "czystym spalaniem" skoro nawet na gazie garczek okopce. Hipokryzja "czystego spalania" z buforem w certyfikacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda. Czyste spalanie to pojęcie względne.  Ale dolniaki, o których myślimy są kilka lub kilkadziesiąt razy czystsze niż inne kotły zasypowe. Skoro  nie ma co liczyć na całkowite odejście od paliw stałych, to dlaczego nie mamy przynajmniej ileś razy zmniejszyć emisję syfu, który generują w dodatku tanim kosztem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, miki1212 napisał:

Ależ skąd niektórzy po prostu nie umieją zrozumieć, że jak się zakłóci proces spalania do występuje coś takiego jak niecałkowite spalanie bez względu na paliwo czy to jest gaz czy węgiel muszą być odpowiednie warunki bo przecież od tego zaczął się ten subtopic dlaczego świeca dymi na powietrzu, dlaczego kocioł węglowy dymi...

Ale nie tylko, poza tym są fazy spalania węgla no chyba, że w twoim piecu po wrzuceniu węgla dostajesz tylko dym i to od razu jak po włączeniu gazu w kuchence...

Sypie wiadro węgla lub dwa i idę do swoich zajęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.