mat181 Opublikowano 23 Lutego 2017 #1 Opublikowano 23 Lutego 2017 Jak w temacie prosze o opinie o rm kotle mam 75 m do ogrzania ibojler 120 L czy wydoli
drakon3 Opublikowano 23 Lutego 2017 #2 Opublikowano 23 Lutego 2017 Osobiście nie mam kontaktu z takim kotłem, ale podejrzewam, że spokojnie da radę w ciągłym paleniu, dodatkowo będzie ekonomicznie i bez problemów z czyszczeniem.
piomis Opublikowano 23 Lutego 2017 #3 Opublikowano 23 Lutego 2017 ja ogrzewam 120 m mpm 10 kw i spokojnie daje rady a nawet jest za duzy wg mnie.Jedyne co bym sie zastanowił to boczne drzwi zasypowe ,bo ludzie na forum narzekają ze smoła przyklaje drzwi,ja mam gorny zasyp,ale tez sie zdarza ze sie kleja
mat181 Opublikowano 23 Lutego 2017 Autor #4 Opublikowano 23 Lutego 2017 5-7 maja tylko gorne dzwi zasypowe a jakim weglem najlepiej palic w tym piecu z jakiej kopalni i jaki sortyment polecacie
Gredy Opublikowano 23 Lutego 2017 #5 Opublikowano 23 Lutego 2017 Witam. Czy wyliczałeś zapotrzebowanie mieszkania na moc. Polecam http://cieplowlasciwie.pl I jaki główny opał będzie stosowany? Kociołek o mocy 5/7kw z racji wielkosci komory, raczej do węgla sie tylko nadaje. Teoretycznie powinien dać sobie radę bez problemu, aczkolwiek warto dokładnie to sprawdzić ;) Pozdrawiam Grzegorz
mat181 Opublikowano 23 Lutego 2017 Autor #6 Opublikowano 23 Lutego 2017 wedlog kalkulatora na.sam dom wychodzi 8kw a z woda 13 tylko tylko nie wiem czy przy najwiekszym mrozie jest to obliczane czy inaczej terza mam 13 kw gorniaka z ogniwa i jest za duży nawet jak bylo -23 a pale tylko weglem i drzewo na rozpalke
mat181 Opublikowano 23 Lutego 2017 Autor #7 Opublikowano 23 Lutego 2017 Dodam ze chce palic. CiAgle z racji termostatow na kalowyferach wiec domu nie przegrzeje
marcus312 Opublikowano 24 Lutego 2017 #8 Opublikowano 24 Lutego 2017 To nie jest bezpieczne rozwiazanie kocioł zasypowy i termostaty na kaloryferach chyba ze w układzie z buforem ,bezpieczniej zastosowac kocioł podajnikowy :D
wlodek02 Opublikowano 26 Lutego 2017 #9 Opublikowano 26 Lutego 2017 Przestrzegam przed zbyt małym kotłem (sam zakupiłem kocioł 8 kw mimo że zapotrzebowanie z ciepło wł. było dużo niższe) i strzeliłem sobie w kolano..... Bardzo mała komora zasypowa wyklucza praktycznie palenie drewnem.... Wymiennik w takich kotłach zazwyczaj wycięty jest do minimum, więc całe ciepło idzie w komin- szczególnie dotkliwe jest to przy rozpalaniu gdy musimy zagrzać wodę w kotle i w układzie- muszę zużyć dużo paliwa aby dojść do zadanej temp.- masakra jakaś. Dla innych dobra rada co mają małe zapotrzeb. na ciepło - jak najmniejsza powierzchnia paleniska ale długa droga spalin do czopucha. Mój ojciec ma robiony piec (z 1998r) komora ma powierzchnie 260 x 250mm ale jest wysoka na 550mm - piec z pionowym wymiennikiem więc od rusztu licząc, spaliny praktycznie muszą przebyć drogę 3x0,55m zanim trafią do czopucha.... Nauka taka z tego że: ojciec rzuci parę "szajt" drewnianych i przy zamkniętym piecu ma 70 stopni, a ja dom mniejszy , beton kom, ocieplony grafitem, nowe okna, cuda nie widy itp i trzeba w tym 8 kw dużo więcej do pieca nakłaść aby był ten sam efekt.... Więc małe kotły zasypowe 6-9 kW - uciekać od tego!
mat181 Opublikowano 27 Lutego 2017 Autor #10 Opublikowano 27 Lutego 2017 witam to posiadasz piec mpm czy inny dobrze ze.sie ktos konkretnie wypowiedzial
carinus Opublikowano 1 Marca 2017 #11 Opublikowano 1 Marca 2017 Wybierz 8-10kW i zmniejsz moc,masz wtedy dosyć większy wymiennik i większy zasyp.
munior Opublikowano 7 Marca 2017 #12 Opublikowano 7 Marca 2017 Więc małe kotły zasypowe 6-9 kW - uciekać od tego! Największe zło to przewymiarowany kocioł ,co zwykle ma miejsce w 99% przypadków ,bo obecne produkowane kotły CO są zwykle co najmniej dwukrotnie za duże do przeciętnego 100-120 metrowego nowego domu .Nie można też wrzucać do jednego worka róznych typów kotłów ,bo miedzy nimi też jest "przepaść" w sposobie spalania i wielkosciach wymiennika .Tu jest mowa o dobrze skonstruowanym kotle DS ,a z tego co piszesz wniskuję że twój 8KW kocioł ,to zwykły "górniak" ,który ma symboliczny wymiennik i bardzo słabą sprawność ,a palenie w nim to utylizacja paliwa w szybkim tempie ,z czego większosć wytworzonego ciepła ,ucieka kominem .....a takiego "czegoś" nie mozna porównywać z MPM DS .Ja co prawda mam MPM DS 5-7 KW ,ale stoi nowy nie zamontowany ,bo "dojeżdzam " jeszczego starego 15 letniego DS-a .Jako 15 letni "palacz" i uzytkownik kotła DS ,złego słowa nie powiem .Dobrze skonstruowane kotły DS są bardzo ekonomiczne i praktycznie nie dymią w czasie pracy ,a stałopalność pełnego zasypu na odpowiednim węglu,wynosi zwykle kilkanascie godzin.Koledze zakładającemu temat ,nie radze do tak małej powierzchni 75m2 kupować wiekszego MPM niż 5-7 KW ...gwarantuję że ten maluch i tak będzie za duży przez większość sezonu.Ja mam 77m2 i wiem ze bez problemu wystarczyłby mi kocioł o max mocy 5 KW
carinus Opublikowano 8 Marca 2017 #13 Opublikowano 8 Marca 2017 Dobrze piszesz kolego,przewymiarowanie kotła to największe zło jakie może się przydażyć.Używam MPM-a 8-10kW ze zmniejszoną o połowę pow.rusztu do ogrzewania prawie 200m2 i kociołek daje radę ogrzać dom,obecnie przy tych temperaturach i na pełnym zasypie 12kg węgla pracuje 26h.Praca na okrągło,a kolega też ma zamiar palić ciągle.Nie zauważyłem przeciągania temperatury gdy nie ma większego odbioru ciepła,miarkownik dobrze się sprawdza jako nadzór nad procesem spalania.Mam kociołek spięty grawitacyjnie z buforem.
mat181 Opublikowano 9 Marca 2017 Autor #14 Opublikowano 9 Marca 2017 Tak jak pisalem mam 13 kw.ogniwo większość a raczej caly sezon to udreka sadza sadza i jeszcze raz sadza glowa boli -20 sadza + 10 sadza i tak juz 7 lat
FireFlame Opublikowano 10 Marca 2017 #15 Opublikowano 10 Marca 2017 ... "....Dobrze skonstruowane kotły DS są bardzo ekonomiczne i praktycznie nie dymią w czasie pracy ,a stałopalność pełnego zasypu na odpowiednim węglu,wynosi zwykle kilkanascie godzin.Koledze zakładającemu temat ,nie radze do tak małej powierzchni 75m2 kupować wiekszego MPM niż 5-7 KW ...gwarantuję że ten maluch i tak będzie za duży przez większość sezonu.Ja mam 77m2 i wiem ze bez problemu wystarczyłby mi kocioł o max mocy 5 KW" Wszystko się zgadza tyle że stałopalność zależy również od wielkości komory zasypowej, i jej kształtu, nie mówiąc o opale... Ta wielkość komory zasypowej przy kociołkach małej mocy jest wręcz symboliczna. Ja też mam kociołek małej mocy o "symbolicznej" wielkości komory zasypowej (8-10kW jak dobrze pamiętam, deklarowana stałopalność na węglu 4h... haha :D ) Ja paląc w nim jako górniak dobijałem niemal do 24h na mocnym węglu "Staszic - Ruch Staszic). Dzisiaj jednak przeważnie ok 12h. Ale to już nie jest górniak a dolniak: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13509-kocio%C5%82-zasypowy-g%C3%B3rniak-8-kw-jak-pali%C4%87-czym-pali%C4%87/page-7 I to wszystko w kociołku o masie brutto 110kg, 20litrów pojemności wodnej. A jednak i z takich "protez CO" można wydusić parę razy więcej i ekonomicznie.
munior Opublikowano 10 Marca 2017 #16 Opublikowano 10 Marca 2017 I to wszystko w kociołku o masie brutto 110kg, 20litrów pojemności wodnej. A jednak i z takich "protez CO" można wydusić parę razy więcej i ekonomicznie. Jak widac jak się chce i czlowiek poczyta i pokombinuje to można i w takim "czymś "skutecznie i ekonomicznie palić .Ale przewaga dobrych kotłów DS jest taka ,że w zasadzie nie trzeba nic kombinować żeby palilo sie długo i ekonomicznie ,a przy tym bezdymnie .Wystarczy rozpalić ,zasypać odpowiedni węgiel i może być kilkanascie godzin spokoju i to wszystko przy braku dymu z komina .Zastanawiam się tylko dlaczego po aferach ze smogiem tej zimy i zapowiedziach że "trzeba w końcu coś z tym zrobić " nadal w najlepsze trwa "radosna twórczość" zakładów produkujących zwykłe kotły górnego spalania ...przecież nalezało by zacząć od zakazu produkcji i sprzedaży tych wynalazków ,w których bez wielkich kombinacji nie da się palić ani czysto ,ani ekonomicznie ...są tylko udręką dla nieszczęsnych posiadaczy ,jak też calej okolicy którą skutecznie zasyfiają wyziewami z komina
Gość berthold61 Opublikowano 10 Marca 2017 #17 Opublikowano 10 Marca 2017 No wypraszam sobie :D ja palę bez dymu i bardzo oszczędnie a kocioł defro nie wiem jak inne to moja kobitka obsługuje bez tłumaczenia , nasypać ful węgla podłożyć pod klapkę P/P zapałkę otworzyć rozetkę w drzwiach zasypowych i jazda po 2 godz podłaczam łańcuszek miarkownika i dowidzenia , ale to zaraz stanie się historią bo będzie przerabiany na dolniaka , zadowolony,? tylko jak zacznę zadawać dodatkowe pytania typu szerokośćxwysokość palnika jakiejś dyszy bo nie bardzo kapuję o co kaman to oczekuję fachowej rady :rolleyes:
carinus Opublikowano 12 Marca 2017 #18 Opublikowano 12 Marca 2017 Fajnie ze Twoja kobieta wie jak obsłużyć górniaka.Niestety idąc ulicami widać że większość sypie wiadro węgla na żar i w du..ie wszystko ma.
piop Opublikowano 10 Kwietnia 2017 #19 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 ............Używam MPM-a 8-10kW ze zmniejszoną o połowę pow.rusztu do ogrzewania prawie 200m2 ............. Carinus, czy mógł byś napisać albo i pokazać w jaki sposób zmniejszyłeś powierzchnię rusztu? Wzdłuż, w poprzek, cegły, blacha?
carinus Opublikowano 10 Kwietnia 2017 #20 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Jestem teraz poza domem,fotek nie zrobię.Opis chyba wystarczy.Dwa kawałki blachy 5mm,pierwszy kawałek ustawiony poinowo na podstawie zrobionej też z blachy,wspawanej poziomo w kocioł po usunięciu jednego rusztu.Pomiędzy rusztem a blachą pozostawiona jest szczelina ok.5mm,węgiel nie ma szans na wpadanie w popielnik przy rusztowaniu.Do pionowej blachy przymocowana jest cegiełka szamotowa a drugi kawałek blachy tworzy skos45*.Opał osuwa się bezproblemowo a szamot zabezpiecza blachę przed szybkim przepaleniem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.