Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy Grzanie Kominkiem Rzeczywiście Jest Tanie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja mam kominek z pw 14/12 kw i w listopadzie zuzyłem brykietu za 220 zł i jakieś 1,5 m3 drewna z szalunków i palet. utrzymywałem temperaturę 21 do 22 st. przez cały dzień, w nocy min. 20 st. do tego na grzałce prądowej 130 kWh.

Brykietem wychodzi jak gazem. Kominek z PW jest tani, ale nie w okresie przejściowym.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam serdecznie.

Trafiłem tu szukając namiaru na wkład kominkowy do zabudowy w piecu kaflowym ... ale wracając do tematu.

Mam mieszkanie tzw. strychowe czyli ostatnia kondygnacja (całe piętro), w każdym pomieszczeniu skosy i w każdym pomieszczeniu (ze względu na małą ilość światła dziennego) dodatkowo okna dachowe. Skosy docieplone (zgodnie z wytycznymi czyli folia stelaż wełna). Posiadam dwie instalacje grzewcze: dwu funkcyjny kocioł gazowy oraz kominek Hoxter z płaszczem wodnym + bufor 800 l.

Roczny koszt ogrzewania gazem to 7-8 tyś zł (sprawdzone przez dwa sezony) natomiast kominkiem do 3 tyś (12-13 kubików - dąb 180 zł/kubik plus 90 zł na 2 m-ce gazu) - sprawdzone 4 sezon. Kominkiem pale od października do połowy kwietnia, potem gaz tylko do wody. 

Kominek opróżniam z popiołu w zależności od palenia co 7-10 dni do stalowego wiadra, co 3 tygodnie opróżniam wiadro do worka na śmieci. Szybę czyszczę raz w miesiącu (pianką z Lidla). 

Pozdrawiam. 

Opublikowano

Raul

Masz po prostu dobry kominek, a w dodatku z buforem. 

 

Możesz napisać ile to kosztowało?

 

Bo moim zdaniem można ogrzewać tanio, czysto i przyjemnie kominkiem (dużo taniej niż gazem) ale nie "marketówką" za 1500 zł w obudowie z kartongipsu i wełny. 

Opublikowano

Niestety są to dość drogie rzeczy. Z tego co pamiętam wkład 14 tyś, bufor 7 tyś, Kominy dobudowywałem (dymowy plus wentylacja) za instalacje nie pamiętam ale razem ok 27 tyś.

Pewnie wielu parsknie śmiechem na taką kwotę. Z moich wyliczeń wynikało że na ,,0" wyjdę za ok 6 lat.

Każdy ma jakieś ,,zboczenia" ale  z żoną uwielbiamy ciepło z pieca kaflowego i z kominka.

Napisze coś w co pewnie większość nie uwierzy.....nagrzanie 800 l wody z temp 30 stopni do temp 43 (z 4 letniego doświadczenia wiedze, że  jest to wysokość temp.  przy której jest sens puszczać wodę na kaloryfery )  zajmuje mi 2-3 godzin (wtedy dopiero puszczam obieg). Tak, przyznaje w dni powszednie po powrocie z pracy mam w domu ok 19 stopni przez ten czas. Potem dogrzewam bufor do 55-60 stopni ale już na spokojnie ciesząc się ciepłem. Na noc też wrzucam z 2 kawałki i przepustnica na 10%. 

Kominek mam z licem ściany z salonie a reszta w drugim pokoju więc w dwóch pomieszczeniach ma bardzo szybko ciepło.

Pozdr.

Opublikowano

Bo moim zdaniem można ogrzewać tanio, czysto i przyjemnie kominkiem (dużo taniej niż gazem) ale nie "marketówką" za 1500 zł w obudowie z kartongipsu i wełny. 

Ameryki nie odkryłeś, zrobił oficjalnie to za ciebie wieki temu Krzysztof Kolumb.

 

Pozłacany bufor z rdzeniem atomowym, co on ogrzewa 800l wody?

Opublikowano

Nie bardzo wiem Logan o co pytasz.

Kominek z płaszczem wodnym połączony pompą z buforem 800 l. Ogrzana woda z bufora idzie na kaloryfery a w buforze jest spirala przez którą przepływa zimna woda, ogrzewając się mam jako użytkową.

Pozdr 

Opublikowano

Nie ironia tylko nie podałeś najważniejszego, jaka powierzchnia. Skąd takie rachunki za gaz?! 8-9 tyś za 82m2, teraz 3tyś za drewno. Kosmos, naprawdę...

Opublikowano

Dokładnie myślę jak kolega powyżej. Koszmarne ilości energii pożera Twoje mieszkanie. A przymiotnik "pozłacany" pojawił się zapewne z racji kosztów instalacji, które podałeś. Siedem tysięcy za bufor 800 litrów nawet z pompą czy innym osprzętem to trochę dużo... Wygląda na to, że ocieplenie jest dobre ale tylko na papierze i piszę to bez żadnej złośliwości.

Opublikowano

Przyjmując średnią 8,5 tyś/rok  to ~700zł/mc. Strasznie duże koszty ogrzewania tak małej powierzchni. Opisz jak chcesz swoją instalację i budynek, jestem ciekaw co pożera ciepło.

 

Pozłacany :) tak dokładnie o to mi chodziło, co to za bufor za 8 tyś o tak małej pojemności.

Gość berthold61
Opublikowano

to ja powinienem mieć teraz kompleksy bo cała instalacja łącznie z podłogówką 90m2 oraz 2 kaloryfery ,kocioł wszelkie rurki,kształtki i co tam jeszcze kosztowała mnie 10 tys zł , ogrzewam ok 110m2 i na opał wydaję ok 1300-1500 zł , kocioł górniak defro

Opublikowano

Mam świadomość wysokich kosztów, dlatego zdecydowałem się na alternatywne źródło ogrzewania.

Do gazu kolega Logan trochę dodał bo wyraźnie wyżej napisałem 7-8 tyś.

Mieszkanie jest na drugim (ostatnim) piętrze, powierzchnia ,, po podłodze" to 100 m/2 użytkowa mniej bo skosy, ale dwóch pomieszczeń nie ogrzewam bo są to pomieszczenia gospodarcze.  Jest to całe piętro więc w każdym pokoju mam narożne ściany, w każdym okna dachowe. Podłoga wszędzie drewniana na belkach - koszty instalacji podłogowej ogromne. Część ścian drewnianych, stropy.....drewniane. Kocioł na węgiel to trochę ryzyko.

Niestety nie chce wyjść inaczej 12-13 kubików drewna na na sezon. Palę tak 4 rok i mieszczę się w 3 tyś zł.

Jak wyjeżdżam na kilka dni to korzystam z gazówki.

Pozdr.

 

p.s. mój bufor kupiony 4 lata temu:

http://www.budkompleks.com/zbiornik-buforowy-multi-z-3-wezownicami-twl-ker2-0-800-stojacy-800l-inox.html

Opublikowano

Już odpowiadam. W miejscu gdzie stoi kominek stał piec kaflowy. Waga z wodą to ok 250 kg.

Bufor zlokalizowany jest w pomieszczeniu gospodarczym oddalony ok 8 m od kominka. Instalacja poprowadzona jest ,,strychem " który pozostał po wydzieleniu mieszkania. W pomieszczeniu gospodarczym o szerokości 1,5 m zainstalowany jest bufor. Dwie ściany z tego pomieszczenia są ścianami nośnymi. Ta na wprost to ściana zewnętrzna a po lewej ściana klatki schodowej. Wkułem w dwie ściany dwie kantówki i szynę tworząc trójkąt a dodatkowo zabudowałem to takim podniesieniem żeby rozłożyć obciążenie. 

Pozdr.

Opublikowano

Drewno do kominka wnosisz? Strasznie duzo pozera ogrzewanie tego mieszkania.

Opublikowano

Trudno to nazwać wnoszeniem ;-) Kupuje drewno razem z składowaniem. Kominek mam przy wejsciu na taras o pow 12m/2. Zamawiam 4 kubiki przywożą mi pod dom i wyciągiem wrzucam to na taras.

Pozdr.

Opublikowano

ile w styczniu poszlo drewna? u mnie poszlo 980 kg brykietu.

Opublikowano

@ Raul1975

 

To coś opisał, to brzmi jak kiepska powieść SF albo abstrakcja, z tymi Twoimi kosztami i perturbacjami w dostarczaniu drewna na te II piętro ...

Kominkiem opalam od 2003 roku, to jest już jakieś 13/14 lat w tym roku.

Kominek pracował podpięty pod CO i zasilał 4 grzejniki i drabinkę. Żadnych buforów, prosta instalacja na jednym poziomie z jedną pompą i za małym zbiornikiem wyrównawczym. Kominek żeliwny, bez płaszcza wodnego, palenisko na wężownicy ułożonej w podkowę, czyli żar leży na wężownicy a ogień grzeje pozostałą część wężownicy nad sobą. W środku ok 4 litrów wody, a w calym systemie nie było 30 litrów.

Ogrzewam jakieś 60m2, starego domu z lat 50 tych budowany na zasadzie altanek ogrodowych z tego co się udało "załatwić" zdobyć czy wymataczyć.

Budował to naprawdę "zdolny fachowiec" ale jak kupowałem to wyglądało zarąbiście. Dzisiaj po latach spędzonych z siekierą, piłą spalinową w ręku, niestety zaprzestałem palić w kominku gdyż nie stać mnie już na to...

Pamiętam czasy gdzie koszt całoroczny ogrzewania zamykał mi się w kwocie gdzieś tak z dużą górką 800zł.

Wszystko było fajnie gdy drzewo kosztowało 50zł/m3, a dzisiaj przy cenach za m3 od 160 do 220zł zaczynają to być kwoty rzędu 3000 do 3500zł za samo drzewo. 

Mówisz że Ci przywożą drzewo i je wciągasz na te swoje piętro. 

To zapytam, a jakiej wilgotności drzewo spalasz? 

Bo coś cinko ja widzę wysezonowane drzewo do palenia a tylko na takim osiągniesz przyzwoitą sprawność energetyczną. Na tym swoim balkoniku 12m2 nawet nie zmieścisz tego co potrzebujesz na sezon, a gdzie zmagazynowane drzewo na następny sezon?

Coś mi tu się nie widzi w tej Twojej opowieści.

Ja miałem drzewo zmagazynowane na powierzchni 50m2 gdzie było drzewo składowane rocznikiem i gatunkiem, gdyż paliłem tym co udawało się okazyjnie kupić. Były to akacje, dęby, olcha, buk na co najmniej dwa lata do przodu.

Do tego maszyna do rąbania drzewa, a właściwie do łupania bo robię to świdrem na siłę, piła spalinowa, więc benzyna, olej, piła tarczowa na siłe itd itp.

Dlatego nie widzę tu żadnych już oszczędności, bo narobić się przy tym trzeba naprawdę sporo, a sił jest coraz mniej ...

No i najważniejsze, wracasz do chaty po całym dniu a w niej zimno ... :(

Palisz od 20 a o dziesiątej nyny co by rano mieć siły do roboty.

Jaka więc oszczędność?

Chyba na tym że w dzień nikt nie przepalił. 

O i to jest też fajny motyw. Napalone, woda 60 do 700C a tu Ci prąd wyłączają ...

No to jak masz to agregat, znowu paliwo, nie wspominam już o tym że ten cały sprzęt by móc palenić drzewem też trzeba kupić a tanie to wszystko nie jest, bo albo kupisz dobry sprzęt który kosztuje, alb o tani który się za chwilę rozsypie i pójdziesz kupić drugi, ale już markowy.

Gdzie tu taniość ???

Acha no i jeszcze jedno, czas ... Godziny spędzone na powietrzu, fajna gimnastyka (niektórzy ciężkie bejmy płacą na siłowni) tyle że na to też trzeba wydać sporo kasy.

Ktoś powie że nie?

Czas to jednak pieniądz, ja swoją roboczo godzinę wyceniam netto na 25 zł

No więc jak to wszystko zliczymy, wraz z porządkowaniem kominka co dziennie bo nie da się inaczej, gdyż inaczej popiół bedzie fruwał w całej chacie,  to o jakiej opłacalności mowa przy paleniu w kominku ???
Ty masz Raul jednak jeszcze zarąbistą instalację CO. Dziwię Ci się że wsadziłeś w nią taką kasę i pieprzysz się jeszcze z kominkiem, w którym masz tyle wody co w nie jednym piecu CO na węgiel ...

No chyba że to naprawdę jakieś czary mary ... ;)
Pozdrawiam

PS
 

Obecnie wraz z kominkiem pracuje u mnie kocioł z podajnikiem, czysto może i nie jest, ale na pewno mam całą dobę równą temp i duuuuuuuuużo mniej roboty, dzięki czemu mam czas wreszcie dla mojej żonki i kochanych wnuków.

Opublikowano

Czytałeś to co napisałeś?  Jeśli na 60 m2 domu spalasz 20 m3 przez zimę to powinieneś go zburzyć.poz.Hermogenes

Opublikowano

Wszystko ca napisałem jest prawdą. Mogę zrobić zdjęcia i wkleić. Dwa razy zdarzyło się że brakło prądu. Mam kupiony akumulator żelowy z prostownikiem. Drewno mam kupowane razem z składowaniem. Dostarczają na telefon pocięte i porąbane. Zamawiam ekipe i w ciągu dwóch godzin 3 kubiki wciągają mi to na drugie piętro. Na mojej ulicy są w większości takie domy gdzie na drugim piętrze jest duży taras i 3 kubiki mieszą się spokojnie (aktualnie mam koło kubika). Sąsiad dwa bloki dalej ma profesjonalną wyciągarke zamontowną i nie ma z tym problemu.

   

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Czytałeś to co napisałeś?  Jeśli na 60 m2 domu spalasz 20 m3 przez zimę to powinieneś go zburzyć.poz.Hermogenes

Witam, nie wiem skąd wziąłeś te 20m3 drzewa, ale fakt jest taki, że od dawna uważałem, iż moje ogrzewanie na kominku stawało się mało opłacalne i to przy rzeczywistym zużyciu drzewa na poziomie od 12 do 16m3 na cały rok.

Dopóki nie miałem kłopotów zdrowotnych to szczerze mówiąc nie liczyłem nigdy dokładnie ile mnie kosztuje ogrzewanie.

Najwięcej 16m3 spalałem przy bardzo dużych mrozach gdy byłem cały czas w domu i utrzymując temp ok 22 do 24st bo po prostu lubię w domu chodzić w gaciach :)

Dzisiaj mając lepsze rozeznanie, oraz wiedzę której nie miałem kiedyś, zapewne powrócę do opalania kominkiem, ale na pewno nie jako podstawowe źródło ciepła, bo jednak syf w mieszkaniu jest nieunikniony przy kominku, a już malowanie co 2 lata to obowiązek, i też należy wliczyć w koszty ogrzewania.

Pozdrawiam PrzeMal

Opublikowano

Dziwny masz ten dom "mieszkanie" ja mam w tej chwili 22 C , wieczorem było 23 C od 21 godziny już nie palę.Dom jest 200 m z czego 40 nie jest bezpośrednio ogrzewane ( spiżarnia ,pom. dla piesków, kotłownia ) do teraz spaliłem jakies 6-6,5 m3 drewna i trochę osiki na rozpałkę.

Co do malowania to też trochę przesadzasz porównaj gdybyś wstawił kocioł na miał w miejsce tego kominka czy choćby na groszek.

Skąd ilość drewna u Ciebie podzieliłem 3000 -3500 przez cenę 160 zł/m3 i tyle wyszło . poz.Hermogenes

Nie bierz tego mocno do serca to taka luzacka gadka.

Opublikowano

Nie wiem skąd wam się bierze ten syf przy kominku? Nie powiem trochę brudu jest nieuniknione, ale syf. Pale w kominku codziennie, czasami dwa razy na dzień jak mam wolne i niezauważylem tego "syfu"

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.