Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Do Spalania Dymu?! - Wasze Opinie


odi69

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cegielki zostaly.Zauwazylem ze przy otwartych drzwiczkach zaladowczych caly ciag idzie dolem.Wiec puki bede musial sie z tym kotlem meczyc,klapke miarkownika dam na gorne drzwiczki i otwor gornego spalanie zredukuje do minimum.Zobaczymy co z tego wyjdzie. Narazie brak czasu..

Opublikowano
Witam serdecznie.

Kolego tosiek patrz kto się pojawił i co prawi. Może koledzy są zainteresowani zakupem :

 

Przy okazji moze jest ktos z trojmiasta chetny na zaroodporny beton BOS150?

Troche sie pospieszylem z zakupem.Mam 12,5kg,jeszcze nierozpakowane. 

 

Skoro teraz tak prawią może skonfrontujesz obecne poglądy kolegów z poprzednimi. To tylko parę stron do tyłu. 

 

Zamieść jakieś foty tego kociołka tak dla ciekawości by innym swoim przykładem pokazać czego nie należy robić i kogo słuchać w przyszłości. Z drzwiczkami w kotłach jest różnie, bo niektóre mają drzwiczki zespolone.

 

A tak przy okazji Kolego tajne : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26194-kocio%C5%82-z-dopalaczem-projekt-kot%C5%82a-dolnego-spalania/ - ma kopalnię wiedzy i skarbnicę mądrości u siebie na stronie oraz trola.

W kwesti tych spieków na szamotce ale nie na betonce, to o tym kolego prawiłeś :


 

Z Sosnowca nie jestem - zastrzegając z góry, że nic nie mam do kolegów z Sosnowca tylko ja też bym chciał mieć trola może któryś z kolegów byłby zainteresowany taką robotą.

Samsu pozdrawia serdecznie.
  • 6 miesięcy temu...
Gość berthold61
Opublikowano

Ja zakończyłem bo tak dobrze mi szło z przerobieniem defro  że w końcu podajnikowiec Zębca stoi .

Opublikowano

Rzuciłeś ręcznik na ring po pierwszej, no może dugiej rundzie i poszedłeś na łatwiznę... Ja tam nadal palę w DS-e i jestem zadowolony. Mam trochę własnego paliwa i po prostu żal, żeby zgniło w lesie...

Opublikowano

No ja tez powiem szczerze myślałem o podajnikowcu, bo nie zawsze jest czas na dopilnowanie DSa , a żona nie ma bladego pojęcia o paleniu w ogóle w piecu, a gdzie tam DS... Póki co jednak daje radę . Dzisiaj wyjąłem dwie płyty betonowe , żeby zwiększyć palenisko , bo temperatura spadła poniżej 0*
Oglądałem na YT gościa który który prowadzi kanał MultiPodworko i przyznam , że pierwszy raz zobaczyłem i usłyszałem od niego o czymś takim jak Zwężka Venturiego( być może nie dokładnie śledzę nasz temat) Gosc ma dobre sposoby na piecyki . Tak myślałem jakby sklecić do kupy te nasze z jego cudami , chociaż są bardzo podobne w budowie to jednak się różnią ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gość berthold61
Opublikowano
6 godzin temu, SONY23 napisał:

Rzuciłeś ręcznik na ring po pierwszej, no może dugiej rundzie i poszedłeś na łatwiznę... Ja tam nadal palę w DS-e i jestem zadowolony. Mam trochę własnego paliwa i po prostu żal, żeby zgniło w lesie...

No ja już tam mam jak coś zakiełkuje to nie chce się odczepić odemnie , ale ten kocioł jako górniak był wyśmienity natomiast przerobienie go na dolniaka hm raczej nie do wykonania ,   paliwo też mi zostało po defro ok 700kg wegla silnie koksującego Rydułtowy jak się nie mylę to rogi ma ok 80 , jedne popołudnie od 14-tej do 22-giej i zrobił się z tego ekogroszek a jak po tym wygladałem to widziałes pewnie z Franka Buły , teraz spalam ten śmieszny ekogroszek z zadziwiająco dobrym efektem a ludzie gadali że ten typ węgla absolutnie nie nadaje się do podajnika , no ale to też jakieś osiągnięcie bo w trybie pilnym zostałem mistrzem ustawień . hehe

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witam. Jestem tutaj nowy i przerwerterowalem już wszystkie strony z tego wątku ale nie znalazłem odpowiedzi na swoje pytania. Jeżeli ktoś już z doświadczonych z użytku takiego palnika ( własnoręcznie robionego) mógłby mi przybliżyć wymiary tego cuda. Mam zamiar zrobić coś takiego. Mianowicie chodzi mi o:

-wymiary tego otworu w palniku (palenisko 30x30)

- jaka ma być odległość tego palnika od tylnej ścianki? Pomiędzy wymiennikami mam 5-6 cm przerwy. Taka też zrobic czy będzie za mała?

-na tylną ścianę dawać jakąś płytę szamotowa aby płomienie nie waliły prosto w wymienik? 

-o jakich wymiarach zastosować klapkę do podawania powietrza (palenisko 30x30) 

Piec jest 22 kw i takie też wychodzi zapotrzebowanie na ciepło

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Opublikowano

Ja mam podobne palenisko. Między palnikiem a tylną ścianką miałem początkowo około 9cm ,potem zmniejszyłem na około 5cm i mogę stwierdzić ,ze akurat w moim przypadku przy odległości 9cm było lepiej ( lepszy cug, wyższa temp. spalin , ogólnie lepsze spalanie) Między palnikiem a rusztem około 10cm. Mogę tez już po fakcie stwierdzić ze nie potrzebnie wyciąłem ruchome ruszta , ponieważ po wycięciu popiół który miał swobodnie opadać niestety nie opada, i tak muszę przegrzebać , a wcześniej przynajmniej nie było możliwości żeby jakieś drobne węgielki przelatywały , co ma miejsce właśnie teraz. No i najważniejsze , to to przed czym przestrzega Norman1212 , niczym nie zastawiać ruszt za palnikiem!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Takie usprawnienie dodałem, pochylenie rusztu w stronę palnika, mam taką możliwość bo mam żeliwne ruszta, nie wypala się dziura przy palniku tylko węgiel w trakcie wypalania opada w stronę palnika i zatyka go przez co lewe powietrze nie wychładza komory spalania. Jak na razie przed każdym uzupełnieniem paliwa wystarczy przerusztować, dołożyć opału do pełna i znowu pali się w miarę bezproblemowo.

Ja mam palnik z betonu bos ale mam wrażenie, że lepiej działało by coś akumulacyjnego. Szamot jest za miękki i po kilku paleniach są wżery od temperatury.

Opublikowano
W dniu 11.12.2018 o 22:55, Norman1212 napisał:

Ja mam palnik z betonu bos ale mam wrażenie, że lepiej działało by coś akumulacyjnego. Szamot jest za miękki i po kilku paleniach są wżery od temperatury.

Witam serdecznie. U mnie szamoty świecą na biało i nie ma żadnych wżerów - jaram już tyle czasu tym i dobrze się szamoty mają - może jakieś podróby kupujesz acz może, to zaś te spieki. Samsu pozdrawia serdecznie.

 

Opublikowano

Niestety beton BOS 135 jest za słaby i się przegrzewa bo w drugim roku użytkowania widać już wtopiony żużel, przegroda musi jednak wytrzymywać 1500 stopni. Szamotowe płytki mają dosyć już po kilkunastu paleniach, to dobre na prowizorkę.

Może kogoś zainteresuje jak to dalej działa. Nad kominem nie ma dymu tylko przeźroczyste spaliny, wymiary trzeba dobrać do swojego kotła i jest to kluczowe do dobrego działania. Kiedy palnik jest rozgrzany i sypnę trochę miału na niego to od razu idą iskry i czasami następuje zapłon więc nie dziwne, że gazy zapalają się od palnika kiedy tylko jest dostęp tlenu i to jest na plus bo nie ma zrywania płomienia jak w typowych DS tutaj po otwarciu PP kocioł od razu wstaje i co lepsze dzięki nagrzanemu palnikowi od koksu nawet jak zostanie tylko troche żaru na rusztach to wystarczy przesunąć go pod palnik dosypać węgla i kocioł wstaje prawie natychmiast i to bez dymu, w innych DS z tego co wiem to taka sytuacja powoduje zadymienie.  Cały zasyp się zapala ale nie jest to tak, że nagle płonie 10 kilo węgla, tylko żar stopniowo idzie do góry ale na bieżąco koks jest spalany a więc zanim rozpali się cały zasyp węgiel pod spodem jest już spalony, kocioł przez to odbiera także ciepło od koksu a nie tylko z gazów spalinowych. 

Opublikowano

Chciałem wtrącić kilka ważnych informacji odnośnie lepienia z szamotu gliny etc.

Grzebiąc uparcie w necie doczytałem że dawniej zduni dodawali zwykłej soli do gliny i mączki szamotowej,

(oprócz tego krew bydlęcą, świńskie włosie, blendę ślusarską etc.).

Mnie chodzi o tą sól. Zawsze jak Lepiłem / poprawiałem "palnik" szamotowy w kotle (dziura na dole kotła pomiędzy szamotkami, zlepiona z suchej zaprawy szamotowej kupnej, wylepiona w łuczek. Z dodatkiem szkła wodnego),

to w końcu się i tak rozlatywało. Pomimo że temperatura w "palniku" na pewno przekraczała grubo 1000 st. (po kolorze).

Powinno się więc wypalić\spiec na kość, a jednak nie ...

Ostatnio poprawiając "palnik/dziurę" domieszałem do gotowej suchej zaprawy szamotowej i szkło wodne sodowe, tak ze 600mL do już rozmieszanej szamotki i ok. 0.5kg soli kuchennej.

Jak kto dodawał szkła wodnego do jakiejkolwiek zaprawy to wie że trzeba się spieszyć bo szybko tężeje.

Czy to beton cementowy czy zaprawa szamotowa.

Ja zdążyłem podlepić "palnik" i jestem zadowolony, spoiny i konstrukcja po kilku dniach grzania na "żółto-biało"

twarda...

Opublikowano

@FireFlame, bardzo cenna dociekliwość, bardzo cenna obserwacja. Polubownie nazywając autochtonów północno-wschodniej Polski; Mazurami czy Warmiakami, można powiedzieć, że oni też dodawali soli do glinianej zaprawy. Z powodów (?) ekonomicznych była to woda po solonych beczkowanych śledziach. Pewnie pachniało ale te mury i zaprawa trzymają po dziś dzień.

Opublikowano

Bo zaprawa szamotowa jest do łączenia cegieł a nie do wykonywania kształtek.

Cytat

UWAGA: często popełniany błąd to wykonywanie wylewek betonowych z zaprawy szamotowej i cementu. Taka wylewka nie będzie miała odpowiedniej wytrzymałości i odporności na temperaturę. Zaprawa służy tylko do łączenia i spoinowania cegieł i innych wyrobów szamotowych.

 

Opublikowano
16 godzin temu, Norman1212 napisał:

Bo zaprawa szamotowa jest do łączenia cegieł a nie do wykonywania kształtek.

 

Słyszałeś o spiekaniu ?

Opublikowano

No własnie pokazałeś jak spiekasz zaprawę szamotową, na proszek... Poza tym odważne wnioski jak to ująłeś tylko "po kilku dniach używania" ale nie mój cyrk więc...

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Kolejne uaktualnienie, niestety płyta z BOS 135 zutylizowała się, pękła przez środek, boki pokruszone i wżery tam gdzie największa temp była. Odlałem nowa płytę z innego betonu zobaczymy jak będzie działać.

Dziwny nalot z czerwonego proszku od strony kanału dopalającego oraz wżery widoczne na zdjęciach, płyta nie dotrzymała do końca drugiego sezonu. Nie czyszczone za palnikiem przez prawie dwa sezony, na ścianach kotła tylko popiół w postaci proszku o grubości max 2mm

plyta.jpg

plyta1.jpg

  • 2 miesiące temu...
Gość miki1212
Opublikowano

Z ciekawości wysłałem zapytanie do firmy wynalazcy z pytaniem o ten kocioł Turbo, cena zwala z nóg 7 500 wołają, panie toć za to można 2 MPMy kupić albo podajnik, widać wynalazca popadł w samozachwyt albo firma nie chce sprzedawać tych kotłów.

5000 to już sporo za dużo za zasypowca a 7500 to jakaś abstrakcja. Widać każdy chce zarobić na ekologicznym terroryźmie.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Witam jestem nowy na forum i czytajac temat mam wrazenie ze co piec to inny rodzaj palnika spalania,pytanie moje jest takie ,czy jest juz jakas firma co ma w sprzedazy dostepne takie palniki w roznych rozmiarac do samodzielnego montazu w sprzedazy ?

Opublikowano

pisalem o konkretnej cenie a nie  z tego jaki klijent ma portfel bo dzialanie na zasadzie podaj wymiaar to przedstawie cene dla mnie nie ma najmniejszego sensu XXI wiek mamy i zrobic wstepna wycenee na zasadzie od do wymiaru mozna.I wstawic to na strone.

Gość miki1212
Opublikowano

Cena 2000 PLN hyh

2 minuty temu, fajera napisał:

pisalem o konkretnej cenie

1 godzinę temu, fajera napisał:

pytanie moje jest takie ,czy jest juz jakas firma co ma w sprzedazy dostepne takie palniki w roznych rozmiarac do samodzielnego montazu w sprzedazy

Kolego masz chyba jakiś problem mentalny skoro sam siebie nie rozumiesz...

Opublikowano

Rozumiec rozumiem co napisalem ale chyba ty masz problem mentalny ze zrozumieniem ...Jesli ktos nie posiada na stronie zestawu elementow i do tego swojego Cennika to dla mnie to firma >KRZAK, a nie powazna Firma ..Przeciez ta firma placi podatki wiec w czym problem taki Cennik wystawic na oferowany Towar..

a 2000 PLN to na dzien dzisiejszy cena zaporowa dla zwyklego smiertelnika..

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.