Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nie za niska temperatura zadana? Ja na swojej kostrzewie trzymam 80-85 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę zamała. Jutro podniosę temp. I trochę zmniejsze na 4d.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie. W momencie gdy kocioł już jest wygaszony co jakiś czas (około 2h) załącza pompkę na parę sekund.  Nie mogłem znaleźć w instrukcji o co chodzi.

Druga sprawa to okazuje się, węgiel ze Staszica dużo dymi. Ruski może ma sporo popiołu ale  przynajmniej czysto się spala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest rozwiązane w Biawarze podawanie powietrza wtórnego? Bo skoro dymu nie widać, a wymiennik mimo to zarasta sadzą, to może wtórnego powietrza jest za dużo? Zamiast dopalać, wychładza i rozcieńcza spaliny. Dymu nie widać, ale na wymienniku coś zawsze zostaje.

Załaczanie pompki to może być zabezpieczenie przed jej zastaniem się pompy, czyli funkcja ANTYSTOP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podawanie PW pokazałem na jednym z wcześniejszych zdjęć. Jest to 4 czy 5 otworów pod pierwszą przegrodą. Nie wydaje mi się żeby tego powietrza było za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyną powstawania sadzy jest zapewne brak odpowiedniej ilości przestrzeni na dopalenie gazów między palnikiem a wymiennikiem. Prawdopodobnie jezyki ognia sięgają chłodzonych wodą "żeber" wymiennika. PW raczej dać trzeba wtedy ciut więcej, żeby skrócić płomień. Swoją drogą jak to zrobić skoro PW podaje dmuchawa? Gdzieś musi być jakiś kolektor, który rozdziela strumień powietrza na PP i PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam jeszcze takie pytanko. Tak jak pisałem, że zbiera się trochę sadzy na wymienniku, nie jest to smoła tylko sucha sadza której łatwo się pozbyć. Bardziej drażni mnie zbierający się na wymienniku i w czopuchu lekki popiół. I to jest chyba wina wentylatora, który ten popiół wydmuchuje. Myślę, że dzieje się to gdy już jest słaby żar a wentylator jeszcze dmucha. W tej chwili wygaszanie ustawione mam na 25 min. Czy jest jakiś sposób, żeby to ograniczyć?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palić 24/dobę i nie palić drewnem, jego popiół jest lekki i leci wszędzie od podmuchu(dobrego ciągu też), z węgla tak nie "fruwa".  U mnie też się zbiera w wymienniku popiół bo w sezonie jesiennym i wczesnowiosennym palę tylko drewnem.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Ja co prawda palę węglem (ruskim który ma dużo popiołu), ale rozpalam dużą ilością drewna. Narazie nie palą 24h bo jeszcze nie jaest tak zimno. 

Zastanawiam się jeszcze co by było gdyby te powietrze nad zasyp trochę przytkać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cześć Rymon

 

Trudno jest z całym przekonaniem doradzić zakup węgla nie znając firmy tym bardziej,że nie podają jaki to typ węgla,z jakiej kopalni(podejrzewam,że to jakiś mix różnych węgli)

Osobiście obstawiałbym 3 propozycję.

Nie wiem ile potrzebujesz opału na zimę ale można kupić np. 1t i wypróbować.

Gdyby nie spełniał oczekiwań można go spalić mieszając z innym węglem i z innego zródła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku mam 31 płomienny i jest genialny. Rok temu miałem 32 płomienno-gazowy to owszem lepsza kaloryczność, ale piec mi szalał(za duża kaloryczność), od tego czasami się spiekało/koksowało  a ten co teraz mam perfekcyjnie się spala, płomień długi, popiołu prawie nic, stabilność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz poszukać na lokalnych składach łatwiejszych węgli sortymentu orzech z kopalni Piast ,Ziemowit lub ciut mocniejszą Silesię,która się fajnie spala.

Najlepiej pomieszać np. Piasta lub Ziemowita z Silesią.

Nie wiem,czy dobrze zrozumiałeś chodzi o orzech ll z ostatniego linku,który podałeś.

Zadzwoń do nich i dopytaj o szczegóły tego węgla z jakiej kopalni go przywożą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polski, ale skąd to nie wiem(850pln tona, orzech II), mój sprzedawca bierze tam gdzie może, co roku to inna kopalnia, rok temu to była Wesoła, 2 lata temu Wujek a w tym roku nie wiem, nie pytałem bo nie ja kupowałem, tylko wiem, że to 31 płomienny. Zza wschodniej granicy już nie kupuję, w sumie to raz kiedyś kupiłem, szkoda pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIestety to co wy piszecie to dla mnie jakiś kosmos. Jaki Ziemowit, Piast, Silesia? Ja mieszkam koło Białegostoku (dokładnie Łapy). Tutaj jest jedyne ruski (Energo, Barter) i kilka składów z polskim węglem ale jak się spytam jaki to węgiel 32? 31? to si pukają w głowę i nie wiedzą o co chodzi. Obok siebie mam skłąd ze Staszicem ale mam wrażenie że on mocno dymi. Dlatego skazany jestem na sprzedaż wysyłkową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam. Kupiłem węgiel z B&E energy ( http://eko-groszek.o...troller=product ) i jak na razie jestem zadowolony. Przesyłka przyszła po pięciu dniach. W porównaniu z ruskim którym paliłem to niebo a ziemia. Przede wszystkim mniej popiołu i brak syfu i kamieni po spaleniu. 

 

 

Wracając do tematu mojego kotła to mam takie pytanie. Najwięcej powietrza w nim podawane jest nad zasyp. Generalnie mi to nie przeszkadza bo wszystko działa jak należy. Tylko się zastanawiam co by dało przytkanie górnej dyszy żeby więcej powietrza szło od spodu i w rejon palinka. Boje się, że jak nad zasypem będzie się zbierał dym to może dochodzić do zapłonu tego dymu i co jakiś czas będzie BUUUM  ! W tej chwili ten dym jest wyganiany przez wentylator i co prawda po jakimś czasie rozpala się cały zasyp, ale tak jest zaprojektowany ten kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też lubię orzech II i zawsze go kupuję. Kupiłeś orzech II, typ 31, cena też dobra, więc wszystko się zgadza. Teraz przydałby się mróz tak z -34 stopnie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Kupiłem węgiel z B&E energy ( http://eko-groszek.o...troller=product ) i jak na razie jestem zadowolony. Przesyłka przyszła po pięciu dniach. W porównaniu z ruskim którym paliłem to niebo a ziemia. Przede wszystkim mniej popiołu i brak syfu i kamieni po spaleniu. 

Fajnie,że jesteś zadowolony i trafiłeś na wiarygodnego sprzedawcę.

Jeżeli spala się dobrze i nie zawiesza,dokup potrzebną ilość na całą zimę(zapytaj koniecznie o gwarancję powtarzalności tego sortymentu,żeby nie przysłali Ci zupełnie czego innego))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o zawieszanie to tak jak pisałem - powietrze podawane jest również nad zasyp więc się nie zawiesza. A co do dokupienia potrzebnej ilości na zimę to narazie muszę zmęczyć 3 tony ruskiego ścierwa, które kupiłem wiosną.

A co myślicie o przytkaniu tej górnej dyszy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam. Już jakiś czas użytkuję kocioł Biawar Optimax i postanowiłem opisać jego wady i zalety które zaobserwowałem. Przy dzisiejszych temperaturach zasypuję około 10 - 12 kg węgla. To wystarcza na około 7 godz. stałej temperatury (ja mam ustawioną temp. 58 st.) Potem dosyć długo żar i temperatura powoli spada, Co do przykładania to trzeba trzymać się tego co pisze instrukcja. Podkładamy dopiero jak zostanie  jak zostanie żar. U mnie wygląda to tak że żar przegarniam, na to trochę drewna i jak się dobrze rozpali to węgiel. Ja podkładam po około 2 godz. (temp. w kotle około 40 st.) Palę ruskim węglem, a jak idę do pracy podkładam polskim, aby żonie było łatwiej przegarnąć i podłożyć (31.2 który kupiłem przez internet). Małą wadą tego kotła jest brak ruchomych rusztów ( chociaż przy ryskim węglu i tak by się nie przydały) sporo się kurzy przy przegarniani. Co do czystości spalania to po dołożeniu przez około 1 godz. troszkę dymi ciemniejszym dymem potem lekki biały, biało  szary dymek. 

Co do czystości wymiennika to tak jak na zdjęciach. Suchy nalot który łatwo schodzi i niestety sporo popiołu który osadza się na wymienniku. Niestety nie widać tego na filmiku ale czasami jak zajrzę przez wyczystką to widać że płomień na końcu jest niebieskawy.  

 

 

 

post-44729-0-46863400-1417001930_thumb.jpg

post-44729-0-90941700-1417001936_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudni fajnie, pytanie czy tak samo dudni przy zamkniętym. Poza tym czystość i poprawność spalania zobaczysz jak dowali dużymi mrozami. Teraz to najgorszy okres, ani to zimno ani to ciepło, wilgotno.  Po ściankach wymiennika widać, że czasami brakowało tlenu przy spalaniu albo były przestoje i kisił się opał. U mnie jest podobnie. Niestety mam trochę przewymiarowy ceramik, nie nadaje się na plusowe temp. a na minusowe już tak. W planie ocieplenie domu, to w ogółe będę w czarnej dupie. 2 lata już zwlekam bo nie mam pojęcia jak później poradzić sobie z ceramikiem a jakieś przeróbki mnie nie interesują.  Pomysł mam żeby dorzucić gaz na plusowe temp. a ceramik na mrozy.

 

Mój ceramik po omieceniu miotełką:

 

ceramik.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rymon 

Możesz spróbować ograniczyć dymienie po dołożeniu węgla: dosypuj wtedy gdy poziom żaru jest jeszcze wysoki i nie jest odkryty wlot do palnika. 

Ja też wkładam najpierw kilka kawałków drewna. Potem należałoby dołożyć grubszego węgla, a na koniec drobny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.