uti Opublikowano 7 Stycznia 2013 Autor #101 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Witaj!!! Jak palisz od góry i masz klapkę ustawioną w pozycji lato ,to masz za małą powierzchnię wymiany ciepła -rozwiązanie-klapka ustawiona w pozycji ZIMA ,lub palenie w sposób tradycyjny. pozdrawiam .henryk1953 Palenie od gory to rewelacja. Rozpalam rano, popoludniu przychodze z pracy a tam dalej sie pali i w domu fajnie cieplo. Wiec raczej juz nie wroce do metody rozpalania od dolu, chyba, ze bede musial... Tylko musze pomyslec z ta klapka... Myslalem o jakims magnesie takim slabym zeby swobodnie klapke odrywac od plyty grzejnej i tez zeby swobodnie sie jej trzymala w pozycji ZIMA. Witaj!!! Taka sytuacja jest nieprawidłowa.Masz złe przepływy powietrza w mieszkaniu.Poczytaj te wątki : http://forum.murator...łuż-i-w-poprzek! http://forum.murator...i-quot-wykonany Zamontuj koniecznie w mieszkaniu czujnik czadu. poz, henryk1953 Zapoznam sie z tymi tematami. Czujnik czadu zamontuje. Uti - proste pytanie . Jakim weglem palisz chodzi mi również o granulat i ile go sypiesz (wysokość warstwy w cm) przy rozpalaniu od góry . Prosta odpowiedz - na dol daje pare takich wiekszych brylek, na to orzech II, wysokosc zasypu to jakies ok 60 cm liczac od ruszta w gore, na gore gazety i drzewo rozpalkowe.
mac65 Opublikowano 7 Stycznia 2013 #102 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Prosta odpowiedz - na dol daje pare takich wiekszych brylek, na to orzech II, wysokosc zasypu to jakies ok 60 cm liczac od ruszta w gore, na gore gazety i drzewo rozpalkowe. Granulat dobry ale nawet jak na OII 60 cm zasypu na naturalny ciąg to stanowczo za dużo . Zmniejsz tę dawkę i staraj się nie przekraczać 30 cm a wszystkie Twoje problemy znikna a w czym rzecz to poczytaj jeszcze to : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/11219-teorii-nigdy-za-wiele/
uti Opublikowano 7 Stycznia 2013 Autor #103 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Hmmm w sumie masz racje. Bo wtedy do takiego zasypu potrzebuje duzo powietrza a tak to niestety przy samym miarkowniku jest go za amlo jak zasypie 60cm. Sprobuje polowe komory zasypac i rozpalic od gory, zamknac oczy na dole i samym miarkowanikiem pracowac.Ale to na pewno na takim malym zasypie nie bedzie mi sie palilo caly dzien... Tak mi sie przynajmniej wydaje. A co z ta klapka? ZIMA czy LATO?
mac65 Opublikowano 7 Stycznia 2013 #104 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Klapa na wersję zima bo inaczej to sztuka dla sztuki . Pal;ić tylko po to żeby grzać komin to nie ma sensu . Z własnego doswiadczenia powiem tak że wysoki zasyp i dwa razy więcej paliwa w kotle GS wcale nie oznacza dwukrotnie dłuższego spalania a wręcz generuje spore straty w opale ( to już chyba wywnioskowałeś z wątku heso) a widać to po ilości powstałego popiołu po wypaleniu paliwa . Ja też palę OII i max wysokość zasypu bez dmuchawy dla w miarę ekonomicznego i długiego palenia to 30 cm . Gdybyś chciał w pełni wykorzystać tak wysoki zasyp jak masz to musiał byś zmienić paliwo na grubszy sort . OI przynajmniej . Czas spalania - no cóż u mnie 1 -a weglarka spala sie do 10 godzin a dwie węglarki czyli 2x taki zasyp góra 12 . Wnioski można wyciągnąć samemu jak jest lepiej wykorzystać paliwo i piec który się już ma . Pozdrawiam .
uti Opublikowano 7 Stycznia 2013 Autor #105 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Mala poprawka. Jednak zasyp ma 40 cm a nie 60 jak pisalem wczeniej. Teraz mierzylem specjalnie. Hmmm czy 10cm robi roznice?
mac65 Opublikowano 7 Stycznia 2013 #106 Opublikowano 7 Stycznia 2013 To zasyp 20 cm to też nie mało węgla jak do takiej mocy a otwór PP w zasypowych mam większy jak Ty profil od miarkownika a ponad to komora zasypowa to również płaszcz wodny i im go więcej w kontakcie z e spalinami i płomieniem tym większa powierzchnia wymiany i szybsze nagrzewanie kotła . Na marginesie niższy zasyp to tez lepsze napowietrzenie paliwa i przez to dokładniejsze spalanie .Musisz sobie jakoś wypraktykować ile i na jaki czas wystarczy bez zbytniego wychłodzenia mieszkania .
uti Opublikowano 9 Stycznia 2013 Autor #107 Opublikowano 9 Stycznia 2013 Piec ma bardzo mala komore zasypowa... Jakbym dal pare brylek na dol i zasypal na 20 cm to doslownie dwie lopatki i po sprawie. Nie wiem na ile to starczy, zeby bylo cieplo i sie palilo. Wczoraj mialem zasyp na 30 cm i palilo sie od 7 do 14. Dzisiaj zasypalem tak na 40 cm i zobaczymy ile godzin, zaczalem tez od 7 rano. Musze to porownac. Moze w weekend sprobuje z zasypem 20 cm i zamknieta rozetka na dole - regulacja tylko miarkowniekiem. Bo teraz to caly czas oczka na dole na maxa otwarte, zeby byl wiekszy cug, bo miarkownik tego sam nie pociagnie - dobre spostrzezenie mac65. Co do klapki. Mam niestety ustawione na pozycji LATO, bo jak mam na ZIMA to strasznie sie dymi przy rozpalaniu... Wiem, wiem, ze to nie dobrze ale niestety musze tak palic... Musze cos wymyslic, zeby ta klapka sterowac podczas pracy pieca. Poprostu chce zrobic tak ,zeby rozpalac na LATO a jak sie rozpali zmienic na ZIMA. Tylko hmmm jak to ugrysc. Wspominalem juz Wam o magnesie, bo na taki pomysl wpadlem. Albo jakas podporka zeby klapka na ZIMA nie opadala. Moze macie jakis pomysl? A moze ustawie caly czas na ZIMA a przed rozpaleniem rozgrzeje komin gazeta? Ale to by bylo rozwiazanie ostateczne... Gdyby ten komin nie mial 50x50 to by nie bylo problemu z jego ogrzaniem, jakby mial maly przekroj szamotowy w dodatku to by bylo super. Ale to moze jak kiedys bede budowac dom (hehe) to pomysle o takim rozwiazaniu. ---------------------------------------------------- Teraz prosze Was o pomoc w dokonaniu wyboru czujnika czadu. Znalazlem pare, co o nich myslicie? http://allegro.pl/czujnik-czadu-i-dymu-2w1-900-0122-kidde-5-lat-gw-i2879105966.html http://allegro.pl/czujnik-detektor-czadu-tlenku-wegla-rcc-426b-i2850313325.html http://allegro.pl/czujnik-tlenku-wegla-czadu-co-kidde-lcd-900-0230-i2923091780.html Nie wiem ktory wybrac? Moze polecacie jakis inny niz te? Jakos ten ostatni Kidde wydaje sie solidny jak dla mnie, ale moze sie myle. A jakie Wy macie czujniki czadu u siebie w domach? Pozdrawiam!
sambor Opublikowano 9 Stycznia 2013 #108 Opublikowano 9 Stycznia 2013 W tamtym roku promocję miał Honeywell - z gwarancją działania 6lat za jakieś 80zł. Moim zdaniem każdy który ma atest jest dobry - nie zależnie od producenta. Pozdr.
henryk1953 Opublikowano 9 Stycznia 2013 #109 Opublikowano 9 Stycznia 2013 Teraz prosze Was o pomoc w dokonaniu wyboru czujnika czadu. Znalazlem pare, co o nich myslicie? http://allegro.pl/cz...2879105966.html http://allegro.pl/cz...2850313325.html http://allegro.pl/cz...2923091780.html Nie wiem ktory wybrac? Moze polecacie jakis inny niz te? Jakos ten ostatni Kidde wydaje sie solidny jak dla mnie, ale moze sie myle. A jakie Wy macie czujniki czadu u siebie w domach? Pozdrawiam! Witaj!!! poczytaj to i kup legalizowany.(atest) www.kidde.pl/index.php?act=various_czad pozdrowiam. henryk1953
uti Opublikowano 9 Stycznia 2013 Autor #110 Opublikowano 9 Stycznia 2013 Takze z atestami sa te dwa: http://allegro.pl/czujnik-tlenku-wegla-czadu-co-kidde-lcd-900-0230-i2923091780.html lub http://allegro.pl/batex-czujnik-tlenku-wegla-czadu-orno-atest-tuv-i2889944834.html
nowalijka Opublikowano 9 Stycznia 2013 #111 Opublikowano 9 Stycznia 2013 Witam, my mamy właśnie czujniki Kidde, te tańsze, bez wyświetlacza. Czy są lepsze od innych, trudno powiedzieć, jeszcze się same nigdy nie włączyły. W zasadzie są dla "spokoju sumienia" i tak ma pozostać, w tym zakresie swoją funkcję spełniają bardzo dobrze. Mają 7 lat gwarancji :). Ale myślę, że (jak pisze sambor) każdy czujnik z atestem jest dobry. Pozdrawiam -nowalijka
henryk1953 Opublikowano 10 Stycznia 2013 #112 Opublikowano 10 Stycznia 2013 Takze z atestami sa te dwa: http://allegro.pl/cz...2923091780.html lub http://allegro.pl/ba...2889944834.html Witaj!!! uti-To urządzenie montujesz nie dla "spokoju sumienia" musisz być pewny że jak będzie potrzeba to ono zadziała prawidłowo. Po pierwsze -na bezpieczeństwie swoim i rodziny nie oszczędzaj! Po drugie- urządzenia te muszą być legalne .posiadać,certyfikaty itp.itd Po trzecie i może najważniejsze-musisz być pewien że kupione urządzenie jest autentyczne a nie podróbka. Producenci i przedstawiciele producentów podają adresy sklepów w których na pewno kupisz produkt oryginalny. I dla "spokoju sumienia" warto wydać parę groszy więcej i być pewnym że produkt który kupisz jest oryginalny. ps. Jaką masz kuchnie ? - na czym gotujesz ? jeżeli masz gaz to możesz kupić czujnik na tlenek węgla i gaz,są takie opcje na gaz miejski i gaz z butli. pozdrawiam.henryk1953
uti Opublikowano 10 Stycznia 2013 Autor #113 Opublikowano 10 Stycznia 2013 henryk1953 masz absolutna racje. Dlatego tez kupie czujnik - dobry, sprawny, z atestami i bedzie ok. Albo jeden Kidde albo dwa Orno. Bo mam CO w kuchni a w salonie piec kachlowy. Wiec nie wiem czy lepiej kupic dwa orno i zamontowac w sypialni i w przedokoju (to wspolna droga miedzy CO z kuchni a kachlokiem w salonie) lub tylko kidde w sypialni. Co do palenia tak jak pisalem gdzies wyzej jak zarzucilem piec 30 cm to palilo sie 7-14 (7 godzin), jak 40 cm to 7-16 (9 godzin). 40 cm zasyp to moj zasyp maksymalny wiec wnioskuje, ze wiecej niz te 9-10 godzin palic sie nie da. W weekend sprawdze tak ze 20 cm i zobacze, porownam. Dzisiaj zarzucilem tak na 30 cm ale jakos sie nie chce palic... tzn rozpalilo sie fajnie, ale jakos nie chycil sie wegiel i w piecu czarno i temp 40C... Zeby tylko nie smierdzialo jak wroce z pracy... Nie wiem czemu, moze dlatego, ze wietrznie dzisiaj... albo za malo drzewa dalem na rozpalke? Albo cos nie tak z powietrzem wtornym? Wiadomo teraz jestem w trakcie metod prob i bledow. Musze sobie wypracowac idealna metode, ktora mnie nie zawiedzie nigdy i bedzie cieplo w domu, oraz spalanie wegla bedzie ekonomiczne. Pozdrawiam!
mac65 Opublikowano 10 Stycznia 2013 #114 Opublikowano 10 Stycznia 2013 uti - dym w palenisku to brak powietrza pierwotnego a tak się dzieje w przypadku zbyt gestego zasypu , słabego ciągu w kominie lub przedostania się płomieni w dolne partie zasypu wtedy paliwo rozpalone od góry nie ma powietrza do spalania a rozgrzane intensywnie gazuje . Tak na marginesie ten dym to czyste paliwo i jest bardzo niebezpieczne w przypadku zapłonu . Jak dostanie powietrza to może fest walnąć i siwy dym w mieszkaniu . Jeszcze co do krótkiego obiegu i tej nieszczęsnej klapki . Gdybyś ją wyjął całkiem z pieca lub była nieszczelna to spaliny i tak przejdą najprostszą drogą do komina tak że kombinując z jej przeróbką może należy się skupić tylko na jej szczelności lub nieszczelności w etapie rozpalania . Problem jest ewidentnie z ciągiem kominowym , duży i krótki komin to brak ciągu . Jeżeli wszelkie modyfikacje nie pomogą to proponuje palić tradycyjnie na dolnym ruszcie i zimowym obiegu tylko do takiego palenia trzeba obowiązkowo zmienić granylat węgla na kostkę . Nie będzie tak tragicznie dymiło a gruby granulat paliwa da lepszą drogę dla przepływu powietrza przez piec . Czujniki tlenku węgla jak najbardziej się przydadzą i to u wszystkich którzy mają kotły lub piece w mieszkaniu . Pozdrawiam .
HP79 Opublikowano 10 Stycznia 2013 #115 Opublikowano 10 Stycznia 2013 uti A ile dajesz powietrza wtórnego? Zmierzam do tego, że jeśli jego wlot jest zbyt mocno otwarty to komin ciągnie przede wszystkim tędy, a nie przez węgiel i z palenia nic nie wyjdzie. Jeśli zasypujesz 30 cm węgla to ile centymetrów wyżej są otwory PW? Gdyby moja hipoteza o zbyt intensywnym PW (i złym miejscu jego podawania) okazała się prawdziwa to można kombinować z perforowaną rurą wstawianą w zasyp (przy zamkniętym fabrycznym PW).
uti Opublikowano 11 Stycznia 2013 Autor #116 Opublikowano 11 Stycznia 2013 A jednak wczoraj sie palilo i to od 7 do 16 :) takze calkiem niezle. A pozniej zostalo mi troszke wegla (gdzies ponad 20cm zasypu) i drewno, zapalilem o 18 i palilo sie az do 24 tazke super. W sumie caly dzien sie wczoraj palilo a spalilem jedna weglarke wegla. Nie pale na noc bo to bez sensu, lepiej se pod koldre wskoczyc hehe. Dzisiaj znowu zapalilem od 7. Powietrza wtornego nie daje duzo, bo pol oczka w gornych drzwiczkach. Ktos tutaj na forum tak polecil, ze tego PW nie ma byc duzo tylko tak troszke wiec max jedno oczko mam a pozniej daje pol. Jak zasypie 30 cm to otwory sa jakies 20 cm powyzej, jezeli 40 to adekwatnie 10cm. Widzialem wczoraj takie KPW od Last Rico. Dobre to jest, bo powietrze wtedy cisnie konkretnie w palenisko a nie w komore. Pozdrawiam! Z tego co podaja w "Pogodach" z tv to idzie zima. Wiec trzeba palic i grzac kwadraty. Zycze sobie i Wam powodzenia! :) P.S mac65 niestety komina nie wymienie ani go nie zmiejsze, takze musze sie pogodzic z tym, ze jest on duzy (50x50)... a krotkji nie jest bo dlugosc od pieca do konca to jakies spokojnie 8 metrow, wydaje mi sie, ze nie ma tragedii.
henryk1953 Opublikowano 12 Stycznia 2013 #117 Opublikowano 12 Stycznia 2013 Witaj!!! Nie pale na noc bo to bez sensu, lepiej se pod koldre wskoczyc hehe. Dzisiaj znowu zapalilem od 7. Palenie cykliczne w twoim przypadku jest bezsensowne i nie ekonomiczne.Dlaczego?-bo po : 1.)masz grube i nieocieplone mury. 2.)masz komin jaki masz.(przekrój) 3.)najgorsze w tym wszystkim jest to ,że do tego komina wprowadzasz spaliny w połowie jego wysokości,a komin poniżej jest nieocieplony(zimna piwnica ,nieogrzewane mieszkanie pod twoim) powyżej strych. Popal parę dni stale a zobaczysz że wcale tego węgla więcej nie spalisz.Zobaczysz jak wzrośnie ci długość spalania zasypu. A przede wszystkim zlikwidujesz to co najgorsze :ten smród wydobywający się z pieca.(Zauważ pojawia się on gdy komin się wychładza) Jeżeli palisz od góry i nie przekładasz klapki w pozycję zima .to spróbuj palić metodą boczną (kroczącą )-polega ona na tym że żar przesuwasz całkowicie do tyłu pieca zasypujesz węgiel (w linii od żaru do wysokości dżwiczek) ,tak możesz również palić aby przedłużyć cykl palenia od góry. pozdrawiam. henryk1953
kabajo6 Opublikowano 13 Stycznia 2013 #118 Opublikowano 13 Stycznia 2013 Witam, my mamy właśnie czujniki Kidde, te tańsze, bez wyświetlacza. Czy są lepsze od innych, trudno powiedzieć, jeszcze się same nigdy nie włączyły. W zasadzie są dla "spokoju sumienia" i tak ma pozostać, w tym zakresie swoją funkcję spełniają bardzo dobrze. Mają 7 lat gwarancji :). Ale myślę, że (jak pisze sambor) każdy czujnik z atestem jest dobry. Pozdrawiam -nowalijka A ten atest to niby co daje? Mój znajomy miał wagę sklepową,która"dobrze ważyła",ale skończyła jaj się legalizacja.Zawiózł do legalizacji i wróciła z papierkiem,tyle,że przestała "dobrze ważyć". Drugi przykład to legalizacja gaśnic-czysta fikcja. Trzeci przykład-atesty kotłów. :)
henryk1953 Opublikowano 13 Stycznia 2013 #119 Opublikowano 13 Stycznia 2013 A ten atest to niby co daje? Mój znajomy miał wagę sklepową,która"dobrze ważyła",ale skończyła jaj się legalizacja.Zawiózł do legalizacji i wróciła z papierkiem,tyle,że przestała "dobrze ważyć". Ciekawe kto na tym ważeniu stracił??? -_- Już wiem -sąsiad!!!! :D :D :D Ale na poważnie -Podstawową ochroną przed zaczadzeniem jet prawidłowo wykonana wentylacja pomieszczenia(budynku).Czujniki spełniają rolę dodatkowej ochrony(uzupełniającej i sygnalizacyjnej).Dlatego zaleca się montaż minimum 2 urządzeń w mieszkaniu. pozdrawiam.henryk1953
uti Opublikowano 14 Stycznia 2013 Autor #120 Opublikowano 14 Stycznia 2013 Witaj!!! Palenie cykliczne w twoim przypadku jest bezsensowne i nie ekonomiczne.Dlaczego?-bo po : 1.)masz grube i nieocieplone mury. 2.)masz komin jaki masz.(przekrój) 3.)najgorsze w tym wszystkim jest to ,że do tego komina wprowadzasz spaliny w połowie jego wysokości,a komin poniżej jest nieocieplony(zimna piwnica ,nieogrzewane mieszkanie pod twoim) powyżej strych. Popal parę dni stale a zobaczysz że wcale tego węgla więcej nie spalisz.Zobaczysz jak wzrośnie ci długość spalania zasypu. A przede wszystkim zlikwidujesz to co najgorsze :ten smród wydobywający się z pieca.(Zauważ pojawia się on gdy komin się wychładza) Jeżeli palisz od góry i nie przekładasz klapki w pozycję zima .to spróbuj palić metodą boczną (kroczącą )-polega ona na tym że żar przesuwasz całkowicie do tyłu pieca zasypujesz węgiel (w linii od żaru do wysokości dżwiczek) ,tak możesz również palić aby przedłużyć cykl palenia od góry. pozdrawiam. henryk1953 Witam! Tak mam grube i nieocieplone mury oraz duzy przekroj komina. Lecz nie ma mozliwosci palenia ciaglego. Ostatnio jak zapalilem na noc to bylo nam tak goraco w nocy, ze muselismy otwierac okna - wydaje mi sie to mijac z celem, wiec lepiej jak pale caly Bozy dzien a w nocy mieszkanie sie wychladza. Tak jak pale teraz praktycznie od 7 rano do samego wieczora czyli gdzies 23-24, pasuje mi. A jak rano wyciagam popiol to czasem sie jeszcze lekko zazy wiec komin nie moze byc zimny. Zreszta teraz jak pale codziennie od gory, w sumie caly dzien pale od rana do wieczora to komin jest ogrzany i jest dobry cug. Na dole juz ktos sie wprowadza i ogrzewa mieszkanie wiec komin nie jest zimny, tylko zostaje piwnica. Co do smrodu, to zostal on wyeliminowany. Juz nie smieirdzi gdyz mam na dole otwarta rozetke - oczka na maxa. Jak ja zamykam i chcialbym samym miarkownikiem sterowac to niestety smiedzi (tak zdarzylo sie 2 razy i 3 raz juz nie chce czuc tego smrodu...). Ktos tu napisal, ze sypie za duzo wegla jak na ciag naturalny. Ale ja musze tak zarzucic, zeby mi sie palilo jak jestem w pracy. Jak wracam rozpalam znowu od gory i pali sie do poznego wieczora. W sumie teraz nie moge narzekac. Pale w piecu od gory i sobie chwale. Zostala tylko i wylacznie ta klapka. Ale to mysle, ze ta zime popale na klapce LATO a na wiosne bede sie bawic piecem jak juz nie trzeba bedzie w nim palic i postaram sie cos wymyslic, aby klapke ustawiac na ZIME. --------------------------- W ogole zauwazylem, ze w domu od tego, ze pale codziennie - caly dzien i od gory zrobilo sie milo i przytulnie. Wegla idzie praktycznie tyle samo co wtedy a spalalem to tylko i wylacznie popoludniu i tylko wtedy mielismy cieplo a tak caly dzien. Jeszcze dodatkowym plusem jest to, ze na dole juz ktos sie wprowadza i grzeje nas od dolu. Pamietam, ze w tamta zime - byla to pierwsza zima po przeprowadzce, to rekord w salonie byl 12C... Niestety wtedy mieszkanie bylo wyziebione. Na dole nikt nie mieszkal tak samo z boku, a mieszkanie narozne, wiec palilem tak jakbym ogrzewal nieocieplony parterowy domek jednorodzinny. Teraz juz wszystkie mieszkania sa zajete i od razu czuc roznice. Najlepsze jest to, ze w przedpokoju mamy szafe. Jak sasiad na dole pali w piecu to komin idzie akurat przez ta szafe i ogrzewa ja w srodku hehe. Jak wyciagamy z szafy rzeczy to sa cieple. Teraz w mieszkaniu temperatura spada max do 17-18C i to tez tylko w saolnie, bo w pozostalej czesci mieszkania jest zawsze przynajmniej 1C wiecej - taki uklad mieszkania - salon duzy i narozny - 2 sciany zewn nieocieplone, dlugie. Ale to wiadoma sprawa, jak nie pali sie ciagle lecz cyklicznie. A i tak wole 18 niz 12C, wiadoma sprawa. Taka temperatura jest z rana jak wstane ale od razu rozpalam od gory i mieszkanie juz sie nie wychladza tak jak tamtej zimy, ze praktycznie od tej 24 do 17 dnia nastepnego nic w piecu sie nie palilo i mieszkanie wychladzalo sie masakrycznie i ekstremalnie szybko... ------------------------- Tak wlasnie sie zastanawiam z tymi czujnikami czadu. Ile ich kupic... W kuchni piec CO, w salonie piec kachlowy. No i moze do sypialni. Wychodzi mi, ze 3. Bo rozumie, ze w samej sypialni nie wystarczy miec. ----------------------- Robilem ostatnio probe z wentylacja. Wszystko jest w porzadku, tzn w lazience dziala prawidlowo i w kuchni tez - sprawdzalem swieca oraz papierem toaletowym :D ciagnie ladnie i jedna i druga. ------------------------- Zastanawaim sie jeszcze nad kupnem SPALSADZu, slyszlaem same pozytywny opinie o tym produkcie. W sumie nie zaszkodzi a moze pomoc w oczyszczeniu pieca i komina. Co o tym sadzicie? Moze sami uzywacie i macie jakies zdanie? Pozdrawiam! Zycze milego i cieplego dnia :)
blowmen Opublikowano 16 Stycznia 2013 #121 Opublikowano 16 Stycznia 2013 Witam mam identyczny problem z kuchnią hydromaxu,miarownik nie spełnia swojej funkcji,również czuję smród po rozpaleniu pieca. Problem zaczyna się po rozpaleniu,ciąg w kominie słabnie,jestem po wizycie kominiarzy i wszystko z kominem w porządku. Ruszta jak i klapka ustawione w pozycji zimowej.Sam już nie wiem co o tym myśleć. Piec rozpalam od dołu tak jak pisze w instrukcji. Mam pytanie odnośnie palenia z góry,w moim piecu na górnych drzwiczkach nie ma dziurek. Są natomiast na dolnych na wysokości paleniska oraz pod rusztami,czy w takim wypadku będzie piec spalał węgiel od góry?
blowmen Opublikowano 16 Stycznia 2013 #122 Opublikowano 16 Stycznia 2013 Zastanawiam się rownież nad tym miarownikiem czy nie zaczął by działać po zrobieniu dodatkowego dolotu powietrza za piec, z uwagi na umiejscowienie klapki miarownika.
blowmen Opublikowano 16 Stycznia 2013 #123 Opublikowano 16 Stycznia 2013 Jeszcze fotka mojego pieca, jest on górno palny?
mac65 Opublikowano 16 Stycznia 2013 #124 Opublikowano 16 Stycznia 2013 Nie ma PW to i palne gazy się nie dopalają a w pieco kuchniach ze szczelnością niejalepiej jak widać na poprzednim przykładzie . Swoją drogą dość dziwne rozwiązanie w tej Twojej - po co podwójne PP chyba że palenisko jakieś nowatorskie .
blowmen Opublikowano 16 Stycznia 2013 #125 Opublikowano 16 Stycznia 2013 Palenisko jest identyczne jak w #21 poście. Piec reaguje główne na górną rozetkę. Podczas palenia otwieram dolną rozetkę maksymalnie a górną reguluję temperaturę na piecu. Zazwyczaj po otwarciu czterech górnych otworów rozety,piec osiąga 60 stopni.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.