Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sas Uwt Czy Defro Optima Komfort Plus Linia Lux


Magda26

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Jestem na etapie zakupu pieca a raczej na etapie wyboru pieca do nowo wybudowanego domu powierzchnia około 120m2, ogrzewanie podłogowe ok 50 m2. Brałam pod uwage rózne opcje na początku myślałam o piecu na eko groszek ale został mi odradzony. Teraz biorę pod uwagę Sas UWT i Defro Optima Komfort Plus Linia Lux jednak po tych wszystkich opiniach które czytałam mam straszny mentlik w głowie. Moze macie jakies doświadczenie w użytkowaniu tych piecy. Proszę o pomoc...
Opublikowano

Ja bym wybrał SAS UWT, sam go chciałem kupić ale jest za wysoki do mojej kotłowni, zatem nabyłem model NWT tegoż producenta. O Defro słyszy się różne opinie, jedni chwalą ich taczki, inni płaczą nad kotłami.

Opublikowano

Dzieki za odpowiedzi;

właśnie o Defro czytałam różne opinie nawet ze w rusztach wodnych dziury sie robią i piec do wyrzucenia <_< a jeśli chodzi o Sas to jakiego wybrać 17kW czy 23kW jak powierzchnia tak jak juz wczesniej pisałam to 120m2 i ok 50 m2 podłogówki?
Opublikowano

Jeśli to nowowybudowany dom 120 m2 to wystarczy 10-12 kW (to już z hakiem na ciepłą wodę). :rolleyes:

 

Pozwolę sobie wyedytować bo po przejrzeniu strony producenta Sas w moim odczuciu nie zasługuje na miano lidera w produkcji kotłów. A to z tego z tego powodu, że pisząc przy każdym swoim produkcie "dolny system spalania" okłamuje swoich klientów oferując jedynie zwykłe śmieciuchy.

Opublikowano

Tak jest to dom rok temu dopiero wybudowany z dwóch murów suporex dwa styropiany w środku po 5 cm i połówka porothermu elewacja ocieplona jeszcze styropianianem 3cm i korol rzucony. To 12 kW wystarczy??

Opublikowano

Sas ma w swojej ofercie tylko górniaki i jakiegoś "kundla" - NWG. Przy takich założeniach jest w czym wybierać. Każdy polski producent ma to w swojej ofercie.

Opublikowano

Oj koledzy widzę że mierzycie wszystko jedną miarą a w przypadku tych kotłów tak się niestety nie da . Po pierwsze SAS UWT to kocioł do ogrzewania węglem wszelkiego granulatu od najmniejszego miału aż po kostkę . Przy paleniu do granulatu OII powinno się go rozpalać od góry z wysokością zasypu nie przekraczającą górnych bocznych otworów w komorze zasypowej co zabespiecza dodatkowe powietrze nad zasyp bez konieczności stosowania dodatkowej rozety albo szyny powietrznej w drzwiczkach zasypowych .

Przy paleniu grubym węglem można w nim palić od dołu i nie ma z tym tragedii z komina bo gruby granulat ma małą powierzchnię odgazowania a powietrze z pod rusztu ma swobodny przepływ nad zasyp co spokojnie gwarantuje dobre spalanie a resztę załatwiają już wspomniane wcześniej otwory powietrzne w ścianach paleniska .

Ten kocioł ma jedną podstawową zaletę w porównaniu z konkurencją - jest dobrze policzony a tu piszę akurat o mocy paleniska w stosunku do mocy kotła . Jeżeli są z nim problemy to zazwyczaj wynikające ze złego doboru do budynku lub nieumiejętnej obsługi samego sterowania a sterownik ma kupę funkcji których w prostych instalacjach żadko się wykorzystuje .

Polski język to dla niektórych nadal trudny język a mylenie sposobu palenia z typem kotła jest nagminne . To jaki sposób palenia niech każdy oceni sam po zawartości składu na opał kostka ,orzech czy groszek a może miał to wszystko spalicie w tym kotle a jak to wykorzystacie to już Wasze umiejętności zadecydują .

Opublikowano

@mac 65 tylko moim zdaniem zapomniałeś o szczegółach.Przy paleniu tradycyjnym musisz dawać mniejsze dawki węgla, bo rozpala się cały zasyp uwalniając więcej energii i stałopalność się zmniejsza. Pisze o o paleniu tradycyjnym, bo palenie dolne odbywa się w palniku kotła dolnospalającego. :)

Opublikowano

SAS UWT to też mój faworyt. Przejrzałem mnóstwo ofert i ten w mojej ocenie jest najlepszy w kategori kotłów zasypowych z nawiewem i sterowaniem. Gdybym szukał kotła z podajnikiem to wybór pewnie byłby inny, ale to już osobna sprawa.

Jeśli chodzi o firmę SAS to zaskoczyli mnie DTR dla kotła miałowego, obligatoryjnym wymogiem stosowania wkładu ze stali nierdzewnej.

Opublikowano

Sas Uwt, to lider wśród kotłów zasypowych.

SAS UWT to też mój faworyt. Przejrzałem mnóstwo ofert i ten w mojej ocenie jest najlepszy w kategori kotłów zasypowych z nawiewem i sterowaniem.

 

Czy możecie podać jakieś konkretne argumenty dlaczego ten kocioł jest liderem, faworytem i jest najlepszy w kategorii kotłów zasypowych z nawiewem i sterowaniem?

Opublikowano

Chyba troche za "szeroko" powiedziane "lider wśród kotłów zasypowych" . Gdyby to doprecyzować o " - wśród kotłów zasypowych górnego spalania ze sterownikiem i wentylatorem " to może mógłbym się z tym zgodzić . Ale to tylko w tak wąskim zakresie "uniwersalności" .

Opublikowano

Kazdy producent deklaruje że kocioł ma określoną moc przy określonym paliwie i sposobie palenia . Tak samo jest i w tym przypadku . Pamiętajmy że przy rozpalaniu od góry , zwłaszcza przy wysokim zasypie piec nigdy nie pracuje z pełna mocą aż do skoksowania całego zładu opału . Większość powierzchni komory zasypowej nie bierze udziału w procesie wymiany ciepła bo nie ma tam na poczatku ani ognia ani żaru stąd w piecach miałowych tak ogromne wymienniki a średnia moc eksploatacyjna niska .

Opublikowano

Chyba troche za "szeroko" powiedziane "lider wśród kotłów zasypowych" . Gdyby to doprecyzować o " - wśród kotłów zasypowych górnego spalania ze sterownikiem i wentylatorem " to może mógłbym się z tym zgodzić . Ale to tylko w tak wąskim zakresie "uniwersalności" .

 

Czy możecie podać jakieś konkretne argumenty dlaczego ten kocioł jest liderem, faworytem i jest najlepszy w kategorii kotłów zasypowych z nawiewem i sterowaniem?

 

 

to tylko moja subiektywna ocena na podstawie przeanalizowanych danych (DTR, fora, bezpośrednie opinie użytkowników, dostosowanie projektu, konstrukcji). Nie jestem użykownikiem tego kotła wiec nie moge tego ocenić od strony praktycznej. Nie dla wszystkich najważniejszym kryterium jest to czy pali się dołem czy górą. I mówię to z całą świadomością tego co z czym się wiąże.

Ktoś może powie że robię tyko dobry PR tej zielonej marce. A być może właśnie firma SAS dobrze na to zapracowała swoim know-how.

Wychodzi na to że kolega EMUS chyba zakłada konkurencyjną firmę i chciałby się wszystkiego łatwo dowiedzieć.

Opublikowano

Ja też chciałbym się wszystkiego "łatwo dowiedzieć", a nie jestem producentem kotłów. Każdy ma prawo pytać o "konkretne argumenty", tym bardziej, że kotły SAS nie porażają nowatorskim "know-how" (choć UWT mieści się w kategorii "przyzwoite"). To też moja subiektywna ocena.

 

Lordzie, gdybyś był dłużej na forum, albo uważniej czytał, to zapewne byś zauważył, że emus pyta nie dlatego, że nie wie.

 

I jeszcze jedno: opieranie się w swoich sądach na przeczytanych DTR to zły pomysł. Bardzo zły.

Opublikowano

nie obrażajcie się o to "łatwo dowiedzieć", w końcu po to są fora aby wymieniać się doświadczeniami. To tylko (przyznaję może zbędny) przytyk do zbytniej dociekliwości EMUS'a, tym bardziej, jak wynika z Twojej wypowiedzi, iż rzekomo wie :-)

 

Mówiąc o "know-how" miałem na myśli nie tylko sam produkt, ale całość, czyli też umiejętność jego sprzedaży.

Chyba najsensowniejszym argumentem w temacie SAS vs. DEFRO będzie cena ww. kotłów.

Jeśli chodzi o DTR, to mam świadomość że papier jest cierpliwy i wszystko przyjmie, ale od czegoś trzeba zacząć. Choćby po to żeby poznać przekrój kotła, bo czasem i z tym jest problem u wielu producentów.

Opublikowano

Witam !!!

 

Jestem użytkownikiem sas uwt 23kw od 1,1/2 roku. Szczerze powiedziawszy cały czas uczę się w nim palić i coś tam próbuję w nim ulepszyć.(wywaliłem dmuchawę, zamontowałem miarkownik, kierownica PW) Kocioł polecił mi hydraulik, który robił mi instalację w nowo wybudowanym domu.Wtedy byłem całkiem zielony w kwestii palenia we własnym domu itd. Teraz może mniej po wertowaniu forum, przeróbkach i etc. Jeśli ktoś myśli ze pali się w nim bezproblemowo, tradycyjnie czyli od dołu to uważam, ze się myli - uwt to typowy górniak i wcale nie taki ekstra. Z innymi piecami nie miałem do czynienia , więc się nie wypowiem a co do tego " wynalazku" też nie jestem zachwycony. Większość ludzi w tym i ja chciałoby sobie wejść do czystej kotłowni coś tam zasypać, zapalić w piecu i mieć święty spokój na dzień albo i dłużej. Wiadomo, że chcemy mieć ciepło jak najdłużej, spalać jak najmniej opału, spalać czysto i mieć czysty piec i komin. A w życiu wychodzi trochę inaczej, palić w piecu trzeba się uczyć no chyba, że mamy piec bliski ideału a SAS UWT raczej taki nie jest. To moje zdanie.

Pozdrawiam!! :)

Opublikowano

Witam ponownie

Chwile mnie tu nie było, a tu dyskusja rozgorzała na dobre, fajnie, że mimo różnych zdań, ta dyskusja trzyma się na odpowiednim poziomie :). Wracając do tematu Sas-a UWT, poleciłem ten kocioł, ale jednocześnie zaznaczyłem, że to tylko moje zdanie, świat jest różny, opinie są różne, oczekiwania są różne. Ja po prostu, widziałem już sporo kotłów, przeróżniastych marek, i porównując ich wszelakie parametry i zestawiając je z moimi oczekiwaniami, to właśnie Sas-a Uwt najchętniej zobaczyłbym w mojej kotłowni :). Dlatego, jeżeli ktoś mnie zapyta jaki kocioł polecam, to radze mu żeby oglądnął Sas-a Uwt. Tutaj pytanie było Czy Defro czy Sas, więc bez zastanowienia obstawiłem Sas-a. Widziałem również kotły Defro różne modele i delikatnie mówiąc mniej przypadły mi do gustu :), to tyle tytułem wyjaśnienia.

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.