Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich użytkownikow Naszego forum. Zaczyna sie nowy sezon i zapraszam do dawania ciekawych tematow rozmow.

Moze ja zaczne :)

Podobno ktorys z naszych kolegow mial w czasie letnim opatentowac jakas metode na uszczelnienie tloka aby nie sypalo z niego . Czy ktos wie jak to zrobic ??

Opublikowano

Kolego Wojtku ,przyznaje się ze to miałem ja coś wymyślić ale powiem ze próbowałem i klapa . Jak się za mocno doscisnie materiał tekstolit to tłok piszczy jak poluzuje to miał wyrzuca. Zostało oryginalne uszczelnienie ale przy wyciąganiu i w wkładaniu ponownie trochę mi sie zdeformowało i teraz jak pale miałem to trochę tego jest wokół pieca . więc zarazie nie mam pomysłu jak to uszczelnić

Opublikowano

A może orientujesz sie ile kosztuje nowy zestaw tego sznura ?? Masz moze jakies fotki jak to robiles bo jak ja probowalem raz to wyciagnolem ale potem mialem problem w wsadzeniem tego spowrotem i sie tak poszczepilo ze gorzej jest niz bylo na poczatku. Jak sie to wymienia to z obu stron takie krotkie sa tez trza je obkrecac ?? Masz moze jakis patenet na to ?

Opublikowano

Taki sam badziew i mi sie zrobił z tymi sznurkami. Postrzępiony i ciężko go wsadzić już nie mówiąc by go obrócić. A ten sznur możesz kupić sobie w składach budowlanych albo w marketach budowlanych, Przekrój tego to chyba 14mm x 14 mm albo fi 14 mm. Jutro popatrzę i sam podumam bo trochę mnie to ciekawi

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam wszystkich ponownie. Teraz nie będe mial za wiele czsu bo właśnie jestem na finiszu docieplania i elewacji w domu. Zobaczę co to da. Ale po wykonaniu docieplenia stropu na strychu bo to jest chyba ważniejsze niż ściany. Pozdrawiam ArkaKafarka i myślę że wreszcie skorzystam z tego otrzymanego nr. A wracając do tematu to jak kupiłem mój piec (2004)to zaraz po kilku miesiącach palenia już sugerowałem takie rozwiązanie głównemu technologowi w SASie ale uważał że uszczelnienie nie jest konieczne i u mnie go nie ma. Ale za to tego pyłu wylatuje sporo. Z tego co piszecie to wam zazdroszczę tego uszczelnienia. Ale będę kombinował coś samodzielnie w tm zakresie a te sznury to najlepiej założyć nowe w odpowiednim profilu i na silikonie. Niektórzy próbują obracać i wykorzystywać powierzchnię sznura która nie miała stycznosci z tłoczystkiem. U mnie nie mam tego problemu ale załuję że nie mam takiego rozwiązania. Pozdrawiam.

Opublikowano

Hektorasie n ie masz czego żałować .A jak ociepliłeś dom to uwierz mi zobaczysz na zużyciu opalu.Stropem jak i dachem najwięcej ciepła ucieka . A i koszt też jest nie mały takie docieplenie . Ja wiem sam po sobie w 14 miesięcy pobudowałem dom wraz z wykończeniem i opału poszło mi na same doszuszenie 5 ton. I nie będe pisła ze 2 t czy 2.5t , Takie realia zima była dość długo to i opału poszło . Jesli chodzi o uszczelnienie pieca to nie da się jego w 100 % zrobić. Już taka technologia i takie wykonanie. Nie zwracam uwagi na to ze pył idzie , sprzątam na bieżąco , przynajmniej mam czysto w kotłowni i tam najwięcej czasu spędzam z (sąsiadami. Oaza spokoju.)

Opublikowano

Panowie mam maly problem . Skonczylo mi sie drewno i zaczolem palic juz mialem w trybie letnim na ciepla wode a wieczorami ewentulanie na grzanie. Jakie uzywacie ustawienia na tryb letni ?? bo ja jak mam 2-3 min to mi zar spycha do popielnika jak ustawie znowu 5-7 to mi wygasa ?? Logiczne zeby bylo na 4 no dzis tak zrobilem i nawiew mam 25% przy bardzo drobnym miale wielkosci kukurydzy

Opublikowano

Wojtek a próbowałeś ustawić na tryb priorytet bojler?w tedy nagrzewa ci się woda a jak już osiągnie reperaturke to idzie na grzejniki. W tedy nie stoi długo w podtrzymaniu i nie powinno wygasać.Ja mesle ze tak w granicach 4-5 min tak jak napisałeś czas podawania powinien być optymalny. A nie masz objaw spiekania się przy tym nawiewie? bo jak nie to możesz próbować tak do 30 % . I czas podawania w podtrzymaniu zrób na 1 godz i przedmuchy tak co 15 min po 30 sekund. W lecie jak testowałem miał to miałem takie ustawienia. Podawanie 4.40min nawiew 28 % podawanie w podtrzymaniu 1 godz. i przedmuchy co 15 min na 30 sekund. Tylko ze ten miał co kupiłem to taki 50/50 z ekogroszkiem/groszkiem . Jakiś taki wynalazek . A jaka masz ustawiona przerwę na szufladzie? taką jak pisaliśmy w zimie? na 45mm.?

Opublikowano

Własnie podobne byly ustawiena a przerwe zmniejszylem do ok 35mn bo ten mial jest drobny i za dugo bylo na palenisku. Na 4 min nie udalo mi sie sprawdzic bo gdzies mi sie gwozdz dostal do opalu i zablokowal szuflade no i nie cchailo mi sie w nocy tego rozbierac zobaczymy do jutra co bedzie sie dzialo

Opublikowano

Witam po letniej przerwie. Sezon zimowy się zbliża więc to już czas na odpalenie pieców.

Po pierwsze to w lato kombinowałem z trybem letnim ale stwierdziłem że to nie ma sensu bo przez tydzień palenia poszedł jeden worek, więc stwierdziłem że się nie opłaca i przeżuciłem sie na ogrzewanie bojlera prądem, czysto i w cale nie tak drogo jak by to mogło się wydawać.

Jakiś czas temu odpaliłem piec na początku paliłem drewnem co zostało z budowy ale teraz już palę groszkiem.

W tym roku zaopatrzyłem się w trzy rodzaje groszku,ogółem 3,5 T.

Tonę mam tego co w zeszłym roku nie pamiętam z jakiej kopalni ale za 720zł tona - pali się średnio

2 tony ekogroszek z Wesoła Mysłowice za 860zł tona - cena już wysoka ale i jakość bardzo dobra, pali sie rewelacyjnie mało popiołu

0.5 tony groszek(luzem) z Bobrka za 700zł tona - ten jest najgorszy strasznie się spieka, nie umiem ustawić pieca żeby się wypalał i zostają duże spieki.

To narazie na tyle. Pozdrawiam i życzę powodzenia Wszsytkim.

Opublikowano

Cześć . Powiem o swoich spostrzeżeniach. Paliłem dopiero pierwszy sezon.W rodzinnym domu, nie było skomputeryzowanego pieca więc ten piec to był dla mnie przeskok techniki jak i wiele godz spędzonych na tym forum w celu ustawienia pieca. Paliłem różnym paliwem od miału za 500 zł/t po ekogroszek po 970 zł/t . Moje spostrzeżenia. Szkoda wywalać kupe kasy na drogi opał . Te nasze piece spawdzaja się na miał i to nie musi być z górnej półki. Ten sezon to był sezonem studiowania na temat opałów i ich symboli od 31 do 33i co to jest . Moje godz. spędzone nad urządzeniami zwanymi kalo-metrami i jak i zadawanie pytań fachowcom, którzy zajmują sie spalaniem węgla nawet po 8 tys ton na dobę . Wnioski : kaloryczność wcale nie odgrywa dużej roli w spalaniu węgla jak i w uzyskaniu energii. Fakt jest taki ze jak coś jest kaloryczne to daje dużo ciepła jak i szybko sie spala .opał mniej kalorytczny spala się wolniej. Opały są różne płomienne, gazowe, gazowo-płomienne itd. Najczęściej w opale spalają się części lotne. Sadza to nie jest efekt złego ustawienia pieca, choć trzeba w miare dobrze dobrać nawiew.To jest efekt dużych częśći lotnych w opale. ale nie ma co go przekreślać. Jak sie pali i jesteście z niego zadowoleni , a sadzy jest duzo na ścianach pieca i wymienników ciepła czyli tych pułeczek to trzeba wyczyścić i życ dalej. Nie ma co się sugerować ze np . mi poszło opału w tym sezonie 5 ton a innemu forumowiczowi 3 tony .Każdy piec się zachowuje indywidualnie jak i ciąg w kominie. A taka ciekawostka na koniec moich wypocin. Węgiel ze sląska nie zawsze jest śląski. W skrócie ,PALIMY WĘGLEM Z ROSJI. Na naszych koplaniach czy składach pojawia się węgiel z Rosji z Polskimi certyfikatami jakości. Taką mamy rzeczywistość . Pamiętajcie węgiel to nie kiełbasa ze musi nam smakować , to ma się palić .

Mam nadzieje ze nikogo nie uraziłem , jesli tak to przepraszam

Pozdrawiam Arek

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Arek podpisuję się pod twoimi spostrzeżeniami w 100% także to zauważyłem. A do samozadowolenia z palenia w takim piecu jak nasze trzeba dojść z czasem - praktyką i "rzeczywistością dzisiejszą" no i wykorzystując chociażby wiedzę i doświadczenie innych. Zdarza się że ktoś jest jak to mówią w tym całkowicie niekumaty (tak jak jeden ze znajomych profesorków z tytułami ma "0" drygu w zakresie jazdy samochodem - toteż jest tylko i wyłącznie pasażerem) to oczywiście będzie miał w tym temacie (palenie w piecu) pod górkę i wówcza rada by skorzystał z pełnej automatyki, serwisantów oraz obsługi technicznej ale w tym przypadku trzeba się liczyć z kasą - niektórych - nielicznych stać na to. W naszym przypadku zdobycze współczenej techniki wykorzystujemy myślę że w 100% w powiązaniu z ekonomią i co najważniejsze z WYGODĄ dla nas użytkowników.

Dodam że nadal wystarczy tylko u mnie obecnie delikatne (ok.3-4h i miarkownik ustawiony na ok. 50oC /opał:ścinki drewna po wymianie całego dachu na gospodarczym bud.) przepalenie na ruszcie dolnym a w domu ciepło, I to nie trzeba palić codziennie, no w zależności od war.atmosf. tj. temp.,wiatru, zachmurzenia,wilgotności no i własnego samopoczucia.

Pozdrawiam wszystkich

Opublikowano

Juz niedlugo zaczniemy palic regularnie nie wystarczy samo przepalanie . Mamy szczescie ze aura nas rozpieszcza ale zima nieunikniona jest miejmy tylko nadzieje ze Rosjanom sie prognozy nie sprawdza. Czy ktos ma patent na wymiane sznura od tloka cena z wysylka tego sznura to 70zl w sasie

Opublikowano

Hej , takie sznury są dostępne w każdym sklepie budowlanym i są sprzedawane na mb.

W pracy mam tego pare kilometrów , mogę Ci wysłać za pobraniem jak chcesz . 70 to przesada za 2 x 25 cm sznura.

Opublikowano

Witam, ja u siebie w okolicy szukałem takiego sznura ale najgrubszy jaki jest dostępny to jest 10 mm grubości a nam potrzebny jest 12mm.

A jak by taki sznur przed włożeniem namoczyć w oleju silnikowym?

Opublikowano

Kolego Jarossie , ten sznur Ci nie napuchnie jak go wsadzisz w jakąś ciecz .

Co do szerokości czy grubości to mysle ze nie ma takiego znaczenia bo przecież i tak dociskasz go z góry i od dołu. To ma tylko uszczelnić styk między szufladą a dociskami z góry i dołu . Myślę ze w tym tyg. już odpalę piec na dobre, bo już czas. I spróbuje bo ten co jest to mi się poszarpał na końcach jak chciałem go obrócić . Jeszcze mam plan zakupić płytkę na palenisko i dowiercić trochę dziurek po bokach bo zauwazyłem ze tak jakby sie nie dopalał opał po brzegach. Ktoś z Was to zauważył czy tylko ja?

pozdrawiam Arek

Opublikowano

Nie chodziło mi o to że on napuchnie tylko że jak będzie nasączony no może lepiej się ułoży w tej szczelinie.

Ja i tak nic teraz nie porobię bo mnie nie ma, może jak zjade na święta na parę dni to wtedy.

Opublikowano

Witam wszystkich , nadszedł dziś dzień kiedy okres grzewczy czas zacząć :-)

I też powalczę w wolnej chwili z uszczelnieniem podajnika. Wiozłem dziś na próbę sznur uszczelniający o wym 10 x 10 mm myślę ze tak bliżej soboty zacznę się bawić i będę dłubał . Jak mi się uda to uszczelnić to wstawię tu zdjęcia wraz z opisem .

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam kolegę.

Ja również posiadam SAS z tym że model  Multi 23Kw  ze sterownikem ST-450.

Póki co jechałem na automacie zPID.

Paliłem ok. 3 tygodni,  poszło ok. 300kg.  z tym że dom był nie wygrzany i miałem problem z rozgrzaniem podłogówki bo miałem za wysoką temp. na załączaniu pompy od podłogówki.

Teraz troche potestowałem ustawienia:

10sek. podawania,  48sek przerwy,  nadmuch 28%

tryb nadzoru :   18sek. podawania,  8min przerwy,    wentylator co 4 minuty dmucha 50sek.

 

radził sobie dobrze na tych ustawieniach    podłoga 32*C,  kaloryfery 40*C

ale do podgrzania podłogówki jechałem na ustawieniach PID.

podłogówki mam 110m2,   kaloryfety póki co tylko 4 i to w piwnicy.

Mam do tego sterowanie pokojowe  jakiś model 280 ale jeszcze nie podłączony.

Zapraszam do dyskusji  na temat tych kotłów

:)   pozdrawiam

Opublikowano

Witam,

U mnie wydaje mi się że paląc na priorytecie bojlera kocioł ( sas eco 23kw) częściej pracuje w trybie pracy

grzejniki stygną podczas grzania bojlera (400l), po dojciu do zadanej przez bojler straty ciepła na grzejnikach muszą być nadrabiane co związane jest ze spadkiem temp.  kotła

 

Ja kilka pytań ponieważ jestem świeżym użytkownikiem kotła (23kw sas eco)

1.kupiłem ekogroszek na próbę z Castoramy ten najtańszy i mam troche przy nim roboty - coś byście doradzili jak mieliście coś sprawdzonego.

2. Czy wyższa kaloryczność będzie miała wpływ na fazę podtrzymania bo na tym opale (tani opał :)) zwykle trzyma mi tylko 25min

3.  popielnik zamknąć czy podchylić bo u mnie nie widzę większej różnicy w przerwie podtrzymania

4.Do zadanej poda zwykle 7x zanim dojdzie ( troszkę dużo chyba no nie:))

 co zrobić żeby mniej połykał, jeżeli np. zużyje się większą ilośc wody czas ten nieznacznie się wydłyża

moje aktualne ustawienia

przerwa podawania 3;45min

siła nadmuchu 24%

przerwa w podtrzymaniu 30min

czas przedmuchu 30sek co 8min (zastanawiam się czy to ma sens)

Spalanie ok 35kg na dobę dom nowy ocieplony 180m2 użytkowych 15 cm styropianu

 

 

jakbyście mieli jakieś sugestie będę wdzięczny

Opublikowano

Kolego wyłącz czas przedmuchu bo to dla ekogroszku jest nie potrzebne a takie przedmuchy to wychładzaja tylko piec. A zużycie masz w normie a jeszcze groszkiem z Castoramy:-).Spróbój zmniekszyć podawanie do 3.30min ,nadmuch powinien być ok , pewnie palisz węglem brunatnym i znając zycie jest wilgotny?

Opublikowano

Nie jestem pewien jaki to jest węgiel ale na pewno nie jest suchy,  rozcinam worki przed wsypem ale zbyt dużo to nie daje, ostatnio miałem przygodę z pogrzebaczem w szufladzie podajnika (węgiel się ześlimaczył)

może masz kolego jakiś sposób suszenia węgla w małej kotłowni, ewentualnie jakieś namiary na sprawdzonego producenta ekogroszku.

Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.