Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Własnego Pomysłu


RedEd

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich

 

dziś kolejny eksperyment z kotłem, ponieważ ostatnio jest ciepło (na "plusie") otwarcie krótkiego obiegu w kotle nie pomogło tz nie ograniczyło zdymiania opału dziś do kotła "powędrowało" ograniczenie wielkości paleniska do "mniejszej" połowy tego co było poprzednio, czyli wymiar paleniska (podstawa objętości żaru) zmalał do wymiaru ok 14 na 10 cm (wycinek koła), reszta pozostała bez zmian, efektem tych zmian jest uzyskanie napięcia na sądzie lambda między 15mv a 40mv w wahaniach chwilowych czyli lambda w pożądanym zakresie mimo nie wyskalowanej sądy tak sądzę po wyglądzie wymiennika, problemem jest natomiast sterowanie rusztem które nie jako "dostarcza" opał (węgiel) do paleniska, widać ułomność sterowania czasowego, przydałby się sterownik bruli i jego spalanie grupowe tzn uruchamianie rusztu w odstępach czasowych i przerwa mimo nie osiągnięcia temperatury wyłączenia rusztu i ponowne włączenie po stwierdzeniu spadku temperatury spalin, ponieważ na "pełnej" wielkości ruszt wartość wskazana przez miernik była dużo większa niż wyznaczony prze zemnie próg zdymiania (próg to ok 45-50mv) jestem z tej "innowacji" zadowolony, czas pokaże czy to jest dobre (zużycie opału) i czy kocioł potrafi ogrzać pomieszczenia na takich ustawieniach (zmiana odstępu pracy rusztu z 20s do 2min)

 

pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie w tym Nowym Roku, RedEd

 

ps zdymianie nie oznacza dymu jako nieprzezroczystych spalin (choć i to chwilami było) tylko wysokich wskazań sondy lambda i zanieczyszczenia wymiennika "nie takim pyłem jak wymagam" wnioski jakie się komuś nasuwają są mile widziane :D

Opublikowano

Kontynuując monolog dodam iż w tym przypadku są dwa wyjścia zwiększenia mocy kotła:

1) zamknięcie krótkiego obiegu wymiennika

2) wyjęcie elementu ograniczającego rusztu i zmiana czasu pracy rusztu

dodatkowo zauważyłem iż kocioł w "przygaszaniu" przydymia (wskazania sondy ok60mv) ale szybko mu przechodzi (pewnie każdy podajnik ma takie chwile słabości)

 

pozdrawiam RedEd

Opublikowano

Refleksja na koniec dzisiejszego "nadzorowania" kotła:

chyba oprócz wielkości palenisk czyli ilości rozżarzonego opału następnym mocno wpływającym czynnikiem na zdymianie opału jest ciąg kominowy, jak RCK jest ustawiony na 10Pa to wartości wskazywane przez miernik są większe, jeśli go uchylę (testowane od 3 dni) i przytrzymam to wartość spada do prawie "bezpiecznego" poziomu

 

pozdrawiam RedEd

Opublikowano

Refleksja na koniec dzisiejszego "nadzorowania" kotła:

chyba oprócz wielkości palenisk czyli ilości rozżarzonego opału następnym mocno wpływającym czynnikiem na zdymianie opału jest ciąg kominowy, jak RCK jest ustawiony na 10Pa to wartości wskazywane przez miernik są większe, jeśli go uchylę (testowane od 3 dni) i przytrzymam to wartość spada do prawie "bezpiecznego" poziomu

 

pozdrawiam RedEd

 

ja bym to nazwał inaczej

jak zmniejszasz ciąg, a tym samym przepływ przez złoże i palnik, to procentowo wzrasta ci ilość wszelkiego rodzaju lewego powietrza

też w tej konwencji kolejna uwaga, jak sonda jest za blisko komina i RCK, to nawet pod prąd, ale potrafi wykrywać cząsteczki tlenu z komina. Są one jak plemniki, dość ruchliwe :P

Opublikowano

Ja doszedłem do wniosków jak Reded:

W podtrzymaniu: mało powietrza pierwotnego=mało dymu.

Zminimalizowałem podawanie PP oraz paliwa w podtrzymaniu.

Opublikowano

ja bym to nazwał inaczej

jak zmniejszasz ciąg, a tym samym przepływ przez złoże i palnik, to procentowo wzrasta ci ilość wszelkiego rodzaju lewego powietrza

też w tej konwencji kolejna uwaga, jak sonda jest za blisko komina i RCK, to nawet pod prąd, ale potrafi wykrywać cząsteczki tlenu z komina. Są one jak plemniki, dość ruchliwe :P

 

witam

racja po twojej stronie Vlad tylko problem polegał na zbyt dużym złożu palącego/tlącego się węgla, uchylenie RCK i otwarcie na maksa powietrza dopalającego nie dawał rezultatu, teraz jest lepiej ale nie idealnie ale dalsze zmniejszanie objętości żaru może się skończyć "niewydolnością" kotła przy różnych zapotrzebowaniach które się trafiają przy temperaturach na +

 

pozdrawiam RedEd

Opublikowano

Witam

dalszy ciąg monologu: w sobotę postanowiłem zmienić układ kanału szamotowego, z dwóch palników do jednej gardzieli, metodą prób ustalony został kształt kanału "wyrzeźbionego" w szamocie i na dole palnik z wymiarem okna 3 na 7 cm, efekt przeszedł moje oczekiwania, kanał praktycznie cały czas ma płomień w wartościach niekopcenia czy to rozpędzając się na dmuchawie czy pomału hamując, dodatkowo wyjąłem element ograniczający ruszt, teraz tylko ruch rusztu reguluje warstwę żaru a dmuchawa pomaga w dopalaniu, do testowania ograniczenia rusztu wrócę powyżej +5C, ruch rusztu został "zorganizowany" czasówkami, jedna utrzymuje ok 5s pracy co 20s przerwy a druga po 5 cyklach przerywa jej pracę na ok5 min pod warunkiem że temperatura nie wzrośnie,

 

kilka fotek proszę zwrócić uwagę na "piasek" na wymienniku

post-35989-0-34051400-1357677540_thumb.jpg post-35989-0-49133200-1357677588_thumb.jpg post-35989-0-36617400-1357677629_thumb.jpg

 

a zapomniałem zrobić fotki popiołu i występujących w nim "żużli" a są ciekawe formy od stopionego "karmelu" do pierzastych

 

komentarze mogące pomóc zrozumieć procesy spalania mile widziane

 

pozdrawiam RedEd

 

ps szamot najlepiej ciąć namoczony wcześniej wodą nie pyli i nie grzeje tarczy

Opublikowano

witam jeszcze z rok i będziemy szukać jednego postu na stronie pełnej reklam eh........

 

pozdrawiam RedEd

Opublikowano

Witam

forumowicze oto kocioł w nowej odsłonie: https://esterownik.pl/remote/2295 z nowa dmuchawą, oprócz sterowania nie zmieniło się nic (nadmiar powietrza w pożądanym zakresie pozostał a sterowanie rusztem jest bardziej "inteligentne" bo algorytm-owe, jeszcze nie znalazłem zależności ale podoba mi się długi nadmuch wypalający zawartość rusztów)

 

pozdrawiam RedEd :D

Opublikowano

@sambor ty Eda nie znasz, ja tak , to typ człowieka który jest zafiksowany na swoje dziedziny (bez urazy , mówię tu w dobrym tego słowa znaczeniu) i koszt raczej miał tu drugorzędny wpływ (bruli kosztuje ok 1k) niemniej jednak moim zdaniem za bardzo się przejmuje tą ekologią.

Opublikowano

Tu jest pytanie czy taki sterownik do kotła DS ma sens?

Bo rozumie że kocioł jest nadal ten sam.

Pozdr.

odpowiem po jakimś czasie, a teraz mogę powiedzieć że płynne regulowanie temperatury w zależności od temperatury zewnętrznej i wewnętrznej jest korzystniejsze pod względem czystości spalania (praca rusztu w spalaniu grupowym), pierwsze wrażenie jest pozytywne

 

pozdrawiam RedEd

 

ps Przemek nie obrażam się a co do zakręcenia to raczej wada, ale doświadczenia bezcenne :D

Opublikowano

Nie pytałem o sens finansowy tylko o to czy takie coś działa prawidłowo w tej konfiguracji , wiem że czujniki będą pokazywać ale np brak wentylatora - czyli jest to typowy panel informacyjny i tu pytanie co to jest temp podajnika i czas podajnika? Temp spalin gdzie mierzysz? bo coś niska się wydaje.

 

Pozdr.

Opublikowano

wyjaśnienia:

1. temp podajnika to akurat czujnik włożony w okolice popielnika poniżej płaszcza

2. temp spalin -czopuch (ten kocioł zawsze tak miał bo trochę za duży)

3. czas pracy podajnika to czas pracy rusztu tylko obroty silnika zwolnione trochę

4. temp cwu to temperatura za zaworem 4d

5. temp wewnętrzna i zewnętrzna czujniki w odpowiednich miejscach (zewnętrzny powinien być w innym miejscu bo "słabo"reaguje)

6. temp powrotu to temp powrotu tylko trzeba poprawić mocowanie bo tylko wsunięty w izolację i dokładnie nie przylega

7. dmuchawa jest i była (jest też przysłona regulowana miarkownikiem w kanale nadmuchu) służy do "rozpędzania" paleniska po wypaleniu poprzedniej "porcji" i usunięciu popiołu przez ruszta w ten sposób można prawie zgasić kocioł i ponownie go uruchomić byle tylko w zasobniku był opał

 

powstało coś na kształt kotła retortowego tylko obrócony do "góry nogami" zasada utrzymania palenia podobna tylko nie wypiętrza paliwa a "ubiera" popiołu zwiększając przestrzeń żarową, jeśli czegoś nie wyjaśniłem to pytać

 

pozdrawiam RedEd

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam po dłuższej przerwie w temacie

 

W moim kotle jest ok 1,4 m2 wymiennika z czego większa część pierwszego kanału "ogniowego" jest wyłożona szamotem, komora zasypowa ma ok 38 l pojemności co daje max 28kg węgla lub coś koło tego, zasyp ten rzadko kiedy nie wystarcza na dobę, wczoraj znów zrobiłem małą zmianę w układzie szamotu, patrząc z góry to od połowy wymiennika płytki szamotowe są ułożone w "x" taki układ zwiększył powierzchnię (odsłonił) wymiennika o 0.1058 m2 czyli w sumie niewiele, natomiast efekt jest zadziwiający https://esterownik.pl/remote/2295 proszę spojrzeć na temperaturę spalin dziś i wczoraj opał (mieszanka węgla groszek z pozostałością orzecha i trocin no i poszło tego mniej) i pozostałe elementy (zawirowywacze, moc nadmuchu i praca ruszt) bez zmian, wniosek: w kotle najważniejsze jest odpowiednie poprowadzenie strugi spalin, oczywiście dobrze spalonych/dopalonych spalin, taki układ potrafi podczas pracy być czerwony na styku bocznych szamotek i "x" co zapewne pomaga dopalić to co wykrztusi z siebie gardziel palnika i wymiesza z powietrzem dopalającym z otworów bocznych, obecnie budowa podajnika tłokowego została odłożona z powodu braku czasu, jednak podejrzewam że wrócę do tematu przy cieplejszej aurze z powodu zdymiania opału które to pewnie będzie występowało przy niewielkim odbiorze ciepła z kotła, natomiast wnioski co do konstrukcji kotła są takie że trudno się pozbyć "twardego" nalotu na tak długim (głębokim) wymienniku, pewnie ten problem dotyczy nie tylko takiej konstrukcji a w ogólności kotłów na paliwo stałe

 

pozdrawiam RedEd

Opublikowano

Kreozot to nawet ja uświadczyłem albowiem zima się przedłużyła i musiałem palić wilgotnym drewnem dębowym i gdyby nie podkład z kostki z Wesołej to była by tragedia.

Widzę że podajnik odłożyłeś w czasie ... a byłem ciekaw jak ci się to sprawdzi.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam

odnośnie pytania, w sezonie grzewczym tak tzn klapka z ciężarkiem (terminator dmuchawy) jest otwarta i zablokowana, natomiast w chwili obecnej jest zamknięta w czasie przerwy i palnik i palenisko stygnie co powoduje dymienie, jeśli czas pozwoli to w przyszłym miesiącu dokończę podajnik tłokowy i zobaczę jak to będzie się sprawowało

 

pozdrawiam RedEd

 

ps układ szamotek został zmieniony i teraz jest kanał 8 na 4 cm i do niego doprowadzone powietrze dopalające (całość szybciej się nagrzewa) i nad otworem deflektor

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Witam

W sobotę o 23 odpaliłem pierwszy raz prototyp podajnika własnego pomysłu (rynnopodobny z rusztem płaskim 6 nacięć powierzchnia ok 10cm na 10cm choć miał być tłok), jeszcze bez zasobnika bo pożyczony od Galmeta nie zmieścił się przez drzwi kotłowni, pierwsze wrażenie to bruli za mało nawęgla palnik albo mieszanina z trocinami za szybko się wypala, ewentualnie za krótko pracował aby się ustabilizował. Kilka fotek z etapów budowy:

post-35989-0-69763700-1376833823_thumb.jpg

 

post-35989-0-92625800-1376833858_thumb.jpg

 

post-35989-0-24771000-1376833888_thumb.jpg

 

post-35989-0-35302900-1376834532_thumb.jpg

 

Po urlopie zamówię zasobnik i w tedy po małych usprawnieniach między innymi podłogi pod wózkiem podajnika dalsza relacja i więcej zdjęć.

 

Pozdrawiam RedEd

Opublikowano

Ja pominę kwestię podajnika bo się na tym nie znam (jeszcze :) ) ale ten kto Ci palił blachy powinien popracować nad geometrią maszyny i przyśpieszeniami bo ten prostokąt to trochę jakby kosi na nawrotach ;)

 

Miał być tłokowiec wyszła rynna, ale jak to się mówi dobra rynna nie jest zła tylko zamknij ja trochę górą bo Ci spali ślimak

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.