Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

witaj

proponuje ci zamontować głowice termostatyczne  programowalne na grzejnikach masz pewne  25% oszczędnosci na opale bez zmniejszania temp kotła co prowadziło by do strat .....

jak jesteś zainteresowany dam ci namiar model itp...o szczegóły pisz na pocztę bo timon mnie skrytykuje

poproszę na priv. co prawda zamowiłem do łazienek 2 DANFOSS ( 

, pasowały kształtem i rozmiar niewielki) ale zawsze mogę jeszcze zrezygnować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ST 48 nie oferuje takiej funkcji dla CO. rozumiem iż chodzi o załączenie pompy CO. jest coś takiego ale dla pompy cyrkulacyjnej. THS

tech ma to rozwiązane poprzez obniżanie temperatur jeśli dobrze pamiętam

w st48 jest sterowanie tygodniowe dla CO(ja to nazywam sterowaniem strefowym). można według niego ustawiać np w godzinach nocnych lub gdy domownicy poza domem(praca, szkoła) temperaturę zadaną nizszą o kilka stC mogliby zrobić taką funkcjonalność również dla CWU były by kolejne oszczędności. 

 

w temacie termostatów

testowałem trochę inny model. nie podobał mi się sposób prowadzenia procesu grzania. moje zwykłe głowice dławią przepływ w momencie zbliżania się do temperatury zdefiniowanej lub zwiększają gdy temperatura spada.

ten który ja testowałem działał w trybie on/off. do momentu osiągnięcia temperatury przepływ był otwarty na maksa. potem całkowicie się zamykał.

miałem wrażenie że pokój się przegrzewa a potem zbyt mocno stygnie. wolę jednak jak następuje stopniowe odcinanie czynnika. jest wtedy stabilniejsza temperatura w pomieszczeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pomocy

 

Piec aqua duo 20kW

 

Spalanie 100kg na 3 dni starcza. To jest za dużo.

 

Ponownie: dom ma 123mkw użytkowej a całkowita to 190mkw.

Zadana to 55 st. W godzinach od 5 do 6 + 3st potem 55 az do godziny 16 potem do 21 + 3 st.

 

Ustawienia:

8s/45s/21%

Podtrzymanie co 11min przez 10s i wentylator tak samo.

Piec długo dochodzi do zadanej i krótko stoi e podtrzymaniu.

 

Już nie wiem co robić

 

To co czytam na forum to niektórym wychodzi o wiele mniej.

Testowałem już prawie wszystkie wasze ustawienia i nadal nie jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak napiszę że spalam 15kg/dobę to co zrobisz? 

daj spokój z czytaniem ile spalają inni. nie znasz ich domów instalacji i zapotrzebowania na ciepło ich konstrukcji

znasz swój dom wiesz z czego zrobiony. policz sobie zapotrzebowanie na ciepło i będziesz wiedział czy spalasz dużo czy mało.

każdy dom jest inny, każdy pali czym innym i inne ma w domu temperatury, nie porównuj. sprawdź tylko czy u Ciebie spalanie prawidłowe(brak spieków i niedopałów) czy komin nie parzy w łapkę i tyle

http://cieplowlasciwie.pl/start

zajrzyj, policz i będziesz wiedział czy spalasz dużo czy mało

nawet nie napisałeś czego spalasz 100kg. może to jakiś podły miał o nieznanej kaloryczności i dlatego taki wynik? kaloryczność opału też nie jest bez wpływu na poziom spalania. przy kaloryczności 26MJ i 60% sprawności produkuje Twoj kocioł jakieś 6KW średnio a to nie jest dużo zwłaszcza że są minusy na dworze całą dobę.

fotki popiołu daj

myślę że w podtrzymaniu też za dużo podajesz i dmuchasz. przestaw na 30 minut zamiast 11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tech ma to rozwiązane poprzez obniżanie temperatur jeśli dobrze pamiętam

w st48 jest sterowanie tygodniowe dla CO(ja to nazywam sterowaniem strefowym). można według niego ustawiać np w godzinach nocnych lub gdy domownicy poza domem(praca, szkoła) temperaturę zadaną nizszą o kilka stC mogliby zrobić taką funkcjonalność również dla CWU były by kolejne oszczędności. 

 

w temacie termostatów

testowałem trochę inny model. nie podobał mi się sposób prowadzenia procesu grzania. moje zwykłe głowice dławią przepływ w momencie zbliżania się do temperatury zdefiniowanej lub zwiększają gdy temperatura spada.

ten który ja testowałem działał w trybie on/off. do momentu osiągnięcia temperatury przepływ był otwarty na maksa. potem całkowicie się zamykał.

miałem wrażenie że pokój się przegrzewa a potem zbyt mocno stygnie. wolę jednak jak następuje stopniowe odcinanie czynnika. jest wtedy stabilniejsza temperatura w pomieszczeniu

 

Ja mam sterownik pokojowy TECH do kotła podłączony przez RS. Jak w pokoju zostanie osiągnięta zadana temperatura na sterowniku to wyłącza się pompka CO. Przy dodatnich temp. za zewnątrz praktycznie całą noc kocioł stoi w podtrzymaniu bo nie ma co grzać. Dodatkowa oszczędność na prądzie. Na wiosnę tym bardziej bo pompka CO włącza się rzadko.

 

Kupiłem w Lidlu termostaty programowalne po bodaj 60 zł za sztukę i one stopniują przymykanie głowicy, nawet jak jest już pokój dogrzany to głowica nie zostaje całkowicie zamknięta, więc jeśli chodzi o ich komfort użycia to polecam. Dokładnie identyczne ma Conrad na swojej stronie po 75 zł, można znaleźć też na Alledrogo w tej okolicy, lub poczekać aż się znów w Lidlu pojawią.

Edytowane przez Grum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tech ma to rozwiązane poprzez obniżanie temperatur jeśli dobrze pamiętam

w st48 jest sterowanie tygodniowe dla CO(ja to nazywam sterowaniem strefowym). można według niego ustawiać np w godzinach nocnych lub gdy domownicy poza domem(praca, szkoła) temperaturę zadaną nizszą o kilka stC mogliby zrobić taką funkcjonalność również dla CWU były by kolejne oszczędności. 

dalej nie kumam

w ST48 moim nie mam sterowania o którym piszesz. może nowsza wersja oprogramowania to oferuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może tak być jak piszesz. wiem że TECH wypuszcza różne wersje tych samych sterowników i różnią się oprogramowaniem. w oficjalnej instrukcji na stronie jest zakładka ze sterowaniem tygodniowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. doczytałem. najdziwniejsze jest to, iż ta instrukcja do ST48 nijak się ma do mojego stera - jak mam funkcje z instrukcji ST48H. to tak tytułem ciekawostki  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

w temacie termostatów

testowałem trochę inny model. nie podobał mi się sposób prowadzenia procesu grzania. moje zwykłe głowice dławią przepływ w momencie zbliżania się do temperatury zdefiniowanej lub zwiększają gdy temperatura spada.

ten który ja testowałem działał w trybie on/off. do momentu osiągnięcia temperatury przepływ był otwarty na maksa. potem całkowicie się zamykał.

miałem wrażenie że pokój się przegrzewa a potem zbyt mocno stygnie. wolę jednak jak następuje stopniowe odcinanie czynnika. jest wtedy stabilniejsza temperatura w pomieszczeniu

bez urazy ale analizując twoje słowa myślę że nie testowałeś tego typu głowicy !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ci wrzucę fotke jak wróce do domu

lezy w szufladzie

i napisz gdzie Cię krytykuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie

 

Pytanie dotyczące czopucha.

 

Jak jest tak gorący że nie idzie na nim ręki położyć to co jest nie tak w ustawieniach?? (nadmuch??)

 

A co do głowic

 

Dzwoniłem do Danfoss i gościu mi powiedział mi jedno

Zwykła głowica ma 30min zwłoki i w otwarciu i w zamknięciu - jednak ona tak jak pisze Timon zamyka się stopniowo bo musi się płyn nagrzać w niej.

 

Elektroniczna ma silniczek i działa na zasadzie włącz wyłącz i nie ma mowy o czymś takim jak stopniowe zamykanie przepływu.

 

Podobno jest to oszczędność

 

ale

 

Jak mi powiedział gościu z Danfoss - to jest drogie rozwiązanie jak masz dużo grzejników (on to ma bo dostał z pracy za free, ale jak by miał kupować to by się zastanowił)

 

Powiedział mi że lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie regulatora pokojowego w centralnym miejscu w domu i zwykłych głowic. Po nagrzaniu do zadanej temperatury regulator wyłączy pompę CO i jest oszczędność.

 

Teraz proszę Was o opinię bo ja jestem Świeżak w tym temacie i nie wiem czy on mówi prawdę czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O głowicach pisałem powyżej, na pewno nie wszystkie działają na zasadzie włącz/wyłącz bo te co ja mam przymykają co 5% przepływ i nawet w nagrzanym pomieszczeniu nadal miały 20% otwarcia i grzejniki były ciepłe ale nie gorące. Z ciekawości sprawdzałem jak działają bo można w ustawieniach sprawdzić aktualny stopień otwarcia. Nie można tylko sprawdzić jaka temperaturę aktualną odczytuje głowica co byłoby ułatwieniem przy ustawianiu temperatury w pomieszczeniu, bo pod parapetem mam jednak trochę inną niż w samym pomieszczeniu (głęboko schowane pod parapetem grzejniki). Jeśli chodzi o komfort użytkowania nie mam do nich zastrzeżeń, a co do trwałości to się okaże. Używam ich tylko w pokojach dzieci dla obniżenia temp na noc, salonie i w łazience bo po co ma się tam grzać po nocy. Na pozostałych mam zwykłe głowice ustawione na niższe temperatury.

Nie wiem jakie to daje oszczędności na opale ale myślę że niewielkie, bardziej dla własnego komfortu je kupiłem.

 

Mam też sterownik pokojowy na którym globalnie na cały dom obniżam temp na noc (zsynchronizowany czasowo w salonie z głowicą elektroniczną). Mam na nim dodatkowo podgląd na pracę kotła i wyrzuca mi wszystkie alarmy. W techu powiedzieli że na wiosnę mają zaktualizować tak że będzie też podgląd na zużycie opału w kotle.

Sprawdza się na jesień czy wiosnę jak nie ma potrzeby ciągłego grzania pomieszczeń, kocioł mi pracuje tylko wówczas na małym obiegu i zdarza się że całą noc przestoi w podtrzymaniu jak nie pracuje pompka co. Dodatkowo trochę kasy na prądzie się urwie.

Ze sterownikiem miałem taki problem że po obniżeniu temp w pokoju przy zwykłej głowicy czuło się po jakimś czasie chłód od okien a sterownik późno reagował na zmiany. Kocioł również przy uruchamianiu pompy co dostawał gwałtowny impuls zimnej wody jak się ze wszystkich grzejników pootwierały głowice. Elektroniczne głowice pozwoliły mi tą niedogodność zlikwidować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-32729-0-16575600-1391095846_thumb.jpg

dla niedowiarków :D

i sugeruję przeczytać co napisał toki w temacie działania siłownika w takim urządzeniu i ocenić czy nadal kłamię happyno.gifhappyno.gifhappyno.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak parzy to za dużo wiatru

zmniejsz moc nadmuchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

attachicon.gifZdjęcie0087.jpg

dla niedowiarków :D

i sugeruję przeczytać co napisał toki w temacie działania siłownika w takim urządzeniu i ocenić czy nadal kłamię happyno.gifhappyno.gifhappyno.gif

mam trzy takie głowice i jestem zadowolony temperatura pomieszczenia  +/- 0,5 stopnia od zadanej ( może ta twoja jest uszkodzona ?  :wacko: )

 

wracając do twojego wcześniejszego pytania .......

-opisałeś rury w płomienicach negatywnie , przepustnica w wentylatorze itd....

post-39845-0-01600200-1391106941_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja nie jest uszkodzona

działa w trybie on off. załącza ją termostat- słychać jak siłownik wciąga iglicę do końca i puszcza pełny przepływ

gdy termostat rozłącza siłownik wypycha iglicę zamykając całkowicie dopływ czynnika. 

widocznie każda z nich działa inaczej zależnie od firmy i rozwiązania.

nie testowałem innych modeli a opisałem co nie podoba mi się w mojej. jak widać obaj nie mieliśmy pełnej wiedzy w temacie

gdybym miał takie które stopniują przepływ może bym zainwestował. niestety nie miałem i pozostałem przy swoich kręconych łapką wedle potrzeby.

 

nie bardzo rozumiem na co mam odpowiedzieć?

 

 

-opisałeś rury w płomienicach negatywnie , przepustnica w wentylatorze itd....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie do TIMONA - aczkolwiek może Ktoś inny również jest w stanie pomóc.

wczoraj przeczyściłem piec o A do Z. zauważyłem po zdjęciu korony iż sam palnik nie jest w poziomie.- ma lekki spadek w kierunku tyłu. piec jest wypoziomowany, robiłem różne kombinacje z przykręcaniem śrub /podajnik wchodzi do pieca i jest przykręcony na 4 śruby/ i nic. podkręciłem nóżkę od kosza bo myślałem iż to coś da.

Jakaś rada

Edytowane przez bregho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nóżką regulując zmienić możesz ewentualnie nachylenie poprzeczne

podłużnie to tylko śrubami mocującymi palnik do kotła. nie wiem czy masz z dwóch części palnik, czy jak ja w całości?

nie wiem też jakiej średnicy masz otwory i ile w nich luzu.

można by próbować poluzować śruby trzymające palnik i obrócić go do właściwej pozycji. potem trzeba pamietać by połączenie silikonem oblecieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nóżką regulując zmienić możesz ewentualnie nachylenie poprzeczne

podłużnie to tylko śrubami mocującymi palnik do kotła. nie wiem czy masz z dwóch części palnik, czy jak ja w całości?

nie wiem też jakiej średnicy masz otwory i ile w nich luzu.

można by próbować poluzować śruby trzymające palnik i obrócić go do właściwej pozycji. potem trzeba pamietać by połączenie silikonem oblecieć

bawiłem się nóżką ale przyznam szczerze oczko w poziomice  chyba nie reagowało

co do śrub - podajnik z palnikiem jest w jeden części. próbowałem śrubami - różne konfiguracje dokręcania, myślałem iż ściągnie i coś drgnie. luz chyba jest, więc wydaje się iż da radę. masz może jakieś doświadczenie, jakieś praktyczne porady - byłbym wdzięczny.

pomiędzy korpusem kotła a palnikiem jest uszczelka oryginalna więc chyba nie ma potrzeby bawić się silikonem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam doświadczenia z poziomowaniem w tych kotłach wszystkie zabawy robiłem na nowo podłączanych nie musząc korygować. na forum muratora poszukaj. tam chłopaki pisali o poziomowaniu ale to było już jakiś czas temu. 

uszczelka może nie wytrzymać i stąd sugestia z silikonem- na wszelki wypadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kocioł ma chyba tendencyjnie krzywo mocowany palnik. Kombinowałem śrubami i nóżką, ale to pomoże tylko na niewielką rozbieżność. Miałem obawy przez zbyt dużym luzowaniem śrub bo mógłby łatwo lewe powietrze się dostać przy jakichś nieszczelnościach, a te uszczelniacze żaroodporne pewnie się pokruszą przy wibracjach silnika.

Jak przerabiałem instalację co to musiałem dać podkładki od strony zasobnika na 8 mm i dopiero teraz palnik jest w poziomie. Tak duża rozbieżność nie może wynikać ze skręcania, albo kocioł jest krzywy, albo mają krzywe odlewy palników na mocowaniu.

Przed sezonem wytachałem też palnik z kotła i wyrównałem odlew szlifem bo korona mi się bujała na krzywiznach. Jakoś odlewu na pewno pozostawia trochę do życzenia.

Opróżnij zasobnik, wygaś kocioł i sprawdź ile ci brakuje do poziomu. Poluzuj trochę śruby mocujące podajnik na górze i odkręć mocno te na dole. Następnie podnosząc zasobnik nóżką będziesz widział kiedy palnik się wypoziomuje. Jak szczelina niewielka to może silikon wysokotemperaturowy wystarczy (czerwony), a jak duża to pozostaje tylko dać podkładki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.